Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Cameline widzę, że obie nie śpimy. 35+5 i sterydy? Myslalam że już nie trzeba ich podawać ma tym etapie. Tez się zastanawiam jak to się u mnie potoczy, choć czuje ze mała jest bardzo nisko. Gin wczoraj nie mogła wziernika założyć, bo mała tak główka Napierała. Zobaczę jak ktg w poniedziałek, twardnienia są często i takie inne niż kiedyś. Jednak przez dwa tyg szyjka zjechała z 2,5cm, no i to rozwarcie. Fakt że odstawilak luteine. U mnie wpływ na też na pewno konizacja.
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Co do roztepow to bym bardziej powiedziala, ze geny. Tesciowa 3 razy byla w ciazy w tym jedej blizniaczej i ani jedego roztepu. Ja tak jak i moja mama caly brzuch, mimo kremowania milion razy dziennie, wiec jak maja byc to i tak beda, a powiedziala bym, ze sa bardzo duze i grube, chociaz kremowalam.
Cameline trzymam kciuki, zeby dzidzius chcial jeszcze posiedziec w brzuszku
I wez sie tu wyspij na zapas Szkoda, ze sie nie da...
Cameline lubi tę wiadomość
-
Właśnie bezsenność... Zasnęłam około 1 a godzina 6 oczy jak 5 zł. Ale każdy mówi śpij póki możesz a ja właśnie nie mogę
Dziewczyny a mam pytanie czy przy porodzie te bóle krzyżowe nie piszą sie na ktg? Pytam, bo podczytuję trochę sierpniowe mamusie i tam własnie urodziła dziewczyna, która miała takie bóle... Oczywiście położna wielce zdziwiona, że rodzi...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2017, 07:17
Ignaś ❤ 11.09.2017
👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc -
Verka w jaki sposób wyprałaś fotelik? Też mnie to czeka i zastanawiam się jak się do tego zabraćverka wrote:Cześć dziewczyny
nie moge uwierzyc, że juz zaraz bedziemy na wylocie. ciekawe która pierwsza urodzi
Ja już skompletowałam wyprawkę i torbę do szpitala. Wyprałam fotelik i gondole, zostalo tylko kupić dętki do wózka Przede mną wizyty do dwoch szpitali, które wybrałam. Poza tym ostatnio wyszedł mi wysoki cukier po 1h i od miesiąca mierzę cukry. Plus taki, że przestałam tyć Mimo,ze w sumie zdrowo się odżywiałam, to teraz bardziej pilnuję regularności. Jeszcze częściej i mniej, bo aż 6 posiłków
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2017, 07:29
-
Cameline, przerażające jest to, co piszesz... W 35+5 tylko magnez, luteina i nospa? Przecież to wcześnie...
Wyprawką się nie martw - w tej chwili wszystko można ogarnąć przez internet, więc dasz radę.
Ja też dziś bardzo kiepsko spałam. Padłam jak mucha około 23, ale obudziłam się po 3 i do 6:30 się kręciłam, później udało mi się przysnąć jeszcze na chwilę, ale i tak czuję się teraz jak zombie. Mam tak coraz częściej, jak już wstanę do łazienki w nocy (a nie wstawać się nie da) to się na tyle rozbudzam, że nie mogę już zasnąć. A jak wiadomo, o tej porze najgłupsze myśli człowiekowi do głowy przychodzą.
-
Z tym spaniem to udręka się robi. Ci co mówią wyśpij się na zapas, chyba nigdy nie byli w ciąży. Zaraz wychodzę na wizytę, moja waga mówi , że od ostatniego razu minus 0,2. W przychodni pewnie więcej pokaże. Pierścionki musiałam zdjąć w 6 t.c., bo zlazła mi skóra z palców, tak mnie odparzyły. Nogi nie puchną w pończochach, za to ręce owszem.
Na bóle krzyżowe jest ta meksykańska chusta rebozo, bodajże. Nie wiem, czy dobrze to piszę. Nam położna kazała spakować prześcieradło i pokazała pozycje, które wtedy pomagają. Chodzi o to, że kość ogonowa się odgina do tyłu i straszny ból, to z ucisku na nerwy.
Dobra, lecę do lekarza, ciekawe jak będzie z kolejką, ale dzisiaj zamierzam być twarda i pchać się pierwsza. Miłego dnia.
-
miffy wrote:Cameline, przerażające jest to, co piszesz... W 35+5 tylko magnez, luteina i nospa? Przecież to wcześnie...
Wyprawką się nie martw - w tej chwili wszystko można ogarnąć przez internet, więc dasz radę.
Ja też dziś bardzo kiepsko spałam. Padłam jak mucha około 23, ale obudziłam się po 3 i do 6:30 się kręciłam, później udało mi się przysnąć jeszcze na chwilę, ale i tak czuję się teraz jak zombie. Mam tak coraz częściej, jak już wstanę do łazienki w nocy (a nie wstawać się nie da) to się na tyle rozbudzam, że nie mogę już zasnąć. A jak wiadomo, o tej porze najgłupsze myśli człowiekowi do głowy przychodzą.
