Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
pestka wrote:inka karmelowa pię od pierwszej ciąży do tej pory
-
Robotka..w tej chwili oddalabym wszystko by maz byl..nawet nie wiesz jak ciezko byc z wymagajacym niemowlakiem w ciazy w ktorej masz mega mdlosci i zwracasz..i to caly dzien..z lila w ciazy mialam tak do 20 tygodnia az...
Maz plywa w systemie 6/6 tygodni...niestety teraz kryzys jest ludzi zwalniaja a oni dostali projekt i wyszlo tak ze meza przezucaja sobie jak im sie podoba..a w kryzysie nie wypada odmowic...efekt taki ze od konca pazdziernika..tak pazdziernika!! Byl w domu przez 2 tygodnie w grudniu tylko a wraca koniec lutego...ciagle same..moi rodzice pracuja..janledwo rade daje -
Robotka1 wrote:aaa i jutro dzwonię do mojego lekarza na nfz. podobno kobiety w ciąży są przyjmowane wczesniej niż w kwietniu tylko trzeba o tym poinformować w rejestracji;) może uda mi się zapisać na wizytę wcześniej niż 17 lutego;)
to daj mi znać, w której przychodni faktycznie tak robią bo w krk chyba w żadnej:( w ogóle mam wrażenie, że ta służba zdrowia to jedno dno, nie chodzi mi o lekarzy ale też o personel, na pewno nie każdy nie chce generalizować ale np rzadko, który wie, że np nie musisz mieć żadnego ubezpieczenia a lekarz na nfz i tak musi Cię przyjąć. Kiedyś taki artykuł czytałam właśnie o prawach kobiet w ciąży, i tam było napisane że chyba 9/10 jak słyszeli, że bez ubezpieczenie to absolutnie nie.
-
Skali w Bochni:)
moja szwagierka też jest w ciąży i właśnie zapisała się do mojego lekarza! czyli dostała szybciej termin niż na kwiecień jak mnie to ostatnio poinformowano.
ale trochę dziwię się że przy takich terminach nie pytają nawet w tej rejestracji czy chodzi o ciąże czy o zwykłą wizytę.
no nic, masz rację, o wszystko trzeba się dopominać, wielu rzeczy człowiek nie wie, oni sami niejednokrotnie nie wiedzą o prawach kobiet.tak że może zadzwoń i zapytaj? może akurat się uda:)? -
Robotka1 wrote:Skali w Bochni:)
moja szwagierka też jest w ciąży i właśnie zapisała się do mojego lekarza! czyli dostała szybciej termin niż na kwiecień jak mnie to ostatnio poinformowano.
ale trochę dziwię się że przy takich terminach nie pytają nawet w tej rejestracji czy chodzi o ciąże czy o zwykłą wizytę.
no nic, masz rację, o wszystko trzeba się dopominać, wielu rzeczy człowiek nie wie, oni sami niejednokrotnie nie wiedzą o prawach kobiet.tak że może zadzwoń i zapytaj? może akurat się uda:)?
-
nick nieaktualnyZ tymi terminami to masakra ja też poluję na jakiś wolny termin na początek lutego, ale na razie nic się nie zwalnia.. na wtorek są terminy wolne, ale to za wcześniej.. wolę poczekać z tydzień jeszcze i wtedy na 100% wiedzieć, czy dzidzia jest, czy nie...
-
w sumie mi też już tak nie przeszkadza to że mam wizytę 17 lutego, to będzie juz 9 tydzień moze będą rączki nóżki
ale zadzwonię jutro:)
Skali jak chcesz szybki termin to powiedz że jesteś np w 9 tygodniu ciąży:) ja tak powiem żeby mnie za długo nie trzymały:)
do 10tc chyba trzeba mieć kartę ciąży aby uzyskać potem becikowe wiec myślę że coś się szybko znajdzie:)
daj znać jak coś się dowiesz, ja też napiszę jak moje poczynania w tym kierunku się potoczą
Pirelka Ty też na nfz chcesz się dostać?
dobra ja zmykam, młodszą idę położyć do spania bo starszej obiecałam seans filmowy;) dziś grają King Konga w tv
już nam zrobiła inkę i chałkę pokroiła
trzymajcie się może jeszcze zajrzęSkali89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEwelina.Irl wrote:Kurde mialam sluz zabarwiony na brazowo i na wkladce . Brzuch mnie pobolewa .
