Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:staram się nie martwić na zapas, bo jeszcze ktoś mnie dodatkowo nastraszył, że jeśli nie wymiotuję w ciąży to na pewno coś złego się dzieje, cóż... trzeba być dobrej myśli
ja w ciąży raz się źle poczułam któregoś ranka, a tak to nie mam mdłości nie wymiotuje i ogólnie samopoczucie mam ekstra (nie licząc teraz choroby). Ale mam nadzieje, że mimo braku tych objawów mój groszek nadal we mnie siedzi i wszystko u niego ok.
Mówią, że się powinno wymiotować jak jest duży progesteron, a ja jak badałam przy pierwszej becie to miałam prawie 52 ng/ml, czyli ponad normę i wymiotów brakWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2016, 09:16
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam, ja dzisiaj czuje się dosc kiepsko ciagle mdlosci zgaga i do tego sie nie wyspalam, a teraz czekam na paczki od mojego M
I mam pytanie, bo ogolnie na wizyty chodze prywatnie ale jesli np na same badania chciałabym isc z NFZ to czy moge normalnie pojsc do jakiegoś ginekologa z NFZ czy jak to jest? -
Hej dziwczyny mam dzisiaj wizyte i wczesniej tez sie wystraszylam bo powiedzial ze o tydzien mlodsza ciaza mam nadzieje ze uroslo moje dziecie
Ja juz po jednym paczku a po luteinie doustnej w ustach mam nieprzyjemnie i mnie mdli -
nick nieaktualny
-
Moonicorns wrote:Witam, ja dzisiaj czuje się dosc kiepsko ciagle mdlosci zgaga i do tego sie nie wyspalam, a teraz czekam na paczki od mojego M
I mam pytanie, bo ogolnie na wizyty chodze prywatnie ale jesli np na same badania chciałabym isc z NFZ to czy moge normalnie pojsc do jakiegoś ginekologa z NFZ czy jak to jest?Ewelka91 -
Moonicorns wrote:Witam, ja dzisiaj czuje się dosc kiepsko ciagle mdlosci zgaga i do tego sie nie wyspalam, a teraz czekam na paczki od mojego M
I mam pytanie, bo ogolnie na wizyty chodze prywatnie ale jesli np na same badania chciałabym isc z NFZ to czy moge normalnie pojsc do jakiegoś ginekologa z NFZ czy jak to jest?
Możesz iść, na NFZ ci przysługują wizyty i wcale nie musisz chwalić się, że chodzisz prywatnie. Natomiast na badania to bym nie liczyła. Dają tylko podstawowe, za inne jak toksoplazmoza, różyczka, Cytomegalia czy grupa krwi musisz sobie sama zapłacić. Przynajmniej tak poinformowała mnie mój lekarz NFZ ( a bardzo miła i fajna babeczka)Moonicorns lubi tę wiadomość
Już razem
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
hej ho!
wczoraj miałam tak dzień do tyłka że nawet nie odpalałam specjalnie laptopa....
takiego zamulenia nie miałam od początku ciąży! do tego senność, słabość i brak sił....
i zachcianki;/ zjadłam kilka krewetek i łososia sobie kupiłam wędzonego
a dziś się wyspałam i czuję się o niebo lepiej:)
no i witam się w rozpoczynającym się 8 tygodniu ciąży
mi doktorek też nie założył karty ciąży, powiedział że jak przyjdę za miesiąc to mi panie w rejestracji założą spokojnie, za to zlecił badania, ale je zrobię dopiero przed wizytą
oj od kawy to mnie też odrzuciło totalnie, i od słodyczy....jadła bym za to ryby
które i tak a długo w moim żołądku nie wysiadują bo lądują w sedesie.
i taki mam węch wyczulony że szok.
mąż mi śmierdzi , sypialnia mi śmierdzi, łazienka też....tylko na zewnątrz czuję się w porządku.
moich ulubionych perfum nie mogę....kremów też.....
lodówka otwarta sprawia że mnie cofa.....
bisacz, Blair, haneczka lubią tę wiadomość
-
kamciaelcia wrote:ja na nfz badania toxo, rózyczka, gr krwi miałam zawsze za darmo!! plus tsh, wr, hiv
te badania sa w kalendarzu badań ciązy, wystarczy spojrzec na karte ciązy (tam sa pozycje to wpisania wyników tych badań)
A gdzie tacy wspaniali lekarze? W Leśnej Górze? Pierwsze się spotykamJuż razem
-
nick nieaktualnyWitam kobietki
Ja po jednym pączku z firmowego przydziału
Dla zainteresowanych link do artykułu odnośnie prowadzenia ciąży przez lekarza w ramach NFZhttp://www.mjakmama24.pl/ciaza-i-porod/ciaza/badania/obowiazkowe-badania-w-ciazy-na-nfz-bezplatne-badania,200_7254.htmlBratek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwelina.Irl wrote:A ja mam pytanie . Jak to jest u was z ❤ ?
Moj sie do mnie dobiera 3 noc a ja jakos sie boje .
Ja tam też się boję, chociaż mnie namawia, że będzie delikatnie... ale ja jakoś nie chce może po wizycie u gina będę spokojniejsza radzimy sobie inaczejEwelina.Irl lubi tę wiadomość