X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2017
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2017

Oceń ten wątek:
  • Cameline Autorytet
    Postów: 1177 1069

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wy już napeawdę gotowe na przyjście dzieciątka :) ale w sumie jesteście blisko 37tc!
    Mnie zaczyna to przerażać że tyle do zrobienia kiedy ja leżę i nic nie mogę a mąż nie ogarnia z podstawowymi obowiązkami i nie ma czasu na nic dodatkowo. Niby troszkę czasu jest (choć u mnie to nie wiadomo) to wliczając że tylko ma pół wolnej soboty raz w tygodniu to naprawdę mało czasu a pracy dużo.

    Chyba mam kryzys leżenia + hormony bo kuzynka mnie zaczęła irytować. Wie w jakiej jestem sytuacji a ta pyta co kilka dni czy dalej leżę. Wczoraj już nie wytrzymałam i nnapisałamże bede w ignorowac jej wiecznie te same pytania. To ona ze mogło sie przeciez cos zmienić. Odparł tylko że jak urodzę to dam jej znać to się obraziła. No bo nie rozumiem co się jeszcze może wydarzyć gdy trzeba leżeć, albo się dalej leży albo się już urodzi.
    Sama jest w 2 ciąży i każda bezproblemowa ale chyba ma jakąś orientację o zagrożeniach, krótkich szyjkach itp.
    Ehh jeszcze 5 tygodni !

    ckaidqk39a8l7x61.png
  • julitk4 Autorytet
    Postów: 370 150

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem w szpitalu więc podpytałam co nieco.Skurcze lekko bolesne mogą być dwa na godz max 10 na dzień.Ale lekkie bóle.Jeśli jest to ból ciągnący w dół,niekiedy szarpiacy to juz nie są przepowiadacze tylko trzeba sprawdzić czy poród się nie zbliża wielkimi krokami.Kłucia w brzuchu i od zewnątrz w pochwie to najczęściej skracanie szyjki.I wszelkie skurcze lepiej sprawdzać.Leży obok mnie dziewczyna.Na ktg nie pisze się nic a skurcze ma porodowe i dwa razy już poród powstrzymali.Trzeba uważać.Ja to co brałam za twardnienia skurczami nie jest a to co myślałam że dziecko się wypina to lekko skurcze się piszą.I wtedy czuć na samej górze.Bolesny nie byl ale na 50% się zapisal.Tak samo nie wolno przetrzymywać siku bo to prowokuje skurcze.

    Annie1981, ⚘Kwiatuszek lubią tę wiadomość

  • Milenka~11 Autorytet
    Postów: 632 449

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    majju wrote:
    Dziewczyny a pisząc o wyparzaniu co macie na myśli? Poprostu wsadzenie do wrzątku na kilka sekund? Czy jakieś wygotowanie? Nie mam sterylizatora i zastanawiam się jak przygotować butelkę i smoczki.
    Powiem Ci instrukcję ze szkoły rodzenia;-)
    bierzesz garnek z wodą przefiltrowaną(żeby nie było kamienia potem)zagotowujesz i zmniejszasz ogień, gaz, indukcję, żeby tylko lekko pykała jak na "frankfurtery" i gotujesz 10 min w takim pykaniu;-), ja planuję w mikrofali, w specjalnych woreczkach, w gemini mają baby ono 5 szt za jakieś 18 zł, a każdy worek możesz użyć 20 razy.
    Oczywiście do sterylizacji wkładasz umyte rzeczy, najlepiej płynem do mycia butelek.
    Sterylizujesz wszystko co dzidziuś miał w buzi, albo Ty na cycku. W ciągu dnia, to można sobie przelać wrzątkiem na szybko, ale wieczorem to sterylizacja. Może chłopu swojemu dasz zlecenie na to?

    dqpri09k6uedld97.png
  • Gdziejestmieszko Autorytet
    Postów: 454 509

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A weźcie z tymi rozmiarami to można zwariować. Kupiłam 3pak pajaców z Mothercare i wśród nich między jednym a drugim są 2cm różnicy. Jedne mają malutkie stupki a inne takie, że pół nogi się zmieści. A z H&M się kurczą w praniu najwyraźniej bo kupiłam nowe body na 56 i dostałam używane na 62 no i te używane są sporo mniejsze niż te nowe. Także też już przestałam patrzeć na metki. Pierwsze pranie już się suszy :)
    A mój mąż zaczyna świrować, przylatuje do nas znajoma i zaplanowaliśmy małą wycieczkę, 2h jazdy w jedną stronę i wczoraj mi oświadczył, że bez torby do szpitala i fotelika nigdzie za miasto ze mną nie jedzie i ma zamiar zrobić rozpiskę wszystkich szpitali po drodze :D

    Annie1981, Milenka~11, ⚘Kwiatuszek lubią tę wiadomość

    Mieszko 29.08.2017 3400g 51cm <3

    Aniołek 25.08.2016 [*]
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julitka - czyli reasumując jeżeli są takie dość ostre ciągnięcia przy pochwie i w okolicy jajników (tak bardzo nisko) to oznacza, ze najprawdopodobniej skraca się szyjka?

