Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Annie no j kupilam z fiszbinami. Wiec kupie jeszcze jeden taki bez. Kupilam jeszcze w pepco taki bez fiszbin taki jakby sportowy, nigdzie mnie nie uciska wiec na noc na poczatek.moze byc. A z fiszbinami bede miec jak bede z malym wychodzic, jednak cycki lepiej w takim wygladaja
-
Byłam wczoraj na usg III trymestru. Mały ułożony jest główka w dół. Waży już 2470g i lekarka stwierdziła, że jest troche za duży jak na ten wiek. Mam przez tydzień badać cukier glukometrem, żeby potwierdzić, że to nie od cukrzycy ciążowej. Ja się czuję ok, nic mi nie dolega i nic nie zapowiada wcześniejszego porodu
tyle, że juz się czuję ociezala i męczy mnie zgaga
perfectangel85, zubii, Ja86, Annie1981, justa., Gosia1989, Zorganizowana:), Lisa85, Marcia1989, aswalda, Bacardi90 lubią tę wiadomość
-
Princesska wrote:Jak to jest z tym ktg ? Mogą się na nim pisać skurcze których ja nie czuje ? I jakie wartości świadczą o tym ze coś się zaczyna dziać ?
Tak.Leżala ze mną dziewczyna która zwijała się z bólów porodowych a na ktg totalnie nic.I odwrotnie.Ja czułam lekkie spięcie w ogóle niebolesne i pisały się na 40%.Na takie nie patrzą w ogóle o ile nie są częste i regularne.Mi się zapisały tylko wtedy gdy chciało mi się siku.Czułam je wtedy tylko na samej górze tak jakby ktoś pasek zacisnął.Princesska lubi tę wiadomość
-
Nataluś, uwierz mi, że nie jestem nastawiona na to cc, zawsze wychodziłam z założenia, że zdążą je zrobić... Tylko zaczynam się martwić, że jak zrobią je na szybko po iluś godzinach prób SN to zabiorą mi maleństwo w tych pierwszych godzinach
żałuję, że nie wypytałam go o to wcześniej, nie zamartwiałabym się tak tym teraz, ale zwyczajnie nie pomyślałam... Mój mąż też mi cały czas gada, że wolałby cc, że martwi się, że podczas SN coś pójdzie nie tak i i tak skończy się cesarką, więc lepiej na spokojnie umówić... Odnoszę wrażenie, że mój lekarz nie zdaje sobie do końca sprawy jaki to stres dla mnie w tej chwili, cały czas powtarza, że on swoją kobietę rozwiązałby cięciem, ale to mój wybór... Z jednej strony fajnie, ale czuję się rozdarta pomiędzy sercem a rozumem, pomiędzy tym czego oczekiwałam a co się teraz dzieje... Chyba wolałabym jakby postawił mnie przed faktem dokonanym, że próbujemy SN a w razie co CC, albo twardo, że będzie CC i koniec kropka, teraz każdy się dopytuje czy już podjęłam decyzję i mówi mi co innego, a ja mam świadomość, że mój przypadek może być zupełnie inny i to wkurzające, że muszę brać na siebie taką odpowiedzialność chociaż nie jestem w stanie przewidzieć jak to się potoczy
Cały dzień dzisiaj ryczę
ale pomału dochodzę do wniosku, że wszystko zależy od tego co powie o możliwościach kangurowania i karmienia szybko po CC. Jeśli będę miała taką możliwość i po planowanym CC i po takim na szybko po próbie SN to spróbuję, jeśli tylko po planowanym to raczej się umówię... Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby nawet po planowanym CC był to jakiś problem, w końcu wtedy można na spokojnie ogarnąć zabieg, znieczulenie i nie będę zmęczona porodem SN...
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Natalka. Zgadzam się, biust najlepiej wygląda w staniku z fiszbinami. Myślę, że taki na wyjścia to dobre rozwiązanie. Jednak, żeby nosić non stop czy nawet w nim spać to przy KP ja bym nie ryzykowała. Teraz może Ci pasować, ale jak piersi urosną od mleka to może już uciskać.
