Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Blair wrote:Czyli ogólnie rzecz mówiąc można stwierdzić że przedsiębiorcze matki maja się dużo gorzej bo do zasiłku bierze się wymiar składek a mamusie zatrudnione dostają 100%badz 80% swojego wynagrodzenia
Przedsiębiorcy moim zdaniem są bardzo pokrzywdzeni przez nasze kochane państwo...macierzyński to jedno, potem się zdziwisz jak dostaniesz emeryturę. Niestety przez całe życie płacisz składki - i to nie małe, bo sam ZUS to 1100 zł miesięcznie, podatki dochodowe i inne cuda, zatrudniasz ludzi, dajesz im pracę, a emerytury marne 700 zł, ja nie potrafię tego zrozumieć.Bratek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
violett wrote:Soczki są pyszne, ale ja za bardzo nie mogę, bo to sama fruktoza.
A zauważyłyście u siebie większą ochotę na nabiał, zwłaszcza mleko?
Kiedyś wcale nie piłam, a teraz potrafię po 2 szklanki dziennieviolett lubi tę wiadomość
-
żabka04 wrote:A powiedzcie mi macierzynski 60% liczą od podstawy na umowie, jakiejś średniej np. Z całego roku? Bo siedzę i tak myślę jak to policzyć?
Może się orientujecie.
Wg umowy i aneksu powinnam dostać podwyżkę (co roku ja mam) czy ja dostanę ja????
Ktoś miał taki przypadek???żabka04 lubi tę wiadomość
-
Witam dziewczyny
Może, któraś też ma niedoczynność tarczycy w ciąży i miała niskie ft4. Wczoraj 11.02 zrobiłam kontrolnie tsh i ft4 wynik:
Tsh 1,19mlU/l norma 0,3-4,2
Ft4 10,24pmol/l norma 7,86-15,96
Biorę euthyroks 75
Zastanawiam sie czy to ft4 nie jest za niskie, czy któraś też tak miała i jej samo urosło i z dzidzia było ok? Jestem w 8tyg i 6 dniu ciąży. Jak miałyście podobnie to dajcie znać.
wynjki z 25.01.2015:
Tsh 2,49 ulU/ml norma 0,27-4,20
Ft4 1,21ng/dl norma 0,93-1,7.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 16:00
-
Ulfenstein wrote:Chyba ze bierzesz pod uwagę ewentualność powrotu do pracy po 6 miesiącach. Bo wtedy nie ma wyrównania. I sie okaże, ze przez 6 miesięcy pobierałas 80%, a mogłaś 100%.
A spadek ze 100% do 60 można łatwo oswoić, jak sie o nim wie
a mmi kadrowa tłumaczyła że wyrównanie jest jeśli jednak zdecyduje się wrócić po 6 miesiącach a wezmę 80% macierzyńskiego na cały rok.
z doświadczenia wam powiem że lepiej wziąć 80% na cały rok....
pamiętam jak mijało pół roku a ja drżałam bo myślałam że inaczej zadeklarowałam....i że dostanę o wiele mniej niż mam.....
ale na szczęście było 80% na cały rok;)
nie wiem jakbym przezyła ten skok z 100% na 60%
mnie totalnie odrzuciło od mleka.....słodkiego, nabiału ogólnie....mięsa też nie zbyt mogę.....
zresztą co ja mogę.....co zjem to klozet....
zapamiętajcie swoje objawy ciążowe:) potem będziemy porównywać jak było i czy miało to wpływ jakikolwiek na płeć -
nick nieaktualny
-
Blair wrote:Czyli nam nic się nie będzie należało. Cudowny kraj. Płacisz płacisz a nic z tego nie masz. Najlepiej żeby pracować i płacić podatki aż do śmierci żeby nie musieli wypłacać emerytury która i tak jest śmiesznie niska w większości przypadków
Słuchajcie, u mnie nie dają nic. Mnie nawet macierzyński nie przysługuje, ale widzę, ze sie chyba dogadam z pracodawca i będę miała wolne do początku stycznia. Od połowy czerwca są wakacje wiec dobrze sie złożyło, ale w 9 mies. chyba wrócę na dwa tyg.
