Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDokładnie. Tutaj jesteśmy anonimowe a to już od nas zależy czy chcemy się tu dzielić naszymi zdjęć czy nie;) a fb to jednak nasze dane, zdjęcia, znajomi
Ale to już jak kto uwaza
Ale w poniedziałek dużo osób wizytuje.
Ciekawa jestem czy ktoś zobaczy jeszcze dwa serduszka;)
Nawet nie wiecie jak się cieszę jak któraś pisze pozytywnie po wizycie że już jest serduszko
Angela89, martta lubią tę wiadomość
-
weronika86 wrote:olinek wyslalam zaproszenie, ale nie wiem czy mnie przyjmiecie bo to ko to meza, studyjne, prowadzimy studio tatuazu. zawsze ja tam jestem dostepne wiec prosze zaaceptujcie.
A nie wiedzialam to wyslij jeszcze raz ok?Ciesz się każdego dnia coraz bardziej. -
Ewelina.Irl wrote:Blair mozesz mnie zapisac na wizyte 30.01 bo tez ide
Angela89 wrote:A tabletki próbuje jutro zrobić bo dziś siły już nie mam
Little Red Fox wrote:na dodatek senność ogarnia, więc chyba pora na prysznic i jakiś film pod kocykiem...Blair lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymój biedny małżonek się stresuje, że wystarczy mu jedno serduszko, a co jeśli znajdzie się jeszcze jedno, a ja muszę go uspakajać że widziałam jeden pęcherzyk i na bank się więcej nie pojawi. Swoją drogą okrutnie bym się bała jak sobie poradzę, ale przynajmniej weselej i większa gromadka w domu, podwójne szczęście, ale mój kręgosłup by chyba się załamał
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa dalej naacierzynskim a w przyszl tygodnou firmowa impreza beda namawiac do pocia a ja odpowiem ze podejrzrwam ze przez kolejne 9mc nie mogę . Tak troche brutalnie ale myslę ze dobrze. Ja sie nie bede stresowac mowiac szefowi w jego cichym gabinecie zupelnie jakbum zrobila cos zlego.Atmosfera neutralna i nie zdarzy i nie bedzie mial mozliwosci powiedziec co sadzi pozostanie przetrawic.
Jak myslicie dobry to pomysl tam isc? Ide tylko w tym celu;) -
Helo..widze temat szczepien byl..dodam od siebie ze nie warto dyskutowac bo temat kontrowersyjny i budzi klotnie...trzeba szanowac kazde zdanie tych co szczepia i tych co nie szczepia..moja lila jest nieszczepiona...zrobilam jej tylko gruzlice i wzw..urodzila sie w niemal skonczonym 39 tc ale miala mase 2640 i 48 cm..w zwiazku z tym nie chcielismy w jej pierwsze miesiace zycia ladowac jej mase szczepionek..to nasza decyzja..ja jestem z lila w domu nie chodzimy po centrach handlowych itd...planuje zaszczepic dziecko na tezec krztusiec itd oprocz mmr..ale w daaaalszym terminie...moze za 1,5 roku...wtedy jej odpornosc bedzie juz wysoka a uklad nerwowy calkiem niezle rozwiniety..moj maz plywa w zwiazku z tym laduje w siebie tone szczepien i jest jak najbardziej za szczepieniami..z jednym ale...nie tak malutkiemu dziecku ktorego jeszcze mechanizmy sa w fazie mocnego wzrostu i rozwoju..a masa malenka...to nasza decyzja ..my szanujemy decyzje innych i tego samego oczekujemy
Robotka1, Blair lubią tę wiadomość
-
bella84 wrote:Angela to dziwne ze musisz robic badania bo jednak jak dziecko ma Twoja krew to niby jak mialby byc konflikt? Moja mama miala arh- i ja mam po niej...nie mialysmy konfliktu zatem..wiec nie ma problemu...problem jest tylko i wylacznie gdy matka ma inny odczyn i dziecko..wowczas organizm matki gdyby doszlo do wymieszania krwi dziecka i matki przed porodem moze potraktowac dziecko jak "intruza" i zaczac go zwalczac..temat jest bardzo trudny i ciezki wowczas...
