X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • K_A_M_A Autorytet
    Postów: 1150 1293

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam brzuchatki, dziś nawet dobrze mi się spało, chociaż jak się przekręcam z boku na bok to tak mi kości trzeszczą jakby ktoś je łamał :P

    Quatriona to masz okrycia i się nie chwalisz?? Dawaj foty :)

    c2r67br.png
    rf37qxe.png
  • Quatriona Autorytet
    Postów: 671 740

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak odpale komputer to wstawie bo z tel się nie da

    4eWXp1.png
    rYcQp1.png
  • Szonka Autorytet
    Postów: 1559 1683

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)

    Co do szczepionek to temat rzeka, ja malucha będę szczepiać tylko tymi obowiązkowymi i niczym więcej. Dziewczyny też tak szczepiałam i mają się świetnie :) Co do szczepionki MMR to faktycznie jest to dość ryzykowne szczepienie i niestety obowiązkowe, ja za każdym razem modliłam się przed tą szczepionką, zeby nie było powikłań. MMR może nawet wywołać u dziecka autyzm.
    Tu artykuł na ten temat http://marucha.wordpress.com/2014/03/06/zwiazek-szczepien-z-autyzmem-udowodniony/

    Co do lumpków w stolicy, to powiem wam, że u mnie nie jest tak źle. Kilka fajnych ciuszków dla Szymonka wygrzebałam, ale też bez takiego szału jak u innych dziewczyn. Ja ciuszki kupowałam głównie w Tesco F&F i w Pepco.

    dqprj44j5vs5457v.png

    mhsvx1hpdelktj27.png[

  • Mika 28 Autorytet
    Postów: 1206 914

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i Ja się witam cienko dzisiaj moja nocka spędzona z miską i brzuszkiem bolącym dzidziuś dziś w nocy tak buszował ze az mi zal jej bo pewnie tez coś mogło jej dolegac :( a teraz chyba odsypia i Ja tez idę odespac
    I tak ostatnio powoli juz rozmyślam o porodzie i świruje co z tym szpitalem :(

    bhywkrhm4kro7bny.png
    relgio4pjw325a69.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry. Ja dziś wreszcie odespałam ostatnich kilka nocy. Ale mały coś się słabo rusza, delikatnie i niewiele. Więc od rana świruję..
    Oby to przez pogodę.

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • akuszerka89 Autorytet
    Postów: 1325 2157

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaarolina wrote:
    Paula ciagle jelita... ale najgorsze jest to ze cisnienie strasznie mi skacze.. minimum 140/80 ale mam 158/92 a najgorszy moment byl jak mialam 175/91 i biore te tabletki na nadcianienie i dupa.. :/


    Karola - z ciśnieniem w ciąży nie ma żartów. Jeśli jedna tabletka Dopegytu nie pomoże to lekarz powinien zwiększyć Ci do 2, jak dwie nie pomogą to 3, a jak 3 nie pomogą to już szpital niestety. Ale Twoje ciśnienie nie jest jeszcze takie mega straszne, więc może uda się obejść bez szpitala.

    Witam się z rana i lecę dalej Was nadrabiać. Niby jestem na bieżąco, ale wystarczy pół dnia nie wchodzić na bbf i już 30 min nadrabiania :P Buziaki Robaki, te duże i te małe :)

    preg.png
    28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
    01.04.2015 - 5tc [*]
    18.08.2017 - Amelka [*]
    14.08.2018 - 6tc [*]
    04.10.2021 ciąża biochemiczna
    26.07.2022 ciąża biochemiczna
    29.10.2022⏸️😍
    22.12.2022 będzie Natalka 😍💗
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć mamusie :)
    słoneczko dziś ładnie świeci
    wczoraj cały dzień na pełnych obrotach więc i może dziś coś mi się uda zrobić jak oczywiście kręgosłup pozwoli

  • dba Autorytet
    Postów: 1198 1008

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wczoraj smutki zajadałam czekoladą i synek sobie do późnych godzin brykał :) kocham to moje maleństwo :)
    nie mogę się doczekać na wizytę położnej :) ciekawe kiedy do mnie zadzwoni :)
    no i kupiłam znowu truskawki :P to już jest chore :D
    dzisiaj nic nie boli wiec i samopoczucie lepsze :) wczoraj tak się wystraszyłam, że na szybciora pakowałam torbę do szpitala. Ale bóle przeszły i niech już się nie pojawiają :)

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w III trymestrze i 28 tygodniu :) ostatnia prosta:) jak ten czas leci:)

    na śniadanko od męża dostałam świeżą jagodziankę mniam - jak ja go kocham :)
    czekam teraz do 13 i dzwonię do ośrodka dopytać o wyniki wczorajszej glukozy, oby były dobre, bo jak nie to żegnajcie jagodzianki na śniadanie:/

    Kaarolina, Gosia19, stardust87, Paula55, magdzia26, betina89, Io, doti77 lubią tę wiadomość

    7w3d 💔
  • Kaarolina Autorytet
    Postów: 2507 2789

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akuszerka89 wrote:
    Karola - z ciśnieniem w ciąży nie ma żartów. Jeśli jedna tabletka Dopegytu nie pomoże to lekarz powinien zwiększyć Ci do 2, jak dwie nie pomogą to 3, a jak 3 nie pomogą to już szpital niestety. Ale Twoje ciśnienie nie jest jeszcze takie mega straszne, więc może uda się obejść bez szpitala.