U mnie ani grosza nie płacą na dziecko. Dodatkowo ginekolog bierze majątek ( ja na super ubezp jestem już $800 do tylu). Poród kosztuje $10.000 a jak masz cesarkę to nawet $16.000. Żłobek kosztuje jedną średnia miesięczna pensję. I nie mówcie, ze tu inne dochody, bo to są ceny na które ludzi po prostu nie stać. My akurat b. dobrze zarabiamy i mamy dobre ubezpieczenie, ale dla przeciętnej średniej klasy to są bardzo duże pieniądze. Dlatego w USA jest 40% stay at home moms i porody domowe ($0) oraz naturalne (znieczulenie $2-5000) są takie popularne. Rząd sie nie przejmie demografia, bo są grupy społeczne, które sie rozmnażają przepięknie. Tylko ludzie wykształceni czekają z dziećmi a jak już maja to tylko po 1-2.Pauka, Bratek lubią tę wiadomość
-
mmargol wrote:pisałyście o stomatologu. Ja się ostatnio zastanawiam czy już się zapisywać czy poczekać do drugiego trymestru. Jak uważacie? Może któraś z Was już była lub już jest umówiona?
Najlepiej iść jak najszybciej, na sprawdzenie czy nie masz żadnej dziury w zębie, bo niestety przez nie dostają się bakterie do organizmu. Nie bez powodu ginekolodzy naciskają na to aby w ciąży dbać o zęby i mieć wszystkie zaleczone. Jeżeli masz możliwość i nie męczą Cię mdłości - idź jak najszybciej:)mmargol lubi tę wiadomość
-
Behrmottka masakra jak się to czyta....nie wiem czy oni chcą zniechęcić czy po prostu mają to w nosie i traktują prokreację jako czyste i łątwe źródło dochodów, no bo ile rodzin zrobi wszystko? zapłaci? żeby tylko poczuć komfort?..... koszty gigant
stomatolog, watro go odwiedzić nawet kontrolnie. Po porodzie jak zresztą wszystko - zęby lubią się sypaćWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 16:32
Behemottka lubi tę wiadomość
-
Behemottka wrote:Blair - przeciez dostaniesz 500 zl na drugiego bobaska.
Słuchajcie, u mnie nie dają nic. Mnie nawet macierzyński nie przysługuje, ale widzę, ze sie chyba dogadam z pracodawca i będę miała wolne do początku stycznia. Od połowy czerwca są wakacje wiec dobrze sie złożyło, ale w 9 mies. chyba wrócę na dwa tyg.
U mnie ani grosza nie płacą na dziecko. Dodatkowo ginekolog bierze majątek ( ja na super ubezp jestem już $800 do tylu). Poród kosztuje $10.000 a jak masz cesarkę to nawet $16.000. Żłobek kosztuje jedną średnia miesięczna pensję. I nie mówcie, ze tu inne dochody, bo to są ceny na które ludzi po prostu nie stać. My akurat b. dobrze zarabiamy i mamy dobre ubezpieczenie, ale dla przeciętnej średniej klasy to są bardzo duże pieniądze. Dlatego w USA jest 40% stay at home moms i porody domowe ($0) oraz naturalne (znieczulenie $2-5000) są takie popularne. Rząd sie nie przejmie demografia, bo są grupy społeczne, które sie rozmnażają przepięknie. Tylko ludzie wykształceni czekają z dziećmi a jak już maja to tylko po 1-2.
W Holandii Bardzo podobnie 50 procent porodów odbywa się w domu... macierzyński to 2 miesiące. i większości moich znajomych, ktore mają małe zarobki i muszą wrócić do pracy oddaja 2 miesęczne maluchy do żłobka..Ja jeszcze nie wiem co zrobie.. -
Broszka wrote:Najlepiej iść jak najszybciej, na sprawdzenie czy nie masz żadnej dziury w zębie, bo niestety przez nie dostają się bakterie do organizmu. Nie bez powodu ginekolodzy naciskają na to aby w ciąży dbać o zęby i mieć wszystkie zaleczone. Jeżeli masz możliwość i nie męczą Cię mdłości - idź jak najszybciej:)
-
Behemottka wrote:Blair - przeciez dostaniesz 500 zl na drugiego bobaska.
Słuchajcie, u mnie nie dają nic. Mnie nawet macierzyński nie przysługuje, ale widzę, ze sie chyba dogadam z pracodawca i będę miała wolne do początku stycznia. Od połowy czerwca są wakacje wiec dobrze sie złożyło, ale w 9 mies. chyba wrócę na dwa tyg.
