X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
Odpowiedz

🍀Wrześniowe mamy 2024🍀

Oceń ten wątek:
  • Puszek♡ Autorytet
    Postów: 317 348

    Wysłany: 26 marca 2024, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takie bóle w poprzednich ciążach również miałam, szczególnie w pierwszej ciąży. Czasem kłucie, czasem ciągnięcie, raz słabsze raz mocniejsze i wczoraj jak się mnie lekarka pytała czy coś mnie boli to najpierw powiedziałam, że nie, ale za chwilę ogarnęłam że boli mnie ale uznaję to już za coś normalnego w ciązy i nie zwracam na to uwagi. U mnie najgorzej jest jak dużo siedzę, dlatego muszę być w jakimś delikatnym ruchu, krótkie spokojne spacery są dla mnie super. I delikatne ćwiczenia rozciągające.

    Blador trzymam kciuki naprawdę mocno, żeby wszystko skończyło się dobrze ❤️

    Dziewczyny dziś znalazłam coś co mogę pić i mi smakuje i jest super. Wyciśnięty sok z pomarańczy pół na pół z gazowaną wodą, jakie to jest smaczne. Oczywiście na zimno 👌

    Ruda Maruda, blador2, Oela91, kleopatr4 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Marta36 Autorytet
    Postów: 295 184

    Wysłany: 26 marca 2024, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazuzi wrote:
    Zwykła. Ja nie lubię słodkiego picia😟 także czy sama glukoza czy smakowa myślę że da ten sam efekt. Nawet jak sok pije to go z wodą rozcienczam😉
    Ja w pierwszej ciąży miałam zwykłą. A teraz też mi się " poszczęściło " i w I trym musiałam robić krzywą. Ale kupiłam cytrynową glukozę . Wiadomo nie jest to pyszne , ale ta cytryna neutralizuje trochę tą słodycz. Zdecydowanie lepiej przechodzi 😉

    preg.png
  • domi88 Autorytet
    Postów: 271 427

    Wysłany: 26 marca 2024, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta36 wrote:
    Ja w pierwszej ciąży miałam zwykłą. A teraz też mi się " poszczęściło " i w I trym musiałam robić krzywą. Ale kupiłam cytrynową glukozę . Wiadomo nie jest to pyszne , ale ta cytryna neutralizuje trochę tą słodycz. Zdecydowanie lepiej przechodzi 😉

    Też miałam cytrynową, nie wiem jak smakuje zwykła ale ta cytrynowa nawet była znośna. Samo wypicie dla mnie nie było najgorsze, tylko to siedzenie po tym 2h, mi było slabo, myślałam że zemdleję albo zwymiotuję. A jak usiadła obok mnie pacjentka wyperfumowana słodkim i mocnym zapachem to myślałam, że już po badaniu 🤢

    👩🏼35🧑38
    12.01.2024 ⏸️🥰

    preg.png
  • Puszek♡ Autorytet
    Postów: 317 348

    Wysłany: 26 marca 2024, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak robiłam 8 lat temu glukoze to nie było smakowych i nawet nie pozwalały wcisnąć cytryny 🙈 u mnie cukier na czczo jest ok i narazie nie muszę robić obciążenia, dopiero jakoś w połowie ciąży, ja tego badania nie lubię bardzo ale ciekawa jestem tej smakowej glukozy 😉 u nas dzisiaj słoneczko i piękna pogoda, ja się w miarę dobrze czuję. To jest cudowne dobrze się czuć, coś wspaniałego. Nie potrafiłam sobie wyobrazić jakie to uczucie i dziś czuje ze to wspaniałe. Wieczory nadal mam ciężkie ale tak do 15/16 godziny jest lepiej 👌👌👌

    domi88, Layla205, kleopatr4 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Marta36 Autorytet
    Postów: 295 184

    Wysłany: 26 marca 2024, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam już porównanie, także zdecydowanie cytrynową polecam. Ponad 6 lat temu robiłam to właśnie tylko zwykła była... taka woda z toną cukru🤮, a teraz cytrynka całkiem znośnie. I wyniki bardzo dobre, także ulżyło mi.

    A teraz stresik , jutro wyniki z pappy.