Kinga13. A jak możesz się dowiedzieć jaka jest możliwość karmienia i kangurowania po CC? Może zadzwoń do swojego lekarza, albo umówi się na szybki termin wizyty, bo szkoda, żebyś się teraz tak bardzo tym wszystkim denerwowała, bo to na pewno nie pomaga dziecku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2017, 16:49
natalka1988, zubii lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Kinga najlepiej zadzwoń do szpitala i pogadaj z położną, jak w danym szpitalu patrzą na kangurowanie po cc i dalszą opieką nad Dzieckiem.
Nie spotkałam się w szpitalu by inaczej traktowali po cc planowanym a szybkim, wysaje sie ze to bez znaczenia ale może się mylę.
Ps. Leżę pod ktgzubii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny!Chciałam Wam zameldować,że znam już dokładny dzień kiedy urodzę.CC odbędzie się 21.08.Niestety mała dalej się nie odwróciła a postanowiłam nie ryzykować obrotu zewnętrznego czy porodu pośladkowego w pierwszej ciąży.Zresztą moja położna mi powtarzała,że skoro dziecko jest cały czas w takiej pozycji to widocznie ma jakiś powód.Przy cc będzie mój mąż,dostanę też od razu małą na chwilę,później małżon będzie kangurował i asystował przy pomiarach,po około godzinie dostanę małą już do karmienia,dosyć szybko się u nas pionizuje i dziecko najczęściej jest cały czas z matką.Więc nie jest tak tragicznie jak myślałam.Kinga jeszcze 3 tyg temu oczy sobie wypłakiwałam bo miałam w głowie,że sn urodzę itd,niestety życie pokazało.Ja doradzałabym Ci cc,tym bardziej że lekarz tak mówi.Po co ryzykować sn a później mieć na gwałt cc i ewentualne komplikacje.Moja położna,kobieta z 39 letnim doświadczeniem,powiedziała mi kiedy się wahałam,że powinnam wziąć też pod uwagę zdanie męża,bo gdyby nie daj Boże coś się z dzieckiem stało,to nigdy by mi nie wybaczył,że na sn się uparłam.
Oczywiście sami podjmiecie decyzję,ale nie ma się co bać,daj sobie kilka dni na zastanowienie,zadaj telefonicznie pytania które Cię nurtują i przegadaj sprawę z mężem.
Tak więc za 12 dni przytulę i zobaczę moją kruszynkę (wg dzisiejszego usg waży 2514g)już się nie mogę doczekać,chociaż stres i wrażenie,że niegotowa jestem siedzą w głowie.
MrsKiss, Lisa85, ⚘Kwiatuszek, Annie1981, zubii, Marcia1989, aswalda, Bacardi90, Gosia1989 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCameline a to nie jest przypadkiem tak,że częśto szybkie cc kończy się pełną narkozą?No i u nas przy nieplanowanym cc nie może być partner.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki,mam szczerą nadzieję,że maleństwo zostanie jak najdłużej u Ciebie w brzuchu.
Cameline lubi tę wiadomość
-
Ja mam dzisiaj jakiś kiepski dzień. Rano nie mogłam spać i w końcu się podniosłam ok. 5. Zjadłam śniadanie, potem mnie dopadł jakiś ból żołądka i mdłości, położyłam się i przysnęłam na trochę ponad godzinkę. Wstałam, poogarniałam sobie jeszcze trochę dzieciowego prania i prasowania, a teraz siedzę i od jakiejś godziny podbrzusze mnie boli tak jak na okres. To skurcze?
-
U mnie bez zmian. Brązowe plamienia, takie zbitki śluzu, nitki. Nie wiem czy to czop w kawałkach odchodzi. Jutro mam ktg.
Do piątku zaciskam nogiBrave, justa., perfectangel85, Marcia1989, Bacardi90, Milenka~11 lubią tę wiadomość
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji