Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGdziejestmieszko wrote:A mnie dopadł zespół cieśni nadgarstka i to od razu z kopyta. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że palce u dłoni puchną mi strasznie w nocy, wczoraj dodatkowo zaczęły drętwieć i boleć
wszystkie objawy się zgadzają
miałam to w 1 ciązy
noce były koszmarne
pomagało spanie ( niemalże) na pionowo. 3 poduszki. Niestety bol jest okropny. Dziecko uciska nerw. Lekarz pewnie będzie kazał zbadać D-dimery. nie ma na to bezpiecznego leku ( nie bylo 6 lat temu) lekarka chciała mi dać jeden ale mówi " nie jest on obojętny dla dziecka" więc nie brałam.
bardzo Ci współczuje -
Okrutnie szybko mija mi czas! Zostało 60 dni do porodu... Na szczęście już prawie wszystko gotowe, czekam tylko na sofę do pokoju Młodego i promocję w rossmanie żeby kupić kosmetyki.
Mam nadzieję, że w weekend będzie ładna pogoda bo mam mega ochotę na grillazubii, Lisa85 lubią tę wiadomość
-
zubii wrote:Witam się w 31tc
matko czy wam też tak teraz tygodnie szybko lecą ?
, CC mam zaplanowane na 38t3d, a do domu wracam dopiero za 1.5 tygodnia, więc tym bardziej panika mi się włącza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2017, 09:27
Lisa85, Princesska lubią tę wiadomość
-
Hej Mamuśki
Podczytuję Was z doskoku bo na wakacjach nie ma kiedy się nudzić
OD wczoraj piękna pogoda to korzystamy z plaży, basenu, zjeżdżalniJest superancko
Co do mojego cc to lekarz ostatnio powiedział, że tak mam prawo odmówić SN i wtedy 39tc i ciachMam zamiar jeszcze z nim rozmawiać o 38 tygodniu
Ja wracam z wakacji i biorę się za resztę wyprawki, co do butelek t będę miała Calma na w razie W, bo bardzo chciałabym pociągnąć z piersią do tych 6-ciu miesięcy.
Pozdrawiam Was z cieplutkiego i słonecznego Niechorza
DOpijam kawkę, śniadanko i plażing
Buziaki :*iza776, Lisa85, Maja83, Cameline lubią tę wiadomość
-
Justaw wrote:ja jestem przerażona uciekającym czasem
, CC mam zaplanowane na 38t3d, a do domu wracam dopiero za 1.5 tygodnia, więc tym bardziej panika mi się włącza
Ja mam przyjść na koniec sierpnia i ustala mi termin więc od ustalenia daty będę przeżywać :pLisa85 lubi tę wiadomość
-
Karolka12345 wrote:Hej Mamuśki
Podczytuję Was z doskoku bo na wakacjach nie ma kiedy się nudzić
OD wczoraj piękna pogoda to korzystamy z plaży, basenu, zjeżdżalniJest superancko
Co do mojego cc to lekarz ostatnio powiedział, że tak mam prawo odmówić SN i wtedy 39tc i ciachMam zamiar jeszcze z nim rozmawiać o 38 tygodniu
Ja wracam z wakacji i biorę się za resztę wyprawki, co do butelek t będę miała Calma na w razie W, bo bardzo chciałabym pociągnąć z piersią do tych 6-ciu miesięcy.
Pozdrawiam Was z cieplutkiego i słonecznego Niechorza
DOpijam kawkę, śniadanko i plażing
Buziaki :*
Ja właśnie wolałabym urodzić w 39tc więc pójdę do nich 31 sierpnia to będzie już skonczony 38tcLisa85 lubi tę wiadomość
-
Gdziejestmieszko wrote:A mnie dopadł zespół cieśni nadgarstka i to od razu z kopyta. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że palce u dłoni puchną mi strasznie w nocy, wczoraj dodatkowo zaczęły drętwieć i boleć
wszystkie objawy się zgadzają
Mam to samo juz od ponad 3 mies.Pomaga chodzenie w nocy i oblozenie dloni lodem.niestety nic wiecej nie da sie z tym zrobic.po porodzie powinno ustapic. -
Lisa85 wrote:A ja mam dylemat czy iść w skończonym 39 tygodniu do szpitala, czy w wyliczonym dniu porodu. Synek urodził się w 40+5 a córka 42+1. Nie miałam akcji porodowej w obu ciążach. W pierwszej tylko odeszły mi wody i na tym koniec. W drugiej kompletnie nic się nie działo.
Synek ma urodziny 26 lipca, a córka 25 sierpnia. Teraz mam termin na 5 września. Wiem, że to błahostka, ale skoro mogę wybrać czy córka ma się urodzić w sierpniu czy we wrześniu to zaczęłam się nad tym intensywnie zastanawiać hehe i nie wiem, który miesiąc wybrać
Moim zdaniem fajnie by to wyglądało lipiec sierpień wrzesieńLisa85 lubi tę wiadomość
-
Moim zdaniem nie ma co za szybko sie umawiac na cięcie. Jak dziecko samo sie pcha na swiat w 38 tygodniu to znaczy ze jest gotowe, ale nie ma tego co przyśpieszać. W końcu mówi się o "4 trymestrze", ze taki trudny dla maluchów, więc po co przedłużać ten okres na własne życzenie.
oczywiście myślę o sytuacjach kidy nie ma wskazań do wczesniejszego zakończenia ciąży.
I wiem tez jak ciezko jest w tych ostatnich tygodniach...Lisa85 lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczynki.