    Witam się z rana i lecę dalej Was nadrabiać. Niby jestem na bieżąco, ale wystarczy pół dnia nie wchodzić na bbf i już 30 min nadrabiania :P Buziaki Robaki, te duże i te małe :)
    Ja juz man zwiekszona dawke musze teraz zmierzyc cisnienie i jak bedzie dalej sie utrzymywac w granicy 140/80 to mam dzisiaj do szpitala jechac bo moj ginek ma dyzur i pewnie wszystko posprawdza ;) i mam nadzieje ze bez szpitala sie obejdzie bo jestem na niego uczulona po prostu :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 09:36

    https://www.maluchy.pl/li-69187.png

    https://www.maluchy.pl/li-72300.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do szczepionek zawsze mnie przy tego typu dyskusjach zastanawia jedno... czego byłoby więcej - skutków ubocznych po szczepieniach czy zachorowań i ich powikłań w wyniku nie szczepienia, na nic obawiam się, że tych drugich przypadków byłoby jednak więcej.
    Ja będę szczepić, nie czuję, bym miała odpowiednią wiedzę i kompetencje, aby świadomie ze szczepień rezygnować. Jak dotąd z rodziny nigdy nikt źle nie zareagował, a MMR również za nimi (choć przyznaje, tego szczepienia najbardziej się obawiam)

    I jeszcze jedno... wstrząs anafilaktyczny można dostać po wszystkim. Znam przypadek - po zjedzeniu kurczaka z kfc, a przecież tyle ludzi tam jada i nic im nie jest. Tak samo jest ze szczepieniami. Tyle dzieci się szczepi i nic im nie jest, a trafi się 1 na miliard, który zareaguje inaczej :(

  • akuszerka89 Autorytet
    Postów: 1325 2157

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola, właśnie skończyłam Was nadrabiać i czytałam we wcześniejszych komentarzach już to co piszesz:) Może najpierw będę wszystko nadrabiać a dopiero później pisać:P

    I powiem Wam coś, co wczoraj mnie zaskoczyło: przyszedł do mnie ten brat, co brał ślub 3 tygodnie temu, usiadł koło mnie i coś tam niby gada, coś tam niby ogląda (a nigdy nie mieliśmy zbyt dobrego kontaktu ze sobą) i widzę że ewidentnie coś chce. W końcu tak nie z tego ni z owego najpierw kładzie rękę na brzuch a później głowę i mówi, że chciałby poczuć jak mały kopie XD haha no w szoku takim byłam, że nie wiem:) Ale przecież bratu nie zabronię:)

    Stardust - super że u Was super, obu dalej było tak super :)

    Hela - wózek też super, mam taki sam, tylko inna kolorystyka:P

    Wasze zakupki są rewelacyjne! Ja na razie się wstrzymuję, bo moja teściowa nadal jest w amoku zakupowym i codziennie dzwoni że kolejne rzeczy kupiła. Może to jednak dobrze że tak wszystko kupuje?

    No i na koniec trochę ponarzekam... U mnie waga ustała w miejscu, już nie leciała w dół do niedzieli, a w niedzielę zaczęła mi się biegunka i trwa do tej pory. Węgiel nie pomaga, gotowana marchewka też nie, surowa tym bardziej, rozgotowany ryż też nic nie daje:/ Nie wiem czy się czymś zatrułam czy co? Na wagę nie wchodzę, bo pewnie ze 2 kg znów w dół poleciało, a do tego zgagę mam taką, że nawet migdały nic nie dają. Żeby tylko maluchowi przez te moje rewolucje nic się nie stało...

    A na pocieszenie dla samej siebie napiszę Wam, że wczoraj mały kopał mnie w tym samym czasie w biodro i żebra po przeciwnej stronie, już kawał chłopa z niego :P

    preg.png
    28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
    01.04.2015 - 5tc [*]
    18.08.2017 - Amelka [*]
    14.08.2018 - 6tc [*]
    04.10.2021 ciąża biochemiczna
    26.07.2022 ciąża biochemiczna
    29.10.2022⏸️😍
    22.12.2022 będzie Natalka 😍💗
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaarolina unikaj soli, pij dużo wody z niską zawartością sodu i jak najwięcej odpoczywaj :)
    I nie przejmuj się, moja mama drugą ciąże zaczęła i kończyła z nadciśnieniem, lekarz przepisał jej jakieś leki (nie pamiętam jakie), musiała też często mierzyć ciśnienie, no i normalnie na końcu przystąpiła do sn