    Puszek♡ lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Kil Autorytet
    Postów: 711 1385

    Wysłany: 26 marca 2024, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę laski a ja mam od niedzieli ogólnie bóle brzucha… takie jakby niby brzuch niby jak na okres… w niedzielę w kościele prawie zemdlałam :/ od rana wtedy lekko zabolało mnie w brzuchu i potem po kościele doszły plecy… od wtedy mnie pobolewa cały czas… nie ćwiczę - za przeproszeniem siedzę i kwitnę bo jestem na L4 od początku prawie więc to nie z przemęczenia… w kościele też siedziałam normalnie XD spać mi trudno bo mnie nieraz wybudza jakiś mocniejszy ból i martwię się :( wmawiam sobie że to może być po prostu ze dzidzia rośnie i więcej miejsca sobie wywalcza - ale serio to może być to? Wizytę mam dopiero 18.04 :/ a w sobotę jedziemy na Święta do rodziny do Bielska (3,5h samochodem)

    Ona: 35
    On: 32

    16.01.2024 - 13 dpo - ⏸️🫶
    17.01.2024 - beta-HCG: 189 mlU/ml, Prog 26,1 ng/ml
    19.01.2024 - beta-HCG: 565 mlU/ml, Prog 21,7 ng/ml <3
    01.02.2024 - 0,42 cm mikro człowieczka <3 6t1d
    22.02.2024 - 2,4 cm Miśka <3 9w1d
    18.03.2024 - prenatalne Łódź
    21.03.2024 - kolejna wizyta


    preg.png
  • lady_in_black Autorytet
    Postów: 889 777

    Wysłany: 26 marca 2024, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kil wrote:
    Kurczę laski a ja mam od niedzieli ogólnie bóle brzucha… takie jakby niby brzuch niby jak na okres… w niedzielę w kościele prawie zemdlałam :/ od rana wtedy lekko zabolało mnie w brzuchu i potem po kościele doszły plecy… od wtedy mnie pobolewa cały czas… nie ćwiczę - za przeproszeniem siedzę i kwitnę bo jestem na L4 od początku prawie więc to nie z przemęczenia… w kościele też siedziałam normalnie XD spać mi trudno bo mnie nieraz wybudza jakiś mocniejszy ból i martwię się :( wmawiam sobie że to może być po prostu ze dzidzia rośnie i więcej miejsca sobie wywalcza - ale serio to może być to? Wizytę mam dopiero 18.04 :/ a w sobotę jedziemy na Święta do rodziny do Bielska (3,5h samochodem)

    Właśnie brak ćwiczeń może być przyczyną 😉
    W zdrowej ciąży, dobrze dobrany ruch to złoto.
    Szczerze mówiąc ja taki ból jak opisujesz wolałbym skonsultować wcześniej. To pewnie nic (cała miednica pracuje), ale może też być jakaś infekcja albo czynność skurczowa z jakiejś przyczyny. Możesz sobie pomóc magnezem. Ja biorę magne b6 3x dziennie, ale można trochę z większyć dawkę 🙂 zapytaj też o nospę doraźnie.

    A mnie od dwóch dni boli kość ogonowa 🙄 nie mogę siedzieć na fotelu przy kompie 🙄

    Puszek♡ lubi tę wiadomość

    preg.png
    ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
    12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
    08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
    05.01.24- ⏸️cień cienia
    07.01.24 beta 66 :)/09.01.24 beta 161 :)
    24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
    01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
    21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
    01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
    06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
    14.04.24 250 g :)
    25.04.24 300 g: )
    15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g :)
    05.06.24 830 g :)
    5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️
  • domi88 Autorytet
    Postów: 271 427

    Wysłany: 26 marca 2024, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puszek - mam identyczne odczucia co do aktualnego samopoczucia :) zaczynam się w końcu powoli cieszyć z ciąży :)

    Ja tez czuję bóle brzucha ale bardziej takie rozpieranie/rozciąganie po bokach i silniejszy ból gdy zrobię zbyt szybki ruch, u mnie kojarzyłam to po prostu z rozciąganiem macicy bo z dnia na dzień brzuszek mi wyskoczył jak zaczęły się te bóle.

