Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzwonił doktor, wczorajsze wyniki moczu są dobre ufff
I krwi też.. Mówiłam że bolą mnie plecy/nerki (ciężko mi okreslić)
i powiedział że jak będę chciała to mogę przyjechać nawet jutro:)
Złoty człowiek:) Szkoda że muszę zmienić gin. bardzooo go polubiłam:)
U mnie też tylko 3 razy USG jest przez całą ciążę, za dodatkowe trzeba płacić ale mi na każdej wizycie pokazuje dziecko;mierzy itd. bez problemu
I sam się cieszy i śmieje ze mną jak widzi co tam Maleństwo porabia:)betinka, aswalda lubią tę wiadomość
-
justyna14 wrote:pytanko: zdarza Wam się nietrzymanie moczu, bo ostatnio to u siebie zauważyłam kilka razy i zaczynam się martwić. W prawdzie są to jakieś kropelki a nie popuszczanie całkiem ale jednak nie czuję się z tym komfortowo...
Podobno to normalne w ciąży.. -
Quatriona wrote:Ja już po wizycie i jestem zawiedziona.... Gin posłuchał tętna co prawda było coś na monitorze widać z tego wiem że moje dziecko jest pupa w dół i kopie w pęcherz, ale przez to że to nie było takie normalne usg to nawet nie wiem ile waży. już drugi raz mi tak zrobił. Prosiłam żeby zważył a on że na następnej wizycie masakra. Ostatnie ważenie było 30.04. Tak mi smutno ale pociesza mnie że serce ma jak dzwon
<przytul> Ci lekarze to zwykłe pisiory!!! I dobija mnie, że do ich głów nie trafia na przykład to, jak wiele dla nas znaczy zobaczenie dzidziusia choć na chwilę, jak to więź buduje. Nie czają, że to nie chodzi o rozrywkę. Najważniejsze, że rytm serduszka w normie, przynajmniej to Cię powinno uspokoić. ALE PRZECIEŻ JESTEŚ W 29 tc WIĘC TERAZ JEGO ZASRANYM OBOWIĄZKIEM JEST ZROBIĆ BARDZO DOKŁADNE USG!!! Albo zrób jak ja, jeśli masz taką możliwość - pójdź prywatnie tam, gdzie wiadomo, że robią dobrze usg.https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
betinka wrote:<przytul> Ci lekarze to zwykłe pisiory!!! I dobija mnie, że do ich głów nie trafia na przykład to, jak wiele dla nas znaczy zobaczenie dzidziusia choć na chwilę, jak to więź buduje. Nie czają, że to nie chodzi o rozrywkę. Najważniejsze, że rytm serduszka w normie, przynajmniej to Cię powinno uspokoić. ALE PRZECIEŻ JESTEŚ W 29 tc WIĘC TERAZ JEGO ZASRANYM OBOWIĄZKIEM JEST ZROBIĆ BARDZO DOKŁADNE USG!!! Albo zrób jak ja, jeśli masz taką możliwość - pójdź prywatnie tam, gdzie wiadomo, że robią dobrze usg.
Dziwny..
Ja w PL chodziłam na NFZ i prywatnie do tego samego doktora i niezależnie którą opcję wybrałam naprawdę super lekarz.. Więc to wiele zależy od człowieka.. -
Witajcie mamusie
Ja chodzę prywatnie na wizyty, a i tak doktorka zleca mi usg u innego lekarza specjalisty. Do tej pory miałam je 3 razy. Oczywiście fajnie by było widzieć dzidzię na każdej wizycie, ale jak dla mnie i tak najważniejsze jest, że Liwia jest zdrowa, a serduszko pięknie bije
Czytałam sobie dzisiaj o nawale mlecznym i okładach z kapusty, ale coś mi się wydaje, że po porodzie nie będę miała ochoty na takie eksperymenty i znalazłam na allegro nieduże żelowe kompresy -> http://allegro.pl/kompres-zelowy-oklad-cieplo-zimno-13x14-cm-i4279159088.html
Jak myślicie, będą ok? W sumie fajnie, że można je ogrzać i schłodzić, a potem przydadzą się w razie innych urazów.aswalda lubi tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
karolcia:)))) wrote:czasem mam wrazenie ze mnie mala gdzies po szyjce kopie, mozliwe ze dlatego ze mi sie skrucila? czy juz fiksuje???ech...
Karolcia - myślę że nie masz co wariować. Niewielka jest różnica między pomiarami, może być błąd pomiarowy i szyjka wale się nie skraca. poza tym Jesteś w normie długości szyjkowej, także nie panikuj:) Jeśli to jednak Cię nie uspokaja to po prostu się oszczędzaj, dużo leż i nie dźwigaj nic.
