X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2017
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2017

Oceń ten wątek:
  • Harmiah Znajoma
    Postów: 28 38

    Wysłany: 9 lutego 2017, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Dziekuje za zyczenia :)

    Harmiah. Moje koty sa wychodzace. Jutro zapytam sie kiedy mi beda robic badanie na toxo.

    Falka. Ja tu w UK nie mam za bardzo dostepu do poradnikow, ale siostra wlasnie przywiozla mi prezent od przyjaciolki - 'twoja ciaza tydzien po tygodniu' i jestem bardzo zadowolona :)

    AsiaPoli. Nie chcieli mnie zarejestrowac do poloznej. Musze najpierw isc do GP po skierowanie. A na tym spotkaniu u poloznej duzo jest medycznych terminow?

    Powiedzialam dzis mamie i siostrze o ciazy. Bardzo sie ucieszyly :)
    Odnośnie tego toxo jeszcze. Z uwagi na to że oba testy mi na toxo wyszy negatywne mam zalecenie od lekarza aby wykonywać testy na toxo przed każdą kolejną wizytą u niego czyli 1x w miesiącu.

    3jgxskjolnm96jby.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2017, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć mamuśki,

    3mam kciuki za wizyty!
    Mi też gin zapowiedział ze test na toxo będziemy powtarzać kilka razy bo oba wyniki były ujemne. Teraz warzywa i owoce to praktycznie nie myje lecz piorę żeby nie złapać tego badziewia :p u mnie dziś nieco lepiej mdłości są ale mniejsze. Wracam do życia...

  • miffy Autorytet
    Postów: 352 342

    Wysłany: 9 lutego 2017, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam to samo, bardzo uważam na wszystkie owoce, warzywa, mięso, ale to samo talerzyki czy sztućce... Oszaleć można :(

    ckaiugpjr3v6dbif.png
  • weal Ekspertka
    Postów: 213 198

    Wysłany: 9 lutego 2017, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny:) czytam Was od jakiegoś czasu i postanowiłam do Was dołączyć :) jestem w 9+3 tyg ciąży, wg miesiączki 8+6 juz sama nie wiem jak liczyć bo okazało się, że dzidziek jest 3 dni starszy wg USG. Miałam owulacje 10 dnia cyklu:O

    Czytam o Waszym samopoczuciu i zastanawiam się czy tylko ja miewam takie dziwne mdłości bez mdłości :) tzn. nie mam w ogole mdłości, nie wymiotuje natomiast rano na czczo mam głębokie odruchy wymiotne które są straszne, już chyba wolałabym wymiotowac..

    Czy któraś z Was ma juz zaczątki linea negra na brzuchu ?:) mi w 10 tyg zaczęła się pojawiać, jest baaardzo blada,ale widoczna, aż się zdziwiłam, że tak szybko:)

    0202oliwcia, Bacardi90, Kimmy, nowamamusia, Kesjaa, aswalda lubią tę wiadomość

  • mkl Autorytet
    Postów: 1554 869

    Wysłany: 9 lutego 2017, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heja:) Ja dziś czuję się nieciążowo, mdłości przeszły, cycki w sumie nie bolą, brzuch nie daje żadnych znaków... czuje się bardzo dobrze....mam nadzieję, że nie jest to zły znak.

    Czekamy na Ciebie Marysia:)
    f2w3rjjge8qi32en.png

  • Azorczynka Autorytet
    Postów: 309 141

    Wysłany: 9 lutego 2017, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miffy wrote:
    Ja mam to samo, bardzo uważam na wszystkie owoce, warzywa, mięso, ale to samo talerzyki czy sztućce... Oszaleć można :(
    przewrażliwione jesteście. A jak się kiedyś na wsi żyło? Wśród krow, koni, psów i kotów? Ciężarne kobiety chodzimy w pole, doily krowy, obrabiały obory...kiedyś nie było pieszczenia się....i dzieci zdrowsze się rodziły niż teraz.

    Princesska lubi tę wiadomość

    bf6b47d663.png
  • miffy Autorytet
    Postów: 352 342

    Wysłany: 9 lutego 2017, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azorczynka wrote:
    przewrażliwione jesteście. A jak się kiedyś na wsi żyło? Wśród krow, koni, psów i kotów? Ciężarne kobiety chodzimy w pole, doily krowy, obrabiały obory...kiedyś nie było pieszczenia się....i dzieci zdrowsze się rodziły niż teraz.

    Na wsi pewnie kobiety raczej zdążyły przejść zakażenie tokso zanim zaszły w ciążę. Niestety z tym żartów nie ma. Ostrożność nie zaszkodzi, szczególnie w takiej sprawie. Moja koleżanka miała podejrzenie zarażenia się już w ciąży i widziałam ile nerwów to potrafi kosztować. Ja wolę chuchać na zimne, ale każdy robi jak uważa.

    ckaiugpjr3v6dbif.png
  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 9 lutego 2017, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mkl wrote:
    Heja:) Ja dziś czuję się nieciążowo, mdłości przeszły, cycki w sumie nie bolą, brzuch nie daje żadnych znaków... czuje się bardzo dobrze....mam nadzieję, że nie jest to zły znak.