    Wczoraj pod pępkiem czułam takie lekkie bulgotanie, na początku pomyślałam, że jelita ale przemknęło mi przez myśl, że może to ruchy dziecka :)

    Puszek♡ lubi tę wiadomość

    👩🏼35🧑38
    12.01.2024 ⏸️🥰

    preg.png
  • mimi_m Autorytet
    Postów: 738 890

    Wysłany: 26 marca 2024, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kil - podejdź do lekarza choćby dziś, to możne rozciąganie a możne skurcze - podobnie się objawiają ból jak na okres i ból pleców. Lepiej raz za dużo iść niż raz za mało

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2024, 10:59

    lady_in_black lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Marta36 Autorytet
    Postów: 295 184

    Wysłany: 26 marca 2024, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kil wrote:
    Kurczę laski a ja mam od niedzieli ogólnie bóle brzucha… takie jakby niby brzuch niby jak na okres… w niedzielę w kościele prawie zemdlałam :/ od rana wtedy lekko zabolało mnie w brzuchu i potem po kościele doszły plecy… od wtedy mnie pobolewa cały czas… nie ćwiczę - za przeproszeniem siedzę i kwitnę bo jestem na L4 od początku prawie więc to nie z przemęczenia… w kościele też siedziałam normalnie XD spać mi trudno bo mnie nieraz wybudza jakiś mocniejszy ból i martwię się :( wmawiam sobie że to może być po prostu ze dzidzia rośnie i więcej miejsca sobie wywalcza - ale serio to może być to? Wizytę mam dopiero 18.04 :/ a w sobotę jedziemy na Święta do rodziny do Bielska (3,5h samochodem)
    Robcie przerwy w podróży. Tak żebyś chociaż co godzinkę na 5 min wysiadła i rozprostowała kości. Ja ostatnio za długo siedziałam I potem cały dzień ledwo chodziłam, miałam takie bóle w nogach i biodrach .

    W piątek jadę na Święta koło Bielska , mam 2 godz jazdy i tez planuje przerwę 😉

    preg.png
  • Layla205 Koleżanka
    Postów: 54 111

    Wysłany: 26 marca 2024, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, melduję się po wizycie kontrolnej. Dziś ponownie potwierdzono nam dziewczynkę, więc najprawdopodobniej będzie mała Antosia 😉 180 gram zdrowego maluszka.

    karola_b, Ojejku, Akczi, bonassola, nutella_, lady_in_black, Anuszka28, Puszek♡, domi88, blador2, marti, Kira, Marta36, Ruda Maruda, Kil, kleopatr4, Królowa_Śniegu lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Akczi Autorytet
    Postów: 619 519

    Wysłany: 26 marca 2024, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kil wrote:
    Kurczę laski a ja mam od niedzieli ogólnie bóle brzucha… takie jakby niby brzuch niby jak na okres… w niedzielę w kościele prawie zemdlałam :/ od rana wtedy lekko zabolało mnie w brzuchu i potem po kościele doszły plecy… od wtedy mnie pobolewa cały czas… nie ćwiczę - za przeproszeniem siedzę i kwitnę bo jestem na L4 od początku prawie więc to nie z przemęczenia… w kościele też siedziałam normalnie XD spać mi trudno bo mnie nieraz wybudza jakiś mocniejszy ból i martwię się :( wmawiam sobie że to może być po prostu ze dzidzia rośnie i więcej miejsca sobie wywalcza - ale serio to może być to? Wizytę mam dopiero 18.04 :/ a w sobotę jedziemy na Święta do rodziny do Bielska (3,5h samochodem)
    U mnie były dokładnie takie bóle tylko że na samym początku do ok. 9 tygodnia i oznaczało to właśnie ze macica się rozciąga ale lepiej to skontrolować 🙂

    😮1,5 roku starań
    27.12-⏸️

    28.12- beta 854
    30-12- beta 2148

    20.02- prenatalne 5,6 cm bobusia🥰
    26.02- 7,44 cm
    25.03- 17+3- 166g🐥
    22.04- 415g dziewczynki🩷
    08.05- 680g 🌹
    20.05-770g
    29+3- 1348g🤯
    32+3- 1940g
    34+3- 2500g🫠
    preg.png
  • Anuszka28 Autorytet
    Postów: 503 1007

    Wysłany: 26 marca 2024, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja, już jestem w domu. Dostałam antybiotyk oraz nospe, dopiero po porodzie podejmą się leczenia bo teraz to nawet tomografu nie zrobią ani nic.
    Jakby znowu mnie będzie bolało to mam znowu podejść na oddział.
    To codziennie miałam usg więc widziałam Malucha, dziś pani ginekolog mówiła że Misiu ma się dobrze, maluch waży 130g, podpytałam ooo to pani coś widzi że Maluch, Misiu to tylko się uśmiechnęła i potem powiedziała że serduszko Małego/Małej bije 149🙂

    Puszek♡, marti, Kira, Layla205 lubią tę wiadomość

    😇02.02.2015💔
    😇 08.07.2015💔
    🧑 31.10.2016 ❤
    👱‍♀️ 30.05.2018 ❤
    👱‍♀️ 09.08.2022 -27.06.2023😇💔💔
    🩵 czekamy na Ciebie 🩵2024r.



