Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
no to Nasze 100
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 10:13
Ewi25, Io, verynice, aleksa.wawa, kark, justyna14, Migotka22, turkawka, nenka, betina89, ofcooo, aswalda, Gosia19 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Hej dziewczynki!
Właśnie obżeram się naleśnikami-matko ciągle jemCo do całych chrzcin to naprawdę jest ciężko wybrać "godnych" ludzi
Sama jestem katoliczką, ale nie rozumiem tej idei chrzestnych-trzeba szukać ludzi, prosić, większość nie chce bo to się kojarzy z obowiązkiem, i to głównie finansowym!!Wg mnie to taka zabawa, bo w kościele ok rozumiem, muszą być tak jakby zastępczy rodzice, ale w praktyce czyli na co dzień jest tak, że byle jakie święto i trzeba już być u swojego chrześniaka z prezentem-tak bynajmniej jest w moich stronach, nie wiem jak u Was? I to bzdura, że potem mogłabym powierzyć rodzicom chrzestnym swoje dziecko-haa nigdy
Ahh sama nie wiem kto będzie u mojego dziecka chrzestnym-byle to był katolik co przejdzie przez próg kościoła
Zaczarowana lubi tę wiadomość
-
Kobitki, chyba rzadko się zdarza pełna obustronna akceptacja... Aleksa, Ty rozwodnica, a mojego męża wszyscy uwielbiali bezgranicznie, aż się dowiedzieli, że ma dziecko. No i jakiś czas go nie lubi, choć człowiek ten sam
A taki śmieszny klimat właśnie sobie uprzytomniłam! Dzisiaj idziemy na imprezkę festiwalową 'Tancerze dzieciom', no i z tej okazji obowiązuje dress code 'Dzieci'. Uświadomiłam sobie, że zaraz się będę musiała przebrać za dziecko i wystąpię z wielkim brzuchem przy tej całej dziecinności, warkoczykach, kokardkach i podkolanówkach hahahttps://www.maluchy.pl/li-68923.png -
betinka wrote:Kobitki, chyba rzadko się zdarza pełna obustronna akceptacja... Aleksa, Ty rozwodnica, a mojego męża wszyscy uwielbiali bezgranicznie, aż się dowiedzieli, że ma dziecko. No i jakiś czas go nie lubi, choć człowiek ten sam
A taki śmieszny klimat właśnie sobie uprzytomniłam! Dzisiaj idziemy na imprezkę festiwalową 'Tancerze dzieciom', no i z tej okazji obowiązuje dress code 'Dzieci'. Uświadomiłam sobie, że zaraz się będę musiała przebrać za dziecko i wystąpię z wielkim brzuchem przy tej całej dziecinności, warkoczykach, kokardkach i podkolanówkach haha
dziecko w ciazy!! jakby jakis ksiadz zobaczyl to by sie przezegnal ;p -
nick nieaktualny
-
Karolina, świetna ta Twoja koszulka i widzę, że jeszcze ją trochę ponosisz bo rzeczywiście jest dłuższa... moja to już ledwo ledwo, muszę ją teraz jak najwięcej nosić bo już mi brzuch widać (na szczęście ten granatowy pas ciążowy od spodni to maskuje)
Kaarolina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTeż jestem raczej neutralna, ale chrzciłam, bo rodzina męża i moja nie dałaby nam spokoju. Zresztą tak naprawdę z tego samego powodu brałam ślub kościelny
Ale jestem chrzestną - nie musiałam dawać zaświadczenia, że byłam do spowiedzi.
Ja jak wybierałam chrzestnych dla córki nie patrzyłam ile kto zarabia, tylko czy ich lubię, czy będą się interesować dzieckiem i czy w przyszłości nie stracimy kontaktu.
Zresztą teraz też wolałabym młodszego brata męża, mimo, że się jeszcze uczy, bo rozumiemy się bez słów i do tego jak dla mnie powinien się kształcić na przedszkolankę, nie na mechanikaMa gość super podejście do dzieci
Za to starszy z 2 braci M, którzy zostali do wyboru, kończy studia, już pracuje, będzie miał kiedyś super pracę i super kasę, lubię go strasznie, ale już nie czuję takiej więzi z nim i nie jest aż tak bardzo za dziećmi jak młodszy
Mika, ja niestety inaczej nie mogę powiedzieć o mojej bratowej jak, że jest debilką (nie wiem czy o to ci chodziło). Dla mnie osoba, która wszystkich poniża, miesza z błotem, wyśmiewa, wrzeszczy i jeszcze do biednej teściowej wyskakuje z tekstem, że "ona nas (jej synów, teścia, teściową i mnie) ma w dupie i nikogo nie potrzebuje" raczej nie jest normalna. Zwłaszcza, że mówi to o osobach, które ja uważam za moją rodzinę.
