Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaarolina wrote:i w ogóle to mam pytanie takie z innej beczki czy miałyście robioną cytologię w ciąży?? bo ja spojrzałam w tabelkę w badania jakie będę musiała zrobić do końca ciąży i nic tam nie ma o cytologii a słyszałam że w ciąży się robi..
Ja miałam na samym poczatku (ok. 5-6 tyg.) -
Szonka: mi wyszły podobne bakterie ale więcej, lekarz kazał brać tylko globulki na bazie kwasu mlekowego i powiedział że podczas ciąży nie ma sensu antybiotykami tego leczyć bo te bakterie bardzo szybko znowu się same namnażają, ważne jest ponoć powtarzanie raz na jakiś czas wymazu i najważniejsze jest podanie antybiotyku dla ciebie i dziecka przy porodzie bo wtedy dochodzi do zarażenia, tyle wiem od swojego gina
-
Jovi, trzymam kciuki! A co do wyprawki to się nie przejmuj,nie każda lubi i ma ochotę na zakupy-ważne że masz kogoś kto się tym zajmie
Nie myśl, że jesteś wyrodną matką, bo to nie te duperele są ważne tylko samo dziecko!
Karolaaa ja też po omacku wstaję do kibla, czasem już mam ochotę na nim zostać i zasnąćMoże za szybko się zrywasz i to przez to?
A co do sałatki Aguś to jeśli do grilla głównie ja bym poleciała w coś lekkiego, np z pomidorem, ogórkiem i fetą? Tylko zależy co Ty i Twoi goście lubią...jovi81 lubi tę wiadomość
-
Jovi maszynka fajowa
Szczerze mówiąc myślałam o trochę tańszej. Myślisz, że warto brać taką lepszejszą już na początek? Sama uczyłaś się na niej szyć?
Oczywiście zaciskam mocno kciuki za wizytęA wydatków związanych z dzieciątkiem lepiej wcale nie liczyć, bo będzie ich coraz więcej. Lepszej inwestycji nie potrafię sobie wyobrazić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2014, 10:19
jovi81 lubi tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
jovi81 wrote:Szonka: mi wyszły podobne bakterie ale więcej, lekarz kazał brać tylko globulki na bazie kwasu mlekowego i powiedział że podczas ciąży nie ma sensu antybiotykami tego leczyć bo te bakterie bardzo szybko znowu się same namnażają, ważne jest ponoć powtarzanie raz na jakiś czas wymazu i najważniejsze jest podanie antybiotyku dla ciebie i dziecka przy porodzie bo wtedy dochodzi do zarażenia, tyle wiem od swojego gina
O dzięki za info. Idę dziś do internisty ciekawa jestem co on powie. -
Karolaaa91 wrote:Czesc dziewczyny. Ja sie dzisiaj zle czuje... W nocy wstawalam na siku i do łazienki szlam trzymając sie ścian bo myslalam ze zaraz upadnie ale wstaje rano i to samo mam jakieś zaburzenie równowagi i do tego strasznie mnie muli....https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
madi: ja w sumie nie wiem dlaczego umiem szyć
szyła moja babcia, moja mama i chyba od dziecka podglądając weszło mi to w krew,
wybór maszyny na początku nie jest łatwy ale mam porównanie bo kupiłam sobie takiego najtańszego nowego łucznika na allegro za 350zł i to była porażka, co chwile rwało nici , łamało igły nic się nie dało wyregulować... a to osobę początkująca może zniechęcić, więc jeśli szukasz czegoś tańszego to kup używany starej daty łucznik albo coś podobnego, zanieś do wyregulowania, nasmarowania i wyczyszczenia i na pewno będziesz bardziej zadowolona niż z takich "nowych" cudów" bo one się do niczego nie nadają...
Mam nadzieję że pomogłammadiiiii, betina89 lubią tę wiadomość
-
Ojj bardzo
Dzięki ogromne za rady! Inaczej pewnie bym wydała kase w błoto i zraziła się na samym wstępie. Moja babcia i mama też szyły, ale jakoś do tej pory nie przejęłam tej umiejętności. Trzeba będzie nadrobić zaległości
jovi81 wrote:madi: ja w sumie nie wiem dlaczego umiem szyćszyła moja babcia, moja mama i chyba od dziecka podglądając weszło mi to w krew,
wybór maszyny na początku nie jest łatwy ale mam porównanie bo kupiłam sobie takiego najtańszego nowego łucznika na allegro za 350zł i to była porażka, co chwile rwało nici , łamało igły nic się nie dało wyregulować... a to osobę początkująca może zniechęcić, więc jeśli szukasz czegoś tańszego to kup używany starej daty łucznik albo coś podobnego, zanieś do wyregulowania, nasmarowania i wyczyszczenia i na pewno będziesz bardziej zadowolona niż z takich "nowych" cudów" bo one się do niczego nie nadają...
Mam nadzieję że pomogłamjovi81 lubi tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Co do cytologii, ostatnią miałam robioną jeszcze przed zajściem w ciążę i moja lekarka jak na razie mi jej nie zleca. Ufam, że wie, co robi. Widocznie nie ma takiej potrzeby♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Jovi jeśli Ty jesteś wyrodną matką, to ja już w ogóle. Podczas 14 tygodni ciągłego rzygania już ryczałam nad kiblem, że już nie chcę tego dziecka, byle by tylko w końcu mi to przeszło. Że chcę spowrotem być sama ale chodząca, a nie leżąca pod kiblem i robiąca pod siebie. Bo z tego ciągłego napięcia brzucha to i dołem potrafiło mi pójść.
