🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady in black to prawda, że jeśli po rodzicielskim wrócę na 7/8 etatu to nie mogą mnie zwolnić? Tak mi ktoś powiedział ale pewna nie jestem...
Oela 91 mi brzymuch dokuczał kilka tyg temu, kiedy się wszystko rozciagalo, teraz Go nie czuję, mimo że rośnie, za jakiś czas znowu będzie odczuwalnie cięższy 🤦 z tym moczem to tak niestety jest, idziesz bo Ci mało pęcherz nie pęknie a tam ledwo co a znowu innym razem sikasz i sikasz... 😄
U mnie pobudka na siku i zasnąć nie mogę 😥
Mimi super te zdjęcia!!!!!
Oela91, mimi_m lubią tę wiadomość
-
Oela91 wrote:Mi tez wywaliło brzuch, chociaż ja tez z tych chudych i jak pokazywałam koleżankom jaki mam już brzuch to przewracały oczami, ze one taki maja jak zjedzą śniadanie
Tez czuje ciagle poddenerwowanie i brak cierpliwości dla ludzi wokół, przechodniów, sąsiadów czy ludzi w kolejce w sklepie
W pracy tez już coraz trudniej, bo po prostu nie siedzi mi się już dobrze przez te 8h.
Zaczyna swędzieć mnie brzuch i mam tez taki objaw, ze jak sikam, nawet jak bardzo mi się chciało, to ten strumień jest jakiś powolny, jakby ten pęcherz zaczynał być juz troszeczkę uciskany… aż się zaczelam bać co będzie później. Dodatkowo ostatnio wzmożona senność.
Ja znowu mam więcej cierpliwości do ludzi. Ale to pewnie dlatego, że nie chodzę do pracy i dzięki temu żyje zdecydowanie wolniej. Jedynie kierowcy nadal mi na nerwy działają. Ale co mam poradzić jak niektórzy jeżdżą jak jeżdżą. Ostatnio prawie czołówke miałam. Baba pod prad wjechała i to z taką prędkością, że ledwo udało mi się uciec.
Z siusianiem też tak mam. Zwłaszcza rano.
I też potwornie swędzi mnie brzuch.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2024, 06:21
Oela91 lubi tę wiadomość
-
To ja też od L4 mam zdecydowanie większe pokłady cierpliwości. Nawet za kierpwnicà
Brzuch też mnie swędzi, nawet się złamałam i smaruje tą Mustellà, ale wyjątkowo drażni mnie ten zapach, mam ochotę zaraz iść i się umyć.
Co do sesji to z córką nie miałam i trochę żałuje, może teraz się zdecydujemy. Bo faktycznie te zdjęcia są przepiękne, mimo że nie podoba mi sie moje ciało w ciąży😅
Brzuch już przeszkadza i uturdnia depilację, przed ostatnią wizytą myślałam, że padnę, a efekt i tak był mocno średni 😅
Co do sikania to moja zmora, na 15 min spacer z dzieckiem mam problem się wybrać bo zaraz czuję parcie na pęcherz, pamiętam w I ciąży panikowałam zawsze jak oddalałam się od toalety 🤣 -
Dziewczyny, piękne zdjęcia 😍
Ja mam zdjęcie synka z ostatniej wizyty ale wygląda strasznie. Jak alien jakiś.
Jeśli chodzi o zapuszczanie włosów to się zgadzam- wcierka Banfi czyni cuda. Jest jeszcze z Anewena taka czarna. Tylko że ona ma bardzo intensywny zapach i jest rozgrzewająca a to nie każdy lubi.
Ja się nakręciłam i chciałam jechać do Lublina na konferencję. Są mega tematy. Całe dwa dni genialnych wykładów . Ale jak powiedziałam o tym mężowi to stwierdził że nawet mnie może zawieść ale raczej ani podróży (jesteśmy z Lubuskiego więc od nas to jakieś 8h drogi) ani siedzeniu cały dzień na wykładach nie podołam. I niestety myślę że ma rację 😭
Od dzisiaj ma już być coraz cieplej☀️mimi_m, kleopatr4 lubią tę wiadomość
-
Puszek♡ - wystarczy ze zrobisz sobie 7/8 czy 15/16 bezpośrednio po rodzicielskim i jesteś chroniona przez 12m przed zwolnieniem jak w ciąży, czyli robisz np. 15/16 plus deklarujesz ze karmisz i pracujesz 6,5godz a płacone masz za 7,5.
