Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
To ja się wogole powinnam załamać, bo oboje poprzednich dzieci miałam bezproblemowych!
Jadły (z piersi) i spały. Zasypialy zaraz po jedzeniu, odkładalam do łóżeczka i 2 godziny (przy córce) - 3 godziny (przy synu) spały grzecznie.
To teraz co? Według tych proroctw powinnam się nastawić na jakiś armagedon!
E tam!
Optymistką jestem! Wolę wierzyć, że będzie dobrze! ☺ -
No zobaczymy jaki egzemplarz teraz nam sie trafi moja corcia od poczatku mega wymagajaca.. tez mialam dola i mnostwo dni przeplakanych nawet u psychiatry mialam kilka wziyt bo straszny stres we mnie jej "kolki" powodowaly
Ma 17 mies i dalej jest z tych trudniejszych, ale ogarniamy
Czasem tylko mam wrazenie, ze wszyscy w rodzinie takie maja bezproblemowe dzieci, a u nas ze wszystkim pod gorke i wszystkie plagi :p no ale... bardzo ja kochamy a ja licze, ze wyrosnie w koncu :p
No otoczenie tez potrafi nie raz dowalic, ze czlowiek flaki wypruwa, a czujd sie jak jakis nieogar i porazka zyciowa. Smutne to.
Ja nawet wrogowi nie zycze takiego macierzynstwa jak nasze kilka pierwszych miesiecy bo to gorzej niz tortury, no ale jak espoir napisala jak ktos nie przezyl to nie zrozumie.
Takze dziewczyny nie dajcie sobie wmowic, ze to Wy cos nie tak, dzieci sa rozne i jeden ma spokojne inny problematyczne.Marcia1989, espoir, Gosia1989, Cameline lubią tę wiadomość
-
Dalej mnie od rana ćmi ten ból w brzuchu W sobotę ktg, więc mam nadzieję, że tam wyjdzie wszystko ok. Chocisż zaczynam się już lekko schizować i zastanawiać co robić.
Dziewczyny, czy do liczenia skórczy będziecie sobie ściągać jakąś aplikację na telefon? Może macie coś do polecenia? -
ja od 3 dni mam takie ćmienie. i to nie, że skurcze, a non stop. ratuję się magnezem i no-spą, bo jednak na mnie jeszcze za wcześnie (ciąża tydzień młodsza niż suwaczek pokazuje)...💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
A ja mam wrażenie że mi w poniedziałek i we wtorek czop odszedł...bo to wyglądało tak dużo śluzu z krwią nie sama krew ! Na drugi dzień już mniej i też śluz podbarwiony krwią wczoraj jakby jeszcze resztki taki kremowy kolor ale już bez krwi a dziś zero tego śluzu tylko taki śluz jak mleko konsystencja i kolor...
-
Mi z ta waga to bardziej chodzi o to, ze nagle taka zmiana szacunkow wagi koncowej. Jakos ciezko mi uwierzyc w te pomiary usg, ze starszym synkiem moalam 2 razy usg w dzien porodu i oba pokazaly prawie pol kg roznicy mniej niz w rzeczywistosci. I tez nie ukrywam ze strach mnie ogarnal, bo jednak jakby co to mam doswiadczenie w opoexe nad wiekszym noworodkiem niz taka kruszynka
Mi czop odszedl dobe przed porodem ale to juz bylo tydzien po terminie, wiec raczej wiedzialam ze to czop a nie cos innego.
Jak dobrze ze ta ciaza juz niedlugo sie skonczy, bo jednak dopiero teraz chwytaja mnie jakies takie lęki co to bedzie. Po porodzie pewnie minie:) -
Forumkowiczka wrote:Mi ostatnio bardzo dużo śluzu a raczej takiego serka leci.Strasznie mnie to wkurza,ciagle z wkładka.Na szczęście jeszcze czoła nie zauważyłam wiec mam jeszcze chwile :-p
Mi białe serowate upławy kojarzą się z grzybicą. Konsultowałaś je z ginem?zubii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo ale zdawanie się że wszystkie dzieci wokół są bezproblemowe to najczęściej właśnie...zadawanie się ;p kiedyś czytałam jakiś artykuł że wiele mam idealizuje swoje dzieci i albo coś zataja, ubarwia albo kłamie;) Np. mówi że jej dziecko całą ostatnią noc przespało (a te dwa razy co się obudziło w nocy to się nie liczy bo na krótko). Ja tam biorę zawsze poprawkę jak słyszę że jakieś malutkie dziecko w ogóle nie płacze itp.
Julia2015, justa., Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Gosia1989 wrote:No ale zdawanie się że wszystkie dzieci wokół są bezproblemowe to najczęściej właśnie...zadawanie się ;p kiedyś czytałam jakiś artykuł że wiele mam idealizuje swoje dzieci i albo coś zataja, ubarwia albo kłamie;) Np. mówi że jej dziecko całą ostatnią noc przespało (a te dwa razy co się obudziło w nocy to się nie liczy bo na krótko). Ja tam biorę zawsze poprawkę jak słyszę że jakieś malutkie dziecko w ogóle nie płacze itp.
Dzieci szwagierki zawsze wszystko zjadly, jak zabkowaly to spaly itd
Naprawde jest roznie :p
-
justa. wrote:Niesia 86 jak ja " lubię" takie przechwalenie się co moje dziecko już potrafi. Każde dziecko rozwija się w swoim tępie i nie ma co porównywać.
Co do mówienia mój synek zaczynał mówić tak właśnie w okolicy 2 lat, a teraz buzia mu się nie zamyka i przegada każdego tak więc jeszcze chwila cierpliwości i Twój też się rozkręci.
