Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
natalka1988 wrote:A co myslicie o wspomaganiu laktacji? Ja slyszalam zeby miec nawal pokarmu trzeba pic duzo wody, herbate z mlekiem a ostatnio ze carmi- bo zawiera slod jeczmienny. Bedziecie cos stosowac?
Planuję się zaopatrzyć w Bavarię i chcę jeszcze zrobić kompot z jabłek do słoika. Papierówki na targu po 1 zł, tylko myję, kroję na ćwiartki, do słoika łyżka cukru, przegotowana woda i pasteryzuję.
Te ogonki i skórki dodają smaku moim zdaniem. Jak nie masz uczulenia na jabłka, polecam.Karooolcia :) lubi tę wiadomość
-
Każda z was ma rację. Ale przenoszenie nie jest takie dobre dla dziecka jak wam się wydaje...nie ma odpowiedniego terminu jedynie niebezpieczne jest wcześniactwo i dłuższe przenoszenie (mam na myśli ponad tydzień od terminu). Myślę że u nas na wątku nie mam mamy która by chciała urodzić wcześniaka...po prostu każda chce dotrzeć do 37tc bo to taki termin gdzie ciążę zagrożone mogą już odetchnac gdyby jednak zaczęły rodzić w tym terminie. A reszta mam od tego dnia spokojnie czeka na rozwoj wydarzeń. Każda chce dla dziecka jak najlepiej i każda by chciała przyspieszyć czas i moc już przytulić maleństwo bo przecież to jest dla nas najpiękniejsza nagroda za te 9 miesięcy ciąży
Bąbelek1980, Cameline, Karooolcia :), ⚘Kwiatuszek, paula876, Lisa85, Gosia1989, justa., aswalda lubią tę wiadomość
-
U nas w szpitalu gdy wybije 36+0 dają zielone światło na poród i że niby to jest już termin ok, mi się wydaje że taki optymalny czas na poród to powiedzmy 37+1d a 40+6d, chyba lepiej dla maluszka że ciąża jest spokojnie donoszona, ale z wlasnego doświadczenia wiem że gdy wybija 41+0tc to nie jest fajnie potem martwienie sie czy wody są ok, czy maluszek ma sie dobrze, myśli czy dam rade go urodzic? Bo z każdym dniem waga dzidzi coraz wyższa... Moj maly urodzil sie jakos 41+3d, odeszly mi wody i mialam podawaną oxy ale ani rozwarcia ani nic, w koncu zdecydowano o cc i okazalo sie że maly byl na tyle duży że nawet nie mogl juz sie wstawic i przez to cala akcja porodowa skonczyla sie praktycznie juz po odejsciu wód
zubii, Cameline, Lisa85, aswalda lubią tę wiadomość
-
natalka1988 wrote:A co myslicie o wspomaganiu laktacji? Ja slyszalam zeby miec nawal pokarmu trzeba pic duzo wody, herbate z mlekiem a ostatnio ze carmi- bo zawiera slod jeczmienny. Bedziecie cos stosowac?
Tak robiłam i nawału nie było...myślę że problem leżał w przystawianie i mojej psychice. -
Akurat carmi nie mialabym.zamiaru pic bo nie lubie. Ale slyszalam ze mozna. Chyba te 0.5 alkoholu nawet do pokarmu nie dojdzie. Bo dajmy na to bedzie sie te carmi pic godzine to gdzie tam do pokarmu dojdzie jak nawet nasz organizm tego.nie odczuje.
Buka ja urodzilam 41 tyg i 4 dni. Nic dobrego. Ale tak.jak pisalam wczesniej, bede zadowolona jak urodze w terminie tylko nie pozniej... I wolalabym zeby samo sie zaczelo biz zebym.znowu miala wywolywany porod. No ale juz nie bede o tym myslec bo tutaj tez roznie moze byc
-
spokojnie z tym 0,5% alkoholu bo nawet zwykły kefir ze wzgledu na proces fermentacji tyle ma, a przeciez zdrowy lepiej nie pic 5 takich piw na raz ale jak sie jedno posaczy przez godzinke na jestem pewna ze bedzie bezpiecznie
zubii, Milenka~11, Viriki, Lisa85 lubią tę wiadomość
-
natalka1988 wrote:A co myslicie o wspomaganiu laktacji? Ja slyszalam zeby miec nawal pokarmu trzeba pic duzo wody, herbate z mlekiem a ostatnio ze carmi- bo zawiera slod jeczmienny. Bedziecie cos stosowac?