Dodatkowo jak wypiszesz cały Urlop zaległy i bieżący ciągiem + 2dni opieki na dziecko zdrowe po macierzyńskim nie mogą CI odmówić, to jest opcja że koło stycznia wracasz na z pula UW na 2026 cała
W razie pytań piszPuszek♡ lubi tę wiadomość
-
WeraAnna wrote:Dziewczyny, piękne zdjęcia 😍
Ja mam zdjęcie synka z ostatniej wizyty ale wygląda strasznie. Jak alien jakiś.
Jeśli chodzi o zapuszczanie włosów to się zgadzam- wcierka Banfi czyni cuda. Jest jeszcze z Anewena taka czarna. Tylko że ona ma bardzo intensywny zapach i jest rozgrzewająca a to nie każdy lubi.
Ja się nakręciłam i chciałam jechać do Lublina na konferencję. Są mega tematy. Całe dwa dni genialnych wykładów . Ale jak powiedziałam o tym mężowi to stwierdził że nawet mnie może zawieść ale raczej ani podróży (jesteśmy z Lubuskiego więc od nas to jakieś 8h drogi) ani siedzeniu cały dzień na wykładach nie podołam. I niestety myślę że ma rację 😭
Od dzisiaj ma już być coraz cieplej☀️
Anwen ma super kosmetyki. Zaczęłam je stosować, że względow sentymentalnych. Właścicielka tej firmy pochodzi z moich okolic i zanim jeszcze ruszyła z marką czytałam namiętnie jej bloga włosowego. Pomimo tego uważam, że warto po nie sięgać. Jeszcze lubię onlybio. Swego czasu byłam sfiksowana na tematy włosowe. Z natury mam włosy skłonne do kręcenia. Dzięki odpowiedniej pielęgnacji osiągnęłam piękny skret. Niestety za dużo czasu to pochłania. Wróciłam do prostych. Ostatnimi czasy miałam keratynę na włosach. Teraz by się też przydała, ale w ciąży nie zaryzykuje. Dlatego najczęściej chodzę w koczku😁
A co to za warsztaty w Lublinie? Jestem z okolic😉Nowanna lubi tę wiadomość
-
Nutella piękny brzusio, mimi piękne dzidzie 🥰
Ja sesje planuje gdzies czerwiec/ipiec.
Napewno teraz jak będziemy nad morzem zrobimy jakąś sesje, wezmę jakąś fajną sukienkę i partner porobi zdjęcia.
Zdjęć ogólnie robię bardzo dużo 😅 ale lubię później porównywać jak to było np miesiąc temu a teraz
Co do pracy to mi też ciężko wytrzymać, wprawdzie chodze teraz na 8 i jestem tylko 7h ale tak samo jak wy nie mam cierpliwości do ludzi. Pocieszam się że do czerwca mało zostało i w końcu odpocznę i się wyśpię.
Ja myślałam ogólnie żeby wrócić pod koniec rodzicielskiego np na pół etatu, mały będzie zostawać z babcią tylko na 4h a mi się wydłuży zwolnienie, trzeba tylko policzyć czy to się będzie opłacać finansowokleopatr4 lubi tę wiadomość
-
Hej postanowiłam dołączyć do Was dopiero teraz, ponieważ wcześniej trochę się bałam 🙈. Jestem po ciąży biochemicznej i pozamacicznej a od początku obecnej ciąży mam w dokumentacji od lekarza napisane jako zagrożona. Obecnie jestem w 18 + 6 tyg i spodziewamy się 🩵. Mam do Was pytanie - czy pojawiają się u Was w nocy drętwienia nóg? Na ostatniej wizycie nie zapytalam o to lekarza a teraz się pojawiają co noc właściwie i są dość bolesne.
Oela91, marti, Layla205, Fomyart, Nowanna lubią tę wiadomość
-
Mnie na początku swędział brzuch i był jeden z pierwszych objawów ciąży.
Z siusianiem to mam tak, że budzę się w nocy i nie mogę się ruszyć tak mnie ciągnie i boli okropnie. Musiałam już 2 razy budzić męża i prosić o pomoc, bo nie mogłam wstać.
Wczoraj 2 razy przy kaszleniu zdarzyło mi się popuścić😔
Muszę więcej trenować mięśnie tak jak fizjo pokazała. Jak pójdę na l4 niedługo to w końcu będę miała na to czas.
