X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2017
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2017

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2017, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buka trzymaj się tam dzielnie ;)

    U mnie też jest powtórka z I trymestru. Znów mam mdłości i uderzenia gorąca no i piersi mi totalnie wariują. Chcę już przytulić maleńką ale jednocześnie trochę mi szkoda tej ciążowej przygody :)

    różowo lubi tę wiadomość

  • Milenka~11 Autorytet
    Postów: 632 449

    Wysłany: 14 lipca 2017, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buka wszystkie maminki są z Tobą;-). Uderzenia gorąca to nie ale coś mnie kłuje z prawej strony i strasznie bulgocze w jelitach.

    dqpri09k6uedld97.png
  • Lisa85 Autorytet
    Postów: 989 933

    Wysłany: 14 lipca 2017, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2017, 19:52

    Princesska, zubii, Marcia1989, Bacardi90, Cameline, Bąbelek1980, Ja86, Annie1981 lubią tę wiadomość

    ojxe2n0alit7kw2e.png
    km5sjw4z2s29aglx.png
    5b09wn15c8ssxa0k.png
  • Princesska Autorytet
    Postów: 864 782

    Wysłany: 14 lipca 2017, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bacardi mi właśnie od wczoraj tak nieodbrze ale mam nadzieje ze powód jest inny i mdłości nie wróciły :/ nie przeżyłabym tego.
    W ogóle jedli chodzi o piersi tkliwe miałam tylko na początku ciąży, przez 80% czasu ani mnie nie bolą ani nic. Teraz tylko jak nacisnę to z prawej piersi wylatuje siara, lewa pierś ma jakiś zastój :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2017, 14:07

    3jvzj44jvrh76fpf.png
    ❤ Synek Aleksander ❤
    2 cs - szczęśliwy :)
  • zubii Autorytet
    Postów: 1736 1645

    Wysłany: 14 lipca 2017, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie spadlam z taboretu na ktorym siedzialam.:( chcialam odciagnac corce gile bo jest przeziebiona nachylilam sie i bach mam nadzieje, ze synkowi nic sie nie stalo. Nic mnoe nie boli taboret byl nie wysoki ale mam teraz pietra...jeszcze na dodatek tz w pracy a ja sama z corka w domu...

    wniddf9hp6rxkcqu.png
    n59yi09ken86ewr0.png
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 14 lipca 2017, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julia2015 wrote:
    Dobrze kojarzę, że rodzisz na Polnej w Poznaniu? Ja tam rodziłam i rzeczywiście dla dzieci jest wszystko, ja bym smoczki wzięła, chusteczek nawilzonyxh nie zapewniają a przy smółce idzie tego mnostwo. Dzieci ubrane sa zwykle w same kaftaniki i na to kocyk ale jest tam tak ciepło że w zupełności wystarczy. Jak się zabrudzi jakieś ubranko czy braknie pieluch to można poprosić o czyste. Ja bym jeszcze smakowała z doświadczenia szczotke do włosów, bo trafił mi się niezły kudlacz a zupełnie o tym zapomnialam.

    Julia dobrze kojarzysz, będę rodzić na polnej. Juz tam leżałam dwa tygodnie i dziewczyny mówiły, że szpital zapewnia wszystko. Ale z tą szczoteczką to dobry pomysł. Dziękuję :)

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • Viriki Autorytet
    Postów: 765 917

    Wysłany: 14 lipca 2017, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziś od rana mam chyba syndrom wicia gniazda :D wczoraj jeszcze na wieczor zrobilismy sobie z mężem wycieczkę 80k do Ikei :D bo żonce się zachciało komody dla małego.
    No i oczywiscie pinset pudełek pokupowałam a dziś od rana porządki :)
    Na razie uporządkowałam łazienkę i regał w kuchni a na jutro mam zamiar malowac łóżeczko na biało bo kupiłam też farby.