Mi pomaga femaltiker.
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Karolka12345 wrote:A u mnie przerwa we śnie. ..
Próbuje oduczyć starszaka przychodzenia do nas w nocy (jest codziennie i śpi do rana)
Raz, że ma 5 lat, dwa ze nie wygodnie a 3 zaraz pojawi się Szymek i to będzie jakoś meksyk (Szymek budzący Jaska etc).
Na razie ryksa jak nie wiem co...
Któraś ma moze jakis sprawdzony sposób?
Pewnie nie takiej odpowiedzi oczekujesz, ale powiem Ci jaki ja to widzę:
Nasz pierwszy synuś jest kilka miesięcy młodszy od Twojego i też nadal często przychodzi do nas w nocy lub nad ranem.
Ja to wręcz uwielbiam i nie zamierzam go tego oduczać. Kompletnie nie przejmuję się tym co będzie jak mały synek się urodzi.
Co będzie to będzie, mam na to wywalone, najwyżej będziemy spać momentami w czwórkę!
Jak komuś będzie ktoś/coś przeszkadzać, to się przeniesie do innego pomieszczenia, na inne łóżko, mamy w domu różne możliwości i mogę się założyć, że przerobimy różne kombinacje, w zależności od potrzeb. Kosz Mojżesza z małym synkiem może jeździć po całym domu, a my z dużym synkiem jesteśmy przyzwyczajeni do spania tam gdzie akurat się padnie. No i jesteśmy otwarci na "co-sleeping", uwielbiamy się przytulać i uważam, że pięcioletnie dziecko nadal ma prawo potrzebować bliskości do poczucia bezpieczeństwa, więc w życiu nie zamierzam mu tego odmówić. Ani się nie obejrzę jak będzie za duży na przytulanie się do mamusi.
Myślę, że nie ma sensu snuć scenariuszy "co komu będzie przeszkadzać", bo to wyjdzie w praniu.
Pełen luzik.
Cameline lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyperfectangel85 wrote:Bacardi moj lokator brzucha tez tak robi. Przeciąga się i rozciąga i jednosczesnie na pęcherz, szyjkę i zebra naciska a ja umieram z bólu wtedy. już mu ciasno i chyba tez ma dosyc ale jeszcze miesiac
jego starszy brat był taki sam w brzuchu i potem nienawidził spowijania i innego krępowania hehehperfectangel85 lubi tę wiadomość
-
Karmi ma DO 0,5%. Producent musi dać takainformacje ze względu na proces wytwarzania takiego piwa inny niż w przypadku piwa 0,0%. W efekcie chodzi o coś takiego w stylu: może zawierać śladowe ilości orzechów. Pije piwo 0,5 cała ciążę za przyzwoleniem lekarza i mojej mamy-poloznej, która jest bardzo przeczulona na punkcie alkoholu w ciąży, bo dokształcała się z zakresu alkoholowego zespołu płodowego. Dla mnie takie piwo jest duża przyjemnością, której nie chce sobie odmawiać. A że działa dobrze na laktację i wychodzi chyba taniej niż Felmatiker, to będę pić i podczas karmienia. Oczywiście jedno a nie 10.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2017, 10:29
perfectangel85, MrsKiss, Viriki lubią tę wiadomość
-
Iza dużo dobrego słyszałam o femaltikerze.
