Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
microlife nc 100 -ten ma rózne opinie, nie wiem od czego one zależą, ale tyle samo ma zwolenników co przeciwników. Ja chyba kupie taki do ucha i czoła, nie bezdotykowy tylko taki przykładany, one tez szybko mierzą i sa w miare wiarygodne. Te zdalne, "strzelane" wiem że sie szybko psują i własnie pokazują bardzo różne temperatury. A jak mam wydać stówe i jeszcze sie zastanawiac czy pomiar jest wiarygodny to dziekuje bardzo.
-
Haha, temat karmienia piersią zawsze budzi emocje
Teraz leżałam w Instytucie Matki i Dziecka - tam to dopiero jest propaganda! Wszędzie plakaty i ulotki zachęcające, położne wszystkim każą próbować. Z jednej strony to rozumiem, bo korzyści zdrowotne są bardzo duże - dla nas szybkie obkurczanie macicy i powrót do 'stanu wyjściowego', do tego też szybszy spadek zbędnych kilogramów, ale ważniejsze te dla dziecka - żadne mleko modyfikowane nie jest w stanie zapewnić dziecku tylu przeciwciał odpornościowych, co mleko matki (szczególnie siara). I tu jest wybór - nie jesteśmy na początku 24h 'uwiązane' do dziecka, ale potem i tak trzeba się nim opiekować, jak często choruje, czy ma alergie. Wiadomo, że i dzieci karmione piersią też bywają chorowite, jednak nie da się zaprzeczyć faktom, że pokarm naturalny ma wiele zalet. Ja sobie zakładam, że będę karmić piersią około pół roku (w praniu się okaże, jak to wyjdzie) - chciałabym te pierwsze kilka miesięcy dać mu co najlepsze, a potem już nie widzę większego sensu - kiedy dziecko rośnie, jego potrzeby żywieniowe też rosną, coraz trudniej jest mu zapewnić wszystko, czego potrzebuje, bez jednoczesnego obciążania swojego organizmu, a np. kaszki Sinlac są świetnie skomponowane, nie uczulają, więc czemu nie
Te argumenty DO MNIE akurat przemawiają (może dlatego, że jestem biologiem z wykształcenia i na studiach też sporo o tym się dowiedziałam), ale absolutnie nie potępiam i nie krytykuję matek, które rezygnują z karmienia piersią. To wolny wybór każdej z nas, część z nas sobie ten temat kalkuluje na chłodno, część się dopasowuje do swojej sytuacji, do części przemawia gro zalet wynikających z tego sposobu karmienia. Ja już z przyzwyczajenia się podpieram faktami biologiczno-medycznymi i to są główne argumenty, które pomagają mi podjąć decyzję.
Ale, na Boga, bez presjiMój cycek - mój wybór
Fipsik, stardust87 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
nie wiem ile kosztował , bo dostaliśmy od mamy z okazji "ciąży"
ja bym chciała karmić przynajmniej 6 miesięcy, jak zaczną zęby wychodzić to mam laktator i może moje pić z butelki, ale póki co wielka niewiadoma czy mi pozwolą karmićtak zawsze jest, te co chcą to nie mogą, a te co mogą to nie chcą.
-
a co do wiszących cycków.. moja psica jak karmiła 6 szczeniaków naraz to miała takie zwisy, że jak szła to dyndały się jej na boki hehe
a teraz ma płaściutkie, skóra się wciągnęła niesamowicie, nawet sutki ma maleńkie. Mam nadzieję, że u nas to będzie rodzinne i też się tak wciągnę
stardust87 lubi tę wiadomość
-
justyna14 wrote:a ten microlife nc 100 za ile kupowałyście? nie chce przepłacić, a skoro sprawdzony to pewnie też taki kupie
czegoś takiego uniwersalnego właśnie mi trzeba
Ja kupiłam tutaj. był najtaniej wtedy. teraz nie wiem czy nie ma gdzieś taniej.
http://www.apte.pl/8993,microlife-ifr-100-termometr-elektroniczny-3w1.htmljustyna14 lubi tę wiadomość
-
iwo_na wrote:microlife nc 100 -ten ma rózne opinie, nie wiem od czego one zależą, ale tyle samo ma zwolenników co przeciwników. Ja chyba kupie taki do ucha i czoła, nie bezdotykowy tylko taki przykładany, one tez szybko mierzą i sa w miare wiarygodne. Te zdalne, "strzelane" wiem że sie szybko psują i własnie pokazują bardzo różne temperatury. A jak mam wydać stówe i jeszcze sie zastanawiac czy pomiar jest wiarygodny to dziekuje bardzo.
