Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
chyba mam noc z głowy. Mały płacze i płacze... uspokaja się tylko przy piersi lub na rękach. Na pewno nic go nie boli, głodny też nie jest. Mąż mówi: "Niech się wyryczy. W końcu zaśnie ze zmęczenia.", ale ja tak nie mogę. Ech...
Czy Was też boli kręgosłup?? Mnie potwornie.
Odpadł nam dziś kikut, ale w pępku nadal jest czarny kawałeczek pępowiny, więc nadal będziemy psikać octeniseptem i osuszać patyczkami.
-
Emma. Może zaraził się w szpitalu. Szybkiego powrotu do zdrówka.
Setti. Dobrze robisz, ja też bym nie mogła tak zostawić maleństwa. U dzieci, które muszą się wyryczec zachodzą zmiany w mózgu na skutek odczuwania dużego stresu. Mogą np. mieć problem z zaufaniem sobie i innym ludziom.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Witam Wszystkie mamusie!! GRATULUJE pociech !! Na wstepnie chciałam poinformować iż 29.08 o godz. 12.36 przyszła na świat przez cc moja córeczka Edytka, ważyła 3460 gr i mierzyła 56 cm. Niestety urodziłą się bardzo chora...miałą wrodzone zapalenie płuc, , nieodme płuca prawego, odme opłucnowa lewostrpnna, przetrwałe nadcisnienie plucne, niewydolnosc krazeniowo oddechowa. Od 2 doby życia była podłączona do respiratora, szpital w którym ja urodziłam przetrasportował ja do kliniki w Zabrzu na intesywna terapie gdzie lekarze gdy tam dotrała nie dawali jej godziny życia...zostałą tam juz ochrzona. Przebywałą na intesywnej terapii 15 dni i wyszła do domu ZDROWA!! Przeszliśmy przez koszmar!! Nic wcześneij nie wskazywało, ze jest chora...cc uratowało jej życie bo gdybym chodziła dłużej...nawet nei che myśleć. Nie pisałąm bo głowy do tego nie miałam. Cieszymys ie naia tearz w domu...zostały tylko lęki o jej rozwój...niewiadomo czy widzi (poki co jej nerw nie wyglada za dobrze...kontrol dopiero 19 gr) ale przybiera ładanie, je moje meczko i ja dokarmiam w razie potrzeby. Pozdrzawiamy forumowe ciocie i maluszki!!
Milenka~11 lubi tę wiadomość
Franuś 19.08.2014 👦🏻
Edytka 29.08.2017👧🏼
Przemuś 27.10.2021 👶
Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼 -
Gosiaczek mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze a Edytka zdrowa, najgorsze już napewno za wami ! Powodzenia
Setti dobrze robisz, gdy dziecko pada ze zmęczenia od płaczu to bardzo bardzo zle. Mama jest dla niego całym światem, taki maluch czuje się porzucony i osamotniony czytałam ze noworodek traktuje siebie i mamę jako jedność. Jak znika mu z oczu to tak jak by nie istniała.
Nam pępek odpadł 2 dni temu troszkę krwi niestety poleciało ale naprawdę malutko. Teraz w środku jest takie białe i nadal to octaniseptem psikam 1-2 razy dziennie.Gosiaczek lubi tę wiadomość
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
01. Dreamy BARTUŚ - 680g i 30cm - CC 16.05.2017 (24t+4d)
02. joaska1985 NELA - 1490g i 42cm NINA - 1545g i 42cm - CC 06.07.2017 (31t+0d)
03. Kati86 BRUNO - 2450g i 45cm - SN 18.07.2017 (32t+6d)
