Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Azorcynka- nie będę sie rozpisywać w temacie bo dziewczyny wszystko już napisały. Czas postawić sprawę jesno. Tak więc życzę Ci konsekwencji i wytwałośći ale pamiętaj- nie ma rzeczy niemożliwych. Musisz tylko jasno przedstawić swoje stanowisko
Zubii jak tam? Czekamy
Kochane a ja wrzucam fotki mojego brzuszka. Chętnie zobaczę również Wasze bo na pewno już rosną
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/df73b9208c02.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7c9c34875f10.jpg
różowo, miffy, mkl, iza776, natty85, Kasia02, Kimmy, nowamamusia, Lunka, Bąbelek1980, Leonore, falka, Dreamy lubią tę wiadomość
-
Monako, faktycznie widać, że rośnie! Fajne są takie zdjęcia na pamiątkę
Ja w zeszłym tygodniu też byłam pewna, że już mi solidnie brzuch rośnie ciążowo, ale finalnie okazało się, że to przez moje problemy żołądkowe po prostu nabawiłam się wzdęć, w tym tygodniu trochę mi zeszły i brzuch od razu mniejszy -
miffy ja na początku 8-9 tc to wieczorem miałam jedynie ciążę spożywczą. A teraz jak wstaję rano to jest właśnie taki
Wieczorem jeszcze bardziej mi go wypycha!
U mnie dwa bąble więc w pojedyńczej ciąży pewnie nic by jeszcze nie było...
A wogołe to stwierdziłam że muszę smarować się 3x dziennie bo mam bardzo suchą skórę i często mnie wszystko swędzi- nie tylko brzuch i piersi ale nogi i plecy -
Azorczynka wrote:Od dawna o tym z nim rozmawiam. Że żona powinna byc najważniejsza a nie mamusia. Bez skutku
Obiecał że utnie te kontakty po ślubie. Po ślubie mówił, że jak zajdę w ciąże...teraz że gdy urodzi się dziecko - nie wierze mu. Bardzo go kocham ale mam dość życia złudzeniami.
Kochana masz ciężką sytuację...Skoro rozmowy nie pomagają to może daj mu poczytać to co nam napisałaś zwykle słowo pisane trafia do ludzi bardziej niż słowa. Ja na Twoim miejscu próbowała bym to zmienić a rozwód to taka ostateczność.
Już po wizycie dzidzia ma 3 cm serducho 175 i wg USG 9ttd więc tak jak to obliczylam od owulkiwyniki mam świetne a następna wizyta 7 marca i to będą już prenatalne. A i schudłam 0,5 kg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 15:55
miffy, shelby*, Gdziejestmieszko, nowamamusia, Maja83, Lunka, Ja86, Leonore, Bąbelek1980, justa., aswalda, Dreamy lubią tę wiadomość
-
Monako, no pewnie, w bliźniaczej ciąży szybciej widać. Chociaż ja też zauważyłam, że wieczorami potrafi mi wyskoczyć brzuszek, a wtedy mąż zadowolony chodzi i mnie po nim gładzi
Ja póki co smaruję się raz dziennie, ale nie mam suchej skóry (choć i tak bardziej suchą niż przed ciążą) - natomiast zdecydowanie trzeba smarować wszystko, bo skóra będzie się jednak rozciągać we wszystkich miejscach i czytałam, że dobrze już od początku ciąży zadbać o jej elastyczność na całym ciele.
Zubii, gratulacje udanej wizyty i super, że wszystko okWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 15:55
zubii lubi tę wiadomość
-
Azorczynka współczuję, nie ma chyba nic gorszego niż facet - chłoptas który jedna noga stoi u mamy a druga u żony! Nie rozumiem ich podejścia. Po co się zenil? Ja rozumiem miłość, ale miłością się nie nakarmisz a tym bardziej dziecka.
Dziewczyny powiedziały już wszystko, pozostaje Ci tylko poważna rozmowa, a jak nie to odejdź może wtedy się obudzi? A jeżeli miałby się nie zmienić to na pewno lepiej bedzie Ci samej. Co ja mówię samej, już nigdy nie będziesz sama. Masz kogoś dla kogo warto żyć, i być szczęśliwym a nie marnować swoje najlepsze lata.
