Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybisacz wrote:Z tym cc to różnie bywa, moja siostra pierwszą córkę urodziła przez cc a drugą naturalnie i powiedziała, że gdyby pierwszą rodziła naturalnie to miałaby jedno dziecko.
Ja też mam takie zdanie.
Mam nadzieję że teraz będę miała przymusu cc bo byłam już cięta jak do cesarki w maju.
Oczywiście bol pogodowy zależy od naszego progu bolowego, lekarza prowadzącego albo położnej a przede wszystkim trzeba słuchać co mówią do ciebie jak radzisz to idzie szybko i gładko.
Moja koleżanka rodziła 30min wyplula syna i twierdzi że dzięki szerokim biodrowy tak wyszło:-) Oczywiście coś w tym jest ale nie powiedziałabym bym każda z nas jest inna:-)
Ja córkę rodziłam 6h i dużo nie brakowało a by lecieli że mną na CC bo skusiłam się na bólu a nie na córce ale urodziłam SN. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
żabka04 wrote:Dokładnie:-)
Ja to mam problem z migrena z aura-nikomuvtego nie życzę. Właśnie przed chwila miałam napad,ograniczone pole widzenia (mroczki przed oczami),dretwieje polowa ciala, tj. polowa głowy,polowa ust,polowa nosa,jedna rek,noga. Masakra jakąś,a jak to minie to jest okropny bol głowy i nic nie mogę na to brac -
nick nieaktualnyMalutka92 wrote:Ja to mam problem z migrena z aura-nikomuvtego nie życzę. Właśnie przed chwila miałam napad,ograniczone pole widzenia (mroczki przed oczami),dretwieje polowa ciala, tj. polowa głowy,polowa ust,polowa nosa,jedna rek,noga. Masakra jakąś,a jak to minie to jest okropny bol głowy i nic nie mogę na to brac
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Anulka01 wrote:Witaj Malutka. Śmieszne te zdjecia twojej Fasolki:) Fajnie widać
A dlaczego nie chcesz rodzic przez cc? Córcię rodziłaś naturalnie?
Oba porody miałam SN przeraża mnie blizna po CC i bol,a dziewczyny strasznie narzekaly na ciągnięcie szwów, sama nie wiem co myśleć.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBlair wrote:Ja się boję bólu po cc... I tego że od razu nie będę miała dzieci przy sobie... Bo będę musiała dojść do siebie. A chciałabym od samego początku moc być z nimi i się zajmować...
Niewiem jak u was w szpitalu.
Bo u mnie jest tak ze lezysz po cc w sali i masz przydzielony pielęgniarke/położna i ona ci pomaga wstać ruszać się, koło dziecka podać i nauczyć karmić itp. Teraz są nowe wymogi musisz się zorientować.
Koleżanka rodziła w czerwcu 2015 i u nas już były takie zasady. Rodzina może być koło ciebie i pielęgniarka też jest:-) -
A tak z innej beczki: jakie macie podejście do sushi w ciazy? Nie mowię o surowych dodatkach tylko typu gotowany łosoś, paluszki krabowe, bambusik no i oczywiście jakieś zupki... Bo moja rodzinka jutro chce jechać i tak sie zastanawiam...Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualnyMalutka92 wrote:Ja to mam problem z migrena z aura-nikomuvtego nie życzę. Właśnie przed chwila miałam napad,ograniczone pole widzenia (mroczki przed oczami),dretwieje polowa ciala, tj. polowa głowy,polowa ust,polowa nosa,jedna rek,noga. Masakra jakąś,a jak to minie to jest okropny bol głowy i nic nie mogę na to brac
Miałam tak chora kierowniczke jak byłam na szkoleniu współczuję boli. Ona aż wymiotowalam przy atakach masakra. -
nick nieaktualnyJak urodziłam syna to w szpitalu jak matka chciała mogła dziecko "oddać" na noc. Dzwoniło się po położną a ta zabierała maleństwo bez gadania. Z perspektywy czasu myślę sobie, że to było fajne bo po porodzie nie marzyłam o niczym innym jak tylko o spaniu. No ale to było 18 lat temu.
-
bisacz wrote:Jak urodziłam syna to w szpitalu jak matka chciała mogła dziecko "oddać" na noc. Dzwoniło się po położną a ta zabierała maleństwo bez gadania. Z perspektywy czasu myślę sobie, że to było fajne bo po porodzie nie marzyłam o niczym innym jak tylko o spaniu. No ale to było 18 lat temu.Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMalutka92 wrote:Oba porody miałam SN przeraża mnie blizna po CC i bol,a dziewczyny strasznie narzekaly na ciągnięcie szwów, sama nie wiem co myśleć..
Ja w maju miałam ranę cięta jak cc bo ratował mnie po ciazy pozamacicznej.
Bol jest jak przy SN. Trzeba się odważył wstać szybko po cc i się rozchodzic. Bałam się i w głowie mi się kręciło i odmówiła wstania z łóżka bo jeszcze byłam nie tomna mój organizm potrzebował snu po narkozie. Latały prosimy żebym wstała i jak wstałam to już latalam. Ściągnięcie szwów szybkie sekunda dosłownie i nic nie bolało a blizna jest i z biegiem czasu będzie bardzo blada.
Ja sama chce sobie załatwić ccWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2016, 21:09