Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeśli chodzi o kawę to rozmawiałam o tym z moim ginekologiem i jedna absolutnie nie zaszkodzi. Byle nie jakaś rozpuszczalna, a najlepiej świeżomielona.
Witaminy warto brać od 2 trymestru. Ważne aby miały jod. W 1 trymestrze najważniejszy jest kwas foliowy i nie ma potrzeby suplementacji typowymi witaminami dla ciężarnych przy racjonalnym odżywianiuzubii, Azorczynka lubią tę wiadomość
-
Azorczynka wrote:Powiem wam dziewczyny ze ja ogolnie za stanikach nie oszczedzam, kupuje z niplexu i jak taki noszeto nie wiem co to bol piersi
Mnie piersi nie bolały nigdy, a w ciąży bolą mnie bardzo. Staniki mam te same.buka03, Kati86 lubią tę wiadomość
-
nowamamusia wrote:Ja przy noszeniu push up nie czuje tak tego bólu ale jak się ściągnie to jakaś masakra
-
Dzien dobry, całą noc przespalismy a ja nietomna jestem. Spac mo sie chce na maksa. Nie moge wcale sie zorganizować i tez mam wrażenie ze brak sil a niedawno co wstalam.
Czarne mysli hm..ja już druga noc mialam ze cos głupiego mi sie sni. A wiem ze trzeba pozytywnie myśleć -
Witajcie
Bardzo chętnie dołączę do wrześniowego 2017 grona:) 29 grudnia pokazało mi 2 kreseczki w zrobionych łącznie 4 testach i 1 Beta HCG po 2,5 roku starań udało się Jutro idę do lekarza.Według wyliczeń OM termin wypadł na 4 września 2017 r. :)Jestem już mamą prawie 7-latka, ale z uwagi na fakt iż syn urodził się w UK i tam była prowadzona ciąża gdzie zupełnie inaczej funkcjonuje opieka , czuje się troszeczkę że będę przechodzić ciążę ze wszystkimi wizytami u lekarza (nie położnej) i badaniami po raz 1wszy. Dlatego chętnie posłucham/poczytam rady wszystkich przyszłych mamuś
Pozdrawiam,
MonikaIzabell2016, nowamamusia, Bacardi90, stay lubią tę wiadomość
Moniaes -
Hej dziewczyny !! Ja nie mam prawie żadnych objawów czuje się super! Wrażliwe mam sutki ale tylko przy dotyku. Walczę niestety z przeziębieniem. Byłam wczoraj o ogólnego lekarza i jestem załamana naszą służbą zdrowia ! Pierwszy raz od kilku lat poszłam do lekarki z NFZ. Oczywiście tez nie dostałam skierowania na badania które chciałam. W ciąży nie wolno bagatelizować nawet kataru dlatego poszłam. Ona sprawdziła tylko jak oddycham, nawet gardła nie sprawdziła i przepisała tylko tabletki do ssania. Powiedziała ze nic mi nie jest a - dzisiaj ledwo mówię.
Dzisiaj poszłam na badania krwi prywatnie. Tym razem za Betę HCG zapłaciłam 23 zł . Troszkę sie zdziwiłam po wcześniej w innym miejscu płaciłam 40. Wiec okazuje sie ze najbardziej opłaca sie robić badania w szpitalu.Mika -
Czesc dziewczynki,
oj ja tez senna jestem, od wczoraj mam mdlości (nie są silne, ale całodzienne). Nie chce mi sie jesc, wmuszam w siebie, bo inaczej nasilają mi sie nudnosci. Najchetniej jem swieża bułkę z masłem i czarną slabą herbatę. Od owocowych i mojej ukochanej zielonej z ananasem odrzuciło mnie ;/
Spałam od 23 do 7:30 i najchetniej poszłabym znów spać. No ale musze ogarnąc dom i coś na obiad zrobić. Zdrzemne sie potem. Narazie mam urlop, dzieki Bogu -
Witam laseczki jak saopoczucia?
U mnie srednio bylam dzisiaj na becie wyniki beda jutro o 11 w czwartek powtorze i zobaczymy :p trzymajcie kciuki za wysoka bete.
W nocy nie moglam spac polozylam sie o 24 a zasnelam chyba po 1 do tego obudzil mnie mocny bol brzucha. Naszczescie przeszedl teraz jest wporzadku ale w nocy juz myslalam ze to koniec, modlilam sie zeby moja dzidzia zostala ze mna jak zasnelam snilo i sie ze poronilam i okropnie cierpialam, bardzo sie tego boje juz nie moge sie doczekac wizyty 14 i mam nadzieje bijacego serduszka -
wisienka1212 wrote:Witam laseczki jak saopoczucia?
U mnie srednio bylam dzisiaj na becie wyniki beda jutro o 11 w czwartek powtorze i zobaczymy :p trzymajcie kciuki za wysoka bete.
W nocy nie moglam spac polozylam sie o 24 a zasnelam chyba po 1 do tego obudzil mnie mocny bol brzucha. Naszczescie przeszedl teraz jest wporzadku ale w nocy juz myslalam ze to koniec, modlilam sie zeby moja dzidzia zostala ze mna jak zasnelam snilo i sie ze poronilam i okropnie cierpialam, bardzo sie tego boje juz nie moge sie doczekac wizyty 14 i mam nadzieje bijacego serduszka
Jak tylko cos takiego Ci się śni to po obudzeniu idź do lustra usmiechnij się i powiedz "jest dobrze, moja dzidzia się rozwija zdrowo" później wyobrazaj sobie przebieg ciąży tylko pozytywnie. Myśl o rosnącym brzuchu i kopniakach.
