Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja Emilka też już mniej śpi. Wczoraj próbowałam ja uśpić od 10 i dopiero o 18 się udalo (w międzyczasie tylko 5-10 min drzemki). Dziś nie śpi od 8 a jest teaz koło 12. Wlasnie się karmimy i mam nadzieję, że zaśnie na dłużej, bo chciałabym jechać na zakupy.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
01. Dreamy BARTUŚ - 680g i 30cm - CC 16.05.2017 (24t+4d)
02. joaska1985 NELA - 1490g i 42cm NINA - 1545g i 42cm - CC 06.07.2017 (31t+0d)
03. Kati86 BRUNO - 2450g i 45cm - SN 18.07.2017 (32t+6d)
04. aleksandrazz DZIEWCZYNKA - 2150g i ??cm - CC 27.07.2017 (31t+6d)
05. ewelus DZIEWCZYNKA - 2300g i 48cm - ?? 27.07.2017 (34t+5d)
06. MoNaKo ZOSIA - 2410g i ??cm NADIA - 2320g i ??cm - CC 27.07.2017 (35t+5d)
07. Kimmy MIKOŁAJ - 1820g i ??cm OKTAWIA - 1600g i ??cm OLIWIA - 1450g i ??cm - CC 02.08.2017 (31t+3d)
08. Bizona CHŁOPIEC - ??g i ??cm DZIEWCZYNKA - ??g i ??cm - CC 03.08.2017 (35t+6d)
09. AllishiiA WIKTOR - 1900g i 46cm ADAM - 1950g i 46cm - CC 08.08.2017 (35t+2d)
10. iza776 ZOSIA - 2920g i 53cm - SN 12.08.2017 (37t+3d)
11. Kasia02 MATEUSZEK - 2650g i 54cm - SN 14.08.2017 (37t+2d)
12. Justaw POLA - 3100g i ??cm - CC
16.08.2017 (38t+1d)
13. Brave LIWIA - 3010g i 48cm - CC
21.08.2017 (38t+4d)
14. Rusałka* TOSIA - 3270g i 57cm - CC
22.08.2017 (38t+4d)
15. buka03 LILIANA - 3770g i 57cm - CC
22.08.2017 (38t+0d)
16. AsiaPoli JULKA - 2670g i ??cm - SN
23.08.2017 (35t+4d)
17. Gabrysia84 ANDRZEJEK - 2310g i 52cm - CC 24.08.2017 (36t+2d)
18. Maja83 CHŁOPIEC - 3000g i ??cm - CC 25.08.2017 (36t+1d)
19. Agaciora ADA - 3400g i 52cm - SN
27.08.2017 (38t+2d)
20. Wisienka1212 DZIEWCZYNKA - 2900g i 55cm - SN
28.08.2017 (38t+2d)
21. Gdziejestmieszko MIESZKO - 3400g i 51cm - SN 29.08.2017 (38t+3d)
22. Majju MACIEK - 3450g i 55cm - SN 29.08.2017 (39t+0d)
23. Gosiaczek EDYTKA - 3460g i ??cm - CC
29.08.2017 (39t+0d)
24. Niespokojna M IGNAŚ - 3300g i 52cm - CC
30.08.2017 (39t+6d)
25. Virki DANIEL - 3400g i ??cm - CC 30.08.2017 (38t+2d)
26. Ja86 DOMINIK - 3150g i 51cm - SN 30.08.2017 (39t+4d)
27. Becardi90 ZOSIA - 3300g i 56cm - SN
30.08.2017 (38t+2d)
28. Nadiaa85 MAJA - 3150g i 55cm - CC
01.09.2017 (38t+3d)
29. poppy MICHAŁEK - 2850g i 54cm - SN 01.09.2017 (38t+0d)
30. Emma 32 FILIPEK - 4995g i 62cm - CC 01.09.2017 (40t+1d)
31. falka LIDKA - 3020g i 57cm - SN
01.09.2017 (39t+1d)
32. natty85 TOSIA - 3350g i 55cm - CC 02.09.2017 (37t+1d)
33. rzepakowepole ASIA - 3700g i ??cm - SN
03.09.2017 (40t+1d)
34. Karolka12345 SZYMONEK - 2700g i 52cm - CC 03.09.2017 (39t+3d)
35. Biedronka07 MALWINKA - 3160g i 52cm - SN
03.09.2017 (40t+4d)
