Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Wysoki przyrost bety nie jest niczym złym
wręcz odwrotnie:)
Kesjaa lubi tę wiadomość
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Cześć dziewczyny
Mam nadzieję, że mogę dołączyć
O ciąży dowiedziałam się wczoraj, a dziś pozytywny test z krwi. Wszystkie testy wychodzą pozytywnie więc cieszę się i pewnie jak każda z Was martwię już o fasolkę. W sobotę pójdę drugi raz na betę i zobaczę jak przyrasta. Ilość emocji która mnie ogarnia jest nie do opisania. Staraliśmy się 5 cykli i w tym najmniej spodziewanym, kiedy już myślałam, że się nie uda tak miłe zaskoczenie.
Co teraz robić? Kiedy iść do ginekologa? Moja gin mówiła, żeby przyjść do niej tydzień po pozytywnym teście, natomiast jak czytam w internecie to tydzień po to wcześnie. Z drugiej strony badania mam darmowe więc może chce i po teście i później na bicie serduszka?
Jak liczyłam kalkulatorami termin to albo 30 września albo 1 październikaNatomiast chyba wolę 30 września. Mój ślubny ma całkiem niedaleko urodziny to może będzie prezent
.
Wybaczcie ten chaos ale taka ilość emocji, że nie mogę się opanowaćKesjaa, Kimmy, Cameline, zubii, justa., Saori, Izabell2016, Gosia1989, Leonore, baassiia, Annie1981, stay, Suri_, nowamamusia, Bacardi90, Dreamy lubią tę wiadomość
-
A może by... witaj
faktycznie tydzień po jest wcześnie i możliwe, że nic nie zobaczysz na usg ale jednak posluchalabym panie ginekolog
Udało się w 10cs!
15.02 -serduszka. Zostańcie z nami :* :*
Prawdopodobnie 2 dziewczynki - Kornelia i Alicja
Ciąża jednokosmówkowa jednoowodniowa -
A może by... wrote:Cześć dziewczyny
Mam nadzieję, że mogę dołączyć
O ciąży dowiedziałam się wczoraj, a dziś pozytywny test z krwi. Wszystkie testy wychodzą pozytywnie więc cieszę się i pewnie jak każda z Was martwię już o fasolkę. W sobotę pójdę drugi raz na betę i zobaczę jak przyrasta. Ilość emocji która mnie ogarnia jest nie do opisania. Staraliśmy się 5 cykli i w tym najmniej spodziewanym, kiedy już myślałam, że się nie uda tak miłe zaskoczenie.
Co teraz robić? Kiedy iść do ginekologa? Moja gin mówiła, żeby przyjść do niej tydzień po pozytywnym teście, natomiast jak czytam w internecie to tydzień po to wcześnie. Z drugiej strony badania mam darmowe więc może chce i po teście i później na bicie serduszka?
Jak liczyłam kalkulatorami termin to albo 30 września albo 1 październikaNatomiast chyba wolę 30 września. Mój ślubny ma całkiem niedaleko urodziny to może będzie prezent
.
Wybaczcie ten chaos ale taka ilość emocji, że nie mogę się opanować
Fajnie, że dołączyłas
Sama nie wiem co bym zrobiła.
Też dzisiaj miałam ten dylemat czy iść szybciej do ginekologa czy wtedy kiedy będzie już można zobaczyć serduszko.
-
Mkl rozumiem Twoje obawy. U mnie wzrost 63% oznaczał cb, ALE to były wartości poniżej 100, a Ty pierwszy przyrost miałaś bardzo ładny. Postaraj się uspokoić, ni odstawiać przypadkiem leków. Ja bym betę zrobiła około wtorku, jeśli to cb (w co trudno mi uwierzyć) to do tego czasu zacznie spadać.
Może da radę ogarnąć wcześniej usg np po weekendzie? Przecież tam gdzie robiłaś IVF raczej Cię przyjmą.