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • natalka1988 Autorytet
    Postów: 765 477

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny.

    Dzisiaj troche mozna odetchnac od upalow, ale.mi i tak jest duszno.

    Piszecie, ze macie jakies.bole, albo klucia a ja nie mam nic. Wizyte mam 14 sierpnia i bede chciala pogadac.z lekarzem zeby troche mocniej mnie zbadal;) 24 sierpnia bedzie ciaza donoszona bo skonczony 37 tydzien i chcialabym urodzic pod koniec sierpnia ze wzgledu na szkole mojej corki.
    Zobaczymy czy sie zgodzi lekarz na jakis masazyk.na. tej wizycie...

    c55f9n73kpn1w4lp.png
    iv09gu1r1ihk0beb.png
  • Cameline Autorytet
    Postów: 1177 1069

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julitka a czemu Ty w szpitalu?
    Każdy skurcz jest inny i inaczej działa na organizm. Ja już w tej ciąży miałam regularne co 5-7 min przez ponad godzinę, były bolesne że skręcałam się z bólu i szyjki wtedy nie euszyło, a ogólnie skraca mi się cały czas mimo że leżę.
    Ciągnięcia i szarpania mam non stop jak tylko wstanę a nawet usiądę, mam problem z dojściem do łazienki i stękam z bólu jak baba przy porodzie. Miałam tak kilja miesięcy w 1 ciąży i w tej od kilku tygodni. Jak by mnie ktoś widział to od razu zawiózł by mnie na porodówkę bo wyglądam jakbym rodziła. Ale to mój organizm i wiem już jak przechodzę ciążę.
    Na sali leżała dziewczyna której zaczął twardnieć brzuch bezboleśnie, po jakimś czasie dostała lekkich bóli i już duże rozwarcie, za 40 min urodziła (wcześniak). Nic nie zapowiadało porodu.
    Nie ma co patrzeć na innych bo jednej przy silnych skurczach nic nie jest a druga już urodzi.

    ckaidqk39a8l7x61.png
  • Matka Rocku Autorytet
    Postów: 461 717

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    Ja chce wlasnie przy starszej pomocy, ale ona ma swoje prawdy. Ja jej na kartce wszystko nie raz spisalam co i jak, a ta wszystko w kosmos potrafi wyj* i po swojemu. Dziecko wypije mleko, a ta za 10 min leci z owocami, gdzie to wiadomo kwasy albo ja daje mojej sok mocno rozcienczony woda, to ta za plecami da bez wody, a to tez wiadomo slodkie i zapycha. No na kazdym.kroku takie akcje. Niby pierdoly, ale wiesz zbiera sie takich sytuacji w dzien iles tam i ja juz furia :( a naprawde jestem spokojna osoba, z mezem sie nie kloce wlasciwie nigdy.
    O kurde... Dla mnie coś takiego jest nie do pojęcia i moim zdaniem to nie są pierdoły.
    Gdyby moja matka, albo teściowa dostały "instrukcję obsługi", że mają podawać dziecku rozcieńczony sok i dowiedziałbym się, że za moimi plecami podają nierozcieńczony, to naprawdę wpadłabym w furię, mimo że tak jak Ty, jestem na co dzień oazą spokoju. ;)
    Powiedziałabym, że albo będą robić tak jak mówię, albo więcej dziecka nie zobaczą.
    Może łatwo mówić, bo pomoc bywa zbawienna, ale znając siebie tak bym się uniosła honorem, że wolałabym się sama męczyć, niż znosić jakiekolwiek pouczanie, czy robienie czegoś wbrew mojej woli.
    Nie zniosłabym tego.
    Nie wiem czy to kwestia tego, że taką zołzą jestem, czy innych priorytetów.
    Ciężko stwierdzić. Jeszcze rzeczy typu czy dziecko ma mieć cienką czapeczkę czy grubą można zaliczyć do pierdół i olać, ale żywienie... To już dla mnie poważna sprawa.
    Na szczęście nie mam tego problemu.
    O teściowej złego słowa nie mogę powiedzieć, nigdy nie zrobiła niczego z czym bym się nie zgadzała. A moja mama czasem coś tam sugeruje, ale to są tylko sugestie i nawet jeśli by się ze mną nie zgadzała, to do głowy by jej nie przyszło zrobić inaczej niż ją prosiłam.

