Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Justaw wrote:Ja mieszkam na szwajcarskiej wsi, do najbliższego sklepu mam 4km
Za rączkę to bym szła pól dnia
+ drugie dziecko w wózku, no nie ma opcji dla mnie
Każdy musi wybrać co dla niego wygodne
to faktycznie lepiej go kup
Justaw lubi tę wiadomość
-
Agaciora wrote:Kobietki powiedzcie mi jak Wasi lekarze, Wy same zapatrujecie się na farbowanie włosów w ciąży? Ostatni raz farbowałam włosy w listopadzie, przed ślubem. Miałam taki zamiar i postanowienie, że teraz korzystając z tego, że jestem w ciąży powrócę do naturalnego koloru. Jednak co tu dużo ukrywać, no mój odrost już nie wygląda hollywodzko
Będzie trzeba to przepękam oczywiście ale jak Wy widziecie kwestie farbowania włosów w ciąży?
ja juz drugi raz farbowałam w tej ciąży. W pierwszej tez normalnie farbowałam. Teraz sa bezpieczne farby.
Lekarz nic nie mówił, ale nie pytałąm. A widać że farbuję regularnie bo mam intensywnie miedziane włosy -
Gdziejestmieszko wrote:Ja już po i wszystko jest cacy, Bąbel ma 61,5mm co odpowiada 12+5 ( muszę zaktualizować suwaczek), przezierność 1,4, termin porodu przesunął się na 09.09
dzisiaj maluch był zdecydowanie bardziej aktywny, mogłabym patrzeć na to cały dzień, no i w weekend w końcu powiemy rodzinie
Ja sie nie sugeruje juz usg bo corka wyprzedzala termin o tydzien a w pozniejszym czasie o 2 do tylu takze termin wychodzil mi na kazdy dzien czerwca hehe.buka03 lubi tę wiadomość
-
zubii wrote:Ja sie nie sugeruje juz usg bo corka wyprzedzala termin o tydzien a w pozniejszym czasie o 2 do tylu takze termin wychodzil mi na kazdy dzien czerwca hehe.
zubii, Princesska lubią tę wiadomość
-
Kinga13 wrote:Dziewczyny, a jak rozumieć ten zapis?
Podstawa wynagrodzenia chorobowego nie może być niższa od kwoty najniższego wynagrodzenia ustalanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, po potrąceniu składek ZUS czyli 13,71%.
Pisalas ze dostalas podwyzke w styczniu tak? Im dluzej bedziez pracowac tym wieksza bedziesz miec podstawe.
Mi kilku lekarzy miwilo ze mozna farbowac wlosy. Ja rozjasnilam pod koniec 1 trymestru. Zrobilam ombre..wiec rozjasniacz nie byl bezposrednio przy skorze i odrosty nie raza tak, jak bym miala calosc rozjasnione.
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka!Dziewczynka i chlopiec
-
No z tymi terminami porodu to ja już miałam co najmniej 3 z usg
jeżeli usg pokrywa się mniej wyżej z terminem z om +/- tydzień to bym nic nie zmieniała. Gin wpisał mi q kartę ciąży z usg 24.08 a z om 30.08 i powiedział że trzymamy się z om, bo taka różnica to żadna różnica
nowamamusia lubi tę wiadomość
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
mój synek na razie tylko w wózku wychodzi na dwór, bo mi tak wygodniej i szybciej niż za rączkę lub na zasadzie "on w lewo, a ja w prawo", wytrzymuje mi 2-2,5 godz, więc dla mnie to mega wygoda i nie mam zamiaru mu uświadamiać, że "dada" można jeszcze w inny sposób póki co💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Karolka12345 wrote:Dziewczyny iść na to drugie usg we wtorek? Co byście zrobiły?
Boję się, że wprowadzi teraz zamieszanie.
Co myślicie?zubii lubi tę wiadomość
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Co do farbowania, robiłam to tydzien temu
Gdziejestmieszko gratulujesame dobre wieści ❤
A ja odebrałam wyniki i moja glukoza po obciążeniu jest ok. Gorzej z tą naczczo. Moja gin da mi skierowanie do szpitala na jeden dzien na takie szkolenie z ciazy cukrzycowej i badania. I mam dietę typu 5-6 posiłków dziennie. Ostatni min pol godz przed pójściem spać. Zero SŁODYCZY. bananów rodzynek i winogron. A ja uwielbiam czekolade.. no i wizyty u gin co 4 tyg bo ciąża musi byc pod większa kontrolą.