    preg.png
  • Puszek♡ Autorytet
    Postów: 317 348

    Wysłany: 26 marca 2024, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Layla205 wrote:
    Cześć dziewczyny, melduję się po wizycie kontrolnej. Dziś ponownie potwierdzono nam dziewczynkę, więc najprawdopodobniej będzie mała Antosia 😉 180 gram zdrowego maluszka.
    Ja mam córkę Antoninę i uwielbiam to imię, można fajnie zdrabniać : Tosia, Antosia, Tola Tosieńka, Tosiunia a jak niedobra to Tośka 🙈😄

    marti, Layla205 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • WeraAnna Autorytet
    Postów: 413 435

    Wysłany: 26 marca 2024, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kil - jestem tego samego zdania co dziewczyny. Lepiej pojechać 15 razy za dużo niż raz za mało. Najprawdopodobniej to więzadła i macica ale lepiej sprawdzić

    A ja dzisiaj jeden z trudniejszych dni jako mama. Moja lekarka o 22 napisała wczoraj że mam jechać rano na glukozę bo zapomniała mi wystawić skierowania w pierwszym trymestrze i muszę szybko skontrolować. To zebrałam się o 7 pojechałam (wyszła nisko bo 70). Wyczekałam się w labie bo mnóstwo krzywych było robionych. Potem jeszcze musiałam wrócić do domu pobrać mocz bo oczywiście zapomniałam. I jak już wróciłam nastawiona że zjem śniadanko i wypiję kawę żeby nie paść to się okazało że synek który był z mężem zemdlał w toalecie😢 polecieliśmy na SoR. Dopiero 30min temu wróciliśmy. Zrobili mu testy, pobrali krew. Od 2 dni ma wirusówkę i to najwyraźniej go strasznie wymęczyło . W dodatku jest odwodniony. Było mi go tak żal. Jeszcze nigdy nie widziałam swojego dziecka w takim stanie. Normalnie przelewał się przez ręce. Całe szczęście że mąż nie zdążył wyjechać do pracy bo sama bym go w życiu nie dźwignęła (waży 30kg).
    Ehh i tak siedzę i myślę jakie to wszystko trudne - zadbać o dzidzię i zdrową ciążę, odpoczywanie, odżywianie się i nie stresowanie jak „na zewnątrz” ma się realne dziecko które mnie tak bardzo potrzebuje…

    preg.png
  • Kira Autorytet
    Postów: 620 1495

    Wysłany: 26 marca 2024, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blador trzymaj się tam…ile Ty się biedna wycierpisz w tej ciąży. Trzymam kciuki i myślami jestem z Wami ❤️🫂

    Ja mam od tygodnia mniej więcej skurcze. Przypomniało mi się jak nie lubiłam tych braxtonowych stawiań macicy w poprzedniej ciazy. Najgorzej jest jak się poloze żeby odpocząć i od razu czuje bardziej intensywnie. Chwila i przechodzi, ale przez ten moment jest mi niedobrze 🙈

    blador2 lubi tę wiadomość

    💙2022
    28.12.23 ⏸️🍀
    30.03.24 chłopiec 💙
    preg.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1265 1230

    Wysłany: 26 marca 2024, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blador mocno trzymamy kciuki żeby krwiak się oczyścił i seby Cię wypuścili do domu✊️

    Co do bóli to u mnie ból w spojeniu łonowym od wczoraj dość nasilony. Dzwoniłam do lekarza ale kazała przyjeć normalnie w czwartek na wizyte bez przyspieszania.

    Rany każda tyle nerwów i stresów :/

    Lady in black ja tak miałam po porodzie, że przez pół roku tak mi odstawała kość ogonowa, że nie mogłam siedzieć na ziemi😅

    blador2, Layla205 lubią tę wiadomość

  • kleopatr4 Autorytet
    Postów: 743 841

    Wysłany: 26 marca 2024, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda Maruda wrote:
    Ja dostałam detektor od koleżanki po jej ciąży, żel również. Jak dobrze poszukam i docisnę głowicę, to znajduję gdzieś echo tętna małej, ale to muszę serio docisnąć.