    No i u mnie może też jest to kwestia tego, że większość czasu i tak zajmuję się dzieckiem (wkrótce dziećmi) zupełnie sama. Moi rodzice mieszkają 200 km od nas, widzimy się średnio raz w miesiącu, a teściowa w prawdzie mieszka niedaleko, ale ma taki biznes, że jest wiecznie zajęta i mogę ją tylko czasem prosić o pomoc, w zasadzie tylko w okresie jesienno-zimowym.
    Może gdyby częstotliwość ich pomocy była większa, było by więcej powodów, czy też okazji do poróżnienia się o coś, ale w tej sytuacji nie ma.
    I chyba jestem z tego zadowolona.
    Jak to mówią... Z rodziną to najlepiej na zdjęciu się wychodzi. ;)

    Cameline wrote:
    Wy też słyszycie czasami takie "pyk" jak przy pęknięciu pęcherza płodowego? Ja tak mam od kilku dni i pierwszy raz się naprawdę przestraszyłam że pęcherz pękł i wody zaraz oopłyną. Od tamtej pory takie odgłosy mam ok.kilkanaście razy na dobę, zwłaszvza jak mała się rusza bo jest już bardzo nisko, właściwie czuję ją w pochwie i rozpiera się na boki na uda.
    Właśnie miałam o tym pisać! Myślę tak jak miffy, wręcz jestem pewna, że to strzelanie w stawach. Słyszę i czuję to w momencie gdy synuś się rusza i rozpycha, mniej więcej kilka-kilkanaście razy dziennie.
    Dźwięk jest dla mnie ewidentnie podobny do strzelania naszych stawów, jak sobie wyginasz palce, tylko właśnie tak jak piszesz, taki bardziej "wodny". ;)
    Ale nie przypominam sobie tego z pierwszej ciąży... :/

    Przy pierwszym porodzie wody odeszły mi "z hukiem" czyli właśnie takim pyknięciem, ale chyba było głośniejsze i mocniej odczuwalne.
    Marzę o tym, żeby teraz też się zaczęło od odejścia wód, bo najbardziej się obawiam odsyłania ze szpitala, czekania i wywoływania.

    weal wrote:
    Dziewczyny które będą rodziły po raz pierwszy , decydujecie się na znieczulenie ZO ? Bo ja ciągle się waham..
    Nawet nie wiesz jak bardzo zazdroszczę możliwości wahania się.
    Co za średniowiecze, że w moim mieście nie ma znieczulenia. :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2017, 13:23

  • natalka1988 Autorytet
    Postów: 765 477

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w szpitalu rowniez jest znieczulenie na zyczenie ale nie wiem.czy sie na nie zdecyduje. Niby te znieczulenie przedluza porod...:/

    c55f9n73kpn1w4lp.png
    iv09gu1r1ihk0beb.png
  • wisienka1212 Ekspertka
    Postów: 198 203

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camelline mam to samo z tym strzelaniem :D
    MatkaRocku ale myslisz ze to strzelanie w stawach u malucha? Bo napewno nie u mnie, a tez mam to jak się Natalka rusza :)
    Jakie to słodkie :D <3

    xrotflw1v3lz0rek.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    weal wrote:
    Dziewczyny które będą rodziły po raz pierwszy , decydujecie się na znieczulenie ZO ? Bo ja ciągle się waham..
    U mnie w szpitalu nie ma możliwości zzo, więc jedna trudna decyzja z głowy ;)

    A już teraz musisz się deklarować? Ja bym chciała spróbować bez zzo ale w razie niesamowitego bólu mieć możliwość je dostać.

  • paula876 Autorytet
    Postów: 257 310

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak poradziłam się położnej czy warto brać zzo to mówiła że ona by brała,bo w większości przypadków przyspiesza poród. Powoduje że rozdarcie szybciej postępuje :) to dość mocny argument ja chce się zdecydować w trakcie porodu jak się okaże że ból jednak zbyt mocny

    👩🏽‍💼 27l. 🙋🏽‍♂️35l. 👧🏼 4l.

    f2w3csqv213i3mbp.png
  • perfectangel85 Autorytet
    Postów: 514 439

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pamiętajcie tylko że na zzo może być za późno. Tylko do pewnego momentu można podać.

    ex2bi09k5z8riyq7.png
  • poppy Autorytet
    Postów: 297 351

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie zzo baaaardzo przyspieszyło pierwszy poród. Dostałam je przy 2 cm - dobicie do nich trwało dobre 4 godziny na kroplowce naskurczowej. Przez ten czas chciałam już gryźć ściany z bólu. Zzo i ulga tak niesamowita, że nie da się tego z niczym porównać! A po dwóch godzinach 8 cm (OSIEM!!!)! Nie czując bólu ciało się rozluznilo i rozwarcie pooooszlo jak burza!

