Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
iza776 wrote:Na l4 życie jednak płynie inaczej! Zjadłam 2 paczki, po czym zorientowałam się że dziś środa
Mąż przywiózł pełno pączków. A ja go zapytałam czy dzisiaj jest tłusty czwartek? Cały dzień myślałam, że to czwartek -
Dreamy wrote:Japier... Wiecie jak się czuje? Jakby ktoś mi zabrał mózg w tej ciąży.
Czytam was i rozumiem 5 przez 10. I jak chce coś napisać to już nie wiem o czym chciałam napisać.
Bo to się nazywa żelek ciążowy
A ja sobie robię listę wyprawkowa z nudów i dla przyjemnoscimam z poprzedniej ciąży fajna listę i na niej bazuje.
-
Hejka.
Co do bakterii. Mi też w pierwszym badaniu wyszły dość liczne.
Brałam żurawinę.
Do drugiego badania już się mega podmyłam etc. Tylko badanie robiłam w innym laboratorium i tak miałam napisane: bakterie 57 (norma 0-500).
I teraz nie wiem o co chodzi : ( czy jak w normie to ok?
Chyba lepiej zrobić posiew co?
Dreamy ja takie zaniki miałam w bardziej zaawansowanej ciążyTakże wszystko przed nami
-
Ja naprawdę nie wiem od czego zacząć. Wszystko muszę ogarnąć sama. Czy zacząć od tych głównych rzeczy jak mebelki do pokoju, łóżeczko, wózek? Czy najpierw na spokojnie od ubranek, akcesoriów?
Po prenatalnych chce się za to zabrać. I jak już będę w nowym mieszkaniu od marca.
Ten czas przeprowadzki teraz będzie najgorszyNadusia
-
Jeszcze mam takie pytanie. W którym tygodniu najszybciej można poczuć ruchy dziecka?
Przyznam się, że miałam dzisiaj takie delikatne uczucie jakby mnie coś id środka laskotalo? ale to chyba już mój mózg tak dziala i wysyła taki sygnał bo to raczej niemożliweNadusia
-
stay wrote:Jeszcze mam takie pytanie. W którym tygodniu najszybciej można poczuć ruchy dziecka?
Przyznam się, że miałam dzisiaj takie delikatne uczucie jakby mnie coś id środka laskotalo? ale to chyba już mój mózg tak dziala i wysyła taki sygnał bo to raczej niemożliwe
Jest to bardzo indywidualna sprawa...
Ja w pierwszej ciąży poczułam w 17 tygodniu (to było uczucie przelewania, podobne trochę do przewracania jelit a jednak trochę inne).
Mówią, że w drugiej czuje się szybciej, zobaczymy.
Myślę, że w 12-13 tyg chyba jeszcze takiej możliwości nie ma - ale z drugiej strony każdy organizm jest inny i może to było właśnie toZorientujesz się jak poczujesz drugi raz.
Bo ja ten pierwszy raz nie skojarzyłam - dopiero jak wieczorem poczułam jeszcze raz to wiedziałam, że to wcześniej to było TOzubii, Suri_ lubią tę wiadomość
-
stay wrote:Ja naprawdę nie wiem od czego zacząć. Wszystko muszę ogarnąć sama. Czy zacząć od tych głównych rzeczy jak mebelki do pokoju, łóżeczko, wózek? Czy najpierw na spokojnie od ubranek, akcesoriów?
Po prenatalnych chce się za to zabrać. I jak już będę w nowym mieszkaniu od marca.
Ten czas przeprowadzki teraz będzie najgorszy
Ja zaczynałam od ciuszkow, kocyki później łóżeczko wózek wybierałam od początku ciąży a kupiłam miesiąc przed porodem. Kosmetyki, akcesoria do pielęgnacji miesiąc przed. -
Tak to taki namacalny dowód, że "ktoś" tam jest
Jeszcze parę tygodni i będzie
Pomyślcie jak w sumie szybko mija ciąża
Większość z nas jest tu od 4 tygodnia, a jesteśmy w 11-12.
Więc 7-8 tyg na forum, a jakby od wczorajzubii, Gdziejestmieszko, Suri_ lubią tę wiadomość
-
Moja koleżanka ( baardzo drobna osoba) mówiła, że już w 14 tyg czuła 'rybkę' w brzuchu
ruchów nie mogę się najbardziej doczekać. Od zawsze byłam ciekawa jakie to uczucie a nie jestem w stanie sobie tego kompletnie wyobrazić. W sumie tego, że za pare miesięcy w brzuchu będzie mieszkał 3kg człowiek, słyszący, ziewający, ssący palec, z czkawką też nie. Dacie wiarę, że jeszcze pare lat temu nie znosiłam dzieci a teraz jaram się jak głupia
zubii, Bacardi90, Lunka, bizona lubią tę wiadomość
Mieszko 29.08.2017 3400g 51cm
Aniołek 25.08.2016 [*] -
Jeeej, nie mogę się doczekać ruchów, to jest takie cudowne. Mój synuś często miał czkawkę o tej samej porze, a pod koniec to dosłownie komunikować się z nim dało przez brzuch, reagował na głos i różne znajome dźwięki. ❤
Kurde a ja się zanudzę przez tą ciążę, bo wszystko mamy. Pokój będą mieli wspólny (synek tylko w nim śpi i to też nie zawsze), mebelki, kosz Mojżesza, pościele, kocyki, wózek mamy...