A co do tego, że dzidzia kopie gdzieś po szyjce to ja ostatnio miałam tak, że najpierw mąż przy bzykanku uderzał mnie w szyjkę, a po wszystkim mały zaczął uderzać mnie po szyjce od drugiej strony, masakra, czułam się jak debil:PK_A_M_A, aswalda, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
Madii z kapustą chodzi o to, że ona ma działanie przeciwobrzękowe. Rozbite i zimne okłady z liści kapusty potrafią zdziałać cuda nie tylko przy nawale mlecznym, ale przy obrzękach nóg i rąk też. Te okłady które pokazujesz mogą się przydać, ale na pewno nie zastąpią liści kapuchy:D
A ja dziś obiad mam na lenia, w zasadzie codziennie mam na lenia:P Spaghetti z sosem ze słoika:Dmadiiiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyakuszerka89 wrote:Karolcia - myślę że nie masz co wariować. Niewielka jest różnica między pomiarami, może być błąd pomiarowy i szyjka wale się nie skraca. poza tym Jesteś w normie długości szyjkowej, także nie panikuj:) Jeśli to jednak Cię nie uspokaja to po prostu się oszczędzaj, dużo leż i nie dźwigaj nic.
A co do tego, że dzidzia kopie gdzieś po szyjce to ja ostatnio miałam tak, że najpierw mąż przy bzykanku uderzał mnie w szyjkę, a po wszystkim mały zaczął uderzać mnie po szyjce od drugiej strony, masakra, czułam się jak debil:P
heheheh jak leze tak padne hehe szyjka atakowana z dwoch stron:) dzieki za slowa otuchy, tutaj nawet nie mam co liczyc na kontrole i dlatego pewnie panikuje:) hehe rozbawilas mnie ta szyjka:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2014, 16:20
akuszerka89 lubi tę wiadomość
-
A co do śpiworków - kurde jakoś nie mogę się do nich przekonać. Dziś nawet jeden miałam już w ręku żeby kupić, ładny, niezniszczony, cieplutki, ale jakoś tak nie miałam serca do niego, nie wiem. Może za którymś razem w lumpku kupię jakiś? Zobaczymy.
A moja teściowa oszalała. Dowiedziała się w poniedziałek że będzie chłopiec to do dziś upiła już chyba z tuzin bodziaków, spodni, pajaców i wszystkiego co dla chłopca, no masakra. I nie no cieszę się, że tyle nam kupuje, wiem że to dopiero początek lawiny zakupów jakie nam sprezentuje, ale chyba wolałabym sama kupować wszystko takie jak mi się podoba a nie jej. ehhhh... -
Akuszerka sorki, ale padłam ze śmiechu jak napisałaś o tym bzykaniu-no nie mogę hehehh
Ja mam ten jeden śpiworek i więcej póki co nie zamierzam kupować, bo nie wiem jak to się sprawdzi. Pomimo tego, że zakupię kołderkę to się boję takiego malucha przykrywać, jak się śpiworek sprawdzi to kupię inne na zmianę.
Mam wrażenie, że moje dziecko będzie spało ze mną bo mam lekki sen i będę ciągle kontrolować co się dziejeakuszerka89 lubi tę wiadomość
-
Paula55 wrote:Nie kochana, nie mamy juz usg. Teraz zostalo tylko sluchanie serduszka, pomiary cisnienia, ew mocz i krew do badania.
Polozna tylko recznie spr ulozenie malego...
Teraz wkraczamy w etap mierzenia brzucha. I tylko jesli bylo by cos nie tak jest szansa na dodatkowe usg... Lipa straszna -
nick nieaktualny
-
Czesc mamusie
Zakupy piekne macie, uwielbiam ogladac ciuszki dla malenstw.
Akuszerka jestes najlepsza
Wspolczuje dziewczynom, ktore nie moga ogladac maluszka na kazdym badaniu. Ja sie nie moge doczekac kolejnej wizyty, bo wiem,ze zobacze moja EmilieJa mam wizyte co 4 tygodnie, nastepna bedzie w 28 tygodniu i potem mam co dwa tygodnie wizyte, a po 36 tyg. co tydzien. Nie wiem jak to jest w Polsce czy w innych krajach . Ciesze sie ,ze mam fajnego lekarza, ktory zawsze mi na pendriva nagrywa.
Co do spiworkow, to ja kupilam 2. Zobaczymy czy sie przydadza. -
Ja Wam wspolczuje z tym brakien USG w Anglii Szkocji.. moja Szwagierka w tamtym roku byla w ciazy i mieszka w Anglii (Mlodziutka) i jak uslyszala ze ja mam na kazdej wizycie USG to stwierdzila ze Dziecku szkodze.. echhttps://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
nick nieaktualny