Dziewczyny jak ma się odejście czopa do terminu porodu. Czytałam, że od odejścia czopa do porodu może minąć nawet 2 tygodnie. Jakie są wasze doświadczenia. Dziś odszedł mi czop podbarwiony mocno na brązowo, tylko nie wiem czy jego kolor to przypadkiem nie efekt gmerania gina przy mojej szyjce.
Mi czop odchodzi w ratach, pierwsza była 1,5 tyg temu, druga trochę większa wczoraj ale bez śladów krwi więc niczego się nie spodziewam w najbliższym czasie. Z tego co zauważyłam śledząc inne wątki akcja rozkręcała się szybko gdy był on podbarwiony krwią.justa. lubi tę wiadomość
Mieszko 29.08.2017 3400g 51cm
Aniołek 25.08.2016 [*] -
Espoir to czemu suwaczek masz tak ustawiony?
No wlasnie, jesli chodzi o opowiesci znajomych jakoe to oni maja bezproblemowe dzieci nie ma co wszystkiemu wierzyc. Bo mozna serio sie schizowac.
Mi mama dzisiaj tez powiedziala, ze wnuka bedzie kochac ale Nataszka (moja corka) jest ode mnie pierwsza i zawsze bedzie bardziej ja kochac...hm.. Odpowiedzialam mamie ze jej o to chodzi bo bedzie chlopiec, moja mama uwaza ze z chlopakami same problemy i dziewczynki sa najfajniejsze. I pozniej sie nie dziwic ze ja schizuje jesli chodzi o ta plec i sie boje tak tego chlopca...(((Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2017, 14:18
Gosia1989 lubi tę wiadomość
-
natalka1988 wrote:Espoir to czemu suwaczek masz tak ustawiony?
No wlasnie, jesli chodzi o opowiesci znajomych jakoe to oni maja bezproblemowe dzieci nie ma co wszystkiemu wierzyc. Bo mozna serio sie schizowac.
Mi mama dzisiaj tez powiedziala, ze wnuka bedzie kochac ale Nataszka (moja corka) jest ode mnie pierwsza i zawsze bedzie bardziej ja kochac...hm.. Odpowiedzialam mamie ze jej o to chodzi bo bedzie chlopiec, moja mama uwaza ze z chlopakami same problemy i dziewczynki sa najfajniejsze. I pozniej sie nie dziwic ze ja schizuje jesli chodzi o ta plec i sie boje tak tego chlopca...(((natalka1988 lubi tę wiadomość
-
Uff właśnie wróciłam od naczyniowca, 2,5h wyjęte z życia ale za to jak już przyjechał, byłam pierwsza, taka miła pani w recepcji mi zorganizowała.
Żyła pewnie do wyjęcia ale okaże się w marcu po kontroli, na razie pończochy i bez leków, jupii!
No i koniecznie rodzić w pończochach.Gosia1989 lubi tę wiadomość
-
espoir wrote:natalka1988 suwaczek jest według ostatniej miesiączki, a termin mam ustalony według USG z 12 tyg.
w pierwszej ciąży też tak miałam.
Tak myslalam wlasnie ze pewnie termin masz ustalony z usg:)
A wczesniejsze usg mialas? Mi w usg w 7 tygodniu pokazywalo ciaze 6 tygodniowa. Miedzy om a terminem z usg jest 5 dni. Ale moja ginekolog nie zmienila mi terminu. I sama.nie wiem czy mam sie juz cieszyc dzisiaj skonczonym 37 tygodniem czy jeszcze nie...
Karmelova lubi tę wiadomość
-
baassiia wrote:Dziewczyny, ktore maja kolejne ciaze i nie mialy planowanego CC, o ktorej godz/porze dnia Wam sie zaczelo? U mnie wody odeszly 22/23.
Takie sa teorie, ze wlasnie na wieczor czy w nocy sie zaczyna czesto lub np w pelni
Wierzycie? Spr sie Wam?
Ja przeżyłam 2 porody i każdy inny. Pierwszy wywoływane 4 dni po terminie , dopiero po kroplowce zaczęło się coś dziać miałam przebijany pęcherz i nie widziałam żeby wcześniej odszedł czop.
Numer dwa zaczął się w domu w nocy regularnymi skurczami, czop odszedł mi jak wchodziłam na porodówkę i znów miałam przebijany pęcherz ^^ tak wiec nie wiem co to znaczy odejście wód płodowych! -
Julia2015, nie wiem, czego Twój lekarz chce od Ciebie. Córka (urodzona po terminie) ważyła 2890 i nikt z tego problemu nie robił. Dwa miesiące później była tłuściutka jak mały budda Też nie mam skurczy (poza bezbolesnymi twardnieniami brzucha), rozwarcia czy miękkiej szyjki, a od wielu tygodni zajmuję się (nie zawsze grzeczną) dwulatką. Nie przejmuj się! Każdy organizm jest inny.
Niesia86, moja mała też nieodpieluchowana (ogólnie bardzo samodzielna, ale na tym polu ma tyły ). Dziś kupiłam jej nakładkę na sedes, może zechce korzystać częściej niż z nocnika. Powiem Ci, że ja też nie mam siły robić jakichś wielkich akcji typu "dzień bez pieluchy"... Z rezygnacją wycieram brudną pupę i myję prysznicem... Liczę, że nakładka coś zdziała.
Widzę, że sporo się u Was dzieje - czopy, bóle... Pewnie wkrótce zrobi się gorąco...