Pisałaś że na początku miałaś problem z laktacją i laktator rozbujał. Możesz napisać Twoje działanie wtedy? Ile piłaś tego specyfiku i co 2-3 godz.odciągałaś metodą 7-5-3 jak zalecają? Czy wypracowałaś innym sposobem? -
Bacardi90 wrote:Kurcze a ja jej woombie kupilam
Bacardi90, Kasia02 lubią tę wiadomość
-
Skurcze mi się piszą na ktg. Nie wiem jak duże nic doktor nie raczył powiedzieć, ale czuje je w pachwinach. Dzięki Bogu nie odstawiłam luteiny w 34 tc. Zbadał mnie tylko powiedział ze szyjka zamknięta jak by coś się działo przyjeżdżać.. No i super. Wracam do domu i leżę i zaopatrzam się ponownie w nospe i wszystkie dotychczasowe leki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2017, 10:32
zubii lubi tę wiadomość
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
Rzepakowe pole jak byly te upaly to z checia eieczorem z mezem pilam piwo. Kupuje sobie zywca bezalkoholowego- mi bardzo smakuje i gasi pragnienie. I nie jest taki slodki. I tez tam pisze ze ma do 0.5% alkoholu. Tez nie dajmy sie zwariowac. Jak mojej mamie powiedzialam ze takie piwo wypije to chycila sie za glowe, przy siostrze i innycz czlonkach rodziny tego nie robie bo to starej daty i niektorych rzeczy nie potrafia zrozumiec.
-
Princesska wrote:Skurcze mi się piszą na ktg. Nie wiem jak duże nic doktor nie raczył powiedzieć, ale czuje je w pachwinach. Dzięki Bogu nie odstawiłam luteiny w 34 tc. Zbadał mnie tylko powiedział ze szyjka zamknięta jak by coś się działo przyjeżdżać.. No i super. Wracam do domu i leżę i zaopatrzam się ponownie w nospe i wszystkie dotychczasowe leki.
Princesska.moze nie sa te skurcze jakies wysokie i lekarz nic nie powiedzial bo nie chcial martwic. Ale.moze i lepiej polezec sobie i odpoczywac..
zubii, Princesska lubią tę wiadomość
-
Cameline wrote:Mnk zgadzam się w 100% jeśli chodzi o termin porodu.
Pamiętajmy że pisząc takie wywody jest mowa tylko i wyłącznie o zdrowych ciążach. Jeśli z jakiś względów zdrowotnych, czy to mamy czy dziecka, rozwiązuje się ciążę wcześniej.
Mnk nie masz donoszonej jeszcze, to skończony 37tc się tak traktuje. Ale dla mnie to jeszcze ryzyko, córka z 37+O z objawami wcześniactwa. Dla mojego lekarza (a doświadczony stażem) 37tc to tzw.późne wcześniactwo i dla niego bezpiecznie jest od skończonego 38tc.
Zgadzam się!
Moja córka niby 38tc a objawy wczesniactwa miala. Dla mnie 37tc to taki ni to wczesniak ni donoszony. Generalnie wszedzie zalecają wywolywanie czy planowe cięcia ok tydzien przed terminem. I wg mnie nie bez powodu. Ciąża trwa 40tc a nie 37Cameline, perfectangel85, espoir lubią tę wiadomość
Daniel
-
Cameline wrote:Iza dużo dobrego słyszałam o femaltikerze.
Pisałaś że na początku miałaś problem z laktacją i laktator rozbujał. Możesz napisać Twoje działanie wtedy? Ile piłaś tego specyfiku i co 2-3 godz.odciągałaś metodą 7-5-3 jak zalecają? Czy wypracowałaś innym sposobem?
Mam medele calme i tam jest program stymulacji 2min. Na początku gdy nic nie leciało używała tylko tej stymulacji. Raz jedna raz druga pierś. Może z 3-4 serię. Później niby się trzymałam tych minut 7-5-3 ale to chyba z raz. Samo jakoś później szłoCameline lubi tę wiadomość
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
natalka1988 wrote:A co myslicie o wspomaganiu laktacji? Ja slyszalam zeby miec nawal pokarmu trzeba pic duzo wody, herbate z mlekiem a ostatnio ze carmi- bo zawiera slod jeczmienny. Bedziecie cos stosowac?
Wszystko stosowalam za pierwszym razem i dupe, wcale zbytnio nie rozbujałam.
Na pewno dużo wody trzeba pic, i to akurat nie zaszkodzi.
Pokarm wg mnie ma sie w glowie, wiec najlepiej dużo wody i wyluzować.Cameline lubi tę wiadomość
Daniel