04. aleksandrazz DZIEWCZYNKA - 2150g i ??cm - CC 27.07.2017 (31t+6d)
05. ewelus DZIEWCZYNKA - 2300g i 48cm - ?? 27.07.2017 (34t+5d)
06. MoNaKo ZOSIA - 2410g i ??cm NADIA - 2320g i ??cm - CC 27.07.2017 (35t+5d)
07. Kimmy MIKOŁAJ - 1820g i ??cm OKTAWIA - 1600g i ??cm OLIWIA - 1450g i ??cm - CC 02.08.2017 (31t+3d)
08. Bizona CHŁOPIEC - ??g i ??cm DZIEWCZYNKA - ??g i ??cm - CC 03.08.2017 (35t+6d)
09. AllishiiA WIKTOR - 1900g i 46cm ADAM - 1950g i 46cm - CC 08.08.2017 (35t+2d)
10. iza776 ZOSIA - 2920g i 53cm - SN 12.08.2017 (37t+3d)
11. Kasia02 MATEUSZEK - 2650g i 54cm - SN 14.08.2017 (37t+2d)
12. Justaw POLA - 3100g i ??cm - CC
16.08.2017 (38t+1d)
13. Brave LIWIA - 3010g i 48cm - CC
21.08.2017 (38t+4d)
14. Rusałka* TOSIA - 3270g i 57cm - CC
22.08.2017 (38t+4d)
15. buka03 LILIANA - 3770g i 57cm - CC
22.08.2017 (38t+0d)
16. AsiaPoli JULKA - 2670g i ??cm - SN
23.08.2017 (35t+4d)
17. Gabrysia84 ANDRZEJEK - 2310g i 52cm - CC 24.08.2017 (36t+2d)
18. Maja83 CHŁOPIEC - 3000g i ??cm - CC 25.08.2017 (36t+1d)
19. Agaciora ADA - 3400g i 52cm - SN
27.08.2017 (38t+2d)
20. Wisienka1212 DZIEWCZYNKA - 2900g i 55cm - SN
28.08.2017 (38t+2d)
21. Gdziejestmieszko MIESZKO - 3400g i 51cm - SN 29.08.2017 (38t+3d)
22. Majju MACIEK - 3450g i 55cm - SN 29.08.2017 (39t+0d)
23. Gosiaczek EDYTKA - 3460g i 56cm - CC
29.08.2017 (39t+0d)
24. Niespokojna M IGNAŚ - 3300g i 52cm - CC
30.08.2017 (39t+6d)
25. Virki DANIEL - 3400g i ??cm - CC 30.08.2017 (38t+2d)
26. Ja86 DOMINIK - 3150g i 51cm - SN 30.08.2017 (39t+4d)
27. Becardi90 ZOSIA - 3300g i 56cm - SN
30.08.2017 (38t+2d)
28. Nadiaa85 MAJA - 3150g i 55cm - CC
01.09.2017 (38t+3d)
29. poppy MICHAŁEK - 2850g i 54cm - SN 01.09.2017 (38t+0d)
30. Emma 32 FILIPEK - 4995g i 62cm - CC 01.09.2017 (40t+1d)
31. falka LIDKA - 3020g i 57cm - SN
01.09.2017 (39t+1d)
32. natty85 TOSIA - 3350g i 55cm - CC 02.09.2017 (37t+1d)
33. rzepakowepole ASIA - 3700g i ??cm - SN
03.09.2017 (40t+1d)
34. Karolka12345 SZYMONEK - 2700g i 52cm - CC 03.09.2017 (39t+3d)
35. Biedronka07 MALWINKA - 3160g i 52cm - SN
03.09.2017 (40t+4d)
36. Zubii JAŚ - 3140g i 53cm - CC 04.09.2017 (38t+4d)
37. Emila92 JULIA - 3860g i 57cm - CC
04.09.2017 (39t+2d)
38. justa. TOMEK - 4500g i 61cm - CC 06.09.2017 (40t+2d)
39. Justa87 DZIEWCZYNKA - 2200g i 50cm - CC
06.09.2017 (38t+3d)
40. ew101 DZIEWCZYNKA - 4000g i ??cm - SN
06.09.2017 (40t+0d)
41. Lisa85 CELINKA - 3350g i 54cm - CC
06.09.2017 (40t+1d)
42. Bąbelek1980 ANTOŚ - 3430g i 58cm - CC 06.09.2017 (38t+6d)
43. MrsKiss GABRYSIA - 2720g i 50cm - SN
07.09.2017 (38t+1d)
44. Kinga13 STAŚ - 3560g i ??cm - CC 08.09.2017 (39t+0d)
45. Niesia86 ERYK - 3640g i 55cm - SN 09.09.2017 (39t+2d)
46. weal MICHAŚ - 3600g i 54cm - SN 09.09.2017 (39t+3d)
47. Ylya DAWIDEK - 3800g i 56cm - CC 09.09.2017 (40t+1d)
48. Marcia1989 NIKOŚ - 3610g i 57cm - SN 10.09.2017 (40t+4d)
49. Kwiatuszek KORNELIA - 3350g i 55cm - SN
11.09.2017 (39t+6d)
50. Miffy ZOSIA - 3340g i 55cm - SN
11.09.2017 (39t+1d)