Pisze to z perspektywy psychoterapii jaką ja przeszlam a nawet nadal przechodze. Czarne myśli czy sny mogą się pojawiać ale zmieniaj je natychmiast w pozytywne!Bacardi90 lubi tę wiadomość
IVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
Ja właśnie czekam pod gabinetem gin. Dopiero od 15 przyjmuje ale taki mam dojazd
Jak tutaj jechalam to tak mnie brzuch rozbolal ze w lekką panikę wpadlam... po wizycie w WC okazało się ze to tylko "2" hahahahaha masakra, aż sama z siebie się smialambuka03, bizona, Molyx lubią tę wiadomość
IVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
Kati86 wrote:Jak tylko cos takiego Ci się śni to po obudzeniu idź do lustra usmiechnij się i powiedz "jest dobrze, moja dzidzia się rozwija zdrowo" później wyobrazaj sobie przebieg ciąży tylko pozytywnie. Myśl o rosnącym brzuchu i kopniakach.
Pisze to z perspektywy psychoterapii jaką ja przeszlam a nawet nadal przechodze. Czarne myśli czy sny mogą się pojawiać ale zmieniaj je natychmiast w pozytywne!
Dziekuje Kochana
caly czas staram sie tak robic, rano gdy sie obudzilam cieszylam sie ze to byl tylko sen i pomyslalam ze bedzie wszystko dobrze OBYKati86 lubi tę wiadomość
-
Co do mdłości i wymiotów to może jestem masochistka ale czekam na to, chciałabym w końcu poczuć się ciążowo
Jeśli chodzi o biustonosz i bol piersi to rzeczywiście nie ma to nic wspólnego. Ból piersi wywołuje wysoki progesteron. Ja w obu ciazach miałam powyżej 50 i bol masakra jak bym kamienie miała. Teraz mam dużo niższy i w ogóle nie czuje są po prostu pełniejsze. Ale warto poszukać biustonosza który będzie "rósł" z piersiami czyli najlepiej nie usztywniony żeby trochę się naciagal. Mi w poprzedniej ciąży tak urosły przez 2 miesiące ze przestalam nosić i czekalam kiedy osiągną max, musialabym kupować nowy rozmiar większy co 2tyg
Zachcianek nie mam żadnych ale musze przerzucic sie na owoce i warzywa bo od transferu (2tyg temu) przytylam 5kg możliwe ze to woda mi się zatrzymała po hormonach ale mimo wszystko załamka...IVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
nick nieaktualnyKati86 wrote:Ja właśnie czekam pod gabinetem gin. Dopiero od 15 przyjmuje ale taki mam dojazd
Jak tutaj jechalam to tak mnie brzuch rozbolal ze w lekką panikę wpadlam... po wizycie w WC okazało się ze to tylko "2" hahahahaha masakra, aż sama z siebie się smialam -
rzepakowepole wrote:No niestety, lekarz, żeby móc wystawić skierowanie, musi mieć uzasadnienie. Pewnie gdybyś miała wcześniejsze badania, które nie były w normie, dostałabyś skierowanie. Ale odpowiedź okropna, mogła chociaż odpowiedzieć, że nie widzi takiej potrzeby, już by to inaczej brzmiało. Lekarka nie miała w gabinecie sprzętu do USG? Wiem, że tak się zdarza w gabinetach NFZ i wtedy dają skierowanie. Czy po prostu nawet jak mają, to nie robią go na jednej wizycie i musi być oddzielne skierowanie?
Obejrzałam na YouTube kilka filmików dziewczyn, które mieszkają w UK. Tam się w ogóle nie robi większych badań i tylko dwa razy USG i kobiety rodzą dzieci, jakoś nie słychać, żeby były chore. Pewnie gdyby standard opieki jakoś źle wpływał na statystyki utraty ciąż albo choroby noworodków, to by to zmienili. Na mnie to zadziałało uspokajająco. Że tak naprawdę niezależnie od tego, czy pójdę do lekarza teraz czy za dwa tygodnie, czy na każdej wizycie będzie USG czy tylko na kilku, to i tak będzie to lepszy standard niż w UK.
Ja mieszkam w UK i moim zdaniem ich standardy znacząco wpływają na liczbę poronień. Tu się po prostu nie podtrzymuje ciąży, niezależnie czy zagrożenie jest ze strony matki czy samego płodu. Ja poroniłam w 13 tyg, ciąża prawdopodobnie przestała się rozwijać już w 10. Mówię 'prawdopodobnie', ponieważ do dnia poronienia nie miałam przeprowadzonych żadnych badań, jedyne co to pogadanka o historii chorób w rodzinie. W trakcie ronienia swojego dziecko usłyszałam, że tu przytrafia się to prawie każdej kobiecie conajmniej raz w życiu, więc mam się nie martwić bo jestem młoda.. Nawet nie chcę myśleć jak długo nosiłabym martwy płód gdyby mój organizm sam nie zareagował. Także dziewczyny w Polsce nie macie źle. Nawet na NFZ lekarz przepisze wam progesteron czy chociażby da zwolnienie, które macie płatne. Tu chodzi się do pracy nawet gdy się żyga jak kot, że tak powiem.Mieszko 29.08.2017 3400g 51cm
Aniołek 25.08.2016 [*]