Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolaaa91 wrote:Czesc dziewczyny:-) co do malowania to ja mam przedłużone rzęsy wiec w zasadzie jak wychodzę z domu to rzucę róż na policzki i jestem gotowa
Co do karmienia dziecka to będziecie sie nawzajem wspierać zeby nie zrezygnować z piersi jeśli tak wam na tym zalezy:-) ja tez bede was dopingować!ale mam pytanie odnośnie karmienia mlekiem sztucznym, bo poki co to nie orientuje sie ile dziecko powinno jeść czy powinnam dopajac je itd. Moze któraś sie orientuje? Nie wiem moze jakaś książkę kupic?
Karolaaa91 lubi tę wiadomość
-
stardust87 wrote:Mój reaguje na głos mojego proboszcza w kościele
A tak to na hałasy nie bardzo, bo u nas w domu z reguły nigdy nie jest cicho - dookoła maszyny rolnicze jeżdżą, psy głośno szczekają, ja muzyki głośno słucham, albo tv jest włączony. Ale mały "stracha się" takich nagłych nieznanych mu dźwięków, jak np. jakaś wyjątkowo głośna suszarka do rąk w toalecie w galerii. Jak tak nagle głośno i jeszcze koło brzucha to mały podskakuje nagle.
No nie mogę ze śmiechu, mój też reaguje na głos proboszcza-zawsze na kazaniu się tłucze jak wściekły -
teraz mi się włącza funkcja spamera
ale to przez mojego męża- zepsuł mu się samochód i mój mu musiałam dać, więc jestem uziemniona, bo chodzić za dużo nie mogę, więc jedyne moje wyjście na świat to auto
Ja od urodzenia dopajałam syna wodą, miał wysoką żółtaczkę (nawrót zdarzył się w domu) i dzięki ogromnej ilości wody nie wróciliśmy z nim do szpitala. Woda pięknie wypłukała bilirubinę czy jak to się pisze
-
K_A_M_A wrote:No nie mogę ze śmiechu, mój też reaguje na głos proboszcza-zawsze na kazaniu się tłucze jak wściekły
K_A_M_A, magdzia26, afrykanka lubią tę wiadomość
-
dba wrote:teraz mi się włącza funkcja spamera
ale to przez mojego męża- zepsuł mu się samochód i mój mu musiałam dać, więc jestem uziemniona, bo chodzić za dużo nie mogę, więc jedyne moje wyjście na świat to auto
Ja od urodzenia dopajałam syna wodą, miał wysoką żółtaczkę (nawrót zdarzył się w domu) i dzięki ogromnej ilości wody nie wróciliśmy z nim do szpitala. Woda pięknie wypłukała bilirubinę czy jak to się piszeale sprawdzimy jak to się ma w praktyce za kilka tygodni
-
a co do aptecznych rzeczy to moja lista wygląda tak:
- Maltan maść na brodawki
- sól fizjologiczna do przemywania oczek
- kompresy jałowe (w sensie gaziki) do przemywania oczek, jamy ustnej i innych
- czopki z paracetamolem dla niemowląt
- czopki glicerynowe
- tantum rossa
- woda morska do nosa dla niemowląt
- Octenisept do pępka (choć położne nam na SR odradzały, mówiły, że wystarczy sama woda, no chyba, że się paprze)
- krople Sab Simplex na kolki (ale to z Niemiec do mnie przyjadą)
- Sudocrem
A poza tym w aptece kupiłam takie rzeczy hmm... higieniczne:
- podkłady poporodowe na łóżko (bo nie pamiętam czy w moim szpitalu dają, a jak dają to przydadzą się w domu lub do przewijania malucha)
- Podkłady poporodowe
- wkładki laktacyjne
- majtki z siateczki
- podpaski bella night
- duże płatki kosmetyczne
- waciki do uszu (ale raczej nie będę używać, bo ostatnio przeczytałam gdzieś, że maluchom to powinno się tylko małżowinę uszną czyścić zmoczonym gazikiem albo wacikiem i nic nie wsadzać do ucha, żeby nie uszkodzić. A nadmiar woskowiny wypływa do małżowiny właśnie. Zobaczę jeszcze).