51. Karooolcia IGNAŚ - 3500g i 56cm – CC 11.09.2017 (40t+5d)
52. Julia2015 JAGÓDKA - 3300g i 55cm - SN
11.09.2017 (39t+5d)
53. Smeg GABRYSIA - 3100g i 55cm - SN
12.09.2017 (37t+3d)
54. karm3lka ALICJA - 3160g i 53cm - SN
12.09.2017 (40t+3d)
55. espoir MACIUŚ - 3400g i 53cm - CC 14.09.2017 (38t+0d)
56. Hagne HANIA – 3455g i 52cm - SN
14.09.2017 (40t+3d)
57. Perfectangel85 KAJTUŚ - 3100g i 55cm - SN 16.09.2017 (38t+5d)
58. Princesska ALEKSANDER - 3800g i 56cm - CC 16.09.2017 (39t+1d)
59. Zorganizowana TOSIA - 2850g i 55cm - SN
16.09.2017 (40t+1d)
60. Anet90 MIESZKO - 3100g i 55cm - CC 17.09.2017 (39t+0d)
61. Annie1981 EMILKA - 3300g i 50cm - CC
18.09.2017 (39t+1d)
62. Cameline MATYLDA - 3456g i 55cm - CC
18.09.2017 (38t+5d)
63. setti ALEKSANDER - 3000g i 56cm - SN 19.09.2017 (41t+1d)
64. Magda_lenka ALA - 3200g i 56cm - SN
22.09.2017 (39t+6d)
65. Gosia1989 KRZYŚ - 3240g i 53cm - SN 22.09.2017 (40t+2d)
66. shelby* HANIA - 3870g i 56cm - SN
23.09.2017 (40t+4d)
b7. Lunka LAURA - 3615g i 53cm - SN
23.09.2017 (39t+5d)
68. natalka1988 OSKAREK - 4040g i 57cm - SN 23.09.2017 (41t+2d)
69. baassiia ADRIANEK - 3200g i 51cm - SN 24.09.2017 (39t+5d)
70. mnk CHŁOPIEC - 5085g i 56cm - SN 28.09.2017 (41t+3d)
71. theagnes87 CHŁOPIEC - 3880g i 59cm - SN 28.09.2017 (39t+4d)
72. Forumkowiczka HANIA - 3430g i 55cm - SN
29.09.2017 (40t+3d)
73. Milenka~11 JÓZEF - 3800g i 57cm - CC 29.09.2017 (40t+6d)
74. Matka Rocku IGUŚ - 4110g i 56cm - SN 30.09.2017 (40t+6d)
75. Mkl MARYSIA - 3360g i 55cm - SN
01.10.2017 (40t+6d)
-
Gosiaczek, dużo zdrowia dla córeczki. Silna z niej dziewczynka i prawdziwa wojowniczka.
Setti dużo wytrwałości. Może wzięcie maluszka do łóżka to nie taki zły pomysł.
U mnie sezon grypowo - przeziębieniowy rozpoczęty. Mąż i starszak chorzy, tak więc nie muszę wam pisać jak jestem zmęczona. Mam nadzieję, że Tomek się nie zarazi.
U nas pępuszek jeszcze nie odpadł ale wygląda że już jest blisko.Gosiaczek lubi tę wiadomość
-
Zasnął o pół do pierwszej. Wcześniej kilkadziesiąt minut leżał spokojnie w bujaczku i słuchał opery, a ja w tym czasie mogłam się umyć Wzięłam go delikatnie wraz z rożkiem i kocem i przełożyłam do kołyski. To taka moja tajna broń Bardzo lubię ten rodzaj muzyki, a pod koniec ciąży specjalnie dużo słuchałam. Z córką działało świetnie. Raz, pamiętam, płakała chyba dwie godziny, a gdy tylko usłyszała początek arii umilkła
Co do wiszenia na piersi, córeczka była takim mamincycem... Całe noce z nią wysiadywałam, umęczona ...dopóki po miesiącu nie wprowadziłam smoka (ale tylko do spania i na kryzysy). Nadal zresztą lubi sobie wypić - jej pierwsze słowo każdego dnia po obudzeniu brzmi "mleczko"
Gosiaczek, współczuję strasznych przeżyć. Dobrze, że już malutka zdrowa. Trzymam kciuki, żeby z oczkami było ok.
-
Gosiaczek. Współczuję tych wszystkich przeżyć. Nawet nie umiem sobie wyobrazić przez co przeszliscie. Tak bardzo się cieszę, że mała z tego wyszła. Mocno trzymam kciuki za wzrok.
