Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
No z tym telepaniem dzieckiem to mnie przeraża. Jak można myśleć, że takie potrzasanie jest w stanie kogokolwiek uspokoić?! Bujanie to całkiem co innego!
Przy starszych dzieciach miałam leżaczek z wibracji, ale nie włączalam ich w ogóle, bo aż mi samej ciarki po zębach od tego szły ☺zubii, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
tyrpanie jest straszne, ale takie potrzasanie na rękach albo w wózku gdzie główka skacze jak piłka.
to co robi ten facet na filmiku to takie jakby delikatne wibracje.
bry, ja dziś mam fryzjera, jutro wizyta u gp ale tam mi za wiele nie powiedzą, jedynie ciśnienie i serduszko i do widzenia.
Ostatnia wizyta u lekarza za tydzien.
mi sie śni cały czas poród albo jak wstaje w nocy siku to mam wrażenie że zaraz wody mi odejdą. paranoja.
poppy lubi tę wiadomość
Daniel
-
poppy wrote:No z tym telepaniem dzieckiem to mnie przeraża. Jak można myśleć, że takie potrzasanie jest w stanie kogokolwiek uspokoić?! Bujanie to całkiem co innego!
Przy starszych dzieciach miałam leżaczek z wibracji, ale nie włączalam ich w ogóle, bo aż mi samej ciarki po zębach od tego szły ☺
Telepanie, mocne kołysanie... jak zwał tak zwał. Kwestia nazwy i interpretacji.
Przecież w naszych brzuchach dzieci doświadczają ciągle różnego rodzaju wstrząsów, wibracji, kołysania, bujania itp. (No chyba, że ktoś ma ciążę zagrożoną i leży.)
Są kobiety, które w ciąży nie przestają uprawiać sportu. Mam znajomą triatlonistkę, która w ciąży biegała maratony (tylko stopniowo zmniejszała dystans). Jeśli nie ma przeciwwskazań od lekarza, to można robić to co się robiło zwykle.
Gdyby lekkie wstrząsy miały dziecku zaszkodzić, to należałoby wprowadzić zakaz uczestniczenia ciężarnych w ruchu drogowym, jako kierowca i pasażer, samochodu, autobusu i czegokolwiek co jeździ po drogach.
Jak mi lekarz w pierwszej ciąży powiedział, że nie mogę jeździć na rowerze, to go wyśmiałam i zmieniłam lekarza.
Znacznie większych wstrząsów doświadczałam jeżdżąc samochodem po dziurawych ulicach miasta, więc jaki w tym sens?
Dla noworodka położenie w łóżeczku, w ciszy jest czymś znacznie bardziej nienormalnym niż lekkie wstrząsy, wibracje i kołysanie.
No ale tu się oczywiście wszystko rozbija o interpretację tego co dla kogo znaczy "kołysać lekko/mocno". Wyobrażenia mogą być różne, dlatego powyżej wrzuciłam link do krótkiego filmu, na którym Dr Karp kołysze dziecko.
Jak dla mnie to jest lekko, a sama nie raz kołysałam mojego synka trochę mocniej i widziałam dzieci które wprost uwielbiają mocniejsze kołysanie, czy bujanie w wózku, często nawet lekkie potrząsanie, np. gdy wózek jedzie po kostce brukowej.
Moja teściowa ma przy swoim domu drogę z płyt betonowych. Ponoć jak jej obecnie 12-sto letnia córka była niemowlęciem, to najlepszym sposobem na uspokojenie i uśpienie jej była przejażdżka wózkiem po tych płytach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2017, 12:06
Milenka~11, espoir, poppy, Gosia1989 lubią tę wiadomość
-
Właśnie - wszystko zależy od naszego wyobrażenia "telepania". Niestety słownie nie bardzo jest jak to przedstawić. Trzeba byłoby pokazać.
Mi chodzi o takie potrzasanie jak to ktoś kiedyś określił, gdy dziecko się czuje "jak na traktorze", a jest np u babci na rękach ☺
Wibracji ja osobiście nie lubię żadnych, bo mnie zaraz zaczyna ciało swędziec, wiec wydaje mi się, że dziecko też to tak może odczuwać. Może - nie musi!
