Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
iwo_na wrote:Ależ dzisiaj pitrasicie. Jutro chyba tez jakies ciacho zrobie, tylko musze sie zatanowic jakie. Sprawdziałm sobie jaki miałam termin porodu z 13 tygodnia i wyszło mi na 9 września, mogłabym tak urodzić. Wogóle to ja bym chciała najwczesniej jak to jest możliwe. Pewnie większosc tak by chciała. Chyba najgorsze to przenosić 2 tygodnie.
-
Lubimy lato z Marcelkiem
A powiedzcie mi (głupie pytanie ale ostatnio o tym myślałam)..co się robi jak te wody się sączą? Wkładkę się nosi? Podpaskę? Czy jak? A jak chluśnie to co wtedy? Podpaska i jazda do szpitala?stardust87, Ewi25, Paula55, Fipsik, Kaarolina, Karolaaa91, afrykanka, Gosia19, betinka, karolcia:)))), aswalda, betina89 lubią tę wiadomość
-
u nas położne w szkole rodzenia mówiły, że jak wody odchodzą to do szpitala. Nie ważne czy się sączą czy odeszły od razu całe. A podpaska może nie wytrzymać. Dziewczyny z ręcznikami pod tyłkiem w samochodzie siedziały jak na porodówkę jechały.
verynice lubi tę wiadomość
-
No w ksiazce pisalo ze podpaske zeby zalozyc. Tak samo jak odchodzi np czop z krwia...
Verynice super wygladasz tak wogoleja tez chce w koncu kiecke zalozyc!!!
A ja troche z innej ale jedzeniowej beczki... Ma ktoras sprawdzony przepis ja pierogi... Glownie chodzi mi o ciasto bo chce zrobic ruskie.nigdy nie robilam
-
stardust87 wrote:u nas położne w szkole rodzenia mówiły, że jak wody odchodzą to do szpitala. Nie ważne czy się sączą czy odeszły od razu całe. A podpaska może nie wytrzymać. Dziewczyny z ręcznikami pod tyłkiem w samochodzie siedziały jak na porodówkę jechały.
Aaaaa boję się! -
Paula55 wrote:No w ksiazce pisalo ze podpaske zeby zalozyc. Tak samo jak odchodzi np czop z krwia...
Verynice super wygladasz tak wogoleja tez chce w koncu kiecke zalozyc!!!
A ja troche z innej ale jedzeniowej beczki... Ma ktoras sprawdzony przepis ja pierogi... Glownie chodzi mi o ciasto bo chce zrobic ruskie.nigdy nie robilam
-
Paula55 wrote:No w ksiazce pisalo ze podpaske zeby zalozyc. Tak samo jak odchodzi np czop z krwia...
Verynice super wygladasz tak wogoleja tez chce w koncu kiecke zalozyc!!!
A ja troche z innej ale jedzeniowej beczki... Ma ktoras sprawdzony przepis ja pierogi... Glownie chodzi mi o ciasto bo chce zrobic ruskie.nigdy nie robilam
Sprawdzone w 100%
Składniki
ciasto na pierogi:
500g mąki
1 szklanka wrzątku
1/2 łyżeczka soli
łyżka masła
1 żółtko
pół kilo maki, do tego wlewam o.k szklanki gorącej wody (naprawdę gorącej, prawie wrzątek), ostrożnie mieszam, wrzucam w to dużą łyżkę masła (może być margaryna) szczyptę soli i zagniatam, żeby się masło rozpuściło. Potem dodaje jedno żółtko, znowu zagniatam. W razie czego dodaję jeszcze wodę, ale to ile zależy od mąki.
Paula55 lubi tę wiadomość
-
verynice wrote:Aaaaa boję się!
To akurat dobrze jak odejdą, bo masz znak, że to już. Gorzej jak dziewczyny na czerwcówkach piszą, że mają skurcze od kilku dni i nie wiedzą czy to to czy nie to. A tak jakby wody odeszły to byłoby jasne
-
stardust87 wrote:daj spokój
To akurat dobrze jak odejdą, bo masz znak, że to już. Gorzej jak dziewczyny na czerwcówkach piszą, że mają skurcze od kilku dni i nie wiedzą czy to to czy nie to. A tak jakby wody odeszły to byłoby jasne
No wiem wiemKurcze tak sobie zawsze myślałam, że poród to tak że się idzie, rozkłada nogi i już, o!
A przecież tyle rzeczy po drodze musi się wydarzyć, wody odejść, rozwarcie itp... masakra!
-
Noo ja tez sie boje. Bo wogole tu u nas najpierw musisz zadzwonic do szpitala przed przyjazdem.... Powiedziec pani ktora odbierze co sie dzieje, czy sa skurcze, czy wody odeszly itp i ona przez tel decyduje czy masz juz przyjechac czy jeszcze... I najczesciej kaza przyjechac na ost chwile bo tu w szpitalu trzymaja tylko tyle ile naprawde musza
Jak jest ok po naturalnym z toba i dzieckiem to juz po 12 h mozna wyjsc do domuWiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2014, 17:45
-
pralinka wrote:ooo:) Jak się czujecie?
