Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykowieczka wrote:heeeej witajcie po przerwie, mnie zmiotły z forum mdłości i wymioty niestety dziś mam dzień nazywany przeze mnie "dobrym" tzn bez porannego żygu i ogólnej całodniowej degradacji całego ciała i duszy ciekawe tylko ile to jeszcze potrwa... na wizycie byłam, maluch rośnie równo zgodnie z upływającymi tygodniami, serducho 155 ud/min więc bije jak szalone . Mam niestety nimi krwiaka 5/6mm na przedniej ścianie (odklejanie) a co gorsze męczy mnie niestety przeziębienie - najbardziej boli gardło no i kaszel. Za każdym razem jak kaszle to się boje że się dalej odklei czy coś się stanie ;/ a poza tym to mam góry i doliny - myślę że wiecie o co chodzi
Jak mały krwiaczek to powinien się sam szybko oczyścić
Kiedy idziesz na kolejne usg? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Blair wrote:Haneczka powiedz mi co ty to masz na tym brzuszku w awatarze? To jest jakaś naklejka, czy co?
To jest namalowane farbkami Przeze mnie i mojego męża w 9 miesiącu:) Akrylowe, takie którymi maluję na płótnie.Blair, żabka04, staraczka_85, mmargol lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
haneczka wrote:Aaa i brane są tu pod uwagę również premie. Wtedy podstawa jest wyższa niż ta na umowie.
Opłaca się i 100%+60% i 80%, bo wychodzi, że dostajesz tyle samo. Ale mi się wydaje, że lepiej mieć cały czas 80%, bo taki spadek zasiłku o 40% po pół roku to niezłe tąpnięcie w domowym budżecie.
Chyba ze bierzesz pod uwagę ewentualność powrotu do pracy po 6 miesiącach. Bo wtedy nie ma wyrównania. I sie okaże, ze przez 6 miesięcy pobierałas 80%, a mogłaś 100%.
A spadek ze 100% do 60 można łatwo oswoić, jak sie o nim wie -
nick nieaktualnyTolaiOla2008 wrote:Ja jedynie na co moge liczyć, to macierzyński z działalności i 500+ na drugie, bo mimo iż teoretycznie jestem samotna matka, to na Antosie nie mam co liczyć na dodatkowe 500+ bo dochód mi przekroczy. Ciekawa jestem czy oni w ogóle sprawdzają, czy żyje w konkubinacie czy nie. Zawsze mnie to intrygowało. Kosztami domowymi z partnerem dzielimy sie na pół, zakupami rownież, wiec raczej nie można tu mowić o samotnej matce.
To samo z becikowym nie ma szans.
No cóż - chcesz byc na swoim, to masz nieważne, ze nie zarabiam kokosów
Blair a co dziś gotujesz???
Kurczę bo ja nie mam dziś pomysłu. Moje dziewczynki maja ochotę na kluski śląskie, ale nie dam rady zrobić żadnego sosiku i mięska do tego -
nick nieaktualnyAngela89 wrote:mają sprawdzać, jak ojciec dzieci mieszka tam gdzie dzieci to mama już nie jest samotna matka
Nie raz spotkałam sie z przypadkami, ze ludzie byli po rozwodzie, matka pobierała alimenty z funduszu i wszystkie możliwe świadczenia a na codzień byli kochająca sie para.
A kobiety, które faktycznie potrzebowały pomocy takowej nie uzyskiwały. Aż serce sie kraja na takie coś...
-
Ulfenstein wrote:Chyba ze bierzesz pod uwagę ewentualność powrotu do pracy po 6 miesiącach. Bo wtedy nie ma wyrównania. I sie okaże, ze przez 6 miesięcy pobierałas 80%, a mogłaś 100%.
A spadek ze 100% do 60 można łatwo oswoić, jak sie o nim wie
Oczywiście, ale ja zakładałam rok, bo nie miałam dokąd wracać. -
Hej mamuśki,
Czasami jak piszecie jakimś jedzeniu to tylko ślinka cieknie. Paskudy jedne...
Ja dziś zrobiłam koktail jagodowo bananowy z kaszą jaglaną i siemieniem lnianym na kefirku. Obłędnie pyszne, a sycące tak, że się ruszać nie mogę.
Cieszę się z końca tygodnia bo trudny tydzień miałam. Sporo pracy no i cały czas bąbel w domu.
Do mnie powoli zaczyna docierać ogrom zakupów dla malucha. Po pierworodnym wszystko zostało rozdane więc teraz czekają nas nowe zakupy. Przerażające tym bardziej, że nie przepadam za zakupami w sklepie. Na szczęście zdanie o niektórych rzeczach mam wyrobione więc w wielu przypadkach nie będę musiała lecieć do sklepu, żeby pomacać. Np polecam z czystym sumieniem zakupy na endo.pl. Jak dla mnie najlepsza jakość ciuszków na rynku, a ceny czasami wręcz śmieszne.
Na macierzyński prawie wszystkie zakupy robiłam w internecie, w zasadzie poza warzywami wszystko było dostarczane pod drzwi. Nie potrafię sobie odmówić spaceru po stoiskach z warzywami, zwłaszcza w sezonie. -
nick nieaktualnyTolaiOla2008 wrote:Moim zdaniem bardzo dobrze!!!
Nie raz spotkałam sie z przypadkami, ze ludzie byli po rozwodzie, matka pobierała alimenty z funduszu i wszystkie możliwe świadczenia a na codzień byli kochająca sie para.
A kobiety, które faktycznie potrzebowały pomocy takowej nie uzyskiwały. Aż serce sie kraja na takie coś...