Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, dzisiaj mam dzień fatalnych informacji (szczęście w nieszczęściu takie ze nie dotyczą bezpośrednio mnie, choć to marne pocieszenie). Z góry przepraszam ze nie odniosę się do tematów poprzednich. Mam do Was pytanie. Leczę zapalenie pęcherza. Leukocyty udało mi się zbić w 1 dzień, nad bakteriami pracuje. Od czasu do czasu odczuwam silne pieczenie pochwy. Wczoraj byłam u lekarza i mówił ze wszyztko jest ok. Miałam też takie pieczenia wczesniej, ale zawsze było czysto. Czy któraś z Was tak miala w związku z ciążą? Czy może mieć to związek ze zwiekszajacym się ukrwieniem? Lekarze chyba by coś zauważyli?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
aga2319 wrote:Dziewczyny, dzisiaj mam dzień fatalnych informacji (szczęście w nieszczęściu takie ze nie dotyczą bezpośrednio mnie, choć to marne pocieszenie). Z góry przepraszam ze nie odniosę się do tematów poprzednich. Mam do Was pytanie. Leczę zapalenie pęcherza. Leukocyty udało mi się zbić w 1 dzień, nad bakteriami pracuje. Od czasu do czasu odczuwam silne pieczenie pochwy. Wczoraj byłam u lekarza i mówił ze wszyztko jest ok. Miałam też takie pieczenia wczesniej, ale zawsze było czysto. Czy któraś z Was tak miala w związku z ciążą? Czy może mieć to związek ze zwiekszajacym się ukrwieniem? Lekarze chyba by coś zauważyli?Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualnywyszłam na chwilę, wziąć prysznic i tyle zdążyłyście napisać
ja się zarówno CC jak i SN boję, może dlatego że w moim mieście nie ma szpitala, którym dawano by znieczulenie a i zdania są podzielone, w jednym szpitalu leżałam na chirurgii i w sumie nie ma co narzekać, no... może jedynie na jedzenie ale co do porodówki to znajome mnie straszą, bo rodziły i zawsze było jakieś "ale"... mamy też prywatną klinikę, ale rodzi się tam za 2,500, na drugi dzień wyrzucają już do domów i nie mają swojego oddziału ratunkowego, więc jak się coś zaczyna dziać to i tak szybko karetką do szpitala. -
Anulka01 wrote:Pochwal sie jak ci sie to udało zbić w 1 dzień? Ja tez walczę z pęcherzem: trochę erytrocytów i bakterie. Jestem na urosepcie, wit C. Mnie czasami coś zapiecze i zaswędzi, ale odkąd podmywam sie rumiankiem jest o niebo lepiej:)
Ja też urosept 3x2. Pije non stop wode, często z cytryna. Miałam pola usiane leukocytow w pon a we wtorek było już 3-5. Ale cholerne bakterie zostały, reszta w normie. Tylko to piieczenie mi się nie podoba. Wit c jest zeby obniżyć PH , a z kolei niskie ph sprzyja grzybicy a to pieczenie jakie ma podłoże? -
nick nieaktualny
-
Co do cc to jak macie okazje tylko rodzic sn to nie proscie o cc .
Ja rodzilam Nicole bez znieczulenia . Porod zaczol sie o 1 w nocy a zakonczyl sie o 4;04 i nicola sie urodzila duza bo 4.040 . Wolala bym urodzic sn np ze znieczuleniem niz cc . Moja siostra miala dwie cesarki i po nich dlugo dochodzila do siebie . Te babki co mialy cesarki z sali z ktorymi lezalam tez dlugo i prosily o pomoc bo ciezko . Ja wstalam z lozka okolo 17 gdzie popekalam bo oni tu nie macinaja .
No ale to tez zalezy od kobiety jedna sie pozbiera szybko druga bedzie dochodzic do siebie dluzej .
Wiec ja chce napewno sn nawet gdybym miala prosic o znieczulenie . Z Nicola nie zdazylam . Bylo ciezko ale zyjebisacz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
bisacz wrote:Wychodzę z założenia, że jeśli nie ma żadnych przeciwwskazań to lepiej rodzić naturalnie jestem przeciwna cesarkom na życzenie.
Ja się napatrzylam na mamy po cc. Wole sn. Boli tylko chwilami, sa przerwy, a przynajmniej pozniej szybciej wraca sie do siebie. Pierwsze dziecko rodzilam 2 h15min, bez nacinania i pekniec, wiec obylo sie bez szwow a dziecko 3580 ale nastawilam sie ze urodze przed polnoca i się udało -
nick nieaktualnyJa też bez znieczulenia.
Lekarze tak robią żeby nie dać tego znieczulenia bo niby gorzej się pracuje z pacjentka. Ja byłam nacinana więc jak mnie szyl to dał znieczulenia dużo ( ja nie jestem odporna na ból) i prosiłam że ma zszyć na cacy bo koleżanka wcześniej mi nagadala że jak się kocha że swoim to czuję się po porodzie jak wiadro i ja sobie wzięłam to do siebie a doktorem się śmiał ze mnie i mówił że mąż będzie zadowolony. Tak zrobił że jak był nasz pierwszy raz po porodzie to było za ciasno aż skomlalam hahaha
Dziewczyny ten ból brzucha też miałyście falowe nawet po nospe raz boli przechodzi cmi i tak w kółko aż się zaczynam bać czy wszystko ok. Mam wrażenie jakbym miała dostać biegunkę tylko ze ja byłam w WC jakieś dwie godz temu bo nie bylam już 3 dzień. Od kad nie biorę żelaza zaczynają się cyrki:-(Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2016, 21:33
Ewelina.Irl lubi tę wiadomość
-
aga2319 wrote:Ja też urosept 3x2. Pije non stop wode, często z cytryna. Miałam pola usiane leukocytow w pon a we wtorek było już 3-5. Ale cholerne bakterie zostały, reszta w normie. Tylko to piieczenie mi się nie podoba. Wit c jest zeby obniżyć PH , a z kolei niskie ph sprzyja grzybicy a to pieczenie jakie ma podłoże?Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
agatia wrote:Za mnie zadecydował los i na drugą cc muszę się zdecydować ale wolałabym SN, ale już przynajmniej wiem co mnie czeka przy cc
Dla mnie glupote robia dziewczyny ktore same prosza o cc . A jest ich duzo . Wiadomo wysilku nie ma bo nacinaja i wyciagaja baby . A sn jednak wysilek ogromny .
Ale za to dochodzenie i nie moc sie wyprostowac dzwigac nie mozna jest gorsze .
-
nick nieaktualnySyna rodziłam 2h, ważył 4300 i byłam nacinana czego wcale nie czułam tzn w czasie samej akcji porodowej nie zwraca się uwagi na nic poza parciem, pamiętam jak wyrwałam rękę kiedy babka podczas skurczu chciała mi podać chyba oxytocynę.....fajnie tak powspominać...no i ta słynna lewatywa to też niezapomniane doznanie ha,ha..
-
nick nieaktualny