Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2017
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2017

Oceń ten wątek:
  • Princesska Autorytet
    Postów: 864 782

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 00:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez powiem szczerze jestem jakaś zmęczona psychicznie. Każde wyjście z domu to stres, jak pomyśle ze szyjka się skróciła a ja nic o tym nie wiem(bo do kolejnej wizyty został tydzień/pare dni) to aż mi się w środku gorąco robi. A już nie wspomnę o tym ze średnio raz dziennie dopadają mnie duszności spowodowane naciskiem na przeponę itp. I spinająca się macica. Ja już nawet na to nie reaguje. Powyżej kilkunastu razy na bank się napina w ciągu dnia, czasem zwykle poruszenie się już to powoduje. Biorę leki robię co mogę staram się leżeć, a to nic nie daje.
    A upały o dziwo dobrze znoszę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2017, 00:32

    Zorganizowana:) lubi tę wiadomość

    3jvzj44jvrh76fpf.png
    ❤ Synek Aleksander ❤
    2 cs - szczęśliwy :)
  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 05:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    julitk4 wrote:
    Kurde przestraszyłam się troche.Podczas podcierania zobaczyłam glutka.Malutki ja wiem kilka mm.Ciągnący jak płodny przezroczysty zmieszany z białym.Pamiętam że jakiś miesiąc czy dwa temu miałam coś podobnego tylko jeszcze mniejsze ale na badaniach wszystko ok.I teraz nie wiem czy się martwić..Oczywiście już w panice widzę odchodzący czop..Miałyście coś podobnego?

    Ostatnio miałam identyczna sytuacje. Dziewczyny mnie tu uspokoiła, nic się nie dzieło więc nie panikowalam.

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
  • aswalda Autorytet
    Postów: 691 800

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 05:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja nie śpię od godziny, Mąż do pracy wyszedł a mnie tak pali zgaga, że się rozbudziłam i po spaniu... Wczoraj od południa ogarnialam podwórko i ruszyć się dziś nie mogę :( kręgosłup łupie, nogi jakby miały eksplodować, więzadła ciągną ani obrócić się nie mogę. Eh nie dla mnie już taka robota :/
    Justa mnie nogi puchną już gdzieś od miesiąca ale z dnia na dzień coraz bardziej. Brałam przez 2 tyg cyclo3fort z zalecenia gina ale g mi pomógł. Zresztą teraz nie dał mi już nic na to. Pamiętam, że w poprzedniej ciąży smarowalam żelem lioton1000 i brałam aflavic i wydaje mi się, że było nieco lepiej. Chociaż pod koniec i tak miałam balony zamiast stop

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2017, 05:45

    Kolejna Córcia Majeczka <3 preg.png
    Córcia Natalia <3
    age.png
    Synuś :)
    age.png
    Aniołek maj 2012 10tc <3 [*]
  • Marcia1989 Autorytet
    Postów: 429 407

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łącze sie w bólu jeśli chodzi o zgage. Ja odkad jestem w ciazy zapomnialm co tzn zycie bez zgagi.. jest codziennie o kazdej porze dnia ale wieczorem to juz jest najgorsz postac, tez mnie wybudza ze snu, ja potrafie isc sie zbeczeć do łazienki juz z bezsilności chyba.. pije gaviscon, cos tam lagodzi ale na chwile.moze sie uodpornilam na niego. Mam nadzieje, ze po porodzie szybko zniknkie i da normalnie żyć, tak jak przed ciążą.

    16udvfxmplx8ab54.png
  • Cameline Autorytet
    Postów: 1177 1069

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy się z Matyldą (na dzień dzisiejszy) w 3 trymestrze! :)
    3b69f45e7899e0dbmed.jpg

    Gdziejestmieszko, Bacardi90, Lisa85, Zorganizowana:), ⚘Kwiatuszek, Bąbelek1980, perfectangel85, aswalda, Justaw, zubii, shelby*, Marcia1989, Annie1981, smeg, Maja83, justa. lubią tę wiadomość

    ckaidqk39a8l7x61.png
  • Gdziejestmieszko Autorytet
    Postów: 454 509

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgaga łapie mnie kilka razy w ciągu dnia i nocy, zwykle po kilku minutach sama odchodzi, a jak jest zbyt uciążliwa biorę Rennie. Pomaga bardzo szybko, położna powiedziała, że można brać.

    Mieszko 29.08.2017 3400g 51cm <3

    Aniołek 25.08.2016 [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej :)
    ja z kosmetyków postawiłam na Hippa i do tego Bepanthen Exstra i nic więcej. Sudocrem dostałam w szkole rodzenia. Do tego chusteczki nawilżane z Babydream ale tylko na wyjścia z domu bo normalnie chcę myć małą przegotowaną wodą i zwykłymi chusteczkami.
    Byłam wczoraj zwiedzać porodówkę :D ale rzeźnia haha lekko przerażające miejsce ale mam do dyspozycji wannę, piłkę, stołek porodowy i podobno mega wygodne łóżko (położna tak twierdziła) więc nie jest źle ;) aa no i butlę z gazem do oporu bo na zzo raczej nie ma co liczyć bo często brak anestezjologów.
    Ja też czasami mam dni, że chciałabym już się przestać martwić czy z małą wszystko dobrze. Ale to chyba dlatego, że nadal ciężko uwierzyć mi w cud po stracie pierwszego maleństwa. Mimo wszystko cieszę się każdym dniem ciąży :)

  • Cameline Autorytet
    Postów: 1177 1069

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bacardi a Ty bedziesz rodzić w Polsce? Czy w Paryżu chcesz?
    Do mycia pupci wodą ja stosowałam te większe waciki, u nas się dobrze sprawdziły.
    Kiedyś dostawało się w szpitalu te pudełka, niebieskie i jeszcze jedno, tam były próbki kremów m.in. sudokrem, na sporadyczne stosowanie starcza ta tubka, ale te pudełka są jeszcze rozdawane? Kto niedawno rodził? :)

    zubii lubi tę wiadomość

    ckaidqk39a8l7x61.png
  • Emila92 Ekspertka
    Postów: 164 157

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcia1989 wrote:
    Łącze sie w bólu jeśli chodzi o zgage. Ja odkad jestem w ciazy zapomnialm co tzn zycie bez zgagi.. jest codziennie o kazdej porze dnia ale wieczorem to juz jest najgorsz postac, tez mnie wybudza ze snu, ja potrafie isc sie zbeczeć do łazienki juz z bezsilności chyba.. pije gaviscon, cos tam lagodzi ale na chwile.moze sie uodpornilam na niego. Mam nadzieje, ze po porodzie szybko zniknkie i da normalnie żyć, tak jak przed ciążą.
    Probowalyscie na zgage pic zimne mleko albo pochrupac marchewki? Mi pomagaja do tego pozycja snu prawie ze na pol siedzaca i tylko na jednym boku, bo jak odwracam sie na drugi bok to powraca...

    3jvzi09kj5du0dsk.png
    zi13dqk3zbt7s260.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cameline wrote:
    Bacardi a Ty bedziesz rodzić w Polsce? Czy w Paryżu chcesz?
    Do mycia pupci wodą ja stosowałam te większe waciki, u nas się dobrze sprawdziły.
    Kiedyś dostawało się w szpitalu te pudełka, niebieskie i jeszcze jedno, tam były próbki kremów m.in. sudokrem, na sporadyczne stosowanie starcza ta tubka, ale te pudełka są jeszcze rozdawane? Kto niedawno rodził? :)
    postanowiliśmy, że rodzimy w Polsce :) A te niebieskie pudełko chyba rozdają bo ja je dostałam właśnie w szkole rodzenia. W środku miałam butelkę Aventu, Bepanthen, Sudocrem, płyn Lovela do białego, jakieś listki też do prania i kilka sztuk pieluszek Na pewno paczkę Pampersów dają w szpitalu także nie muszę zabierać ze sobą

  • Lisa85 Autorytet
    Postów: 989 933

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2017, 10:51

    ojxe2n0alit7kw2e.png
    km5sjw4z2s29aglx.png
    5b09wn15c8ssxa0k.png
  • setti Ekspertka
    Postów: 195 233

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julitk4, w walce z grzybicą ważna jest dieta - odstaw cukry (wiem, że łatwo powiedzieć ;)), unikaj drożdży, jedz kiszonki i jogurty. Sama wielokrotnie ratowałam się globulkami dopochwowymi lactovaginal, clotrimazolum do smarowania i lacibios femina do łykania. Ostatnio gin przepisał mi maść pimafucin i tabletki dopochwowe gyno-femidazol. Trochę pomogły, ale nadal się za mną "grzyb" skrada.

    Co do skoczka (u nas nazywanego kicanką), używałam jakiś czas (córka miała wtedy skończone dziesięć miesięcy) i byłam zadowolona.

    Lisa85 lubi tę wiadomość

    jgf871u.png

    t6748sh.png
  • Lisa85 Autorytet
    Postów: 989 933

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2017, 10:51

    ojxe2n0alit7kw2e.png
    km5sjw4z2s29aglx.png
    5b09wn15c8ssxa0k.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    setti mi ostatnio lekarz przepisał dokładnie to samo. Niby poprawa jest ale czuję że do końca się nie pozbyłam tego dziadostwa. Pewnie będzie się ciągnęło już do porodu. Zastanawiam się tylko co z masażem krocza żeby nie roznieść tego bardziej

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2017, 08:47

  • julitk4 Autorytet
    Postów: 370 150

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iza776 wrote:
    Ostatnio miałam identyczna sytuacje. Dziewczyny mnie tu uspokoiła, nic się nie dzieło więc nie panikowalam.


    A duży był Twój glutek?Bardziej ciągnący czy bardziej galaretka?Patrzyłam zdjęcie czopów to inaczej wygląda i sto razy większy.Aplikowalam sobie wczoraj multigyn moze on się zmieszał z moim grzybem i dlatego tak to wygląda?No calkiem jak śluz płodny.Przepraszam za bezpośredniość.

    Co do dolegliwości to ja nie mogę narzekać.Zgagę mam sporadycznie.Na początku ciąży miałam okropną.Narazie nie puchnę ale to kwestia czasu pewnie.Kręgosłup mnie nie boli.

  • julitk4 Autorytet
    Postów: 370 150

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Princesska wrote:
    Ja tez powiem szczerze jestem jakaś zmęczona psychicznie. Każde wyjście z domu to stres, jak pomyśle ze szyjka się skróciła a ja nic o tym nie wiem(bo do kolejnej wizyty został tydzień/pare dni) to aż mi się w środku gorąco robi. A już nie wspomnę o tym ze średnio raz dziennie dopadają mnie duszności spowodowane naciskiem na przeponę itp. I spinająca się macica. Ja już nawet na to nie reaguje. Powyżej kilkunastu razy na bank się napina w ciągu dnia, czasem zwykle poruszenie się już to powoduje. Biorę leki robię co mogę staram się leżeć, a to nic nie daje.
    A upały o dziwo dobrze znoszę.


    Ja jakoś przestalam czuć twardnienia.Nie wien jak to możliwe ale jest ich dużo mniej.A nawet jak się pojawiają przy ruchu to dopiero jak brzuch dotknę to się orientuje że twardy.Co do szyjki i stanu psychicznego mam tak samo.Chyba sama poproszę o częstsze wizyty.Cieszę się bardzo z ciąży.Ale im bliżej porodu tym większy lęk odczuwam o dziecko.

  • julitk4 Autorytet
    Postów: 370 150

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    setti wrote:
    Julitk4, w walce z grzybicą ważna jest dieta - odstaw cukry (wiem, że łatwo powiedzieć ;)), unikaj drożdży, jedz kiszonki i jogurty. Sama wielokrotnie ratowałam się globulkami dopochwowymi lactovaginal, clotrimazolum do smarowania i lacibios femina do łykania. Ostatnio gin przepisał mi maść pimafucin i tabletki dopochwowe gyno-femidazol. Trochę pomogły, ale nadal się za mną "grzyb" skrada.

    Co do skoczka (u nas nazywanego kicanką), używałam jakiś czas (córka miała wtedy skończone dziesięć miesięcy) i byłam zadowolona.

    Hmm słodyczy prawie nie jem.Owoce tak ale nie jakieś mega ilości.Pije wodę z cytryną.Spróbuje z tymi kiszonkami jeszcze.Zastanawia mnie kwestia porodu sn przy grzybicy.Dziecko się nie zarazi?

  • majju Autorytet
    Postów: 1623 2714

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć forumowe Ciocie! Maciek mówi Wam 'Dzień dobry!' :) :) :)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bb450b6d4750.jpg

    perfectangel85, Karooolcia :), ⚘Kwiatuszek, zubii, Bacardi90, Bąbelek1980, Annie1981, Lisa85, Cameline, Maja83, Zorganizowana:), justa. lubią tę wiadomość

    qdkkqps67blqh0e0.png
  • Matka Rocku Autorytet
    Postów: 461 717

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję zgagi dziewczyny. Mnie nadal wszystko co niefajne omija.
    Nie liczę takich drobiazgów jak ból w krzyżu i w biodrach jak leżę. No i jeszcze odkąd prawie zemdlałam na badaniu krzywej cukrowej tydzień temu, czasem mi się robi słabo przy wysiłku. Ale poza tym czuję się bardzo dobrze.
    Myślę, że naprawdę nie mam prawa na nic narzekać, porównując do różnych niemiłych dolegliwości wielu z Was.

    Byłam dziś na wizycie na NFZ i o dziwo doktor trochę pooglądał naszego dzidziusia na usg. :D
    Waży już ponad 1,2 kg, kawał chłopa! :D
    Ułożenie nadal miednicowe, mógłby już się przekręcić synuś... no ale ma jeszcze trochę czasu.
    Jutro i tak idę prywatnie w Gdańsku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2017, 10:06

    ⚘Kwiatuszek, perfectangel85, zubii, Bacardi90, Annie1981, Lisa85, Cameline, Marcia1989, justa. lubią tę wiadomość

  • Lavender Debiutantka
    Postów: 6 11

    Wysłany: 28 czerwca 2017, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Princesska wrote:
    Ja tez powiem szczerze jestem jakaś zmęczona psychicznie. Każde wyjście z domu to stres, jak pomyśle ze szyjka się skróciła a ja nic o tym nie wiem(bo do kolejnej wizyty został tydzień/pare dni) to aż mi się w środku gorąco robi. A już nie wspomnę o tym ze średnio raz dziennie dopadają mnie duszności spowodowane naciskiem na przeponę itp. I spinająca się macica. Ja już nawet na to nie reaguje. Powyżej kilkunastu razy na bank się napina w ciągu dnia, czasem zwykle poruszenie się już to powoduje. Biorę leki robię co mogę staram się leżeć, a to nic nie daje.
    A upały o dziwo dobrze znoszę.

    W pełni Cie rozumiem. Mi również codziennie napina się brzuch, mogę tylko spacerować pół godzinki dziennie i odpoczywać. Biorę również luteinę ale zawsze czekam z niecierpliwością na kolejną wizytę, żeby się dowiedzieć, czy szyjka się skróciła czy nie. Ech, szkoda, strasznie mi brakuje ruchu, zwłaszcza basenu, no ale czego się nie robi dla dziecka ;)

    Princesska lubi tę wiadomość

    Lavender
‹‹ 864 865 866 867 868 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