Kolejne pytanie - miałaś podane dwa zarodki? Może tu jest pies pogrzebany -
Ja ostatecznie się zapisałam na 10.02. To będzie 6t+5d więc powinno już być serduszko. Rozmawiałam z ginem i powiedział, że on nie widzi potrzeby żeby iść wcześniej bo nic nie będzie widać. I na takiej wizycie jedynie może mi dodatkowo zalecic bete i progesteron. Więc sprawdzę jutro ten progesteron, przyrost bety i jak będzie ok to czekam.
Jak nie wytrzymam aż do 10 lutego to może pójdę gdzieś jeszcze wcześniej.
Ale z drugiej strony czytałam już tu historie, że dziewczyny dobrze zrobiły jak poszły szybko do lekarza bo był chyba krwiak jak dobrze pamiętam.
zubii lubi tę wiadomość
-
A może by... wrote:Cześć dziewczyny
Mam nadzieję, że mogę dołączyć
O ciąży dowiedziałam się wczoraj, a dziś pozytywny test z krwi. Wszystkie testy wychodzą pozytywnie więc cieszę się i pewnie jak każda z Was martwię już o fasolkę. W sobotę pójdę drugi raz na betę i zobaczę jak przyrasta. Ilość emocji która mnie ogarnia jest nie do opisania. Staraliśmy się 5 cykli i w tym najmniej spodziewanym, kiedy już myślałam, że się nie uda tak miłe zaskoczenie.
Co teraz robić? Kiedy iść do ginekologa? Moja gin mówiła, żeby przyjść do niej tydzień po pozytywnym teście, natomiast jak czytam w internecie to tydzień po to wcześnie. Z drugiej strony badania mam darmowe więc może chce i po teście i później na bicie serduszka?
Jak liczyłam kalkulatorami termin to albo 30 września albo 1 październikaNatomiast chyba wolę 30 września. Mój ślubny ma całkiem niedaleko urodziny to może będzie prezent
.
Wybaczcie ten chaos ale taka ilość emocji, że nie mogę się opanować, mi sie slimaczy ten czas do wizyty a wczesniej nie bylo wolnych terminów
ps. Gratki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 19:28
-
mkl trzymam kciuki, żeby było ok!
Izabell2016 przykro mi...ale ja też bym poczekała z zabiegiem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 19:45
Izabell2016 lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
U mnie kiepski dzień . Mdlosci się nasilily i nie mam na nic siły a w pracy trzeba siedzieć. Na szczęście praca w miarę ok.
Monako gratuluję dwóch dzieciaczkow.
Mój się już nastawil na bliźniaki a ja nie... W sensie wolę się chyba nie nastawiać niż się rozczarować. Nas już tą ciąża zaskoczyła dosyć mocno a co dopiero gdyby to miała być bliźniacza. Sama nie wiem. Czuję, że będzie już tylko jeden maluszek na następnej wizycie. I tak też dał mi do zrozumienia ginekolog. Będzie co będzie. Ważne, żeby był chociaż jeden.
Izabell bardzo mi przykroCiąża bliźniacza dwujajowa. 30.01 -serduszka
-
Ja ze względu na swoje poprzednie ciąże dzisiaj dostałam od razu l4 na wizycie .
Będę na pewno spokojniejsza.
Jak w tej ciąży znowu nie wyjdzie to trafię chyba juz do wariatkowa
Następna wizyte mam 2.02
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 20:14
zubii, nowamamusia lubią tę wiadomość
Aniołek Jaś 16tc *12.09.2015
Aniołek Zosia 24tc *5.07.2016 -
kiciakocia wrote:Mkl rozumiem Twoje obawy. U mnie wzrost 63% oznaczał cb, ALE to były wartości poniżej 100, a Ty pierwszy przyrost miałaś bardzo ładny. Postaraj się uspokoić, ni odstawiać przypadkiem leków. Ja bym betę zrobiła około wtorku, jeśli to cb (w co trudno mi uwierzyć) to do tego czasu zacznie spadać.
Może da radę ogarnąć wcześniej usg np po weekendzie? Przecież tam gdzie robiłaś IVF raczej Cię przyjmą.
Kolejne pytanie - miałaś podane dwa zarodki? Może tu jest pies pogrzebany
miałam podany jeden zarodek, nie robię już bety, co to zmieni? w piątek za tydzień mam usg, jestem przygotowana na najgorsze, wole się miło zaskoczyć niż mieć nadzieje i się zawieść.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 20:18
-
Dziekuje Wam dziewczyny jeszcze raz!!!