Co do szykowania kącika - ja powoluuutku zaczynam. Na początku wydawało mi się, ze to dużo za wcześnie ale muszę Wam powiedzieć, że pomimo + 7 kg i wszystko "w brzuch" to niestety odczuwam kręgosłup. Wystarczy, że trochę porobię ("porobię" mam na myśli zupełnie inny level sprzątania niż przed ciążą)) i już ból pleców zaczyna dość dokuczać - wiem, że w porównaniu do niektórych to nic i dlatego nie przyszłam tu marudzić i narzekać. Ale w związku z tym wszystkie prace i działania wykonuje hmmm... powiedzmy DOKŁADNIE (czyli bardzo powoli i niewiele w ciągu dnia;)) to już zaczęłam szykować miejsce dla Maleństwa. Budowa naszego domu jest na bardzo początkowym etapie (w głowie póki co) i dlatego córka będzie na razie w naszej sypialni - ale prócz łóżeczka nie kupujemy żadnych mebli.
Z regału na "wszystko i nic", mam zamiar zrobić coś w rodzaju komody tzn. przemalować na biało i kupić kilka plastikowych pudełek z przykrywką i w nich trzymać bieżące rzeczy dziecka :
) A z dekoracji - wydrukowałam na papierze fotograficznym 3 grafiki ( kosztowało mnie 3 zł za sztukę) i jeszcze dokupię ramki w IKEA ( 8 zł ) sztuka i mam dekoracje.
Dodatkowo znalazłam na allegro drewniany łapacz snów z imieniem i zamierzam go przemalować na biało o piórka na pastelowe kolorki
Poza tym chciałabym podrasować łóżeczko - dlatego 6 szczebelków zamierzam pomalować na pastelowe kolory (kupiłam testery Dekoral za 1 zł sztuka).
I wczoraj na grupie w moim mieście "upolowałam" za Kinder Niespodziankę, baldachim ze stelażem w stanie idealnym:) - nie planowałam baldachimu ale za taką kwotę jestem w stanie zaryzykować -
perfectangel85 wrote:Moim zdaniem nie ma co za szybko sie umawiac na cięcie. Jak dziecko samo sie pcha na swiat w 38 tygodniu to znaczy ze jest gotowe, ale nie ma tego co przyśpieszać. W końcu mówi się o "4 trymestrze", ze taki trudny dla maluchów, więc po co przedłużać ten okres na własne życzenie.
oczywiście myślę o sytuacjach kidy nie ma wskazań do wczesniejszego zakończenia ciąży.
I wiem tez jak ciezko jest w tych ostatnich tygodniach...
Jasne że tak mi tam obojętnie kiedy byle wszystko poszło ok córkę przenosiłam urodziła się w zaczetym 43tc łożysko już było nie wydolnego i zagrożenie życia dziecka także aż mnie trzęsie jak sobie pomyślę że teraz znowu miałabym przez to przechodzić.perfectangel85, Lisa85 lubią tę wiadomość
-
A co do kosmetyków - jako pasjonatka i uczestniczka wszystkich bezpłatnych warsztatów typu "Świadoma Mama" itp.
mam po prostu muuuultum próbek kosmetyków dla dzieci. Dlatego chciałabym najpierw zobaczyć jak Ada zareaguje na to co mamy i potem kupię pełnowymiarowe te, które najlepiej się sprawdzają. Nie uśmiecha mi się wydać kilkadziesiąt złotych żeby się okazało, ze coś uczula albo się nie u nas nie nada
Ach i jednak Wam się trochę pożalę albo raczej opowiem:
W tym tygodniu dostałam dwa wory ciuszków od znajomej po jej córce. To są ubranka sprzed kilku lat i dostałam takie nieprzebrane, bo szybko musiała opróżnić skrytkę w której czekały w workach na swój czas. Ubranka różne, głównie takie "codzienne" bodziaki. Jako, że ja niecierpię mieć wielu rzeczy - dla dzidzi również staram się ograniczyć do minimum. Wybrałam sobie coś tak,a resztę miałam "wydać, wyrzucić bo ona ich nie chce"I jako, że nie mam w otoczeniu nikogo komu mogłabym te ciuszki dać wrzuciłam na dwie lokalne grupy informacje, że mam takie ciuszki do wydania za darmo. Dodałam oczywiście, że ich stan jest różny i pewnie część trzeba będzie wyrzucić, a te które się wybierze trzeba wyprać i zaznaczyłam, że odbiór tylko osobisty w moim mieście. I się zaczęło... "Jakiej marki są głównie ubranka", "Ja wezmę, ale nie mam jak dojechać - czy mogłaby pani mi je przywieźć (80 km w jedną stronę)" " Proszę zdjęcia - Niestety nie przesyłam zdjeć, ubranek jest bardzo dużo. Nie mam czasu żeby je wszystkie sfotografować - W domu siedzisz i nie masz czasu?." i takich "próśb" było dużo, dużo więcej... Wiem, że to żaden altruizm wydawać stare ciuszki - ale tyle osób twierdzi, że potrzebuje a jak przyjdzie co do czego to wyszło tak, że jeszcze bym musiała dopłacić żeby ktoś wziął
Tak się zdenerowowałam, że ogłoszenie usunęłam, a ciuszki wzięła sąsiądka dla jakieś znajomej, która te "szmatki" które się nie nadadzą wyrzuci, a te fajniejsze sama wypierze (bo o to też dostałam burę od jednej pani).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2017, 11:29
-
zubii wrote:Jasne że tak mi tam obojętnie kiedy byle wszystko poszło ok córkę przenosiłam urodziła się w zaczetym 43tc łożysko już było nie wydolnego i zagrożenie życia dziecka także aż mnie trzęsie jak sobie pomyślę że teraz znowu miałabym przez to przechodzić.