Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do zoltaczk tez juz wiem jak to wyglada bo corka kolezanki miala.
No wiec jest tak ze jak szybko wychodzisz ze szpitala to na drugi i trzeci dzien przychodzi polozna.
Oglada maluszka i pobiera krew na poziom tej calej bilirubiny czy jak to sie zwie
Jesli jest cos nie tak to od razu dzwonia ze szpitala zeby sie stawic z maluchem. I wtedy dokaldnie badaja i decyduja czy potrzebne jest naswietlanie czy ńie..
No ma to tyle samo plusow co minusow wg mnie
Ja tez sie boje jak to bedzie bo ja w szpitalu bardzo zle sie czuje
teaz jak bylam na ip z moim to tak salbo mi sie zrobilo ze prawie odlecialam... Tak jest za kazdym razem. Przy pobieraniu krwi tez mi zle.. A po wyrwaniu zeba poprostu mdlalam w domu 
No ale moze te emocje przycmia wszystko inne


-
No zobaczymy jak w praktyce to bedzie.. Narazie znam to z opowiesci.
Pewniej jednak czula bym sie w pl.. Tu jednak maja bardzoej luzne podejscie.
Choc jak jest jakie kolwiek zagrozenie to wiem ze dzialaja!
Opowiem wam jak to jest jak bede po haha


-
Jasne ze sie da
ja na poczatku sie przerazilam ze tak od razu wypisuja. Ale zawsze mozna powiedziec ze jestem zmeczona, ze zle sie czuje i tyle
nikt mnie nie wyzuci
sama zdecyduje kiedy wyjde 
A ja wam pozazdroscilam
Kaarolina, stardust87, Quatriona, Gosia19 lubią tę wiadomość


-
Paula55 wrote:Jasne ze sie da
ja na poczatku sie przerazilam ze tak od razu wypisuja. Ale zawsze mozna powiedziec ze jestem zmeczona, ze zle sie czuje i tyle
nikt mnie nie wyzuci
sama zdecyduje kiedy wyjde 
A ja wam pozazdroscilam

Właśnie zmierzyłam ciśnienie, mam 126/81 czyli chyba bym mogła sobie na takie cudo pozwolić
Niedobra Ty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2014, 19:11
aswalda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam się wieczornie
Faktycznie ciężko Was dogonić jak się na chwilę zniknie.
stardust brzusio uroczy a figura... cud, miód, malina
Co do samej aborcji, no to niestety nie chce się wypowiadać. Jednak niesamowicie irytują mnie kobiety, które najpierw współżyją bez zabezpieczenia "bo mój Misio zdąży wyjść", a później, gdy okazuje się że to ciąża, to płacz, i usuwanie. Kurcze, trzeba być odpowiedzialnym za swoje czyny
A poród... Ja sobie wmawiam, że nie będzie źle... Z dala od szpitala jestem bohaterką
Ale jak byłam zobaczyć jak wygląda oddział w szpitalu to nie mogłam opanować gęsiej skórki na całym ciele
A mam to samo co większość z Was, w pierwszych miesiącach paraliżujący lęk, a im bliżej końca tym bardziej nie mogę się doczekać, żeby się wreszcie zaczęło i skończyło 
Aaaa no i jak każdy piszę o obiedzie. To ja dziś zrobiłam chłodnik hiszpański, mmm pycha
Paula55, stardust87 lubią tę wiadomość
-
no tak. bo to takie skurcze niby przepowiadające. Co 8 min. Trwają przez godzinę, dwie dziennie i im przechodzi. I nie wiedzą czy w czasie tych 2h jechać czy jeszcze czekać aż przejdąMika 28 wrote:Ja jechałam jak miałam skurcze wolne nie wyobrażam sobie siedzieć w domu i mieć skurcze bo wody mogą w ogóle nie odejśc a Ja miałam zielone wody już tak więc czas był wywołać poród a gdybym nie pojechała to nie wiem co by było a one tam jeszcze siedzą na forum z tymi skurczami?
jedna z tego co pamiętam to już tydzień tak ma
-
Gosiu tylko z ta aborcja ta glebsza sprawa... Bo tu sie okazalo ze dziecko i tak nie przezyje po porodzie. No i teraz problem bo lekarz z osobistych wzgledow odmowil aborcji ktora jej sie prawnie nalezala... Wiec wiesz... To zupelnie co innego niz taka wpadka...
A co to za chlodnik??? Nie znam


-
A My lezymy i chyba niedlugo odlezyny mi sie jakies zrobia
chyba bede musiala jakis spacerek sobie uskutecznic najlepiej do jakiegos sklepu z rzeczami dla Malucha
verynice lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Paula55 wrote:
A ja troche z innej ale jedzeniowej beczki... Ma ktoras sprawdzony przepis ja pierogi... Glownie chodzi mi o ciasto bo chce zrobic ruskie.
nigdy nie robilam 
Ja robiłam z tego przepisu i farsz i ciasto wyszły idealne
http://www.wielkiezarcie.com/recipe116.html
Paula55 lubi tę wiadomość
-
Pysznosci robicie!!! Ja tez mam termin na 13 wrzesnia, obecna lekarka wyliczyla mi na 14 a z kazdego usg na 11. Mama wszystkie dzieci rodzila na ok miesiac przed terminem. Jak bedzie u mnie nie mam pojecia. Synek dosc maly,bo w 25 tyg wazyl 700 g. Jestem nad woda i wkurzylam sie jak nie wiem,bo mi Maz krzesla zapomnial i dal mi jakis koc z auta. Troche posiedzialam i sie skaplam,ze smierdzi paliwem. Jak myslicie,czy moglo by to zaszkodzic malemu??
-
Oj karolcia haha. Maz powinien ci jakas blokade zalozyc czy cus

Mnie tez kusi ale jeszcze sie wstrzymam
moze w weekend do galerii pojedziemy 
Aswalda ja mysle ze nie zaszkodzilo
w koncu na powietrzu siedzisz 
Babka z ktora pracowalam (szkotka) opowiadala mi ze jej mama jak byla w ciazy z jej bratem to taki miala pociag do zapachu ropy ze potrafila w srodku nocy isc na stacje (niedaleko domu) zeby powachac ten zapach hahaha. Czaicie to?
Slyszalam o roznych dziwnych zachowaniach ciezarnych ale to bylo przegiecie







[