magdzia26, Karolaaa91, EmiBam lubią tę wiadomość
-
1-2-3 próba nowego suwaczka z okazji 30 tygodni
Lo - zdecydowanie nie słuchaj mamy w tym temacie. W szpitalu będą podawać leki i monitorować ciśnienie na bieżąco. A kardiolog co? Przepisze lek i powie do widzenia. Mama mamą, ale czasem trzeba zrobić coś po swojemu!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2014, 11:45
Io, stardust87, kark, magdzia26, verynice, EmiBam lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
nick nieaktualnyDzień Dobry
Ja po badaniach, nawet nie wiecie na jakich ludzi trafiłam w tym labolatoriumNajpierw grzecznie zapytałam kto ostatni, oczywiście tłum wstał żebym tylko usiadła, ja odmówiłam bo w sumie czułam się ok, potem jakaś starsza pani powiedziała że to ona jest ostatnia a przed nią było gdzieś z 30 osób, no cóż ja postanowiłam poczekać, bo nigdzie mi się nie spieszyło. Ale jak to ludzie każdy się patrzył i nie mógł się oswoić że on by mógł wejść przedemną, dlatego podeszła jakaś kolejna pani i powiedziała że ona mnie rozumie i wie że w ciąży długo się nie da stać, dlatego bez odmowy muszę wejść teraz, weszłam i ładnie jej podziękowałam
Dla mnie to był przemiły gest nawet porównując to że rzadko się spotyka takie osoby
Co do tych rzeczy aptecznych, to ja już chce kupić:
maltan - krem na sutki
żelowe wkładki na piersi
alantan - na odparzenia
Tamtum Rosa - do przemywania okolic intymnych
sterimar baby - oczyszczona woda morska
aspirator NoseFrida - do oczyszczania noska
Nasivin 0,01% - na katarek w razie przeziębienia
semi - podkłady poporodowe na łóżko
Efferalgan - czopki doodbytnicze przeciwbólowe i przeciwgorączkowe, 80 mg (dla niemowląt o masie ciała od 4 do 6kg, wiek od 1 do 4 miesięcy)
octenisept - do pępuszka
bella mamma - podkłady poporodowe
bella mamma - wkładki laktacyjne 20szt
majtki wielorazowe siateczkowe
kapturki na piersi - na wszelki wypadek
Jeżeli chodzi o makijaż. Ja się tylko maluję jak wychodzę z domu. Podkładu nie nakładam tylko wtedy, kiedy jestem opalona. Poza tym tusz do rzęs koniecznie i to właściwie takie niezbędne minimum. Jak maluję się już od a do z to jest jeszcze puder, puder brązujący, cienie na powieki i kredka do oczu. Co do ubierania to chyba normalne że chce wyglądać jak reszta ludzi na ulicy haha po domu są dresy i koszulka a na wyjście coś innego, teraz to leginsy albo spodnie dresowe i jakaś tunika.
Diabla wszystkiego najlepszego, dużo miłości
betinka, Kaarolina, magdzia26, madiiiii, EmiBam lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa po domu latam zazwyczaj w sukience, która mi odsłania majtki(niestety brzuch mi wszystko unosi do góry
) albo legginsy i bluzka
U mnie malowanie się to tusz do rzęs i szminka ochronna do ust, więc za dużo i za długo to nie trwa
Io, też bym pojechała do szpitala, tam jest nie tylko gin czy kardiolog, ale cała gama specjalistów i jak nie ten, to może się okazać, że inny pomoże
A co do sztucznego mleka, to na każdym opakowaniu pisze ile dziecko powinno jeść. Moja jak brałam antybiotyki jadła połowę tego co powinna, a tyła normalnie, więc nie wiem dla kogo są te "normy"Io, magdzia26 lubią tę wiadomość