    Czy was też tak nosi z ogarnianiem czy tylko ja to mam? Koleżanka sie nawet dzisiaj ze mnie śmiała: co? gniazdo juz wijesz? a ja serio mam tyle energii, ze chyba z radości okna pomyje jeszcze :D

    <3 Daniel <3
    3jgxqqmzdvdetwpe.png

  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 14 lipca 2017, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    falka wrote:
    Nie Monako na prad. Ale to nie problem u nas :) sa jeszcze inne wzorki ksiezyc kwiatuszek i daja przyjemne przytlumione swiatelko. Ty juz niedlugo do szpitala. 10 dni!! :O a my w przyszlym tygodniu jeszcze na 3 dni nad morze wyskoczymy. Ostatnie chwile we dwoje :)
    Całą ciąże marzyłam o tym, żeby wybrać się nad morze. Tylko pozazdrościć!!

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • Viriki Autorytet
    Postów: 765 917

    Wysłany: 14 lipca 2017, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I temat imion podniesiony znów u nas.
    Niby ten Danek nam obojgu pasuje, ale jeszcze rozważamy Teodora i Stefana.
    Co myślicie?

    <3 Daniel <3
    3jgxqqmzdvdetwpe.png

  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 14 lipca 2017, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zubii ale nie uderzyłaś się w brzuch??

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • Marcia1989 Autorytet
    Postów: 429 407

    Wysłany: 14 lipca 2017, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lisa85 wrote:
    Hej! Ja już po wizycie. Do tej pory 12,5kg na plusie mam. Wyniki moje ok. Z Celinką też wszystko dobrze :) Waży już 2kg :)

    Co do ręczników to ja mam na początek te z kapturkiem 80/80. Córka ma dwa lata i dopiero teraz wymieniam jej te ręczniki na 100/100. Synek też w wieku dwóch lat dostał większe i do dziś ich używa, a teraz ma 4 lata :)

    U nas w szpitalu nie pozwalają mieć smoczków bo uważają, że to zbiorowisko bakterii. Oczywiście ja miałam smoki. Jedna położna to nawet powiedziała, że trzeba zanotować, że ja ich nie słucham i daję dziecku smoczek haha..

    Marcina u nas w szpitalu trzeba mieć wszystko swoje. Podkłady poporodowe były tylko, ale ja i tak na wszelki wypadek biorę swoje.
    Dobrze, że nie byłaś w tej Biedronce, bo to nie była lampka tylko pozytywka tej firmy.
    Hehe to dobrze, ze nie pojechalam;) ale jakbym pojechała to tez korona z glowy by mi nie spadla :) na pewno bym wyszla z torbą zakupów; ) u nas nie wolno smoczka? Haha a niby dlaczego? Ja tam nie mam nic do smoczkow, wręcz przeciwnie boje sie bo slyszalam ze niektóre dzieci odrzucaja, a jednak jest to jakas forma uspokojenia, wiec tego bym nie chciala. A niech sobie notuja, to moje bejbi ;) tak myslalam, ze trzeba wszystko :D ahh ten Toruń; ) to u mnie w malym miasteczku, z którego pochodzę bratowa rodzila niecaly rok temu to polowy rzeczy nie musiala taszczyc ze soba a tu 2 walizy;)

    Lisa85 lubi tę wiadomość

    16udvfxmplx8ab54.png
  • Karolka12345 Autorytet
    Postów: 1047 1167

    Wysłany: 14 lipca 2017, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    perfectangel85 wrote:
    ja tak miałam ze po porodzie pierwszego dziecka pojawily sie mysli "po co mi to było?", tzw baby blues mnie nie ominął. Czułam się jakbym dostała w twarz moimi wyobrażeniami. Zamiast różowego, kochanego bobasa zobaczyłam kotwicę u nogi i ograniczenie i niewyspanie... na szczęście pare dni i ułożyłam sobie wszystko i już było ok, ale hormony po porodzie zrobiły swoje
    teraz tez mam czasem mysli "po co znowu pcham się w tą masakre?" ale potem patrze na moj duży już cud i już wiem po co :P
    pamiętajcie żeby podesłać swoim facetom jakiś dobry artykuł o depresji poporodowej i baby blues, żeby byli czujni i przygotowani i rozumieli Was, jeżeli na początku huśtawka nastrojów da popalić


