Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
a ja Wam powiem z tymi zakupami ze moj maz ma prace kolo sklepu i ja mu podsylam w ciagu dnia liste zakupow smsem i zawsze on kupuje sam czasami tylko wstapie wracajac z pracy po jakies drobiazgi o tak sie ustawilam
Ania91, Little Red Fox, Behemottka, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja czasem wolę sama kupić, bo z chemii lubię żeby ładnie proszki, płyny pachniały, na niektóre detergenty mam uczulenie, a on by kupił najtańsze, owoce i warzywa oglądam z wszystkich stron zanim kupię, a ostatnio zamiast kiszonych korniszony przywiózł
ale prawda taka, że jak coś oczywistego to zawsze zrobi zakupy -
nick nieaktualnyMmargol zazdraszczam męża hihi chociaż mój nie jest zły ale zawsze musi mnie ciągnąc że sobą nawet na zakupy.
Jak go kiedyś z dzieckiem córką noworodki wysłałam na dwór mówię że odeśpie co wy kazał się ubierać i iść z nim.
Było miło na każdy spacerku podziwialismy córeczkę, pogadaliśmy powspominalismy,planowaliśmy hihi Ja zwalniam że się boi noworodka i mnie potrzebuje tak też było ale się nie przyznałmmargol, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja mam nadzieję, że swojego od czasu do czasu wyślę samego na spacer z dzieckiem, żebym mogła sobie odpocząć, bo moja mama do dziś tacie wypomina, że jak wyprawiła go ze mną (miałam kilka miesięcy) to wrócił po 10 minutach, bo okrutnie płakałam i on nie wiedział co zrobić
-
Od poczatku tak nie bylo musialam cierpliwosc cwiczyc i uwage zwracac na co ma patrzec. Bylo i tak ze cos przeterminowanego kupil to mu nagadalam hihi ale nie moge narzekac, dobry z niego chlopak i mam nadzieje ze w roli tatusia tez sie odnajdzie
Co do kupowania plynow, chemii itp to konkretne produkty mu pisze, ale czasem jak powiem zeby powachal i wybral to zawsze i mi sie spodoba poki co przynajmniej -
Little Red Fox wrote:ja czasem wolę sama kupić, bo z chemii lubię żeby ładnie proszki, płyny pachniały, na niektóre detergenty mam uczulenie, a on by kupił najtańsze, owoce i warzywa oglądam z wszystkich stron zanim kupię, a ostatnio zamiast kiszonych korniszony przywiózł
ale prawda taka, że jak coś oczywistego to zawsze zrobi zakupy -
Witam dziewczyny! melduje sie bo wiem,ze wywolywal mnie ktos dziekuje za pamiec. Mialam ciezki okres, dlatego nie mam czasu. Chodze do pracy codaiennie, mala daje pooalic do tego mialam mnostwo stresu zwiazanego z babcia. Zmarla w tamten piatek oprocz tego,ze malo czasu to spie na stojaco, i mam mega mdlosci.
3ego mialam pierwsza wizyte z polozna, zakwalifikowala mnie jako high risk pregnancy...duza waga i insulinoopornosc. Pobrala krew i sikh, czekam na wyniki..dostalam recepte na wyzsza dawke kwasu foliowegoo ze wzgledu wlasnie na mona wage. 2ego marca bede miala swoje pierwsze usg jak jest juz znana data to az nie moge sie doczekac
pozdrawiam wszystkie mamusie! -
Behemottka wrote:A ja mam luksus i mi Amazon spożywcze przywozi do domku. Chociaż wolałabym robić zakupy tradycyjnie w kochanej Polseczce, w Piotrze i Pawle
-
nick nieaktualny
-
mmargol wrote:Ale chociaz kupisz to co trzeba a nie przy okazji kilka rzeczy ponad program jak to na zywo w sklepie bywa
-
Behemottka wrote:Weronika, kondolencje
A z powodu high risk masz zwolnienie z pracy? -
weronika86 wrote:jestem samozatrudniona, nie pojde do pracy to nie zarobie a musze byc bo robie dla meza za tlumacza i ksiegowa oraz recepcjonistke nie jest zle choc wolalabym przespac ten czas, tym bardziej e w domu 2 dzieci i dwa psy...
weronika86, żabka04, mmargol, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
Behemottka wrote:To prawda, przy czym raz w miesiącu jeździmy do polskiego i tam zawsze coś dorzucamy do koszyka. Już przestałam mojego męża zabierać, bo on zawsze nakupi torcików wedlowskich, czekolad i innych takich...
-
Behemottka wrote:No to przynajmniej masz wyrozumiałego "szefa"
Behemottka lubi tę wiadomość
-
weronika86 wrote:skads to znam meza tez nie zabieram wlasnie dlatego..wazy 65kg i nie tyje a ja zajadam sie pozni3j slodyczami gdzie mieszkasz? tez w uk? ja chyba sie przejade do polskiego do wiekszego miasta bo w moim zadoopiu no nic nie ma na co mam ochote strasznie maky i kiespko uposazony
Mnie na szczęście ostatnio od słodyczy odrzuca, za to mój małż ma brzusio i sie o niego martwię.weronika86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyweronika86 wrote:dziekuje dziewczyny..z babcia nie widzialam sie 12 lat ale dzieki siostrze zobaczyla mnie i moje dieci przez skypa..takie bylo jej zyczenie zanim umrze. Najwazniejsze ze juz mi3 cierpi
Cieszę się że doszło do spotkania przez skeapa.
Ja też się martwię że będąc w ciąży moja babcia odejdzie. A Ti dlatego że mi tak nagadala że się wybiera na stałe na cmentarz! I teraz mam w głowie jej słowa. Tak bardzo bym chciała żeby zobaczyła no może nie bo już traci wzrok ale żeby była przy mnie jak przyjadę jej pokazać prawnuka kolejnego.
weronika86 lubi tę wiadomość