    Nie martw się na pewno nie jest zły znak. Ja od 2 tyg w ogóle nie czuje ze jestem w ciąży. Jakbym nie wiedziała to bym nie uwierzyła. Ale tak podobno jest u progu II trymestru. Detektor wciąż uspokaja więc jest dobrze.

    Po prostu nasz organizm przyzwyczaił się do nowego lokatora i hormonów.

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
  • miffy Autorytet
    Postów: 352 342

    Wysłany: 9 lutego 2017, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mkl wrote:
    Heja:) Ja dziś czuję się nieciążowo, mdłości przeszły, cycki w sumie nie bolą, brzuch nie daje żadnych znaków... czuje się bardzo dobrze....mam nadzieję, że nie jest to zły znak.

    Na pewno wszystko będzie dobrze :) Każda z nas przechodzi to inaczej, u Ciebie pewnie organizm szybciej się przyzwyczaił. Trzymam kciuki :)

    ckaiugpjr3v6dbif.png
  • Azorczynka Autorytet
    Postów: 309 141

    Wysłany: 9 lutego 2017, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiedy mój się przyzwyczai? :/ wszystkie badania wyszły mi wzorowo, czyli organizm nadążą za zmianami a ja ciągle rzygam jak kot :/

    bf6b47d663.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2017, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azorczynka wrote:
    przewrażliwione jesteście. A jak się kiedyś na wsi żyło? Wśród krow, koni, psów i kotów? Ciężarne kobiety chodzimy w pole, doily krowy, obrabiały obory...kiedyś nie było pieszczenia się....i dzieci zdrowsze się rodziły niż teraz.
    To,ze mam świadomość w jaki sposób dochodzi do zarażenia toxo, oraz jakie zagrożenie może to stanowić dla mojego dziecka i to, ze robię wszystko aby zminimalizowac ewentualne ryzyko wcale nie oznacza, że jestem przewrazliwiona. Dla mnie to raczej odpowiedzialne podejście do tematu. Faktycznie gdybym żyła 100 lat temu ledwo umiała pisać i czytać i całymi dniami zasuwla w polu lub przy obrzadku zwierzat to miałabym to gdzieś ale tak się składa, że żyje w innych czasach, mieszkam w mieście i mam pewny zasób wiedzy na różne tematy, którą wykorzystuję między innymi po to by chronić moje dziecko przed niepotrzebnymi zagrożeniami.

    miffy, zubii, MrsKiss, Kimmy, Lunka, MoNaKo, Annie1981 lubią tę wiadomość

  • miffy Autorytet
    Postów: 352 342

    Wysłany: 9 lutego 2017, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azorczynka, ja mam identycznie, przyzwyczaiłam się już chyba do myśli, że muszę przecierpieć jeszcze trochę... Zdarza się, że mam jakiś jeden lepszy dzień kiedy trochę mniej mnie mdli, ale później wszystko wraca ze zdwojoną siłą i znowu zdycham.

    ckaiugpjr3v6dbif.png
  • zubii Autorytet
    Postów: 1736 1645

    Wysłany: 9 lutego 2017, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miffy wrote:
    Na wsi pewnie kobiety raczej zdążyły przejść zakażenie tokso zanim zaszły w ciążę. Niestety z tym żartów nie ma. Ostrożność nie zaszkodzi, szczególnie w takiej sprawie. Moja koleżanka miała podejrzenie zarażenia się już w ciąży i widziałam ile nerwów to potrafi kosztować. Ja wolę chuchać na zimne, ale każdy robi jak uważa.

    Moja ciotka zaraziła się toxo w ciąży no i niestety straciła ja już więcej się nie starali że względu na późny wiek ale to długa historia.

    wniddf9hp6rxkcqu.png
    n59yi09ken86ewr0.png
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 9 lutego 2017, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dołączam się do was mnie mdli jak cholera eh już nawet się zastanawiałam czy nie lepiej się przymusić przywitać z sedesem i będzie już ok ale co jeśli od tego będę już tylko wymiotować buuuuuuu z córcią w ciąży nie miałam takich cyrków litości

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • miffy Autorytet
    Postów: 352 342

    Wysłany: 9 lutego 2017, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zubii wrote:
    Moja ciotka zaraziła się toxo w ciąży no i niestety straciła ja już więcej się nie starali że względu na późny wiek ale to długa historia.