U mnie ani grosza nie płacą na dziecko. Dodatkowo ginekolog bierze majątek ( ja na super ubezp jestem już $800 do tylu). Poród kosztuje $10.000 a jak masz cesarkę to nawet $16.000. Żłobek kosztuje jedną średnia miesięczna pensję. I nie mówcie, ze tu inne dochody, bo to są ceny na które ludzi po prostu nie stać. My akurat b. dobrze zarabiamy i mamy dobre ubezpieczenie, ale dla przeciętnej średniej klasy to są bardzo duże pieniądze. Dlatego w USA jest 40% stay at home moms i porody domowe ($0) oraz naturalne (znieczulenie $2-5000) są takie popularne. Rząd sie nie przejmie demografia, bo są grupy społeczne, które sie rozmnażają przepięknie. Tylko ludzie wykształceni czekają z dziećmi a jak już maja to tylko po 1-2.
Dziewczyny doceniajmy to, co mamy!
Ja zaczynam się zastanawiać czy kiedys jeszcze poczuję się normalnie, wiecie, bez mdłości i tego dziwnego uczucia kaca ::
Nie narzekam i jestem przeszczęśliwa z mojego stanu, ale też trochę zmeczona
A Wy jak sie trzymacie? Nikt mi nie mówił, że I trymestr to takie męki -
A_n_k_a_80 wrote:Witam dziewczyny
Może, któraś też ma niedoczynność tarczycy w ciąży i miała niskie ft4. Wczoraj 11.02 zrobiłam kontrolnie tsh i ft4 wynik:
Tsh 1,19mlU/l norma 0,3-4,2
Ft4 10,24pmol/l norma 7,86-15,96
Biorę euthyroks 75
Zastanawiam sie czy to ft4 nie jest za niskie, czy któraś też tak miała i jej samo urosło i z dzidzia było ok? Jestem w 8tyg i 6 dniu ciąży. Jak miałyście podobnie to dajcie znać.
wynjki z 25.01.2015:
Tsh 2,49 ulU/ml norma 0,27-4,20
Ft4 1,21ng/dl norma 0,93-1,7.
Ft4 powinno być bliżej górnej granicy.17.09 Icsi
22.12.2015 transfer 4AA
-
Pauka wrote:Dziewczyny doceniajmy to, co mamy!
Ja zaczynam się zastanawiać czy kiedys jeszcze poczuję się normalnie, wiecie, bez mdłości i tego dziwnego uczucia kaca ::
Nie narzekam i jestem przeszczęśliwa z mojego stanu, ale też trochę zmeczona
A Wy jak sie trzymacie? Nikt mi nie mówił, że I trymestr to takie męki -
Robotka1 wrote:a mmi kadrowa tłumaczyła że wyrównanie jest jeśli jednak zdecyduje się wrócić po 6 miesiącach a wezmę 80% macierzyńskiego na cały rok.
z doświadczenia wam powiem że lepiej wziąć 80% na cały rok....
pamiętam jak mijało pół roku a ja drżałam bo myślałam że inaczej zadeklarowałam....i że dostanę o wiele mniej niż mam.....
ale na szczęście było 80% na cały rok;)
nie wiem jakbym przezyła ten skok z 100% na 60%
mnie totalnie odrzuciło od mleka.....słodkiego, nabiału ogólnie....mięsa też nie zbyt mogę.....
zresztą co ja mogę.....co zjem to klozet....
zapamiętajcie swoje objawy ciążowe:) potem będziemy porównywać jak było i czy miało to wpływ jakikolwiek na płeć
To dzięki za info. Będę sie dowiadywać.
Ja umiem zarządzać budżetem i taki zaplanowany spadek byłby spoko.
A nie wykluczam powrotu, jakbym dostała ciekawa propozycje
Choć póki co nie zapowiada sie ciekawa propozycja, przez pisiorowy podatek bankowy
I stad kolejne pytanie: można obniżyć pensje kobiecie w ciazy czy nie?
Bo wg internetow nie można. Dają mi porozumienie, ja sie nie zgadzam, a wypowiedzenia dać mi nie mogą.
Potwierdzi to któraś co siedzi w temacie?
-
nick nieaktualny