Była u nas polożna. Mała przybrala dziś, czyli w 14 dniu, do 3350g czyli nawet ponad wagę urodzinową, która była 3320g. Bardzo się cieszę
Odnośnie wiszenia na piersi to mówiła, ze może to być skok rozwojowy. Pierwszy występuje pomiędzy 11 i 17 dniem.
Ja byłam już dziś bardzo wykończona tą sytuacja. Niewiele spałam, sutki bolą, ryczalam dziś cały dzien. Mówi, że normalnie nie rekomenduje smoczkow, bo moga zaburzyc laktacje, ale w mojej sytuacji poleca. Doradzila aby smoczek użyć tylko po karmieniu i do momentu aż zaśnie i sam jej wypadnie. Więcej nie wkładać i używać tylko w takim momencie.
Powiedziała też, że mogę odciągnąć pokarm i mąż mógłby podać go w nocy strzykawką, żebym mogła dłużej pospać.
Nie podobaja mi się te metody, bardzo chciałam ich uniknąć, ale miałam dziś tak kiepski dzień, że jak ich nie spróbuje to położna powiedziała, że za chwilę zrezygnuję z karmienia, więc dziś spróbuję.Gosiaczek lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie, próbuj i się nie przejmuj. Byłam wielką przeciwniczką smoczka i z początku każde jego podanie córce uznawałam za swoją porażkę, lecz szybko doszłam do wniosku, że jego wynalazcy powinni przyznać pokojową nagrodę Nobla W pewnych sytuacjach bywa niezastąpiony, np. nocami, gdy umęczona matka chce pospać lub podczas jazdy samochodem, gdy małe drze się wniebogłosy.
Ciekawe jak tam nasze nierozpakowane Koleżanki... Czekamy na wieści.Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Annie ja tez myśle ze podanie smoczka w awaryjnych sytuacjach jest jak najbardziej na miejscu. Chcąc wychować dziecko według tych wszystkich złotych zasad to człowiek by osiwiał. 90% dzieci ssie smoczki, i potem się odzwyczajają a potem to już nikt o tym nie pamięta. Ja daje do kąpieli smoczka i jak idziemy na dwór i płacze w innych sytuacjach staram sobie radzić bez niego.
Powiem wam ze nie sądziłam ze początki są aż takie trudne. Pierwsze 1,5 tyg przepłakałam, myslalam ze nie dam Rady ze zmęczenia, dziwiłam się jak inne matki funkcjonują bo ja nje byłam w stanie!!! , bolało mnie całe ciało. Od dwóch dni jest poprawa, wieczorami kiedy brakuje mi sił ok 18-19 jakoś daje radę mąż bardzo mnie wspiera. Stara sie mnie rozśmieszać, i dba o to żebym miała humor a nie chodziła i zrzedzila płakała i marudziła.
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
Princesska, ja mam takie same odczucia. Zastanawia mnie czemu nikt mi nie powwiedział, że początek będzie taki trudny U mnie pomogła chyba tylko meliska pita na wiadra taki stres jaki mnie trzymał jakoś przez pierwsze dwa tygodnie to był jakiś koszmar, do tego smutek z powodu wszystkiego. Eh, no ale jest już lepiej, mąż też jest dla mnie dużym wsparciem i burza hormonów już chyba odpuszcza, tak czy śmak z dnia na dzień czuję się coraz lepiej i pewniej. Śmieje się, że do 18 urodzin Małej się ogarnę
Co do smoczka, to nie wiedzieć czemu też sobie wyobrażałam, że sobie bez niego poradzimy. I bez butelek Na moje szczęście dłuższy pobyt w szpitalu, a później oprzytomnienie w domu, uświadomiły mi, że ktoś to w jakimś celu wymyślił. I myślę że i butelka, i od dwóch dni próby wprowadzania smoczka, ratują mnie przed depresją, bo i w łazience wieczorem mogę dłużej posiedzieć, i mam świadomość, że jakbym chciała z domu chociaż do sklepu wyjść to świat się nie zawali i mąż ma narzędzia, żeby sobie poradzić z dzieckiem. Smoczek akurat idzie jej opornie, jak na razie uratował nam jeden powrót do domu ze spaceru i z dwa razy dzinnie próbuję jej go podać w domu, żeby załapała o co w tym chodzi. Niestety na razie w większośco robi grymasy jak przy podawaniu mmWiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2017, 03:36