A co do wstrząsów w brzuchu to dziecko ma dużą amortyzację w postaci wód płodowych.Milenka~11, zubii, Matka Rocku, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Moja nie była kołysanka bujana od 3 miesiąca kładłam ją do łóżeczka i w nim usypiałam. Teraz śpi w swoim łóżeczku w wnocy czasami mnie woła żeby ją nakryć czy że chce siku ale nigdy nie przychodzi do nas do łóżka ! Mamy zasadę że w nocy każdy śpi u siebie a w dzień jest czas na przytulanie i okazywanie sobie czułości.
poppy, shelby*, Princesska, perfectangel85, Lisa85, Bacardi90, Zorganizowana:) lubią tę wiadomość
-
Ja tez juz po wizycie, sprawdził dogłębnie i mówi ze zaczyna cos sie dziać ale on porodu jeszcze nie widzi. Wg niego do terminu powinnam dotrwac... dziecko i łożysko w szampanskim nastroju; ) on mnie smieszy tym jezykiem swoim. Takze jeszcxe nie rodze, 29 mam wizyte, ma zwazyc bejbola bo se zapomniał-,- ogolnie wszystko ok, skurcze przestaly mnie tak łapać, ale zgaga juz dobijajaca jest mega, juz pierdziele na tej końcówce biore nawet 4 rennie dziennie. Nie daje juz rady psychicznie z ta zgaga.
Gosia1989, MrsKiss, Lisa85, Zorganizowana:) lubią tę wiadomość
-
http://www.nishka.pl/nigdy-potrzasaj-malym-dzieckiem/ - artykuł na temat szkodliwości potrząsania dzieckiem. Tego co widać na filmiku oczywiście nie nazwałabym telepaniem
Viriki, Annie1981 lubią tę wiadomość
Gdańsk, 31 l., kp -
różowo wrote:Dziewczyny, czy często chodzi się ż takimi małymi dziećmi do lekarza? Bo mam okazję dopisać dziecko do mojego pakietu medycznego i się zastanawiam. Ż 1 str koszt nie jest duży, ż 2 nie wiem czy jest taka potrzeba.
zubii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnnie1981 wrote:Gosia1989. Ja też mam 9 miesięcy macierzyńskiego, nie trzy. Ponadto nie chcę wracać do pracy po jego zakończeniu także chcę KP najdłużej jak się da. Kubeczek z Medeli też kupiłam i chyba faktycznie będę próbować najpierw tym niż butelką skoro jest szansa, że ona może zaburzyć odruch ssania.
Jeżeli chodzi o suplementy to ja właśnie zamówiłam sobie Doppelherz Aktiv, Mama Premium. Zawiera wszystkie składniki, o których pisałaś, a DHA ma aż 600mg. Do tej pory brałam Femibion, ale on nie ma aż tyle DHA ani Wit D, więc zmieniam.
Annie1981, dzięki za info o Doppelherz, rzeczywiście skład wygląda na sensowny. Cena niższa niż Mama DHA Premium, a ma dodatkowo żelazo, więc po porodzie też się przerzucę
To dobrze, że masz aż 9 miesięcy. Myślałam, że Francja, the UK i the USA mają coś ok. 3 miesięcy (w tym w USA bezpłatne ).
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Tosia wita forumowe ciocie! 3270 g i 57 cm, 10 punktów. Cięcie miało być jutro, ale lekarze spanikowali na widok płaskiego zapisu ktg - w ciągu 10 min trafiłam na stół operacyjny. Była pozawijana w pępowinę, ale wszystkie strachy już za nami.
Dzięki dziewczyny za wszystkie kciuki i dobre myśli!
A co u Buki? Pisała?poppy, zubii, Gosia1989, miffy, Karolka12345, majju, Nadiaa85, Karooolcia :), Bąbelek1980, Marcia1989, baassiia, Niesia86, Matka Rocku, różowo, perfectangel85, natty85, buka03, Lisa85, Bacardi90, Emila92, aswalda, Princesska, Gdziejestmieszko, KasiaHaBe, wisienka1212, shelby*, justa., Ja86, mnk, Niespokojna M, MrsKiss, Zorganizowana:), ⚘Kwiatuszek, espoir, Julia2015, E_w_c_i_a, falka, Viriki, paula876, Cameline, Lunka, Gosiaczek, Magda_lenka, Annie1981, Kasia02, Hagne lubią tę wiadomość
-
Rusałka* wrote:Tosia wita forumowe ciocie! 3270 g i 57 cm, 10 punktów. Cięcie miało być jutro, ale lekarze spanikowali na widok płaskiego zapisu ktg - w ciągu 10 min trafiłam na stół operacyjny. Była pozawijana w pępowinę, ale wszystkie strachy już za nami.
Dzięki dziewczyny za wszystkie kciuki i dobre myśli!
A co u Buki? Pisała?
Gratulacje to teraz odpoczywajcie :* ale długa jestRusałka* lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rusałka* wrote:Tosia wita forumowe ciocie! 3270 g i 57 cm, 10 punktów. Cięcie miało być jutro, ale lekarze spanikowali na widok płaskiego zapisu ktg - w ciągu 10 min trafiłam na stół operacyjny. Była pozawijana w pępowinę, ale wszystkie strachy już za nami.
Dzięki dziewczyny za wszystkie kciuki i dobre myśli!
A co u Buki? Pisała?
Gratulacje!! I dużo zdrówka dla Was !! :*Rusałka* lubi tę wiadomość