Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Viriki wrote:Ojeju jeju co tu się wyprawia?
Eweluś i Monako moje gratulacje, niech dzieciaczki rosną zdrowo!
Proszę mi się tu uspokoic i trzymac nogi zacisniete do polowy sierpnia!
Cameline i ty nas tu nie strasz!
Ja mam dzis slaby dzien bo dostalam odmowę macierzynskiegou nas trzeba wniosek skladac nie do pracodawcy a do urzędu. i wyliczycli mi, że za malo pracowalam bo tylko na pol etatu i mi sie nie nalezy. buuuu
-
A ja się spakowalam
tzn muszę dołożyć jeszcze tylko stanik do karmienia.
Tyle się wam namadrzylam o pakowaniu w dwie torby jedna dla siebie druga dla dziecka. A spakowalam się w jedną walizkę, taka jak do bagażu podręcznego. W oddzielnej torbie wezmę tylko koszule i klapki żeby przebrać się na IP bez otwierania walizki. Położna mówiła na SR żeby jeden zestaw dla dziecka tj. Ubranko, pampers, czapeczka zawinąć w rożek i mieć taki zestaw gdy położna poprosi i niego. Więc ten rożek wezmę oddzielnie do jakieś reklamówki z wodą ewentualnie na porodowke. A reszta ciuszków to i tak dopiero na sali poporodowej więc wyciągnę spokojnie z walizki.
Az jestem w szoku ze tak się ładnie zmieściło, też tak macie? Czy połowy zapomniałam hehezubii, perfectangel85, Milenka~11 lubią tę wiadomość
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Kobietki co robić.
Byłam u gin, szyjka długa twarda i zamknieta- wg niej wszystko jest ok , ale dala mi skierowanie do szpitala i powiedziała zebym się stawia na oddział.
A ja Teraz nie wiem, zawsze co w domu to w domu a wiadomo ze bezsensowne leżenie w szpitalu nie należy do przyjemnych.
I nie wiem czy jechać czy nie. -
shelby* wrote:Kobietki co robić.
Byłam u gin, szyjka długa twarda i zamknieta- wg niej wszystko jest ok , ale dala mi skierowanie do szpitala i powiedziała zebym się stawia na oddział.
A ja Teraz nie wiem, zawsze co w domu to w domu a wiadomo ze bezsensowne leżenie w szpitalu nie należy do przyjemnych.
I nie wiem czy jechać czy nie.
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
iza776 wrote:A ja się spakowalam
tzn muszę dołożyć jeszcze tylko stanik do karmienia.
Tyle się wam namadrzylam o pakowaniu w dwie torby jedna dla siebie druga dla dziecka. A spakowalam się w jedną walizkę, taka jak do bagażu podręcznego. W oddzielnej torbie wezmę tylko koszule i klapki żeby przebrać się na IP bez otwierania walizki. Położna mówiła na SR żeby jeden zestaw dla dziecka tj. Ubranko, pampers, czapeczka zawinąć w rożek i mieć taki zestaw gdy położna poprosi i niego. Więc ten rożek wezmę oddzielnie do jakieś reklamówki z wodą ewentualnie na porodowke. A reszta ciuszków to i tak dopiero na sali poporodowej więc wyciągnę spokojnie z walizki.
Az jestem w szoku ze tak się ładnie zmieściło, też tak macie? Czy połowy zapomniałam hehe
Miałam dokładnie tak spakowana torbę jak Tyteraz pakuje się tak samo
-
nick nieaktualnynatalka1988 wrote:a właśnie jesli chodzi o połozna, gadałam ostatnio w przychodni z dziewczyna ze teraz trzeba sobie wybrac jakas polozna srodowiskowa bo pozniej jakies problemy beda? ja nie mam zadnej poloznej, musze miec?
bede sie podmywac tamtum rosa, moze pomoze jak za wczasu zaczne.
wizyte u zastepczej lekarki mam dopiero 17 sierpnia a nie bede wczesniej szla jak faktycznie nic az tak zlego sie nie dziejemiffy lubi tę wiadomość
-
shelby* wrote:Kobietki co robić.
Byłam u gin, szyjka długa twarda i zamknieta- wg niej wszystko jest ok , ale dala mi skierowanie do szpitala i powiedziała zebym się stawia na oddział.
A ja Teraz nie wiem, zawsze co w domu to w domu a wiadomo ze bezsensowne leżenie w szpitalu nie należy do przyjemnych.
I nie wiem czy jechać czy nie.
Po wczorajszych wydarzeniach lepiej jedz. Jak będzie ok to Cie nie zatrzymaja na oddziale. -
shelby* wrote:Kobietki co robić.
Byłam u gin, szyjka długa twarda i zamknieta- wg niej wszystko jest ok , ale dala mi skierowanie do szpitala i powiedziała zebym się stawia na oddział.
A ja Teraz nie wiem, zawsze co w domu to w domu a wiadomo ze bezsensowne leżenie w szpitalu nie należy do przyjemnych.
I nie wiem czy jechać czy nie.
A jakie są wskazania do pobytu w szpitalu skoro mówiła, że wszystko ok?