Miffy budziłas sie idealnie na karmienie malucha
-
Cześć dziewczyny.
Do dziewczyn które kupiły wózki używane albo będą prać po swoich dzieciaczkach, jak te wózki pierzecie? gąbka i tyle? Czy wszystko ze stelaża ściągacie i do pralki? ja mam do prania 3w1 i się zastanawiam jak to zrobić...
Jeśli chodzi o spanie to ja nawet w nocy spie- ale jak się położę to przez pierwsze pół godziny wstaję robić z 2-3 razy sisiu bo mam ucisk na pęcherz
-
natalka1988 wrote:Cześć dziewczyny.
Do dziewczyn które kupiły wózki używane albo będą prać po swoich dzieciaczkach, jak te wózki pierzecie? gąbka i tyle? Czy wszystko ze stelaża ściągacie i do pralki? ja mam do prania 3w1 i się zastanawiam jak to zrobić...
Jeśli chodzi o spanie to ja nawet w nocy spie- ale jak się położę to przez pierwsze pół godziny wstaję robić z 2-3 razy sisiu bo mam ucisk na pęcherz
Z usypianiem mam to samo + wstawanie w nocy ze 2 razy na siku.
-
Ja też dziś zaliczyłam nieprzespaną noc, obudziłam się o 1 z koszmarami i zasnelam na chwilę ok. 6 Myślałam że wyśpię się teraz, ale jak na złość mi się odechciało. Chyba przez to wyszedł mi dziś na czczo cukier 98, mimo że nie jadłam dużo na wieczór, wręcz byłam głodna w nocy. A tak już ładnie mi szło z cukrzycą, też dzięki diecie kilka tygodni temu przestałam tyć
Gdańsk, 31 l., kp -
Widzę dziewczyny, że większość z nas mała bezsenna noc... Ja całą noc chodziłam, dokuczaly niespokojne nogi, cholernie duszno, nawet wiatrak nie wyrabial, z pokoju do pokoju, koszmar. Najgorsze że zaczyna tak być codziennie
Nawet mały ma przez to zmieniony rytm dnia I zamiast rano jak zawsze "wstawać" z nami po słodkim dzień dobry, spał... nieźle mnie nastraszyl, na szczęście po śniadaniu się obudził. Pogoda barowa, chyba trzeba będzie odespać tę noc.
Miłego dnia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2017, 10:05
-
natalka1988 wrote:Cześć dziewczyny.
Do dziewczyn które kupiły wózki używane albo będą prać po swoich dzieciaczkach, jak te wózki pierzecie? gąbka i tyle? Czy wszystko ze stelaża ściągacie i do pralki? ja mam do prania 3w1 i się zastanawiam jak to zrobić...
Jeśli chodzi o spanie to ja nawet w nocy spie- ale jak się położę to przez pierwsze pół godziny wstaję robić z 2-3 razy sisiu bo mam ucisk na pęcherz
Ja zdjelam wszystko co moglam i wrzucilam do pralki lacznie z budka,wyjelam tylko ten palak i po sprawie.Wierzch gondoli wymylam gabka z mydlem.Srodka gondoli nie pralam tylko kupilam nowa wkladke.I tak 14 letni wozek.po starszym synu wyglada prawie jak nowy☺Z fotelikiem zrobilam podobnie.Dokupilam tylko folie,nakladki na pasy i wkladke z welny.
Wspolczuje Wam tych problemow ze snem.Ja tez sie budze czesto bo mnie reka rwie ale jak pochodze troche to przechodzi i zasypian b.sxybko.Chodze spac ok 23-24 a wstaje o 8-9.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2017, 10:18
-
U nas tez lipa bo mala placze od zebow
eh ciezko dziewczyny z maluchem w domu. Juz zabkuje dlugo tymi trzonowcami i 1-2 noce w miare i znow jazda
Dzis mama.przyjezda i zostanie na noc... wiec mam.plan spac...
Aaa na plytki sen mi pomaga bardzo opaska na oczy i korki do uszu... wiem, ze po konsultacji z ginem mozna tez meliske ewentualnie melatonine
-
nick nieaktualnyTrzymam kciuki aby wszystkie dzidziusie aby w brzuszkach posiedziały do najkorzystniejszego terminu.
U mnie nie ma kłopotów z bezsennością a raczej obawiam się jakiejś śpiączki. Codziennie śpię po 9 godzin. Dzisiaj spałam 10 godzin. W nocy robię tylko jedną pobudkę na siusiu.
Piszecie że niektórym wróciły mdłości. Mnie nie opuściły ani na chwilę od początku ciąży. Do dzisiaj codziennie rano wymiotuję. Na szczęście reszta dnia jest już spoko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2017, 11:02