    Przy drugim dziecku wierzę, że dałabym radę bez znieczulenia, bo na luzie dobilam do 5 cm, ale potem dostałam oxytocyne i zaczął się ból nerki tak silny, że płakałam z bólu. Skurcze, które miałam do czasu kroplowki to nic w porównaniu z tym bólem kolkowym. I wtedy zzo też jak zbawienie podziałalo.

    Tym razem chciałabym, żeby udało się bez, ale nie wykluczam wzięcia znieczulenia. Wszystko będzie zależało od siły i rodzaju bólu.

    qb3chdgezj308xv3.png
  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny gowniara we mnie wjechala! cofala i mnie nie widziala gdzie jechalam prosta droga. Slabo mi sie zrobilo, brzuch ciagnie, spisalysmy iswiadczenie i jestem w domu ale mysle czy nie pojechac na IP jak myslicie?
    czy lepiej polezec spokojnie w domu? Nie chcialabym zeby mnie zostawili na odziale a z drugiej strony wiem ze silny stres moze wywolac skutcze wiec moze ktg by sie przydale

    qrwa i to przed samym porodem bez auta :/

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
  • natalka1988 Autorytet
    Postów: 765 477

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza brak slow. Trzeba bylo wzywac policje i jechac do szpitala. Jeszcze bys kase z tego fostala

    ⚘Kwiatuszek lubi tę wiadomość

    c55f9n73kpn1w4lp.png
    iv09gu1r1ihk0beb.png
  • perfectangel85 Autorytet
    Postów: 514 439

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza jak się denerwujesz to jedz dla własnego spokoju. Na oddziale raczej nie zostawia jak nic się nie dzieje bo ponoć przepełnione są szpitale. Ale może usg i ktg Cie uspokoi i nie będziesz myśleć do wieczora czy wszystko ok
    .

    ex2bi09k5z8riyq7.png
  • julitk4 Autorytet
    Postów: 370 150

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karooolcia :) wrote:
    Julitka - czyli reasumując jeżeli są takie dość ostre ciągnięcia przy pochwie i w okolicy jajników (tak bardzo nisko) to oznacza, ze najprawdopodobniej skraca się szyjka?

    Najprawdopodobniej.Ja tak miałam że chodziłam i mnie ciągnęło w dół.Ale myślałam że to więzadła może dziecko naciska.I czulam takie parcie caly czas jakby mi dziecko siedziało na pecherzu.A to była właśnie szyjka.

  • julitk4 Autorytet
    Postów: 370 150

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cameline wrote:
    Julitka a czemu Ty w szpitalu?
    Każdy skurcz jest inny i inaczej działa na organizm. Ja już w tej ciąży miałam regularne co 5-7 min przez ponad godzinę, były bolesne że skręcałam się z bólu i szyjki wtedy nie euszyło, a ogólnie skraca mi się cały czas mimo że leżę.
    Ciągnięcia i szarpania mam non stop jak tylko wstanę a nawet usiądę, mam problem z dojściem do łazienki i stękam z bólu jak baba przy porodzie. Miałam tak kilja miesięcy w 1 ciąży i w tej od kilku tygodni. Jak by mnie ktoś widział to od razu zawiózł by mnie na porodówkę bo wyglądam jakbym rodziła. Ale to mój organizm i wiem już jak przechodzę ciążę.
    Na sali leżała dziewczyna której zaczął twardnieć brzuch bezboleśnie, po jakimś czasie dostała lekkich bóli i już duże rozwarcie, za 40 min urodziła (wcześniak). Nic nie zapowiadało porodu.
    Nie ma co patrzeć na innych bo jednej przy silnych skurczach nic nie jest a druga już urodzi.

    Mam infekcje w moczu i szyjka skróciła się do 2,5w ciagu miesiąca.Dostalam sterydy na płuca.

  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam w necie że mogę wynająć samochodów na koszt sprawcy z jej polisy OC. Może któraś z was coś wie na ten temat? Lipa bez auta a się pewnie zejdzie z dwa tyg. Znając życie to pojadę do porodu taxowka i dziecko będę musiała tak odebrać. A dlaczego mam płacić za taxi skoro to nie moja wina?nie wspomnę o zakupach i wizytach u lekarza

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
‹‹ 1052 1053 1054 1055 1056 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