    Jakbym czytała o sobie... Miałam dokładnie to samo. JEstem przekonana, ze przeszłam jakąś łagodniejszą formę depresji poporodowej mimo, że Jaś był upragnionym i planowanym dzieckiem.
    Nie da sie ukryć dziecko odwraca świat do góry nogami, ale tak jak piszesz wystarczy trochę czasu na poukładanie sobie wszystkiego i da się przez to przejść :)

    perfectangel85 lubi tę wiadomość

    f2wlpiqv9u7j05yh.png

    860ix1hpayv09dze.png
  • Emma 32 Autorytet
    Postów: 996 618

    Wysłany: 14 lipca 2017, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viriki wrote:
    A ja dziś od rana mam chyba syndrom wicia gniazda :D wczoraj jeszcze na wieczor zrobilismy sobie z mężem wycieczkę 80k do Ikei :D bo żonce się zachciało komody dla małego.
    No i oczywiscie pinset pudełek pokupowałam a dziś od rana porządki :)
    Na razie uporządkowałam łazienkę i regał w kuchni a na jutro mam zamiar malowac łóżeczko na biało bo kupiłam też farby.

    Czy was też tak nosi z ogarnianiem czy tylko ja to mam? Koleżanka sie nawet dzisiaj ze mnie śmiała: co? gniazdo juz wijesz? a ja serio mam tyle energii, ze chyba z radości okna pomyje jeszcze :D

    Oj zazdroszcze Ci tej energii.U mnie poki co spadek formy.Brzuch mi sie spina przy chodzeniu tak ze ledwo laze,cycki bola,biodra bola,rece puchna bo mi sie dodatkowo przyplatal zespol ciesni nadgarstka.A mnostwo rzeczy mam jeszcze do zrobienia,nie wiem kiedy sie za to wezme.Poza tym wizja porodu mnie przeraza im wiecej o tym mysle tym bardziej sie nakrecam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2017, 14:27

    010idqk3hkbcgs9f.png
  • Marcia1989 Autorytet
    Postów: 429 407

    Wysłany: 14 lipca 2017, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zubii na pewno wszystko jest oki. skofo siedzialas to nie byla to jakas ogromna wysokosc, gorzej jakby stala na nim. Ale obserwuj siebie oczywiście.
    Viriki takie dni pelne energii trzeba wykorzystywac, wiec dobrze robisz;) ja wczoraj caly dzien bez życia, totalnie przespalam. Tylko tyle co u endokrynologa bylam rano i do konca dnia bed dead. Dzis juz inaczej, wiec pralka wstawiona i prasowanie zaliczone.i z obiadem czekam na ukochanego, Od razu inaczej;) ja nigdy nie wiem kiedy mnie zetnie z nog a kiedy bedzie super dzien, wiec te super wykorzystuje ile sił,

    zubii lubi tę wiadomość

    16udvfxmplx8ab54.png
  • Viriki Autorytet
    Postów: 765 917

    Wysłany: 14 lipca 2017, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O widze, ze temat deprechy podniesiony był.
    To wam wkleje co mi dzis mignelo na FB

    http://cud-narodzin.pl/depresja-ciazowa-psycholog-radzi/

    <3 Daniel <3
    3jgxqqmzdvdetwpe.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2017, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viriki wrote:
    A ja dziś od rana mam chyba syndrom wicia gniazda :D wczoraj jeszcze na wieczor zrobilismy sobie z mężem wycieczkę 80k do Ikei :D bo żonce się zachciało komody dla małego.
    No i oczywiscie pinset pudełek pokupowałam a dziś od rana porządki :)
    Na razie uporządkowałam łazienkę i regał w kuchni a na jutro mam zamiar malowac łóżeczko na biało bo kupiłam też farby.