Może któraś chętna na ekspress do mleka:)
https://www.babymama.pl/ekspres-do-mleka-beaba-bib-expresso-gipsy-p1579.html
no cóż ja mam przeczucie że urodzę w terminie albo dalejbo robię jeszcze wszystko co robiłam przed ciążą, brzuch w niczym mi nie przeszkadza, aby czasami skurcze mam, wyniki morfologii mam idealne, moczu tak samo, na glukoze idę za nie całe dwa tyg jakoś
nie jest źle ale dla zasady lubię sobie ponarzekać
Fipsik lubi tę wiadomość
-
stardust87 wrote:daj spokój
To akurat dobrze jak odejdą, bo masz znak, że to już. Gorzej jak dziewczyny na czerwcówkach piszą, że mają skurcze od kilku dni i nie wiedzą czy to to czy nie to. A tak jakby wody odeszły to byłoby jasne
-
Dla mnie poród to taka abstrakcja, że podchodzę do tego co ma być to będzie..może pójdzie mi raz dwa, a może będę się męczyć kilkanaście godzin..na nic się nie nastawiam...
A na glukozę idę już w tą sobotę, zobaczymy czy mi pozwolą cytrynkę wcisnąć -
Paula55 wrote:Noo ja tez sie boje. Bo wogole tu u nas najpierw musisz zadzwonic do szpitala przed przyjazdem.... Powiedziec pani ktora odbierze co sie dzieje, czy sa skurcze, czy wody odeszly itp i ona przez tel decyduje czy masz juz przyjechac czy jeszcze... I najczesciej kaza przyjechac na ost chwile bo tu w szpitalu trzymaja tylko tyle ile naprawde musza
Jak jest ok po naturalnym z toba i dzieckiem to juz po 12 h mozna wyjsc do domu -
Tak. Polozna tak zwana health visitor przychodzi i bardzo dokladnie cie oglada...maluszka to samo. Pobiera krew do badan a ty nie gnijesz w szpitalu z dzieckiem tylko siedzisz sobie w domku. Jesli cos cie niepokoi to dzwonisz albo jedziesz do szpitala i z glowy. Mozesz tez po porodzie powiedziec ze zle sie czujesz i chcesz zostac i nikt cie nie wygania
Ja napisalam ze JESLI wszystko jest ok to mozesz wyjsc
Powiem wam ze sa plusyszpital to zawsze stres. A co w domu to w domu. Nie zostaje sie bez opieki bo te polozne kilka razy przychodza i wszystko sprawdzaja, pomagaja
Dla mnie wizja lezenia w szpitalu tutaj jest okropna i licze na to ze pojdzie dobrze i szybko wrocimy do domubetinka lubi tę wiadomość
-
Paula55 wrote:Noo ja tez sie boje. Bo wogole tu u nas najpierw musisz zadzwonic do szpitala przed przyjazdem.... Powiedziec pani ktora odbierze co sie dzieje, czy sa skurcze, czy wody odeszly itp i ona przez tel decyduje czy masz juz przyjechac czy jeszcze... I najczesciej kaza przyjechac na ost chwile bo tu w szpitalu trzymaja tylko tyle ile naprawde musza
Jak jest ok po naturalnym z toba i dzieckiem to juz po 12 h mozna wyjsc do domu
No właśnie, dziwne trochę te praktyki zagraniczne. Moja znajoma w Anglii jeździła tam i z powrotem - 4x, zanim pozwolili jej zostać w szpitalu i urodzić! A wiesz może jak jest z kontrolą żółtaczki? U nas są te 3 krytyczne doby w szpitalu dlatego, żeby w razie czego naświetlać bebika. To w takim razie po tych 12h trzeba codziennie przyjeżdżać na kontrolę?!
UPDATE: w międzyczasie odpowiedziałaś na moje nienarodzone jeszcze pytanie
Co do porodu, to dziękuję niebiosom za cesarkę, bo po tej mojej nocy na porodówce z rodzącą za parawanikiem chyba bym umarła w drodze do szpitalaNaoglądałam się na TLC tych wszystkich porodów i sobie myślałam 'A, spoko, jest hardkor, ale do przeżycia!'. Na żywo to zupełnie inna historia. Ale ja cienki bolek jestem, mdleję jak mi okulista lupę pod powiekę wkłada
Co nie zmienia faktu, że mogłabym pozwać szpital o uszzczerbek na psychice, że mi to zafundowali. Zamiast zrobić KTG na IP, wysłali na porodową, dupki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2014, 18:28
https://www.maluchy.pl/li-68923.png