36. Zubii JAŚ - 3140g i 53cm - CC 04.09.2017 (38t+4d)
37. Emila92 JULIA - 3860g i 57cm - CC
04.09.2017 (39t+2d)
38. justa. TOMEK - 4500g i 61cm - CC 06.09.2017 (40t+2d)
39. Justa87 DZIEWCZYNKA - 2200g i 50cm - CC
06.09.2017 (38t+3d)
40. ew101 DZIEWCZYNKA - 4000g i ??cm - SN
06.09.2017 (40t+0d)
41. Lisa85 CELINKA - 3350g i 54cm - CC
06.09.2017 (40t+1d)
42. Bąbelek1980 ANTOŚ - 3430g i 58cm - CC 06.09.2017 (38t+6d)
43. MrsKiss GABRYSIA - 2720g i 50cm - SN
07.09.2017 (38t+1d)
44. Kinga13 STAŚ - 3560g i ??cm - CC 08.09.2017 (39t+0d)
45. Niesia86 ERYK - 3640g i 55cm - SN 09.09.2017 (39t+2d)
46. weal MICHAŚ - 3600g i 54cm - SN 09.09.2017 (39t+3d)
47. Ylya DAWIDEK - 3800g i 56cm - CC 09.09.2017 (40t+1d)
48. Marcia1989 NIKOŚ - 3610g i 57cm - SN 10.09.2017 (40t+4d)
49. Kwiatuszek KORNELIA - 3350g i 55cm - SN
11.09.2017 (39t+6d)
50. Miffy ZOSIA - 3340g i 55cm - SN
11.09.2017 (39t+1d)
51. Karooolcia IGNAŚ - 3500g i 56cm – CC 11.09.2017 (40t+5d)
52. Julia2015 JAGÓDKA - 3300g i 55cm - SN
11.09.2017 (39t+5d)
53. Smeg GABRYSIA - 3100g i 55cm - SN
12.09.2017 (37t+3d)
54. karm3lka ALICJA - 3160g i 53cm - SN
12.09.2017 (40t+3d)
55. espoir MACIUŚ - 3400g i 53cm - CC 14.09.2017 (38t+0d)
56. Hagne HANIA – 3455g i 52cm - SN
14.09.2017 (40t+3d)
57. Perfectangel85 KAJTUŚ - 3100g i 55cm - SN 16.09.2017 (38t+5d)
58. Princesska ALEKSANDER - 3800g i 56cm - CC 16.09.2017 (39t+1d)
59. Zorganizowana TOSIA - 2850g i 55cm - SN
16.09.2017 (40t+1d)
60. Anet90 MIESZKO - 3100g i 55cm - CC 17.09.2017 (39t+0d)
61. Annie1981 EMILKA - 3300g i 50cm - CC
18.09.2017 (39t+1d)
62. Cameline MATYLDA - 3456g i 55cm - CC
18.09.2017 (38t+5d)
63. setti ALEKSANDER - 3000g i 56cm - SN 19.09.2017 (41t+1d)
64. Magda_lenka ALA - 3200g i 56cm - SN
22.09.2017 (39t+6d)
65. Gosia1989 KRZYŚ - 3240g i 53cm - SN 22.09.2017 (40t+2d)
66. shelby* HANIA - 3870g i 56cm - SN
23.09.2017 (40t+4d)
b7. Lunka LAURA - 3615g i 53cm - SN
23.09.2017 (39t+5d)
68. natalka1988 OSKAREK - 4040g i 57cm - SN 23.09.2017 (41t+2d)
69. baassiia ADRIANEK - 3200g i 51cm - SN 24.09.2017 (39t+5d)
70. mnk CHŁOPIEC - 5085g i 56cm - SN 28.09.2017 (41t+3d)
71. theagnes87 CHŁOPIEC - 3880g i 59cm - SN 28.09.2017 (39t+4d)
72. Forumkowiczka HANIA - 3430g i 55cm - SN
29.09.2017 (40t+3d)
73. Milenka~11 JÓZEF - 3800g i 57cm - CC 29.09.2017 (40t+6d)
74. Matka Rocku IGUŚ - 4110g i 56cm - SN 30.09.2017 (41t+0d)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2017, 00:19
Milenka~11 lubi tę wiadomość
-
Dziekujemy, czujemy sie dobrze, nastepnego dnia juz wyszlismy do domu wiec druga noc w swoim lozku przed nami
Justa dosc ciezko bo maly byl duzy, po minucie dostal tylko 2 punkty, po 5 juz.dostal 9.