    Czy was też tak nosi z ogarnianiem czy tylko ja to mam? Koleżanka sie nawet dzisiaj ze mnie śmiała: co? gniazdo juz wijesz? a ja serio mam tyle energii, ze chyba z radości okna pomyje jeszcze :D
    mam to samo ;) mieszkanie lśni, komoda i łóżeczko już złożone chociaż od poniedziałku mają nam kłaść kafle w korytarzu i pewnie burdel zrobią w całym domu bo drzwi w pokojach są zdjęte, a ubranka już ze sto razy przekładałam i segregowałam. Nie mogę się doczekać kiedy będę mogła wszystko ostatecznie wyczyścić i wyprać :D

  • wisienka1212 Ekspertka
    Postów: 198 203

    Wysłany: 14 lipca 2017, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viriki zazdroszcze ze mozesz tak ogarniac :) mnie tez tak nosi ale musze lezec :/
    Chociaz itak zostalo mi tylko jedno pranie no i poprasowac musze na raty.
    Mnie naszczescie puchniecie omija szerokim lukiem, zobaczymy jak dlugo :D

    Dziewczyny ale bym zjadla pierogi z truskawkami i slodka smietanka!!!!!!!!!!! :D

    xrotflw1v3lz0rek.png
  • wisienka1212 Ekspertka
    Postów: 198 203

    Wysłany: 14 lipca 2017, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A t moj dzisiejszy brzuszek :)

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fb1928f560a0.jpg

    perfectangel85, ⚘Kwiatuszek, Bacardi90, Cameline, Niesia86, Lisa85, AllishiiA, Gosia1989, falka, Annie1981 lubią tę wiadomość

    xrotflw1v3lz0rek.png
  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 14 lipca 2017, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zubii wrote:
    Wlasnie spadlam z taboretu na ktorym siedzialam.:( chcialam odciagnac corce gile bo jest przeziebiona nachylilam sie i bach mam nadzieje, ze synkowi nic sie nie stalo. Nic mnoe nie boli taboret byl nie wysoki ale mam teraz pietra...jeszcze na dodatek tz w pracy a ja sama z corka w domu...
    Też się ostatnio przewróciłam w domu. Schylilam się po miskę psa straciłam równowagę, leciałam przez pół pokoju i zatrzymałam się na kanapie, na szczęście zarylam kolanem. Dzwoniłam do położnej. Jeżeli są ruchy i nie ma Krwawienia jest ok. Gdyby coś z lozyskiem to były by plamienia. Ja mam detektor tętna więc posłuchał małej i się uspokoiłam. Ale przestraszyłam się.

    zubii lubi tę wiadomość

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 14 lipca 2017, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matka Rocku wrote:
    Nie należy wychodzić z założenia, że noworodki "ciągle płaczą".
    A może Ci się trafi taki model jak mój pierwszy synek - nie płakał praktycznie W OGÓLE. :D Mam wiele koleżanek, których dzieci nie płakały, bo udawało się zaspokoić ich potrzeby jak tylko zakwiliły.
    Tego wszystkim życzę i po raz kolejny polecam z całego serca przygotować się i poznać super techniki uspokajania, tzw."5 S" Dr. Karpa.
    Mi się bardzo przydało, znam osobiście wiele osób które stosowały i sobie chwaliły.

    Link:

    http://tatapad.pl/dziecko/jak-uspokoic-placzace-dziecko-metoda-stuprocentowa/

    (Tu akurat w wersji dla taty, ale super opisane i myślę że warto podsunąć tatusiom ;) )


    Dziewczyny które czeka CC:
    Położna środowiskowa do której zaczęłam chodzić na zajęcia powiedziała mi o ciekawej rzeczy: Hyalobarrier gel - nakłada się go pomiędzy kolejne warstwy tkanek w czasie szycia, zapobiega zrostom i znacznie przyspiesza regenerację.
    Ja na pewno się tym zainteresuję, jeśli będę miała planowane cc.

    Też o nim słuszalam. Niestety cena 500zl

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
‹‹ 931 932 933 934 935 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