-
nick nieaktualny
-
pirelka wrote:Robotka, nie ja mam pakiet wykupiony w prywatnej przychodni, ale teraz tyle ludzi woli zapłacić, że kolejki miesięczne
Ja mam wizytę 15 lutego wstępnie, ale liczę na coś wcześniej. Bo byłam 18 stycznia i kazał mi na usg przyjść za 2-3 tyg.
takie terminy że szok.
ja prywatnie będę sobie chodzić ale tylko na usg, resztę robię na nfz jak się uda, jak nie to będę tą ciążę również prowadziła prywatnie:) -
Ja w sumie do tego lekarza do którego idę jutro to pierwszyraz dostałam się w przeciągu kilku dni. Lekarz podał termin kiedy mam się zgłosić na kolejną wizytę i jak powiedziałam pani w rejestracjit o bez problemu zarejestrowała na ten termin. Co prawda na koszmarną 7:30 i żeby dojechać na koniec Wrocławia na taką godzinę to muszę wstać bardzo wcześnie:(. Nie wiem jak sobie z tym poradzę, bo wstawanie przed 9 kończy się u mnie wymiotowaniem dalej niż wzrok sięga .
Jutro zapewne przekonam się czy warto do tego lekarza chodzić czy lepiej poszukać innego. Na 26 lutego jestem zapisana do pani doktor, która ma dobre opinie w internecie w takim nowym centrum MAMA I JA we Wrocławiu. Tylko tam jest taka sytuacja,że ponoć właśnie nie dają gwarancji miejsca w terminie w którym powinnaś mieć jakąs kolejną wizytę. Jak lekarz powie że za 3 tygodnie,a nie ma miejsca to masz pecha... smutne to strasznie...
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej Babeczki,
Tropię Was od pierwszego postu, więc ja już Was znam dość dobrze.
Tropię od początku bo mój obecny stan jest wyjątkowo starannie zaplanowany.
Coś o mnie??
Planowałam i planowałam obecną sytuację dość długo, jak widać skutecznie choć nie szło jak z płatka. Bardzo się cieszę, że się udało.
Jesteśmy z centralnej Polski. Mamy cudownego Dziubka, który w zasadzie to powoli staje się dorosły. Dziubek urodził się ze wskazania przez cc po próbie sn. Nie martwcie się dziewczyny o porody, to nie ten czas. Ja swój wspominam cudownie choć boleśnie. Mamy genialne czasy, medycynę na super poziomie. Jestem sporo po 30 ale nie zwracajcie się do mnie per Pani .
Co do dolegliwości ciążowych to poza zawrotami głowy i mega stresem jest bardzo dobrze.
Pozdrawiam Was serdecznie. Was i Wasze kropki.M@linka, Blair, Skali89, stardust87, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyŻabka, ale stwierdził to przed ciążą, tak?
Bierzesz leki?
Ogólnie insulina ponoć naturalnie podskakuje w ciąży i nie wiem czemu, ale niby każdy ma ją wysoką. Nie jest to tak groźne, jak skoki cukru.
Przy krzywej w ciąży robi się tylko cukier, już bez insuliny.
Mi się wydawało, że mam już IO zaleczoną, wyniki całkiem ok, ale to było przy lekach.
Teraz mam zalecenia utrzymywać dietę i ograniczyć owoce do 1 dziennie.
To mnie najbardziej boli, bo jak mam ochotę na słodkie, to są chociaż te owoce...