Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
dzieki Blair;-) ja chodzę do dr Zarotyńskiego - przyjmuje na Rusznikarskiej. Musze przestudiować listę bo swojego lekarza na niej nie widze a w znalazłam, że ma
Certyfikat Umiejętności Polskiego Towarzystwa Ultrasonograficznego
i Certyfikat Umiejętności Sekcji Ultrasonograficznej Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego- nie wiem czy to to
Ma bardzo dobry sprzęt więc liczę na to, że badanie będzie dokłądne...chyba, że coś mi strzeli do głowy i pójde jeszcze do kogoś... Podobno Ludwin&Ludwin jest ok- mają świetne opinie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 14:08
Blair lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymnie wymioty nie męczą i nie schudłam nic, raczej przytyłam
brzuszek też urósł mimo iż dopiero mamy 9 tydzień. W moje spodnie (a posiadam tylko takie z wyższym stanem) już się nie dopinam niestety.
W każdym razie zakupiłam te krótkie spodenki, zobaczymy jak przyjdą. Najwyżej oddam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 14:01
-
nick nieaktualny
-
alinka wrote:mnie wymioty nie męczą i nie schudłam nic, raczej przytyłam
brzuszek też urósł mimo iż dopiero mamy 9 tydzień. W moje spodnie (a posiadam tylko takie z wyższym stanem) już się nie dopinam niestety.
W każdym razie zakupiłam te krótkie spodenki, zobaczymy jak przyjdą. Najwyżej oddam
Ja nie wymiotuje, ale nie mam apetytu i powiem Ci, że wg wagi nie przytyłam ani nie schudłam, ale w spodnie się nie mieszczę i w domu jak jestem w ciuchach obcisłych to w domu też mi wszyscy mówią że już mam brzuszek, a to jednak trochę za wcześnie
a jak usiądę to nawet taki duży się wydaje
-
Hej, hej. Na razie planuje robic pomiaryvprenatalne u mojego gina, nie maon certyfikatu.a gdyby cos bylo nie tak to wtedy u tego lekarza, ktory mu robil w poprzedniej ciazy, no ale wtedy dostalam skierowanie za darmo. Zamiast tego planuje sie umowic do lekarza z certyfikatem na polowkowe, bo wtedy wiekszosc narzadow ladnie juz widac i mozna wylapac ewentualne nieprawidlowosci, zeby byc przygotowanym przed porodem.
Co do ubran to poki co zmienilam dzinsy na wieksze. Poprzednia ciaze zaczynalam z duzo wyzsza waga i szybko bylo mi niewygodnie. Wtedy sie akurat zalapalam na ciuchy ciazowe z biedronki. Mialam legginsy u dresik po domu, a do pracy kupilam 2 pary dzinsow z hm jak byly przecenione z pasem na caly brzuch i mialam je do konca ciazy. No ale rodzilam w styczniu. Sadze ze teraz z jedna pare sposni kupie, bo tamte sa teraz strasznie wielkie. Gorna polowa ciala miescila mi sie w koszulki i swetry sprzed ciazy tylko kurtke musialam wtedy kupic. Jakis spektakylarnych zakupow dla siebie nie planuje, no ale jednak jak juzcos sie ma to jest inaczej
Bratek lubi tę wiadomość
Aniołek listopad 2013 -
cały tydzień mnie nie było, strasznie kiepsko sie czułam, nie miałam siły na nic poza pracą ( a i z tym bywało różnie)
widzę, że szalejecie na forum bez wytchnienia
ja narazie nie zmieniam garderoby, nie przytyłam, ale brzuch mam jakby opuchnięty i z przyjemnością noszę ubrania luźne w pasie
-
Pojechalam do sklepu tylko po proszek do prania i plyn do plukania . A co nakupilam 3 swieczki yankee candle uzalezniona jestem od nich .
Chyba jestem zakupoczoliczka . Wczoraj moj ukochany mnie wku... to przed praca zakupilam sobie torebke a co !
Wy tez wychodzicie po cos konkretnego a wracacie z cala siata ?
juska19 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hejka
Jestem po wizycie. Bąbelek ma 0,585 cm czyli jest 3 dni "młodszy" niż wg poprzedniego USG. Ale na tym etapie to normalne. Ja tam wiem, kiedy to się stało i tyle. Serduszko 
pięknie pika, pęcherzyk już nie wygląda jak parówka, teraz przypomina jajko sadzone, ale nie jest okrągły i podobno nie musi.
Potem były lody, rybka z frytami i kiszonką (mniam) i jestem happy, ale padam na twarz.
Ewelina.Irl, bisacz, Blair, Żabcia_, mmargol, Behemottka, Bratek, szpilka, Aguś86, claudiuszek, Angela89, Sabina, żabka04, pestka, martta lubią tę wiadomość
-
Little Red Fox wrote:Dziewczyny jak to jest z tym myciem okien w ciąży? bo mi wszyscy mówią, że chyba powariowałam, że się za teraz zabieram. Chodzi o ryzyko upadku z okna czy coś poważniejszego?
Chodzi o upadek i podnoszenie rąk do góry. Ale ja myłam w 9 m-cu ciąży i nie urodziłam od tego
-
nick nieaktualnyEwelina.Irl wrote:Pojechalam do sklepu tylko po proszek do prania i plyn do plukania . A co nakupilam 3 swieczki yankee candle uzalezniona jestem od nich .
Chyba jestem zakupoczoliczka . Wczoraj moj ukochany mnie wku... to przed praca zakupilam sobie torebke a co !
Wy tez wychodzicie po cos konkretnego a wracacie z cala siata ?
czasem mi się zdarzy, ale ostatnio coraz częściej głos rozsądku do mnie przemawia, bo mam dużo wydatków, więc na głupoty staram się nie przepuszczać... czy też rzeczy bez których się obędę...
Ewelina.Irl lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhaneczka wrote:Chodzi o upadek i podnoszenie rąk do góry. Ale ja myłam w 9 m-cu ciąży i nie urodziłam od tego
ale chyba dolne partie będę mogła umyć? kot mi za każdym razem paskudzi łapą okno, jak coś zobaczy na zewnątrz lub jak chce żeby ją wpuścić do środka...
haneczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam w klubie. Jakbym czytała o sobieEwelina.Irl wrote:Pojechalam do sklepu tylko po proszek do prania i plyn do plukania . A co nakupilam 3 swieczki yankee candle uzalezniona jestem od nich .
Chyba jestem zakupoczoliczka . Wczoraj moj ukochany mnie wku... to przed praca zakupilam sobie torebke a co !
Wy tez wychodzicie po cos konkretnego a wracacie z cala siata ?
Ewelina.Irl lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