-
ja się długo nie będę wypowiadać na temat karmienia piersią ja oczywiście bardzo bym chciała ale nie wiadomo jak to będzie
a wiadomo każdy ma swoje zdanie
ta ciąża ze mną robi coś dziwnegoNIENAWIDZĘ fasoli pod żadną postacią a tu proszę mój P zrobił dla siebie fasolkę po bretońsku i coo?? pochłonęłam ją i jak mi smakowała
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
nick nieaktualnyWitam was mamusie
Widzę że podjęliście temat karmienia piersią, no cóż...mleko modyfikowane to nie jest zło, nie krzywdzimy tym maluchów. Owszem wiadomo, mleko matki to najlepszy pokarm jaki można dać dziecku. Wspomaga odporność, chroni przed alergiami pokarmowymi i takie tam, ale kobieta, która decyduje się na karmienie butelką nie jest wyrodną matką. Miłość można okazać niemowlęciu np. zacałowując dziecko, przytulając, kołysząc, śpiewając. Powody mogą być różne. Niektóre dziewczyny po prostu karmić piersią nie mogą. Niektóre nie wytrzymują bólu związanego z początkiem karmienia, niektóre huśtawki laktacyjnej. I ja to doskonale rozumiem. Są różne powody niekarmienia piersią i do każdego należy podchodzić indywidualnie. Poza tym, szanujmy się nawzajem. Szanujmy zdanie innych, nie potępiajmy ich. Gdy czytałam pewne komentarze (mam na myśli internet, nie to forum), miałam ochotę rzucić komputerem w cholerę i wyłączałam sprzęt by nie dołączyć do tej walki w kisielu. Jeśli komuś nie podoba się fakt, że obok niego siedzi kobieta z piersią na wierzchu, jest to sprawa krępująca, nie próbujmy go na siłę uszczęśliwić. Można usiąść obok, odsunąć się, lub po prostu się zakryć. Radykalnymi podejściami typu „mam w dupie, będę karmić gdzie chcę i kiedy chcę” nic nie wskóramy w naszym i tak już mocno nietolerancyjnym społeczeństwie. Zamiast narzucać komuś swoje zdanie, pokażmy plusy pewnych zachowań.
Ps nikogo nie oceniam, każda matka robi jak chce i karmi jak chce
Co do termometru to ja wybrałam właśnie ten http://babyono.strefamarek.allegro.pl/termometr-babyono-do-czola-i-ucha-116.html
Nelus ślicznie wyglądaszwidać że ciąża ci służy
Paula55 lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczęta
Jak wyjeżdżałam było 700 stron teraz jest 800 nawet się nie zabieram za nadrabianie Was chociaż ciekawa jestem jakie tematy były poruszane
Mój pobyt w Polsce był cudowny, czas minął bardzo szybko ale na szczęście za niedługo znowu wyjeżdżam i to na miesiącNiestety później do grudnia to już bez zjazdu
Moje serce całkowicie należy do małego przystojniaka o imieniu Piotruś którego jestem mamą chrzestnąOto on z prezentem na dzień dziecka od cioci
Za jego uśmiech oddałabym wszystko i najbardziej to za nim tęsknie...
Żałuję że nie mogę pokazać Wam jak się prezentował w garniaczku z krawacikiem na weselu u swoich rodziców. Ale tak się wiercił że nie mogłam mu zrobić zdjęcia.
Drugi przystojniaczek to Wiktor ale niestety zdjęcia brak, jest to tak spokojne dziecko które tylko je i śpi. A moja szwagierka po cesarce ma się bardzo dobrze blizna prawie nie widoczna i ogólni bardzo szybko doszła do siebie
Kupiliśmy w końcu wózek ale nie Tako extreme o którym pisałam ale tako omega na stelażu moonlight oto on
Extreme był tylko na zamówienie a ten mogliśmy obejrzeć, z wyglądu bardzo podobny ale i dużo tańszyGdy mój mąż zobaczył podwójne regulowane amortyzatory przy kołach i na stelażu to od razu wózek został jego faworytem
Gondola jest bardzo fajna i wcale nie taka mała. W porównaniu z gondolą quinny mood mojej szwagierki jest wręcz duża. Wózek się świetnie prowadzi, szybko składa i jak dla mnie jest idealny. A cena za 3 części to 1550 zł
A na koniec pochwalę sie jeszcze zdjęciami z naszej działki na której stoi już domek gospodarczy wykonany własnoręcznie przez mojego utalentowanego tatę i moich 3 wspaniałych braci :)To zdjęcie zrobione jest jeszcze przed rozplantowaniem terenu
a to już po wizycie koparki,
A już jutro przychodzi ekipa i ruszamu z budową naszego wymarzonego domu który będzie wyglądał tak
Jestem prze szczęśliwa i mam nadzieję że Was nie zanudziłam
Pozdrawiam Was wszystkie i wasze maluszki w brzuszkach
Kaarolina, verynice, justyna14, le'nutka, aswalda, madiiiii, stardust87, betina89 lubią tę wiadomość
-
Migotka22 wrote:Dzień dobry
Już chyba trochę ochłonęłam po tej glukozie
Wczoraj oczywiście męża za fraki i do rodzinnego po skierowanie. A ten bażant w ośrodku, że nie ma podstaw do wydania skierowania...grrr
W pewnym momencie to dosłownie myślałam, że go pogryzę!!!
I on to chyba wyczuł, mam skierowanie a w poniedziałek do pani diabetolog.
Dziękuję dziewczyny za rady i otuchę.
Hela a powiedz mi czy ty dostałaś skierowanie do szpitala czy konsultowałaś to tylko z ginem?
po przeanalizowaniu wynikow lekarz skierowal mnie do szpitala na dobowy pomiar glikemii i wyszedl calkiem calkiem, jeden wynik 110, a drugi wysoko bo az 140 ale to po ich obiadkudlatego mowil ze niepotrzebne jest kłucie sie i wizyta u diabetologa tylko zachowac musze jakies zasady tej diety a bedzie git
na wypisie mam wyraznie napisane "nie stwierdzono cukrzycy, zalecono diete ubogoweglowodanowa"
-
Beata wozek wyglada wypas!!! Jak bedziesz mogla to prosze o fotki w twoim wykonaniu
i w szoku jestem ze gondola duza.. Bo w tym baby merc ktory mialam upatrzony babka mowila ze jest maluska
i zrezygnowalismy...
Dla knie bryka pierwsza klasa
A dzialka wyglada slicznie!!! Zazdroszcze ze juz zaczynacie budowe!!! My cźekamy do wesela za rok i dopiero cos ruszy
Projekt tez bombowy!!! Takie domy mi sie podobaja!!!