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
Zubii mi wlasnie tez gin mowila ze sugerujemy sie terminem z usg miedzy 8-10 tyg. Jakos tak. A potem to rzeczywiście moze sie zmieniać. Mi teraz z 22 wrzesnia na 15 wskoczyło. Ale trzymamy sie pierwszego ustalonego terminu
zubii lubi tę wiadomość
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
Princesska wrote:Zubii mi wlasnie tez gin mowila ze sugerujemy sie terminem z usg miedzy 8-10 tyg. Jakos tak. A potem to rzeczywiście moze sie zmieniać. Mi teraz z 22 wrzesnia na 15 wskoczyło. Ale trzymamy sie pierwszego ustalonego terminu
Bo to sie na kazdym usg bedzie zmieniac u mnie o dziwo na razie caly czas jest 14.09 -
Justaw bo potrzeba wózka czy innych rzeczy dopasowujemy pod siebie i naszą sytuację.
Jednym coś się sprawdzi, innym nie.
Pewnie pięknie mieszkasz na szwajcarskiej wiosceja mieszkam, gdzie do gór już niedaleko i ta pogoda jesienno-zimowa jest często wietrznie-halno i bardzo nieprzyjemnie. Choć są piękne zimy i cudowne jesienie, nie wiemy na jaką pogodę trafimy.
Moje dziecko miało też azs i zimniejsze dni i wietrzne, mimo kremów i zababulania ciągle płakało bo skórka ją szczypała - zawsze było zaostrzenie stanu. Wszystko może nam pokrzyżować plany -
Karolka ja bym chyba nie poszła na kolejne usg, ale pewnie by to zależało od mojego stanu psychicznego i mojego ewent.zamartwiania się.
Przypomnij jakie miałaś nt, coś ponad 2 pamiętam. Możesz napisać wyniki z krwi bo ryzyko spadło baaaaardzo, co cieszy -
Cameline wrote:Karolka ja bym chyba nie poszła na kolejne usg, ale pewnie by to zależało od mojego stanu psychicznego i mojego ewent.zamartwiania się.
Przypomnij jakie miałaś nt, coś ponad 2 pamiętam. Możesz napisać wyniki z krwi bo ryzyko spadło baaaaardzo, co cieszy
No właśnie boję się, żeby nie namieszało to drugie USG.
CRL było 59 mm, a NT 2,6 - czyli 0,2mm za duże
Wyniki krwi:
wolne B-HCG 9,6 IU/l
pappa-a 2,350 IU/l
Cokolwiek to znaczy -
Cameline wrote:Justaw bo potrzeba wózka czy innych rzeczy dopasowujemy pod siebie i naszą sytuację.
Jednym coś się sprawdzi, innym nie.
Pewnie pięknie mieszkasz na szwajcarskiej wiosceja mieszkam, gdzie do gór już niedaleko i ta pogoda jesienno-zimowa jest często wietrznie-halno i bardzo nieprzyjemnie. Choć są piękne zimy i cudowne jesienie, nie wiemy na jaką pogodę trafimy.
Moje dziecko miało też azs i zimniejsze dni i wietrzne, mimo kremów i zababulania ciągle płakało bo skórka ją szczypała - zawsze było zaostrzenie stanu. Wszystko może nam pokrzyżować plany, każdemu pasuje co innego
Jakbym mieszkała w wielkim mieście, albo chociaż miała kogoś z rodziny do pomocy to moze bym uznała wózek za zbędnyA co do Szwajcarii to akurat nie mieszkam w jakiejś super urokliwej okolicy, no ale Szwajcaria nie jest duża, a pięknych miejsc tu nie brakuje :)Dlatego w każdy weeekend gdy pogoda dopisuje staramy się gdzieś jeździć i zwiedzać
Za chwilę też przeprowadzamy się w ciut bardziej cywilizowane miejsce
, więc czeka mnie odkrywanie nowym miejsc do spacerowania
Cameline lubi tę wiadomość
-
Jeszcze wiecie co nie daje mi spokoju.
Otóż na samym badaniu lekarz od razu wiedział, że dzień wcześniej posmarowałam się kremem na rozstępy. Mówił, że to jak zamazanie przedniej szyby w samochodzie. Że on będzie widział, ale dla mnie będzie niewyraźne.
Na wynikach mam też info: zobrazowanie: ograniczone z powodu zastosowania kremu na powłoki brzuszne.
I potem : bardzo trudne warunki badania z powodu zastosowania kremu na powłoki brzuszne.
Więc kurde może on źle obliczył? Może jednak było rozmazane?
I teraz jak pójdę "bez kremu" to będzie inaczej?
Czy któraś która się smaruje kremem też tak miała? W sensie takie info od lekarza.
Sorry, ze Wam tak truje, ale nie wiem co mam zrobićA chłop nie pomoże
-
Dziwne z tym kremem, ja w tej i poprzedniej ciązy smaruję się od początku 2 razy dziennie kremami i olejami i gin nigdy nie miał żadnych zastrzeżeń.
Jak czujesz, ze to USG moż Cię uspokoić to może jednak idź, bo chyba jesteś teraz kłębkiem nerwów, a to tez nie jest bez wpływu na malucha.
Z reszta bardzo dziwny gin, bo skoro mial problem przez powłoki to czemu nie zrobił dopochwowego USG?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2017, 17:12
zubii lubi tę wiadomość