    Chciałabym Was dopytać o ten ból więzadła, o którym wspominałyście wcześniej. Trochę zaczynają mnie niepokoić bóle, które od jakiegoś czasu czuję. Jakoś od początku marca w sumie czułam ból w prawej pachwinie, coś tak jakby właśnie więzadło, ale w ciągu ostatnich dwóch tygodni mam wrażenie, że ten dyskomfort się nasila i przechodzi na brzuch. Ciężko mi stać na jednej nodze przy przebieraniu się i ściąganiu/zakładaniu spodni, brzuch mnie też boli jak się "nachodzę". I przez "nachodzę" mam na myśli zakupy do domu, nie rajd po galerii... Dla świętego spokoju umówiłam się na dodatkową kontrolę w czwartek, żeby pogadać z ginem, ale może coś Wam to mówi? Też macie takie dolegliwości? Normalka, nie ma się czym zbytnio martwić?
    Przy takich "łażonych" właśnie dniach brzuch mnie pobolewa nawet przy wstawaniu, zwykłym chodzeniu. Dodam, że wtedy to już nie jest ta pachwina, tylko serio brzuch w okolicy macicy.
    Mam tak samo. W pracy doskwiera mi to najbardziej, a po powrocie jestem w stanie głównie leżeć. Chodzę jak poparzona, ale co poradzić.
    W piątek wybieram się do fizjo urogine😏

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2024, 17:51

    Baby #1 Wrzesień 2024
  • Zazuzi Autorytet
    Postów: 597 555

    Wysłany: 26 marca 2024, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WeraAnna wrote:
    Kil - jestem tego samego zdania co dziewczyny. Lepiej pojechać 15 razy za dużo niż raz za mało. Najprawdopodobniej to więzadła i macica ale lepiej sprawdzić

    A ja dzisiaj jeden z trudniejszych dni jako mama. Moja lekarka o 22 napisała wczoraj że mam jechać rano na glukozę bo zapomniała mi wystawić skierowania w pierwszym trymestrze i muszę szybko skontrolować. To zebrałam się o 7 pojechałam (wyszła nisko bo 70). Wyczekałam się w labie bo mnóstwo krzywych było robionych. Potem jeszcze musiałam wrócić do domu pobrać mocz bo oczywiście zapomniałam. I jak już wróciłam nastawiona że zjem śniadanko i wypiję kawę żeby nie paść to się okazało że synek który był z mężem zemdlał w toalecie😢 polecieliśmy na SoR. Dopiero 30min temu wróciliśmy. Zrobili mu testy, pobrali krew. Od 2 dni ma wirusówkę i to najwyraźniej go strasznie wymęczyło . W dodatku jest odwodniony. Było mi go tak żal. Jeszcze nigdy nie widziałam swojego dziecka w takim stanie. Normalnie przelewał się przez ręce. Całe szczęście że mąż nie zdążył wyjechać do pracy bo sama bym go w życiu nie dźwignęła (waży 30kg).
    Ehh i tak siedzę i myślę jakie to wszystko trudne - zadbać o dzidzię i zdrową ciążę, odpoczywanie, odżywianie się i nie stresowanie jak „na zewnątrz” ma się realne dziecko które mnie tak bardzo potrzebuje…

    Zgadzam się z Tobą. Raz miałam sytuacje, kiedy dziecko mi się przez ręce przelewało. Akurat za chwilę mieliśmy wizytę u pediatry. Na klatce schodowej zaczęła nam wymiotować dodatkowo, więc my od razu na oddział do szpitala. A oni do nas z morda, że zdrowe dziecko, że bez podstaw, że będziemy musieli za ten pobyt zapłacić itp. ale rpxyjeli na oddział, pobrali krew i po chwili mówią, że najprawdopodobniej to sepsa. Nie życzę nikomu takiego przeżycia. Na szczęście okazało się, że to jakiś wirus. Ale 3 tyg w szpitalu przelezalysmy. Masakra.

    preg.png
  • Zazuzi Autorytet
    Postów: 597 555

    Wysłany: 26 marca 2024, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kira wrote:
    Blador trzymaj się tam…ile Ty się biedna wycierpisz w tej ciąży. Trzymam kciuki i myślami jestem z Wami ❤️🫂

    Ja mam od tygodnia mniej więcej skurcze. Przypomniało mi się jak nie lubiłam tych braxtonowych stawiań macicy w poprzedniej ciazy. Najgorzej jest jak się poloze żeby odpocząć i od razu czuje bardziej intensywnie. Chwila i przechodzi, ale przez ten moment jest mi niedobrze 🙈

    To już czas na te skurcze? Też ich nie lubialam

    preg.png
‹‹ 201 202 203 204 205 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