  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie szczepień, to u nas też była dyskusja na szkole rodzenia nt. szczepienia obowiązkowe vs szczepionki skojarzone. Bo główny zarzut na niekorzyść tych skojarzonych, to tak jak lo pisała - za duże obciążenie na raz dla maluszka. Ale położna na to, że przecież tymi szczepionkami obowiązkowymi też się szczepi na jednej wizycie szczepiennej więc maluszek dostaje taką samą dawkę patogenów, ale w 3 ukłuciach a nie w 1.
    Natomiast na korzyść tych skojarzonych przemawia właśnie to, że jest 1 ukłucie. Bo o ile niemowlakowi przy pierwszym szczepieniu łatwo jest podać 3 zastrzyki, to ostatnią dawkę tych szczepień podaje się o ile dobrze pamiętam ok 2 roku życia. A takiego malucha już nie tak łatwo przytrzymać i "przekonać" to 3 ukłuć na raz. A jak pierwsze szczepienie zrobi się tymi nieskojarzonymi to tak już trzeba do końca, tzn nie można pierwszy raz zwykłymi, a później skojarzonymi.
    Więc u mnie na szkole rodzenia wątpliwości nie zostały rozwiane i ja nadal nie wiem.

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akuszerka89 wrote:

    No i na koniec trochę ponarzekam... U mnie waga ustała w miejscu, już nie leciała w dół do niedzieli, a w niedzielę zaczęła mi się biegunka i trwa do tej pory. Węgiel nie pomaga, gotowana marchewka też nie, surowa tym bardziej, rozgotowany ryż też nic nie daje:/ Nie wiem czy się czymś zatrułam czy co? Na wagę nie wchodzę, bo pewnie ze 2 kg znów w dół poleciało, a do tego zgagę mam taką, że nawet migdały nic nie dają. Żeby tylko maluchowi przez te moje rewolucje nic się nie stało...
    kochana, ja już mam lekkie biegunki i mdłości od 2 tygodni. To chyba z ucisku na jelita i żołądek. Gin tak mówiła.

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akuszerka ostatnio na biegunke potrafiłam cały dzień zajadać kisiel owocowy, no cóż... nie wiem jak będzie u ciebie, ale u mnie jak na dzień dzisiejszy jest ulga w 100% :P

  • Ewi25 Autorytet
    Postów: 1440 948

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam mamusie :) jestem szczęśliwa bo wkoncu za 3 razem udało mi się przejść badanie na obciążenie glukozą, po 14 bedą wyniki do odbioru :)

    betinka, magdzia26, akuszerka89, stardust87, afrykanka, rabarbarka, deidre, Io lubią tę wiadomość

    qb3c82c3gptozz8t.png
  • nenka Autorytet
    Postów: 805 746

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy się i my
    Głowa ustała ale mdłości nie
    Jem migdały może coś da
    Miłego dnia

  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczynki :)
    No no chwalimy sie zakupkami... :)

    Ja dzis mimo wszystko w dobrym humorze :) pogodzilam sie juz z tym ze zostajemy w naszym malym, ciasnym mieszkanku. Nawet rozrysowalam sobie jak chce przemeblowac sypialnie :) misiek zaakceptowal wiec spoko :) nawet w weekend chce po komode jechac haha :)

    Co do szczepionek ja bede napewno szczepic podstawowymi bo u mnie w rodzinie wszyscy sa szczepieni i nikomu nic nie bylo :) a. Ie wybaczyla bym sobie gdyby potem cos sie stalo a widziala bym ze moglam zaszczepic i tego uniknac...

    Najgorsze jest to ze dzis o 12 jedziemy ogladac domek i wiem ze jak sie spodoba to bedzie bardzo przykro... No coz :)

    magdzia26, Gosia19 lubią tę wiadomość

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • betinka Autorytet
    Postów: 1827 2128

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry brzuszki i maluszki :)

    Ależ mi Mati dopiekł w nocy - nie wiem jak z jego gabarytami tego dokonał, ale ułożył się w poprzek i normalnie skurcz za skurczem, bo moja macica tego nie wytrzymywała. Na szczęście do rana poszedł po rozum do głowy i się skupił podłużnie po lewej stronie brzucha, więc i prawej nerce da odetchnąć nareszcie :)

    No, to uderzam do kuchni zmajstrować pyszne śniadanko, dziś wariacja naleśnikowa - naleśniki z bitą śmietaną zmiksowaną z serkiem waniliowym i oczywiście trrrrrruskawki <3

    magdzia26 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-68923.png
‹‹ 911 912 913 914 915 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planujesz ciążę? Sprawdź, jaką rolę w organizmie odgrywa koenzym Q10

Przygotowania do ciąży to ogromne wyzwanie dla organizmu – na poziomie komórkowym zachodzą procesy wymagające dużych nakładów energii. Coraz więcej badań pokazuje, że koenzym Q10 może wspierać jakość komórek jajowych i plemników, dostarczając mitochondriom potrzebnego paliwa. Choć nie zastąpi kwasu foliowego ani terapii hormonalnej, może stać się cennym uzupełnieniem w staraniach o dziecko.

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