Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
justyna14 wrote:Wspaniałe wieści!gratulacje, a twój mężczyzna Ci towarzyszył? Zazdrsze, też chciałabym już mieć te 2 tygodnie za sobą i usłyszeć serduszko!oby do następnej wizyty.
-
nick nieaktualnyW sumie, jak się tak zastanawiam, to ja dziś na wizycie nie widziałam i nie słyszałam serduszka...
Znaczy, jak zobaczyłam to białe ciałko, to już nie słyszałam co lekarz do mnie mówi i teraz nie wiem... Powiedział, że wszystko ok... Cholera, jaka ze mnie dupa, że nie zapytałam!
Jovi, będzie dobrze, dzidziuś teraz tak szybko rośnie, że za 10 dni na pewno coś będzie widać.
Pipek, super wieściA skąd jesteś tak dokładniej, o ile mogę zapytać
?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2014, 21:09
Pipek83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:Wspaniałe wieści!gratulacje, a twój mężczyzna Ci towarzyszył? Zazdrsze, też chciałabym już mieć te 2 tygodnie za sobą i usłyszeć serduszko!oby do następnej wizyty.
Tak towarzyszył mi, tzn czekał w poczekalni, najpierw moja ginekolog mnie zbadała zrobiła usg i sprawdziła czy wszystko jest ok ( taka ma zasadę), i potem go poprosiła i wszystko nam tlumaczyła i pokazywała
kark zaprosiłam Cie do przyjaciółek, jak zaakceptujesz to napiszę Ci wiadomość
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2014, 21:14
justyna14 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
jovi81 wrote:Witajcie kochane z rana
Nadrabiana jest tyle że nie ogarniam zwłaszcza że wczoraj MĄŻ zabrał mi na cały dzień laptopa i iPhona bo się wkurzył że tylko się tym netem nakręcam. Wyniósł sprzęty do garażu, zabrał klucze i tyle
chyba ma trochę racji... Niedziela minęła super ale czytanie Was jest jak nałóg więc nadrabiam
U mnie podobnie. A co do nadrabiania to zostały mi jeszcze 3 strony:)
No i witam mocno wieczorową porą. Dzis byłam na drugiej becie ale oczywiscie jak to u nas wyników żadnych jeszcze nie mam. Dopiero w środę mogę się zgłosić po oba wyniki i bede coś wiecej wiedzieć. Powiem Wam, że straszny mętlik u mnie. W sumie to sie boje ze cos moze byc nie tak, a z drugiej strony mam tyle objawów, które się nasilają ze gdzieś sie we mnie budzi wewnętrzny spokój że może jednak jest ok:)Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
ja 30zł za 1
Mamunie, link dla Was na dobranoc i dzień dobry:)
http://www.youtube.com/watch?v=EeauvE1M7qcWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2014, 22:09
aleksa.wawa lubi tę wiadomość
Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
No...dyszka różnicy to w sumie sporo na jednym badaniu.Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
nescafe wrote:Hela a czemu masz 2 terminy wizyt? Jedziesz na dwa fronty z lekarzami?
Albo twoj nie ma usg w gabinecie, bo i takie przypadki tez sa
kochana zapisałam dwie bo jedna to u lekarza na nfz, idę po skierowania na te wszystkie badania, żeby troszku zaoszczędzićniestety ten lekarz nie ma nawet drukarki do zdjec usg wiec nawet pamiątki nie bede miała
jak to powiedział ostatnio, że mogę sobie zrobić zdjęcie telefonem! pełen profesjonalizm!
a druga to prywatna u mojego lekarza (mam nadzieje ze juz ten zostanie i bedzie spoko) -
JagoodkaK wrote:Dziekuje, pytam bo nigdy nie robilam a dzis przez telefon babka mi powiedziala, ze 40 zl. Bylam ciekawa czy to normalna kwota
ja płaciłam 25 i 28 zależy jakie laboratorium... w moim rodzinnym mieście koleżanki płaciły 18zł więc jest różnica. Tak samo inne badania... u mnie są dość drogie toxo np 2x31zł, różyczka to samo... wiec juz 120zł... a koleżanki płaciły za pierwsze badania 150zł wiec da się odczuć różnicę a portfel kwiczy -
nick nieaktualnyJagoodkaK wrote:Nescafe dopisz mnie kochana, bo mam tableta i jakos nie ogarniam tej tabelki w tym malym g...
Powiedzcie mi ile placilyscie za bete ?
Ja w prywatnym 34zł, a jak poszłam potem dwa razy do szpitala, to tam mi powiedzieli... 17zł
Tylko kolejki zabójcze, czekałam chyba 45min... Ale cóż się dziwić przy takim przebiciuWiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2014, 07:40
-
nick nieaktualnydba wrote:Jovi przytulam :*
Pierwszy syn jest z listopada i kupiłam wózek głęboki, dużo zimą z nim spacerowałam i nigdy nawet kataru nie miał
Nie płaciłam za bete, miałam skierowanie
Moja kuzynka ma malucha też z listopada i po nowym roku (nie tym) wylądowała z nim w szpitalu z zapaleniem płuc...
Ja moją małą rodziłam w lutym i do kwietnia, póki nie było na plusie po prostu leżakowałam ją przy otwartym oknie ubraną