    No właśnie, takie sytuacje się zdarzają :( Z tym żartów nie ma i trzeba być naprawdę ostrożnym. U mojej koleżanki finalnie okazało się, że najprawdopodobniej zakażenie było wcześniejsze i urodziła zdrowe dziecko, ale nerwów z tym było bardzo dużo.

    zubii lubi tę wiadomość

    ckaiugpjr3v6dbif.png
  • theagnes87 Autorytet
    Postów: 749 455

    Wysłany: 9 lutego 2017, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witajcie...z toxoplazmozą miałam styczność w 1 ciąży i miałam niezłego stresa, bo ona czynniki IgG i IgM wyszły mi dodatnie, byłam w przychodni chorób zakażnych - przyszpitalnej i robiłam awidność i dopiero to badanie powiedziała mi że to zakażenie doszło przed ciążą...W tej ciąży natomiast okazuje się że przechorowałam również różyczkę i cytomegalię...więć przeciwciała na szczęście już posiadam...
    TSH wyszło mi 2,14 i mam je do kontroli na każdej wizycie...choć niegdy nie miałam problemów z TSH

    iv09hdgejbmeoi5c.png

    w57vskjoejp0xr0f.png


  • zubii Autorytet
    Postów: 1736 1645

    Wysłany: 9 lutego 2017, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0202oliwcia wrote:
    Dołączam się do was mnie mdli jak cholera eh już nawet się zastanawiałam czy nie lepiej się przymusić przywitać z sedesem i będzie już ok ale co jeśli od tego będę już tylko wymiotować buuuuuuu z córcią w ciąży nie miałam takich cyrków litości

    Ja mam tak samo i też nie raz mam takie myśli ale skoro daje radę to się nie poddaje :)

    0202oliwcia lubi tę wiadomość

    wniddf9hp6rxkcqu.png
    n59yi09ken86ewr0.png
  • Kira91 Autorytet
    Postów: 1228 1429

    Wysłany: 9 lutego 2017, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bacardi90 wrote:
    Cześć mamuśki,

    3mam kciuki za wizyty!
    Mi też gin zapowiedział ze test na toxo będziemy powtarzać kilka razy bo oba wyniki były ujemne. Teraz warzywa i owoce to praktycznie nie myje lecz piorę żeby nie złapać tego badziewia :p u mnie dziś nieco lepiej mdłości są ale mniejsze. Wracam do życia...


    Kurczę,u mnie też oba ujemne, ale nikt mi nie mówił ze trzeba powtarzac.... jutro dopytam w szpitalu. Maja robić wszystkie badania... popołudniu uciekne o ile w sobotę nie bedzie wiecej badan ;D bo po co mam tam leżeć :/ juz sie wkurzam na sama myśl ;D

    suvmjw7.png
    5d4026t.png

    03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
    Potworniaki, torbiele
  • Azorczynka Autorytet
    Postów: 309 141

    Wysłany: 9 lutego 2017, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bacardi90 wrote:
    To,ze mam świadomość w jaki sposób dochodzi do zarażenia toxo, oraz jakie zagrożenie może to stanowić dla mojego dziecka i to, ze robię wszystko aby zminimalizowac ewentualne ryzyko wcale nie oznacza, że jestem przewrazliwiona. Dla mnie to raczej odpowiedzialne podejście do tematu. Faktycznie gdybym żyła 100 lat temu ledwo umiała pisać i czytać i całymi dniami zasuwla w polu lub przy obrzadku zwierzat to miałabym to gdzieś ale tak się składa, że żyje w innych czasach, mieszkam w mieście i mam pewny zasób wiedzy na różne tematy, którą wykorzystuję między innymi po to by chronić moje dziecko przed niepotrzebnymi zagrożeniami.
    Sto lat temu? Niecałe dwadzieścia lat temu żyłam w taki sposób. Pisać i czytać potrafię. Każdego dnia po powrocie ze szkoły jechało się na rolę. Grzebaliśmy się w ziemi do późnego wieczora. Jadło się marchewkę, rzepę wyciągniętą prosto z ziemi. Po powrocie doiło się krowy - piliśmy mleko prosto z wydojenia - prosto od krowy. Biegaliśmy po łąkach i jedliśmy nie myte kwaski, makówki.....to były piękne czasy. Wcinało się jabłka, gruszki prosto spod drzewa - nie myte. Wszędzie było pełno brudnych kotów i psów bo wtedy ludzie nie głupieli na tym punkcie. Przeżyłam tak całe dzieciństwo i żyję. Tak przeżyła moja mama i babci i żyją. Ich dzieci też żyją i są zdrowsi od nas. Bardzo dobrze że dbasz o swoje dziecko -nie mówię że to źle. Ale mamy chore czasy. To że człowiek jest teraz rzadki jak gówno to wina tylko i wyłącznie samego człowieka.

    0202oliwcia lubi tę wiadomość

    bf6b47d663.png
  • Azorczynka Autorytet
    Postów: 309 141

    Wysłany: 9 lutego 2017, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a propo....wychowałam się na "brudnej" wsi i nie miałam toxo. Wynik - dwa minusy

    bf6b47d663.png
‹‹ 329 330 331 332 333 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