Espoir, nadal myslimy nad imieniem, ciezka decyzja przed nami. -
No wiec zaczne od poczatku poki pamietam:D
We wtorek na 8:15 mialam zglosic sie do szpitala na wywolanie. Pojechalam, podlaczyli mnie pod ktg chyba na poltorej godziny. Pozniej zrobila mi polozna usg czy maly napewno glowa w dol, czy jest w kanale, zbadala rozwarcie, dala tabletki I wyslala do domu. Mialam dzwonic do szpitala jak tylko zaczna sie skurcze, zaczne krwawic albo odejda wody. Bralam tabletki co 2h, wypadaly do 1 w nocy ale o 21 zaczelam miec jakies skurcze. Sciagnelam sobie aplikacje, pokazywala mi ze skurcze regularne co 2 minuty trwajace od 40 do 70 sekund. To poszlam sie wykapac, mowie.jak falszywy alarm to nie dzwonie bo nie ma po co no ale sie nie wyciszyly. Spakowalam sobie torbe, zadzwonilam do mamy zeby przyjechala do starszaka, zadzwonilam do.szpitala, kazali sie.zbierac to pojechalam I po 23 bylam na.miejscu. Polozyli mnie na porodowke, podlaczyli pod ktg, dali kolejna tabletke. Na ktg sie pisaly skurcze ale za male, o 1 ostatnia tabletka, ktg I kazala polozna isc spac. Poszlam spac I skurcze ustaly calkowicie (bedac regularne:D) w srode znowu caly dzien na tabletkach ale skurcze nie wrocily, znaczy byly jakies chwile po tabletkach ale ze trzy cztery na dwie.godziny I ustawaly. Poszlam znowu spac, w czwartek rano przyszla lekarka zbadac rozwarcie ktore caly czas bylo na 2 cm I zdecydowala ze zakladamy balonik. Zalozyli kolo 9ej, troche pobolewal mnie brzuch, pochodzilam po schodach I po korytarzu I balonik wypadl przed 15. O 17 okazalo sie ze rozwarcie jest prawie 5cm wiec przebijaja wody. Do 19 bylo bardzo spoko. Kolo 19:30 zaczely sie juz mega bolesne skurcze. Jeszcze rozmawialam z polozna ze chce sprobowac bez znieczulenia po skutkach ubocznych z pierwszego porodu I poprosilam zeby wouscila wode do wanny. No.to zaczela wpuszczac po przed 20, ja juz mialam takie skurcze ze.mowie.nie dam rady I poprosilam jednak o znieczulenie. Poszla po anestezjologa, przyszedl fajny a ja cos tknelo zeby sprawdzic rozwarcie. Mowi ze juz nie ma szans bo jest 9cm wiec anestezjolog musial sie ze mna pozegnac:D no I jakos chwile po 20 juz mowila ze jesli czuje ze musze przec to moge zaczac (maly byl wysooooko wiec musial zejsc). Caly czas od 20 bylam na gazie, to byl koszmar bo skurcze sie konczyly ale bol nie ustawal I zdazyl przyjsc nastepny skurcz na bolu, momentami nie wiedzialam kiedy wdychac. Jeszcze zdazylam poloznej powiedziec ze znowu sie upilam tym gazem xD I pozniej ona mi mowila kiedy dychac bo przez bol nie mialam czucia miedzy skurczami momentami. Kolo 20:30 juz bylo 10cm I kazala przec na skurczach. Maly schodzil chyba ze dwie godziny bo kolo 22:30 mowila ze juz cos przy parciu sie pojawia I ze musze mocno przec. O 23 zmieniala sie zmiana I moja polozna zdazyla sie, ze mna pozegnac (ale zostala do samego konca) I przyszla druga. Prosilam najpierw o naciecie bo mowie nie dam rady a z bolu chcialam gryzc parapet. One mowia twardo dasz rade, dasz rade. Mowie to mnie zrobcie cesarke bo nie dam rady sama urodzic, z bolu odejmowalo mi nogi przy dupie. Powiedziala ze nie zrobia mi cc bo juz widac glowke i,.musze mocno przec. Meczylam sie meczylam z 15 minut, nie.moglam wyprzec, wiec przygotowaly juz vacuum I podlaczyly mi oxytocyne na mocniejsze skurcze. Po 5 minutach odlaczyly bo okazala sie niepotrzebna po bo nastepnych 5ciu minutach maly byl juz ze mna. Przy parciu glowy polozna troche mi pomogla recznie rozciagnac sie na dole, glowa przeszla I reszte malego rodzilam chyba przez trzy skurcze, pomagala tez recznie, rwala go do przodu bo nie mialam juz tyle sily a maly nie chcial sie wypchnac. No ale okazalo sie ze vacuum bylo niepotrzebne, cesarka tez, oxy tez, obeszlo.sie bez znieczulenia, bez naciecia I bez.pekniecia. Maly przez trudny porod I zmeczenie dostal najpierw 2 punkty, po 5ciu minutach dostal 9 pkt. Polozne mnie wycalowaly I wygratulowaly I mowily ze maly jest troche wiekszy od pierwszego syna. Pozniej to troche okazalo sie prawie kg. Ale na szczescie wszystko dobrze sie.skonczylo I o.wiele wiele szybciej niz przy pierwszymaswalda, justa., Lisa85, Milenka~11 lubią tę wiadomość
-
To ja jeszcze się pochwalę tu:
30.09.2017, o godz. 15.54 urodził się nasz Iguś. Sn, 4110 g, 56 cm, 9 pkt.
O 9.00 rano zaczęły się lekkie skurcze, liczyłam aplikacją, jak było średnio co 4 minuty pojechaliśmy do szpitala. Było coś koło południa, nie wiem dokładnie. Do 8 cm rozwarcia doszłam na pełnym luzie, skurcze były naprawdę do zniesienia, siedziałam sobie na piłce, rozmawiałam z położną. Jak przy 9 cm odeszły wody, to już nie było fajnie, mimo że dostałam to znieczulenie w żyłę, to i tak bardzo bolało, ale chyba byłam spokojniejsza niż by było bez tego. Trochę sobie pokrzyczałam, ale nie trwało to długo... i o 15.54 urodziłam.
W sumie to nie wiem od którego momentu liczyć czas trwania tego porodu. Do odejścia wód był high life, nie wierzyłam, że jest 8 cm, praktycznie bez bólu i wysiłku. Potem było ciężko, no ale halo... Poród to nie wczasy.
Widziałam jak synuś wychodzi w odbiciu szyby, położna specjalnie mi odsłoniła, żeby mnie bardziej zmotywować do mocniejszego parcia. To było niesamowite i rzeczywiście pomogło. Bo naprawdę niełatwo było wypchnąć ponad 4 kg, ale jestem z siebie niesamowicie dumna, że dałam radę.
Mam małe nacięcie, ale w ogóle nie czuję się tak zmasakrowana jak przy pierwszym porodzie, już dwie godziny po normalnie chodziłam i mogłam siedzieć na tyłku. Co za luksus!
Jestem z Iguniem sama na sali. Trzymałam go sobie ze dwie godziny na brzuchu, nie wiem ile razy przy cycku. Pięknie ssie, ciut ulewa, beka, zapełnia pieluszki, paczy i śpi.
