Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
Ja tez już po wizycie, potwierdzony chłopak!, strasznie sie wkurzylam, bo ostatnio mam sieczkę z mózgu i przegapilam termin usg u lekarki u której robiłam poprzednie i byłam zadowolona. No i teraz musialm iść do innej. I zastanawiają mnie 2 rzeczy, kazda z Was podaje jaki ma rozmiar dziecka po usg, a ta nowa lekarka nie podala mi, bo stwierdzila, ze na tym etapie nie da sie juz zmierzyc go miarodajnie, no i troche przez to w nia zwatpilam skoro inni lekarze to normalnie mierza i podaja. Druga sprawa jest taka, ze przy usg I trymestru lekarka podala, ze lozysko mam na tylniej sciance, a ta stwierdzila, ze na przedniej, zapytalam sie skad ta rozbieznosc, ale ona tylko stwierdzila, ze to niemozliwe zeby sie przemieszczalo, a ja zwatpilam czy dobrze pamietam, wiec nie drążyłam tematu.
-
Princeska nie martw sie, nie jest u Ciebie tak zle z ta szyjka
Ale mam podły humor dziś. Chyba przez to ze mialam jutro isc na wesele na ktorym mi zalezalo ale z powodu mojej skracajacej sie szyjki musze zostac w domu
Do tego dzis moja pierwsza rocznica slubu, powinnam byc szczesliwa :p -
Moj tez podaje wage teraz tylko , juz nie mierzy długości Tosi.
Ktoś pisał o nacinaniu krocz. Miałam ostatnio ten temat na szkole rodzenia. Położna mówiła ze (przynajmniej w tym szpitalu) można sie nie zgodzić na nacięcie, ale lepiej naciąć krocze niż żeby pękło az do odbytu. (w końcu położna widzi co sie dzieje tam na dole i myślę ze warto jej zaufać, żeby ewentualnie je nacięła tyle ile trzeba niż żeby pękło)Nacięcie krocza nie jest robione zawsze, każdemu, bo może być na tyle rozciągnięte ze nie trzeba będzie. Polecano nam od 36 tygodnia robić masaż krocza żeby zrobiło sie bardziej elastyczne i można było uniknąć nacięcia. Jeżeli chcecie wrzucę zdjęcie zaleceń jak to robić.Bacardi90, perfectangel85, ⚘Kwiatuszek, aswalda lubią tę wiadomość
-
massa wrote:Wysiłek żadny- prowadziłam samochód, mieszkam blisko. Nie kazali mi siedzieć przed drzwiami
iza776 wrote:W Polsce każą stąd moje zdziwienie
Jak miałam to badanie w pierwszej ciąży, to po pierwszym pobraniu i wypiciu glukozy pojechałam do domu, spałam 1,5 godziny i wróciłam do laboratorium na drugie pobranie. Przeszłam łącznie kilka kroków, bo samochód miałam pod drzwiami laboratorium.
Dopiero potem dowiedziałam się, że "jakoś dziwnie" miałam zrobione to badanie.
MoNaKo wrote:Virki, prawda jest taka, że niejedna mądrość mamyginekolog została tu już obalona. Matka Rocku moze zapewne przypomnieć jakis przykład.Nie mam nic do powiedzenia na jej temat. To chyba ktoś inny pisał.
Ja kiedyś wspomniałam o tym, że napisałam długi komentarz pod jej wpisem na temat zawartości torby do szpitala (o butelkach i smoczkach w odniesieniu do karmienia piersią) i nie został on zaakceptowany.
Ale jednak po jakimś czasie widziałam, że zaakceptowała. -
Mam koleżankę w laboratorium, a propo glukozy. Chodzi o to, ze nie można wychodzić nie ze względu na zaburzenie wyników ale ze względu na to ze nigdy nie wiemy jak zareaguje nasz organizm na duża dawkę glukozy. Jeżeli np. Jest nie wykryta cukrzyca, można np.zasłabnąć, a wiadomo jak sie to np zdarzy za kierownica to wole nie myśleć...
-
Tak jak dziewczyny mówią, już nie podaje się długości dziecka, bo jest za duże i tak poskręcane w brzuszku, że nie da się zmierzyć. Mierzy się kość udową, obwód główki itp. i z tych pomiarów aparat USG przelicza orientacyjną wagę malucha. Jeśli masz zdjęcia z USG to poszukaj na nich tych pomiarów.
Też słyszałam o masażu krocza, wydaje mi się, że warto, bo to nie kosztuje wiele - trzeba tylko kupić sobie jakiś olejek, a może w czymś pomóc. Co do nacinania z kolei to chyba kolejny kontrowersyjny temat... Słyszałam też głosy, że krocze, które pękło same lepiej się goi i boli mniej, bo pęka w najsłabszym miejscu... Moja teściowa wspomina, że przy jednym porodzie położna nacięła ją prawie do odbytu. Pewnie wiele zależy od sytuacji i od tego jak ją ogarnie położna. Oby tylko trafić na jakąś spoko babeczkę08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
nick nieaktualnyZorganizowana:) wrote:Moj tez podaje wage teraz tylko , juz nie mierzy długości Tosi.