Iza, ja też się podobnie planuję spakować, na pewno do małej podręcznej walizki - wydaje mi się, że to jednak wygodniejsze. Niektóre rzeczy planuję też popakować w takie woreczki foliowe z Ikei i podpisać, żeby jak coś to mąż nie miał problemu ze znalezieniem -
Milenka~11 wrote:Myślę, czy nie zrobić świecowania tego ucha, ale net nie wie, czy w ciąży można. Macie jakieś opinie/wiedzę?
Annie robiła ostatnio..
Ja właśnie biorę antybiotyk na zapalenie ucha i dodatkowo psikam sobie do zatkanego ucha spray, który pomaga je odetkać.Milenka~11 lubi tę wiadomość
-
Bacardi90 wrote:Ja bym nie ryzykowala czekac tak dlugo. U mnie wlasnie z infekcji pojawily sie twardnienia i bole plecow i okazalo sie ze to bakteria. A wydzieliny poproayu bylo wiecej bez zadnego specyficznego zapachu czy koloru. Dostalam antybiotyki ale lekarz otwarcie powiedzial ze wody moga mi odejsc w kazdej chwili i Nela tez w tym miesiacu zwolnila z rozwojem co moglo byc przyczyna infekcji. Lepiej idz do innego lekarza niech sprawdzi co sie dzieje.
Zgadzam się. Takie rzeczy lepiej sprawdzić, a nie "leczyć się" na własną rękę, tym bardziej, że do Twojej wizyty jeszcze sporo czasu... -
Cały czas się zastanawiam na co wy czekacie !? Nie lepiej mieć już wszystko gotowe i spać spokojnie niż później na wariata wszystko prac i szykować ? Wam się nie spieszy ale jak widać dzieciaczki mają swój plan także nie czekajcie dłużej bo nie znamy dnia ani godziny.
perfectangel85, Marcia1989, wisienka1212, ⚘Kwiatuszek lubią tę wiadomość
-
Aj dziewczyny z tym macierzyńskim to tutaj jest przerąbana sprawa. Poza tym jeszcze lepszych się rewelacji dowiedziałam.
Mój pracodawca nie przedłużył mi kontraktu i to prawdopodobnie był kolejny powód, że nie uznali mojego wnioskuwniosek o macierzynski pisalam w kwietniu, kontrakt mialam do konca czerwca a macierzyski powinnam zaczac od połowy lipca
bo na dzien przejscia na macierzynski jestem juz teoretycznie niezatrudniona...
nie wiem czy pracodawca o tym wiedzial jak tak zrobil, czy nie wiedzial ale ostro mi to nerwa szarpnęło wlaśnie.
Tak zostałam bez pieniędzy. o nic wnioskowac innego za bardzo nie mogę bo jak wezmą pod uwagę dochody mojego męża to zawsze przekraczamy progi i zadne benefity nam się nie należą. niby dobrze, ale ja zawsze zostaję bez kasy w tym wszystkim.
i mam mega doła teraz
bo ani do pracy pojsc nie moge i nie będę mogla ani nicDaniel
-
Zapomniałam, że moja lekarka jest dzisiaj ostatni dzien przed urlopem, zadzwonilam i mnie przyjmie. Teraz już nie mam takich upławów, nie chce jechac i zeby stwierdziła ze nic tam nie ma, stwierdzi ze panikuje. no ale jak już powiedziałam, że przyjade... to przyjade. może jakby nie ten nieprzyjemny zapach to bym nie jechała, ale z rana ta wydzielina naprawdę brzydko pachniała.
Princesska ja też nie mam nic spakowane ani nic poprane, mam zamiar prac i prasowac na przyszły tydzien w weekend, wiec sama nie jestes:D a nawet nie mam jeszcze kupionego stanika do karmienia, podpasek, koszuli na ramiączkach, wiec też bym lezala chyba goła na sali
shelby jeśli z szyjką wszystko ok, to z jakiego powodu dostalas skierowanie do szpitala?Princesska lubi tę wiadomość
-
Viriki wrote:Aj dziewczyny z tym macierzyńskim to tutaj jest przerąbana sprawa. Poza tym jeszcze lepszych się rewelacji dowiedziałam.
Mój pracodawca nie przedłużył mi kontraktu i to prawdopodobnie był kolejny powód, że nie uznali mojego wnioskuwniosek o macierzynski pisalam w kwietniu, kontrakt mialam do konca czerwca a macierzyski powinnam zaczac od połowy lipca
bo na dzien przejscia na macierzynski jestem juz teoretycznie niezatrudniona...
nie wiem czy pracodawca o tym wiedzial jak tak zrobil, czy nie wiedzial ale ostro mi to nerwa szarpnęło wlaśnie.
Tak zostałam bez pieniędzy. o nic wnioskowac innego za bardzo nie mogę bo jak wezmą pod uwagę dochody mojego męża to zawsze przekraczamy progi i zadne benefity nam się nie należą. niby dobrze, ale ja zawsze zostaję bez kasy w tym wszystkim.
i mam mega doła teraz
bo ani do pracy pojsc nie moge i nie będę mogla ani nic
Kurcze a czy takiej sytuacji nie należy Ci się świadczenie "Kosiniakowe" w wysokości 1000 zł netto ? Ono przysługuje tym, którym z jakiś względów nie przysługuje zasiłek macierzyński.