Ciuszki mi zostają, ale wcześniej niż na początku III trymestru nie będę kupować. Żadnych butelek ani laktatora nie zamierzam kupować na zaś, bo myślę że karmienie pójdzie mi jak z płatka, po tym co przeszłam za pierwszym razem.
Pewnie na dobre nosidło ergonomiczne będę polować, ale to też nie od razu.
Moje największe marzenie to nosidło z http://madamegoogoo.com/?lang=pl
Te z kapturkiem z motywem smoka... ❤
W pierwszej ciąży o tej porze czytałam wszystkie możliwe strony, poradniki, nawet durne gazetki typu "mamo to ja" kupowałam. Teraz nie mam co czytać, tylko moja ukochana strona dziecisawazne.pl mnie ratuje, ale na niej rzadko pojawia się coś na temat ciąży, porodu, czy niemowląt, czego bym nie czytała.
A tak poza tym, to chyba zeświruję do tych badań prenatalnych. Chciałam zasnąć i obudzić się 9 marca.
Mam takie momenty, że nie wierzę, że to się dzieje naprawdę i boję się cieszyć z tej ciąży.
Pewnie szybciej by mi te dni oczekiwania zlatywały, jakby mój czterolatek był zdrowy. Ale niestety ma zapalenie krtani, więc siedzę z nim w domu. Ani do pracy, ani na jogę... to nie sprzyja dobremu nastrojowi.
Przez pierwsze tygodnie bardzo dużo spałam i to było miłe, mogłam iść spać razem z synkiem o 21.00. A teraz mi niestety przeszła ta senność. Szkoda.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2017, 23:13
zubii, Dreamy lubią tę wiadomość
-
Matka Rocku wrote:Jeeej, nie mogę się doczekać ruchów, to jest takie cudowne. Mój synuś często miał czkawkę o tej samej porze, a pod koniec to dosłownie komunikować się z nim dało przez brzuch, reagował na głos i różne znajome dźwięki. ❤
Kurde a ja się zanudzę przez tą ciążę, bo wszystko mamy. Pokój będą mieli wspólny (synek tylko w nim śpi i to też nie zawsze), mebelki, kosz Mojżesza, pościele, kocyki, wózek mamy...
Ciuszki mi zostają, ale wcześniej niż na początku III trymestru nie będę kupować. Żadnych butelek ani laktatora nie zamierzam kupować na zaś, bo myślę że karmienie pójdzie mi jak z płatka, po tym co przeszłam za pierwszym razem.
Pewnie na dobre nosidło ergonomiczne będę polować, ale to też nie od razu.
Moje największe marzenie to nosidło z http://madamegoogoo.com/?lang=pl
Te z kapturkiem z motywem smoka... ❤
W pierwszej ciąży o tej porze czytałam wszystkie możliwe strony, poradniki, nawet durne gazetki typu "mamo to ja" kupowałam. Teraz nie mam co czytać, tylko moja ukochana strona dziecisawazne.pl mnie ratuje, ale na niej rzadko pojawia się coś na temat ciąży, porodu, czy niemowląt, czego bym nie czytała.
A tak poza tym, to chyba zeświruję do tych badań prenatalnych. Chciałam zasnąć i obudzić się 9 marca.
Mam takie momenty, że nie wierzę, że to się dzieje naprawdę i boję się cieszyć z tej ciąży.
Pewnie szybciej by mi te dni oczekiwania zlatywały, jakby mój czterolatek był zdrowy. Ale niestety ma zapalenie krtani, więc siedzę z nim w domu. Ani do pracy, ani na jogę... to nie sprzyja dobremu nastrojowi.
Ja oddałam połowę rzeczy mojej chrzesnicy więc muszę pokupowac nie które rzeczy. Ciuszki w większości mam ale jak się okaże że będzie syn to wszystko pójdzie na sprzedaż i znowu będzie szal zakupowy. -
Ogladalyscie uwagę? Co za patologia
Normalnie nie wierzę
http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/porod-i-dziecko-wyniesione-w-wiadrze,224770.html
Nie chce wzbudzać tym kontrowersji ale do mnie to jest tak niepojęte, że aż brak słów.
"Chciałam siku a tu dziecko wpadło do wiaderka"?
Bardzo niecenzuralne słowa przychodzą mi na myślWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2017, 23:55
Princesska lubi tę wiadomość