Ktoś pisał o nacinaniu krocz. Miałam ostatnio ten temat na szkole rodzenia. Położna mówiła ze (przynajmniej w tym szpitalu) można sie nie zgodzić na nacięcie, ale lepiej naciąć krocze niż żeby pękło az do odbytu. (w końcu położna widzi co sie dzieje tam na dole i myślę ze warto jej zaufać, żeby ewentualnie je nacięła tyle ile trzeba niż żeby pękło)Nacięcie krocza nie jest robione zawsze, każdemu, bo może być na tyle rozciągnięte ze nie trzeba będzie. Polecano nam od 36 tygodnia robić masaż krocza żeby zrobiło sie bardziej elastyczne i można było uniknąć nacięcia. Jeżeli chcecie wrzucę zdjęcie zaleceń jak to robić.
U mnie cytologia była robiona przy pierwszej wizycie w 8tc.
Wracam dziś do domu i... kończę że sieciowym jedzeniem. Takie postanowienie na kolejne miesiące -
Byłam wczoraj na prywatnej wizycie u gina, u którego chcę chyba doprowadzić ciążę do końca.
Dzidź rośnie jak szalony. Na połówkowych 8 maja jego waga została oszacowana na 370 g, a wczoraj na prawie 700 g.
Dziewczyny z Trójmiasta: polecam. Dr. Branicki, pracujący na Gdańskiej Zaspie. Byłam jego ostatnią pacjentką, na 21.00 (!) ale poświęcił mi dużo czasu, dużo mówił i tłumaczył. Odniosłam bardzo pozytywne wrażenie, a jestem dość wymagająca, w pierwszej ciąży kilkukrotnie zmieniłam lekarza prowadzącego.Bacardi90, MrsKiss, zubii, perfectangel85, mkl, iza776, aswalda, Ja86, Lisa85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kochane mamusie ! Wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta :* spokojnych ostatnich miesięcy, lekkich porodów i pociechy z naszych maluchów
Umówiłam się do fryzjera na środę będzie ostre cięciejuż od lutego miałam taką ochotę i w końcu się zdecydowałam
Zorganizowana:), wisienka1212, Agaciora, Kinga13, Princesska, majju, ⚘Kwiatuszek, Lisa85 lubią tę wiadomość
-
hej
co do cytologii to w UK w ciąży nie robią - położna mi tłumaczyła, że może dać fałszywy wynik dodatni, więc bardziej nie wnikałam...
a co do masażu krocza to mi Mąż robił w wannie podczas tamtej ciąży. na początku trochę bolało, potem było ok.💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
hej dziewczyny dzisiaj u Nas już cieplej i ładniej
ja też miałam cytologię chyba gdzieś w 10-12 tc, już nie pamiętam dokładnie
dziś dzień mamy i przyłączam się do życzeń
wszystkiego dobrego, byśmy wszystkie urodziły zdrowe i silne maleństwa
ja już dostałam prezent i laurkę z samego rana no i kopniaczki też
mam pytanie, a wszystkie robicie tą krzywą cukrową ?
w 1 ciąży nie miałam, wtedy się nie robiło w uk, nie wiem jak teraz
Agaciora, perfectangel85, Kinga13, Lisa85 lubią tę wiadomość
-
Mamusie !
Ode mnie również wszystkiego najlepszego z okazji Naszego Święta
Za Wasze zdrowie zrobiłam dziś sernik z czekoladą i malinami. No powiem tak... Zajebisty ! (słowo jest bardzo adekwatne więc drogi adminie - musi zostać)
perfectangel85, Zorganizowana:), zubii, Lisa85, Bąbelek1980 lubią tę wiadomość
-
ew101 wrote:hej dziewczyny dzisiaj u Nas już cieplej i ładniej
ja też miałam cytologię chyba gdzieś w 10-12 tc, już nie pamiętam dokładnie
dziś dzień mamy i przyłączam się do życzeń
wszystkiego dobrego, byśmy wszystkie urodziły zdrowe i silne maleństwa
ja już dostałam prezent i laurkę z samego rana no i kopniaczki też
mam pytanie, a wszystkie robicie tą krzywą cukrową ?
w 1 ciąży nie miałam, wtedy się nie robiło w uk, nie wiem jak teraz
Ja nie będę mieć krzywej i w pierwszej ciąży też nie miałam. -
W PL chyba wszystkie robią..
Też przyłączam się do życzeńJa dostałam Rafaello, mogłabym jeść tonami xD
Ja miałam chęć iść do fryzjerki jak byłam w SPA nad morzem, ale na weekend już nie udało się ustawić, a wyjeżdżałyśmy już w niedzielę.. Temat umarł, ja nienawidzę fryzjerów.zubii lubi tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Agaciora wrote:Mamusie !
Ode mnie również wszystkiego najlepszego z okazji Naszego Święta
Za Wasze zdrowie zrobiłam dziś sernik z czekoladą i malinami. No powiem tak... Zajebisty ! (słowo jest bardzo adekwatne więc drogi adminie - musi zostać)
niedługo mam urodziny i moze sie skusze
-
perfectangel85 wrote:Agaciora dawaj przepis
niedługo mam urodziny i moze sie skusze
http://www.mojewypieki.com/post/sernik-z-ciasteczkami-oreo
Tylko, że nie dodałam oreo (spód z jednej paczki Bonitków z Biedronki i 1/4 kostki masła rozpuszczonego w mikrofali). A sernika użyłam z wiaderka z Biedronki (waniliowego bo tylko taki był)) i dałam całe 1kg bo szkoda mi było zostawiać te 20 dg:)
Na polewę dwie czekolady (mleczna i gorzka) i na to malinki
Przepis meeega prosty, ale to wychodzi taki "zbity" mokry sernik a nie puszysty