I proszę dziewczyny nie ufajcie na 100% lekarzom, słuchajcie intuicji.
Badajcie progesteron, a szczególnie dziewczyny co dopiero sie dowiedziały o ciąży!!
Jak wyjdzie niski to natychmiast Luteina i Duphaston!! Nie czekajcie na wizytę u lekarza! I nie słuchajcie lekarzy którzy mówią Wam zeby nie badać progesteronu.
Ja zrobiłam i mi wyszedł 4,5 a następnego dnia wylądowalam w szpitalu z krwawieniem. A jak dzwoniłam do lekarza z wynikiem kazał mi przyjść zgodnie z terminem za kilka dni na wizytę. Dlaczego nie powiedział ze mam przyjechać po receptę!! Tylko krzyczał ze mam nie czytać internetu!
A dzięki Wam - forum dowiedziałam ze ze jest cos takiego jak luteina itdMika -
Izabell2016 wrote:Dziekuje Wam dziewczyny jeszcze raz!!!
I proszę dziewczyny nie ufajcie na 100% lekarzom, słuchajcie intuicji.
Badajcie progesteron, a szczególnie dziewczyny co dopiero sie dowiedziały o ciąży!!
Jak wyjdzie niski to natychmiast Luteina i Duphaston!! Nie czekajcie na wizytę u lekarza! I nie słuchajcie lekarzy którzy mówią Wam zeby nie badać progesteronu.
Ja zrobiłam i mi wyszedł 4,5 a następnego dnia wylądowalam w szpitalu z krwawieniem. A jak dzwoniłam do lekarza z wynikiem kazał mi przyjść zgodnie z terminem za kilka dni na wizytę. Dlaczego nie powiedział ze mam przyjechać po receptę!! Tylko krzyczał ze mam nie czytać internetu!
A dzięki Wam - forum dowiedziałam ze ze jest cos takiego jak luteina itd
Przykro mi że trafilas na takiego ginaWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 20:31
-
Dzięki dziewczyny, chyba pójdę na tą pierwszą wizytę wcześniej bo później będę miała wszystkie badania bez skierowania. Później faktycznie pójdę chyba na te 7 tygodni zobaczyć serduszko. Bardzo bym chciała usłyszeć jego bicie.
Leonore lubi tę wiadomość
-
buka03 wrote:Ja z mojego gina jestem bardzo zadowolona, w pierwszej ciazy zaczelan plamic bardzo wczesnie, przyjal mnie jeszcze tego samego dnia, od razu przepisal mi luteine i wypisal l4, bardzo poważnie mi wtedy powiedzial że w tej chwili to nie praca jest najważniejsza i mam sie maksymalnie oszczędzać, potem i tak trafilam do szpitala z krwiakiem ale to juz inna historia, w kazdym razie wszystko zakończylo sie dobrze i mamy super synka
A ja jesze tydzień wcześniej zanim mi wyszedł wynik 4,5 robiłam progesteron i miałam 7,8 i dzwoniłam do lekarza ze to pewnie za mało a on kto ci to kazał robić , nie czytaj internetu itd ! A juz przy 7,8 powinnam dostać leki.... gdybym wcześniej wiedziała!! To na pewno tydzień pozniej nie było by krwawieniaMika -
Izabell wspolczuje Ci na maxa! I popieram ze nie ma co ufac lekarzom bezgranicznie.. Mi moj wcisnal przy pierwszym cyklu staran clo, bo stwierdzil ze mam cykle bezowulacyjne na podstawie ich dlugosci n 50dni.Miwilam ze to przez stres.. Wzielam clo w tym pierwszym cyklu a potem wogole. Prog tez kazal brac w 15dc gdzie ovu teraz mialam 32dc!i na szczescie w tym cyklu wogole nie bralam.. Jeszcze mowil ze potrwa mi pol roku, rok nim zajde.. Cokolwiek bedzie to narazie wiem ze do zaplodnienia doszlo w 3cs
Izabell2016 lubi tę wiadomość