Arleta wrote:kochana ja jestem z Nowego Sącza
o jaaaa super:) fajnie wiedzieć że jest ktoś z okolic:)
Blair, Sabina do was też blisko w porównaniu z resztą Polski:)
Little Red Fox wrote:ja bym nie chciała przyzwyczajać dziecka do smoczka, ale zobaczymy jak to wyjdzie w szpitalu, na pewno w pewnym maluch staje się za duży na niego, tak samo jak z odpieluchowywaniem nie ma co zwlekać zbyt długo.
ja natomiast wcale nie uważam że smok to zuo konieczne;)
Ewelina.Irl wrote:Mojej znajomej corka ma 25 msc i tez biega w pieluszce . No ale probowala tyle razy i nic z tego . Placz jak ma usiasc na nocnik . Wiec odpieluchowanie nie jest taka latwa sprawa . Jak sie komu wydaje
a te które mają i mimo wszystko szybko odpieluchowały to z mojej strony zazdro
Emily83 wrote:w pierwszej ciazy juz w piatym tygodniu byłam u lekarza potwierdzić ciążę a wczesniej trzy testy robiłam i dwa razy betę.... a teraz mam jakiś totalny luz ... robiłam tylko jeden test i idę do lekarza w 8-9 tygodniu czyli dopiero w połowie lutego....
Olinek93 wrote:Na tej grupie zbieraja sie dziewczyny z wielu forum z doswiadczenia wiem, ze po jakims czasie forum zamiera a fejs dalej funkcjonuje
ale już kolejnego forum nie ogarnę
Emily83 wrote:nie wiem, dla mnie to zdecydowanie za wcześnie na konto na facebooku,teraz moze tam każdy się zapisać, nie ma żadnej weryfikacji, zapisana też byłam do marcówek 2015 i na faceboka przeszłysmy dopiero po porodzie aby tu nie dawać prywatnych zdjęć dzieciaczków...
też uważam że najpierw trzeba się na prawdę dobrze poznać aby sobie"zaufać"
my zrobiłyśmy na kwietniówkach taką selekcję że na prawdę czujemy się świetnie w swoim towarzystwie i nie wstydzimy się rozmawiać o najprzeróżniejszych problemach:)
Little Red Fox wrote:do wc chodzę tak często, że aż się zastanawiam - skąd takie ilości się we mnie biorą
matko tak piszecie o tych ciążach bliźniaczych.....ale był by zonk jakby u mnie takie się pojawiło prawie jak trojaczki z moją najmłodszą córą
nooo znalazłam kilka chwil na odpoczynek, młodzież śpi, a ja nadrabiam:)
z tego nadrabiania zrobiła się godzina i mi się spać zachciało;)Ewelina.Irl, Blair, Emily83 lubią tę wiadomość
-
Dodam ze moje dziecko mimo kontaktu z chorymi osobami doroslymi jak i dzieckiem kolezanki ktore bylo chore nie zarazilo sie niczym..jest podejrzenie naszej pediatry ktora ma kilka przypadkow nieszczepionych ze ogolnie szczepienia u dzieci oslabiaja uklad odporńosciowy...a dzieci nieszczepione rzadziej choruja..jednakze ilosc dzieci szczepionych vs nieszczepionych jest tak odbiegajaca daleko od siebie ze nie mozna wysuwac na tej podstawie wnioskow jako pewniakow to tylko przypuszczenia...
Blair lubi tę wiadomość
-
pewniaczka wrote:Ja dalej naacierzynskim a w przyszl tygodnou firmowa impreza beda namawiac do pocia a ja odpowiem ze podejrzrwam ze przez kolejne 9mc nie mogę . Tak troche brutalnie ale myslę ze dobrze. Ja sie nie bede stresowac mowiac szefowi w jego cichym gabinecie zupelnie jakbum zrobila cos zlego.Atmosfera neutralna i nie zdarzy i nie bedzie mial mozliwosci powiedziec co sadzi pozostanie przetrawic.
Jak myslicie dobry to pomysl tam isc? Ide tylko w tym celu;)
przede mną dokładnie taka sama rozmowa.....
wybieram się po pierwszej wizycie, chyba od razu wezmę zwolnienie i przerwę dotychczasowy macierzyński-zyskam 100% wypłaty na kilka miesięcy jeszcze.
trochę się stresuje powiem szczerze bo mam super szefów i gdzieś tam w podświadomości mam to że trochę ich zawiodłam;/ oczywiście w całej sytuacji zaistniałej tak nie myślę ale pewnie ogarną mnie jakieś wyrzuty podczas rozmowy.v