Wszystko będzie dobrzetylko bądź twarda!
zubii, Kimmy lubią tę wiadomość
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
nick nieaktualnyNatty85 wydaje mi sie, ze nie masz powodu do zmartwien, moj maluch w 8t1d mial 13,3 mm i pani dr n. med. na patologii ciazy, wiec chyba sie zna, powiedziala ze to wychodzi 7t4d z USG, ale termin porodu zostaje z OM, bo to jest zadna roznica i do 12 t sie wyrowna i kompletnie mam sie tym nie przejmowac. Bedzie dobrze
-
Azorczynka ja też zgadzam się z dziewczynami więc nie będę powtarzać tego co było napisane
Podobnie jak Rzepakowe Pole uważam że to absurdalna sytuacja. Pamiętam jak jednego dnia pisałaś że chodzisz głodna bo oddałas dniówkę dziewczynie, a następnego dnia pisałaś że byłaś na zakupach sweterków ciążowych. Nie zrozum mnie źle, ale w tamtej sytuacji było to bardzo dziwne i aż trudno było uwierzyć w cała sytuację
Azorczynka bądź silna, nie ulegaj choć to trudne. Szczera rozmowa i wytrwałość może pomóc. Życzę by wszystko dobrze się skończyło dla Ciebie, bo teraz musisz poczuć się szczęśliwa bo nosisz ogromne szczęście pod sercem. -
A wyjadę z prywatą, a co
Większość pewnie doczytała, Mamusie dołączające później być może nie.
Współpracuję z firmą ubezpieczeniową, która posiada abonament medyczny do Lux Medu w bardzo korzystnej cenie i zakresie - gdyby któraś z Was była zainteresowana poznaniem szczegółów dajcie znać
Dodatkowo głównie zajmuję się zabezpieczeniem finansowym Rodzin na wypadek niespodziewanych zdarzeń - jeżeli któraś z Was jest na etapie poszukiwania - również dajcie znać, porozmawiamy o szczegółach
Ps. We mnie wstępuję powoli życie, od dwóch tygodni jak Zombii -
różowo wrote:Szyszka, zgadzam się, ale nie do końca. Nie róbmy z facetów durniów. Ja rozumiem, że ktos moze sie nie domyslić, że w tym momencie mam ochote na lody, ale jak dorosły facet może sie nie "domyślic", ze Azorczynce z dochodem 1300 PLN nie starcza na zycie? Moim zdaniem tu nie ma czego się domyślać, bo to raczej oczywiste jest.
Stwierdzenie, ze mężczyzni nie potrafia sie domyslic, ze skoro do kosza na pranie sie juz nic nie nie mieści to trzeba go opróżnić i włożyć rzeczy do pralki obraża wielu mężczyzn.
To tylko miało zobrazować sytuację, która u azorczynki jest totalnie absurdalna. Dlatego chciałam jej przedstawić to właśnie w sposób prostych codziennych spraw.
Masz rację z tą obrazą jednak użyłam tej pralkc i jako metafory czegoś głębszego.
Rozwód jest rzeczą bardzo straszną i nikomu nie życzę... choć w wielu przypadkach jest to ulga dla obu stron. Myslę, że trzeba jednak trochę ratować to co zostało, bo w końcu z jakiegoś powodu kochamy tego człowieka i wzieliśmy z nim ślub. Po prostu facetowi trzeba dać w pysk żeby się ocknął. Ja zrobiłabym wszystko żeby pomóc mojemu małżeństwu, żebym nie musiała sobie nigdy powiedzieć, że nie zrobiłam dostatecznie dużo.
My z mężem mamy osobne konta i jedno wspólne, zdecydowaliśmy się na taki krok, ponieważ w sytuacji zakupu prezentu czy czegokolwiek na jakąś okazję, nie chcemy widzieć ani kwoty, ani rzeczy kupionej (tym bardziej przed jakąś okazją). Lubimy sobie często robić drobne niespodzianki i upominki i nie chcieliśmy sobie psuć zabawy. Natomiast nie występują żadne konflikty jeśli chodzi o budżet domowy... nie wiem jak można ze świadomością, że żona/mąż nie ma za co kupić chociażby ulubionego rogalika czy nopoju bo jest sie takim żydem. Jeszcze w CIĄŻYStarania od 03.2020
09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.
ONA
Hormony OK
Wymazy OK
ON
Mofrologia 3%
HBA 21%
fDNA 11%
-
U mnie brzuszka praktycznie nie widać. Lekkie zaokrągnienie tuż nad wzgórkiem łonowym. Brzuchol wieczorami mam olbrzymi ze wzdęć. Wydaje mi się, ze tak szybko nie wyskoczy, a jak wyskoczy to zaraz bedzie widać bo jestem szczupła.
Czasami przechodzi mnie myśl, że gdyby brzuszek wyraźnie się powiększył to miałabym pewność, że w środku ktoś mieszka, a tak to tylko widzę fasolę oczami wyobraźni.
Wiem, wiem, panikujęStarania od 03.2020
09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.
ONA
Hormony OK
Wymazy OK
ON
Mofrologia 3%
HBA 21%
fDNA 11%
-
mkl wrote:zubii czyli rozumiem, że mimo braku objawów ( Ciebie chyba też brzuch nie pobolewa czy się mylę) wszystko ok?
Dokładnie od 7 tc do 9tc miałam mdłości nagle przeszły i brzuch nie boli ale dzidzia rośnie serce bije wszystko jest ok więc się nie ma co martwić