Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
MoNaKo wrote:miffy, iza776- my z mężem bardzo poważnie się nad tym zastanawiamy i na pewno zapytam swojego dr co o tym myśli.
Mam troche mieszane uczucie bo mało to nie kosztuje ale skąd będę miała pewność że będzie to przechowywane we właściwy sposób?
Swego czase dreamy wrzuciła link który też otworzył oczy na pewne kwestie- choćby właśnie marketingowe...
Z drugiej strony nasze dzieci będą miały ten sam materiał genetyczny więc zgodność będzie 100% dlatego znów myśli czy przechowywanie krwi ma sens?
Szkoda że tak słabo przekazują wiedzę na ten temat na warsztatach bo jak widać rodzice o tym myślą ale nie maja skąd czerpać wiedzy
[/URL]
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
MoNaKo wrote:miffy, iza776- my z mężem bardzo poważnie się nad tym zastanawiamy i na pewno zapytam swojego dr co o tym myśli.
Mam troche mieszane uczucie bo mało to nie kosztuje ale skąd będę miała pewność że będzie to przechowywane we właściwy sposób?
Swego czase dreamy wrzuciła link który też otworzył oczy na pewne kwestie- choćby właśnie marketingowe...
Z drugiej strony nasze dzieci będą miały ten sam materiał genetyczny więc zgodność będzie 100% dlatego znów myśli czy przechowywanie krwi ma sens?
Szkoda że tak słabo przekazują wiedzę na ten temat na warsztatach bo jak widać rodzice o tym myślą ale nie maja skąd czerpać wiedzy
Ja byłam ostatnio na warsztatach świadomej mamy i była Pani z PBKP. Generalnie ciekawa sprawa, ale bardzo droga. Najpierw opłata wstępna przy podpisaniu umowy, dostajemy pudełko. Musimy je przywieźć ze sobą w dniu porodu. Najczęściej położna pobiera tą krew, i kontaktuje się z bankiem i oni po to przyjeżdżają. Według tego co mówili o zgodności to wcale nie powiedziane że Twoje dzieci będą miały 100% zgodność ze sobą. Bo np dlaczego czasem rodzeństwo nie może być dla siebie dawca? Bo się nie zgadzają... poniżej macie zdjęcia z cenami jakie dostałam na warsztatach.
https://zapodaj.net/2b0343cb185e7.jpg.html -
Złoty pakiet na 18 lat to koszt blisko 15tys. Do tego pani nie umiała mi odpowiedzieć jaka będzie wysokość opłaty po 18 latach.... W świetle prawa dziecko staje się właścicielem tego materiału i może z nim zrobić co ze chce
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
0202oliwcia wrote:Kobietki a co myslicie o piciu piwa w ciąży ?? Oczywiście mowa o Warce Radlera 0% ??
ja pije regularnie podczas spotkań ze znajomymi, oczywiście bezalkoholowe
a nie wiem czy slyszalyscie ale zwykly kefir ma troche alkoholu w sobieze względu na fermentacje; jednak jest to tak niewielka ilosc ze w mig sie ulatnia i nie ma wpływu na ciążę ani prowadzenie pojazdów
-
Karolka12345 wrote:Dziewczyny jakie macie imiona dla Chłopców?
Ja to cały czas zastanawiałam się między Zosią a Michalinką, a tu psikus jest siusiak
Podpowiedzcie coś...
Na razie myślę między Michałkiem a Adasiem...
Ja też myślałam, że będzie dziewczynka hihi a tu sisiorek:P
Będzie Oskar:)
-
0202oliwcia wrote:Kobietki a co myslicie o piciu piwa w ciąży ?? Oczywiście mowa o Warce Radlera 0% ??
ja chciałam sobie kupić żywca bezalkoholowego, bardzo dobry:) zaden smakowy, smakuje jak piwo prawdziwe, ale niestety małym druczkiem pisało
" do 0,5% alk" więc zrezygnowałam
-
iza776 wrote:W tej ich ulotce był cennik szczegółowy
[/URL]
ja też bardzo się nad tym zastanawiam, ale przeczytałam artykuł ( jedna z dziewczyn tu wrzuciła), że te komórki macierzyste raczej nie pomogą dziecku od którego one pochodzą a np. jego rodzeństwu. Nawet na warsztatach Bezpieczny Maluch był filmik gdzie była historia jak starszy brat dostał od młodszego brata jego komórki macierzyste ( przy urodzeniu młodszego brata specjalnie pobrali komórki macierzyste by uratować starszego). Z drugiej strony medycyna idzie bardzo do przodu i może być tak że za 10 lat będziemy żałować że tych komórek nie pobraliśmy. Ja mam dylemt bo raz na rok trzeba to przechowywanie opłacić, a mam jeszcze do opłacenia raz na rok moje zamrożone zarodki dwa oraz komórki jajowe;pWiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2017, 11:57
-
Wczoraj byliśmy na prenatalnych. Z Maluszkiem wszystko dobrze, tetno 162, kosc nosowa obecna, NT 1.5, wszystko na swoim miejscu. Troszkę sie poprzeciągał, ale musiałam sie pokręcić, żeby dobrze Go obejrzeć chyba drzemal sobie
Miedzy nogami nic nie wystawało, wiec jest szansa na dziewuszkę
lekarz jednak nie chcial nic potwierdzać. Krwi nie oddawałam na pappa.
buka03, Zorganizowana:), joaska1985, Ja86, Princesska, MoNaKo, Cameline, MrsKiss, Lisa85, ⚘Kwiatuszek, justa., Dreamy, falka, nowamamusia lubią tę wiadomość
-
Hejka, dawno mnie nie było. Problemy z logowaniem i dostępem do neta, ale jak tylko mogłam to czytałam. Prenatalne miałam 6.03 i wszystko jest super. Ale jak to u mnie bywa, wizyta uspokaja mnie na 2 tyg...czyli znowu mam doła, że na następnej wizycie nie będzie akcji serca. Ja kur...nie wiem skąd mo się to bierze, nie potrafie się cieszyć z tej ciąży. Cały czas się nastawiam na najgorsze żeby w razie co nie załamać się do reszty. Psychicznie jestem wykończona...mężowi już nic nie mówie bo tylko się na mnie wkurza, a ja czuje się z tym sama... przecież nie mogę chodzić co tydzień do lekarza, bo w końcu mnie do psychiatry wyśle...