A najlepsze w tym wszystkim było to, że tydzień później dzwoniła do męża, który jest chrzestnym jej syna, żeby przyjechał na noc go pilnować, bo oni jadą do teatru
Noż, kur..., nóż mi się zawsze otwiera w kieszeni jak jest 10 metrów ode mnie i bliżej.
Ach, Mika, święte słowa! Ostatnio coraz częściej się przekonuję, że kilka łez w ciąży może zdziałać cuda
Paula, ja miałam za świadka mojego starszego brataSiedział koło brata mojego M za nami
Za to na ślubie mojego młodszego brata ja byłam jego świadkiem, więc siedziałam za młodymi z inną dziewczyną i było spokoTylko zespół na weselu nie mógł pojąć jak mogą być dwie druha i świadkowa i w kółko mówili, żebym sobie jaj nie robiła i zawołała świadka
Paula55 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHmm, a chrzestną... Chyba chciałabym najbardziej znowu tą samą, która jest chrzestną córki albo naszą znajomą albo moją ciocię
Tylko chrzestna córki ma jeszcze 2 chrześniaków i 2 własnych dzieci, więc 6 dziecka jej nie dorzucę
Znajoma jak znajoma, strasznie ją lubimy, byliśmy razem na wakacjach z nimi, ale boję się, że za kilka lat może się urwać kontakt i co wtedy?
A ciocia ma 43 lata (mimo to gadamy zawsze ze sobą jak siostry - rówieśnice) i pewnie powie, żebyśmy wzięły którąś z jej córek.
Jedna to ta, o której mąż mówi, że jest niezrównoważona (dla mnie ona jest po prostu wrażliwa, zresztą jest przedszkolanką i kocha dzieci, więc wiem, że będzie dobrą chrzestną), a druga dopiero za 11 miesięcy ma mieć bierzmowanie, a tyle nie będziemy czekać -
Karolina - mam identyczną. Czekałam tydzien ale było warto. Zamówiłam XL więc jest w niej jeszcze troche miejsca i nie jest za krótka. Może to dlatego, że raczej niska jestem bo mam tylko 166. No i brzuszek też mam podobny.
Co do pieczenia to ja mogę wysyłaćUwielbiam piec ciasta tylko, że teraz za bardzo jeść nie mogę bo za szybko na wadze przybieram. Mam już 12 kg na plusie
We wtorek upiekłam tacie pleśniaka i nawet nie spróbowałam tylko całego oddałam ;)Na niedzielę chcę zrobić dla teściowej 3 Bita. Bomba kaloryczna, ale pewnie chociaż kawałek spróbuję.
Co do chrzestnych to u mnie w rodzinie to raczej funkcja honorowa i nikt nie bierze pod uwagę, że mogli by się zajmować dzieckiem z tego powodu. Niestety wiąże się z prezentami na wszystkie okazje. Ja np jutro muszę jechać do mojej chrześnicy z prezentem na dzień dziecka. Do tego mała ma siostrę więc muszę mieć 2 prezenty. Mąż też ma chrzesniaka i on tez ma siostrę więc w sumie kupujemy 4 prezenty mimo, że nie mamy dzieciNo ale nie wszyscy tak robią. Znam osoby które nie dają swoim chrześniakom prezentów ani ich nawet nie odwiedzają. Z drugiej strony ich dzieci dostają prezenty od swoich chrzestnych więc nie wiem jak się jedno ma do drugiego.
-
kark wrote:a druga dopiero za 11 miesięcy ma mieć bierzmowanie, a tyle nie będziemy czekać
A mój kuzyn ostatnio został chrzestnym mimo, że nie miał jeszcze bierzmowania. Rodzice z księdzem rozmawiali i podobno jaką dyspensę dostał czy coś. Bierzmowanie ma mieć w przyszłym roku.
kark lubi tę wiadomość
-
coś nam nasza tabelka nie chce się wyświetlić ;/
ja już po wizycie, wszystko w porządeczku, serduszko super słychać było, mała ciągle w ruchu, badania morfologia i mocz super:) obciążenie glukozą 75 mam 23.06.14. Przytyłam już 7,5 kgmuszę zacząć uważać bo potem nie zrzucę tych kg.
Mika 28, Io, Kaarolina, verynice, kark, aswalda lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
Kark łezkę trzeba uronić jeszcze trzeba po korzystać z sytuacji
Ja też zauważyłam że to działa hihi...
Mi też się przybrało na wadze ale teraz tak 2 tygodnie wszystko stanęło więc się cieszę niech stoi waga bo już dośćale takie pyszne ciasteczka by się zjadło skoro już tak dziewczyny kuszą
justyna14, kark lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny