Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja właśnie poszperałam trochę i jestem zła. Nie chce już rodzic w bielańskim, w sumie szkoda bo cała ciąże prowadzi mi lekarz tam pracujący, jestem z niego bardzo zadowolona. Zdecyduje się chyba na mandalinskiego - zależy mi żeby ewentualnie mąż był przy CC, jest tam taka możliwość przy dodatkowej opłacie i zależy mi żeby od razu po cięciu dali mężowi to kangurowania a z opinii z bielsnkiego wynika ze dziecko dają po 12 h. Tragedia. JESTEM ZŁALisa85 wrote:Princesska ja też chciałabym się dowiedzieć z kim mam rozmawiać na temat planowanego CC. Chyba trzeba zadzwonić i zapytać po prostu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2017, 14:35
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
natty85 wrote:Zapisalam sie do szkoly rodzenia. Kurs trwa 3 tyg. Bedzie to moj 32-34 tydz ciazy. Czy nie bedzie to za pozno?
3 tygodnie w sensie codziennie? Ja już byłam na drugim spotkaniu, co tydzień, 10 spotka razem będzie.Czekamy na Ciebie Marysia:)
-
Princesska wrote:Ja właśnie poszperałam trochę i jestem zła. Nie chce już rodzic w bielańskim, w sumie szkoda bo cała ciąże prowadzi mi lekarz tam pracujący, jestem z niego bardzo zadowolona. Zdecyduje się chyba na mandalinskiego - zależy mi żeby ewentualnie mąż był przy CC, jest tam taka możliwość przy dodatkowej opłacie i zależy mi żeby od razu po cięciu dali mężowi to kangurowania a z opinii z bielsnkiego wynika ze dziecko dają po 12 h. Tragedia. JESTEM ZŁA
Princesska zadzwoń lub pojedź jeszcze i dopytaj. Ostatnia aktualizacja o moim szpitalu jest z 02.2012r.... Także wiesz może u Ciebie też już jest inaczej
-
Duże macie te dzieciaczki i sama jestem ciekawa czy pulpetka siedzi w brzuszku
Jak ostatnio byłam w szpitalu to dziewczyna z sali urodziła wcześniaka w skończonym 27tc (prawie 28tc) z wagą 700g. Lekarze powiedzieli że ok. Wy na tym etapie macie prawie kg więcej, aż takie mogą być rozbieżności?
Pierwsza córka w 29tc ważyła 1kg, ale ona z tych mniejszych
-
Cameline wrote:Duże macie te dzieciaczki i sama jestem ciekawa czy pulpetka siedzi w brzuszku
Jak ostatnio byłam w szpitalu to dziewczyna z sali urodziła wcześniaka w skończonym 27tc (prawie 28tc) z wagą 700g. Lekarze powiedzieli że ok. Wy na tym etapie macie prawie kg więcej, aż takie mogą być rozbieżności?
Pierwsza córka w 29tc ważyła 1kg, ale ona z tych mniejszych
Moja w 29tc miała 957g ciekawe jak synek.
Cameline lubi tę wiadomość
-
Cameline wrote:Duże macie te dzieciaczki i sama jestem ciekawa czy pulpetka siedzi w brzuszku
Jak ostatnio byłam w szpitalu to dziewczyna z sali urodziła wcześniaka w skończonym 27tc (prawie 28tc) z wagą 700g. Lekarze powiedzieli że ok. Wy na tym etapie macie prawie kg więcej, aż takie mogą być rozbieżności?
Pierwsza córka w 29tc ważyła 1kg, ale ona z tych mniejszych
Moja w 30t6d ważyła 1650. Lekarz twierdzi że s normie, choć widzę że tu jest raczej dużo większości dzieci.
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
2 razy w tygodniu po 2h. Razem 12h godzin. Skoncze kurs to bede w 34 tyg. Nie chce kursu weekendowego bo musze jesc co 3 godziny i sprawdzac cukier.mkl wrote:3 tygodnie w sensie codziennie? Ja już byłam na drugim spotkaniu, co tydzień, 10 spotka razem będzie.
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI
hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Cameline wrote:
A jest ktoś komu dziecko nie ulewało? Ja w otoczeniu nie mam takich osób. Chodzi tylko o ilość, czasem to jest z nadmiaru mleka jednorazowo po wypiciu a czasem jak u nas ulewanie a raczej wymioty co ok.20 min non stop do ok.2-3 r.ż.
Moja córka nigdy nie ulewała
Co do obecności męża przy porodzie, to ja sobie nie wyobrażam, zeby go nie było. Przy pierwszej CC przez całą operację siedział przy mojej głowie i trzymał mnie za rękę, a potem poszedl z położna i córką Ja samo cięcie wspominam fatalnie, wiec gdyby nie fakt, ze mąż będzie znowu przy mnie to nie wiem czy tak szybko zdecydowalabym się na drugie dziecko.
Co do wagi to ja mam na plusie 5-6kg, a czuje sie jakbym miala ze 30
Jesli chodzi o poduszki motylki to kompletnie nie wyobrażam sobie uzywać go dla noworodka. Kupiłam go jak córka zaczęła jeżdzić w spacerówcem, a czesto w niej zasypia, więc motylek się sprawdza, ale wczesniej to wedlug mnie bez sensu. Ja nie używalam zadnej poduszki dla noworodka/niemowlaka, ale jesli bym musiała to raczej bym kupiła coś takiego http://www.smyk.com/catalog/product/view/id/179432/?gclid=CjwKEAjwytLKBRCX547gve7EsE4SJAD3IZV6XZIa-OHAZBQZtHfIN4lDj9rQXaGz3XMAbpuKC0600BoC_kTw_wcB
-
Czy ktoras z Was miała cholestaze?albo wie vos o niej?wyszly.mi podwyzszone proby watrobowe,lekko ale sa,nie mam innych objawow:(jesli to jest to to ja juz sil nie mam:(wszystko w tej ciaxy dopada mnie:(Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
Justa jeszcze to Cie dopadlo? A swedza cie rece albo stopy? Ja jeszcze nie robilam badan az sie boje. Moja ciotka miala dwa razy cholestaze...ddostala leki i byla na diecie ale ja bardzo cale cialo swedzialo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2017, 15:22
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Znieczulenie miałam w kręgosłup czyli nic nie czułam od części lędźwiowej w dół. Ale przy cc muszą wypchnąć to dziecko (jak przy sn chwyt kristelera) i uciskają na dno macicy (przy żebrach). Może to położenie miednicowe, może się gdzieś zawieruszyła córka w brzuchu ale nie mogli wypchnąć i z 3 albo 4 rrazyuciskali, za każdym razem mocniej. A to już bolało strasznie, prawie zemdlałam.aswalda wrote:Cameline czułaś ból przy CC? Zawsze myślałam że to nic a nic nie czuć. Ja się okropnie boję cięcia. Oby mi się znów udało urodzić sn...
Nawet położna przed wypchnięciem dziecka powiedziała że teraz mogę delikatnie coś poczuć.