Noc spoko, tylko krótkie przerwy na zmianę pieluszki i cyc. Teraz sobie leży na mnie i śpi.
Czuję się rewelacyjnie jak na po porodzie.aswalda, mnk, justa., Karooolcia :), MrsKiss, Princesska, Annie1981, Lisa85, Milenka~11 lubią tę wiadomość
-
Matka Rocku, gratulacje! Czyli jednak nie wygrasz konkursu na ostatni poród
Mnk, dziękuję za opis porodu. Dobrze że z synkiem eszystko dobrze bo przy takich dużych maluszkach ryzyko urazu okołoporodowego jest większe. Wiedziałaś że chłopak będzie taki duży?
Emma trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia małego. Co to jest zum?
Oliwcia czekam na relację z Twojego jutrzejszego porodu, bo dzieć napewno się przestraszy białego fartuch i postanowi przyjść na świat
Wiecie co u Cameline? Odzywa się na FB? -
różowo wrote:No i niestety mój syn nie jest wrześniowy:) już tak się niecierpliwie , a nic się nadal nie dzieje:(
Justa ja nie licze na poród jutro .... Mam sie stawić do szpitala a czy cos ze mną zrobia to szczerze watpie pewnie będą chcieli mnie po obserwować polozyc badania zrobic wiec bardziej sie nastawiam na wtorek może nawet środęWiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2017, 11:24
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
justa. wrote:Matka Rocku, gratulacje! Czyli jednak nie wygrasz konkursu na ostatni poród
Mnk, dziękuję za opis porodu. Dobrze że z synkiem eszystko dobrze bo przy takich dużych maluszkach ryzyko urazu okołoporodowego jest większe. Wiedziałaś że chłopak będzie taki duży?
Emma trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia małego. Co to jest zum?
Oliwcia czekam na relację z Twojego jutrzejszego porodu, bo dzieć napewno się przestraszy białego fartuch i postanowi przyjść na świat
Wiecie co u Cameline? Odzywa się na FB?
Justa chodzi o zapelenie ukladu moczowego z powodu e coli.jutro wynik posiewu.zobaczymy.pewnie ze 2 tyg tu posiedzimy.
Matka rocky gratulacje!duzy chlopiec! -
Emma. Wspolczuje. Skąd takie rzeczy się biorą u takich maluszków
MatkaRocku. Gratulacje
Emilka ciągle wisi mi na piersi, nie da sie za bardzo odłożyć ani w dzień ani w nocy. Byłabym to w stanie nawet zaakceptować, bo rozumiem, że po 9 miesiącach w brzuszku ona bardzo potrzebuje mojej bliskości, tylko sutki mam już zmasakrowane i karmienie boli. Rozglądam się za muszlami laktacyjnymi. Nigdzie w aptekach nie ma, chyba muszę zamówić online, oby pomogło.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Dzięki. Lanoline smaruje. Zamówiłam muszle Medeli, jutro mają być. Mam nadzieję, że faktycznie będą tak dobre jakie są opinie.
Nakładek ani smoczka nie chce, żeby nie ryzykować utraty laktacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2017, 17:57
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie1981 wrote:Emma. Wspolczuje. Skąd takie rzeczy się biorą u takich maluszków
MatkaRocku. Gratulacje
Emilka ciągle wisi mi na piersi, nie da sie za bardzo odłożyć ani w dzień ani w nocy. Byłabym to w stanie nawet zaakceptować, bo rozumiem, że po 9 miesiącach w brzuszku ona bardzo potrzebuje mojej bliskości, tylko sutki mam już zmasakrowane i karmienie boli. Rozglądam się za muszlami laktacyjnymi. Nigdzie w aptekach nie ma, chyba muszę zamówić online, oby pomogło.
Bardzo mozliwe ze ja go zarazilam przy porodzie.zreszta nie wiem ciezko gdybac.staram sie jakos odnalezc w tych sxpitalnych warunkach nie ma wyjscia.poki co maly nie goraczkuje,ma apetyt i chyba odpukac czuje sie dobrze.