Nie każdy ćwierka i czuje wielką euforię z związku z ciążą. Ja pomimo, iż już czuję się lepiej nadal jakoś nie ekscytuję się tak jak inne tutaj dziewczyny. Staram się żyć normalnie, nie chcę by ciąża mnie zmieniła - że jak niektóre które znam, zacznę myśleć i rozmawiać tylko o ciąży i wszystkie czynności będą związane tylko z nią. A potem z dzieckiem - i siłą rzeczy zostanie mi kontakt tylko z ludźmi dzieciatymi.
A te wyprawki to mnie bardziej denerwują niż cieszą. Wszystko tylko różowe, kosmetyki pachnące typowym niemowlakiem, przesłodzone wszystko. Ble. Fuj. Chcę normalne rzeczy dla dziecka
Cieszą mnie te zakupione w psie łapkii turkusowe (mój ulubiony kolor, nie ważne że będzie dziewczynka)
madiiiii, jovi81, deidre lubią tę wiadomość
-
hej
wczoraj na szkole rodzenia położna mówiła że robi się cytologię/albo wymaz z szyjki ok 33-36 tygodnia ciąży, żeby w razie coś jeszcze przed porodem wyleczyć wszystko, bo jeśli w trakcie porodu okaże się, że nie było robione to dają leki, żeby dziecko się niczym nie zraziło. Także ja po 30 tygodniu pewnie pogadam z ginkiem i zrobie te badania. a sama cytologia ważna jest rok i nie ma konieczności robić jej częściej, chyba że jestes w grupie szczególnego ryzyka tzn. ktoś z rodziny miał raka szyjki macicy. Ja miałam ostatnio robioną przed ciążą pod koniec ubiegłego roku i ginek powiedział że to w zupełności wystarczy, chyba że zauważe coś niepokojącego.7w3d 💔 -
Fipsik wrote:Jovi jeśli Ty jesteś wyrodną matką, to ja już w ogóle. Podczas 14 tygodni ciągłego rzygania już ryczałam nad kiblem, że już nie chcę tego dziecka, byle by tylko w końcu mi to przeszło. Że chcę spowrotem być sama ale chodząca, a nie leżąca pod kiblem i robiąca pod siebie. Bo z tego ciągłego napięcia brzucha to i dołem potrafiło mi pójść.
Nie każdy ćwierka i czuje wielką euforię z związku z ciążą. Ja pomimo, iż już czuję się lepiej nadal jakoś nie ekscytuję się tak jak inne tutaj dziewczyny. Staram się żyć normalnie, nie chcę by ciąża mnie zmieniła - że jak niektóre które znam, zacznę myśleć i rozmawiać tylko o ciąży i wszystkie czynności będą związane tylko z nią. A potem z dzieckiem - i siłą rzeczy zostanie mi kontakt tylko z ludźmi dzieciatymi.
A te wyprawki to mnie bardziej denerwują niż cieszą. Wszystko tylko różowe, kosmetyki pachnące typowym niemowlakiem, przesłodzone wszystko. Ble. Fuj. Chcę normalne rzeczy dla dziecka
Cieszą mnie te zakupione w psie łapkii turkusowe (mój ulubiony kolor, nie ważne że będzie dziewczynka)
Zdecydowanie za dużo go, okey dziewczynka się rodzi i odrazu wszystko w różowym kolorze! Jest tyle innych pięknych kolorów, ahh wiele ciuszków niby chłopięcych fajnie też będzie wyglądać na dziewczynce:0 Granatowy, szary kolor jest mega uroczy nie tylko dla chłopców:)
Dziewczyny szukam pomysłu na przygotowanie ryby na obiad, polecacie jakiś fajny sposób?
-
Karolina - Ja cytologię miałam robioną w październiku i potem już nie była powtarzana.
Agula - Co do sałatki to ja też poszukuję pomysłu bo znudziła mi się już sałatka z fetą do grilla. Znalazłam taki przepis i wypróbuję:
http://zchatynakoncuwsi.blogspot.com/2014/04/salatka-ziemniaczana-do-grilla.html
Jedziemy w sobotę na cały dzień nad jezioro i będziemy tam grillować. Jutro muszę wszystko poszykować.
Co do zawrotów głowy to mnie też już wracają z racji pogody. Jak tylko robi się gorąco to ja zaczynam się czuć jak na karuzeli. Ciężkie będzie dla mnie to lato.
-
pralinka wrote:Też mam awersję do różu:)
Zdecydowanie za dużo go, okey dziewczynka się rodzi i odrazu wszystko w różowym kolorze! Jest tyle innych pięknych kolorów, ahh wiele ciuszków niby chłopięcych fajnie też będzie wyglądać na dziewczynce:0 Granatowy, szary kolor jest mega uroczy nie tylko dla chłopców:)
Dziewczyny szukam pomysłu na przygotowanie ryby na obiad, polecacie jakiś fajny sposób?Fipsik lubi tę wiadomość