A co do prowadzenia… no to ja już nie jeżdżę od 2 miesięcy, bo nie mam na to nerwów i za bardzo się stresowałam. Nie umiałam się skupić i bałam się że coś przeoczę.Baby #1 Wrzesień 2024 -
WeraAnna, u nas połowa firmy pojechała na 2 dniową konferencję i niestety no ja nie pojechałam… szkoda bo bawili się super, mimo że to „delegacja”, ale po niej chodzili do pubów, zwiedzali miasto. No ale wiem że bym nie dała rady, że wolę spać u siebie niż w hotelu chociaż standard mega. Ale z drugiej strony oni się integrowali a ja i nowa dziewczyna zostałyśmy w biurze.
Mąż dobrze Ci radzi, teraz jest nasz czas na odpoczynek🫶🏼Baby #1 Wrzesień 2024 -
Dzien dobry, ale mnie bolą zatoki😵💫🤕
Iwi chodzi Ci o skurcze nóg? Jeśli tak to magnez,magnez,magnez.
Kleopatra nie wiem jak to możliwe, ale przed poprzednią wizytą popuszczałam nawet nie przy wysiłku, poinformowałam lekarza przerażona a on powiedział, że to zupełnie normalne, byłam załamana, ale chyba poprostu miałam jakiś ucisk pęcherza, bo gdzieś po tygodniu minęło samo i oby tak zostało🙏
Marti piękna z Ciebie mamusia😁
Nutella Twój brzusio piękny
Królowa mój też z tłuszczykiem i taki rozlany😉kleopatr4, marti lubią tę wiadomość
👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
Co do pracy to tak jak Mimi już napisała, każda ilość etatu chroni cie po macierzyńskim przed zwolnieniem.
Straszne jest to że kobiety muszą się zastanawiać czy nie zostaną zwolnione, bo postanowiły zostać matkami…
W każdym razie moim planem jeśli bym się zdecydowała wrócić do pracy byłoby…
Macierzyński + rodzicielski = 12 mcy = 09.25
Zaległe urlopy z 2024 i 2025 = połowa 11.25
Potem wychowawczy lub powrót na cały etat.
Nie obniżałabym etatu, bo zgłaszając karmienie dostajemy 1h pracy mniej. Moja firma daje dodatkową godzinę, więc to już 6h. Z resztą ja mam cały etat a najczęściej i tak siedzimy po około 7 godzin jeśli nie wydajemy akurat projektu. Taka ilość byłaby do zniesienia, tylko jakim kosztem?
Obliczyłam sobie, że jeśli miałabym płacić niani - babci (teraz będzie babciowe więc dopłacałabym z 500 zł jedynie to już dużo lepiej sprawa się ma), to będąc 7h poza domem i wydając miesięcznie 500 zł na nianię, 500 na dojazdy i tęskniąc za skarbem i wspólnym czasem nie wiedziałam, czy ta kwota będzie mnie zadowalać.
W domu też odbiłaby się moja praca na porządku i odrzuceniu higieny posiłków. Wiem to po prostu.
Porządek i regularne posiłki dla całej rodziny wyceniłabym na 1000 zł miesięcznie. To jest 2000 zł w zamian za możliwość pracy. Także kwota jaka by mi została po takim poświęceniu bądź co bądź to byłaby połowa tego co miałabym na macierzyńskim. Czy to by mi odpowiadało? Nie wiem. Muszę jeszcze zobaczyć jak to będzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2024, 13:29
Baby #1 Wrzesień 2024 -
Klarara wrote:Pojechałam do ambulatorium, bo słabo się czuje. Muszę zrobić test na grypę.
Oela, Tobie wyszedł pozytywny. Wszystko dobrze po lekach?
Jaki lek dostałaś?
Boję się...
Żadnych leków brac nie można, kazali mi tylko zbijać goraczke paracetamolem. Ktoś już napisał, ze można cynk stosować, to tez mi lekarz proponował na teleporadzie, oprocz tego witamina c 1000.
1x wzielam Apap i zbiło mi goraczke od razu, ale ja jestem z takich absolutnie nielekowych, przeciwbólowe u mnie to świętość. Dlatego, jak już wzielam ten 1 Apap to od razu zbił, bo na mnie nawet takie leki silniej działają, bo na codzień w ogole nie stosuje.
Nie martw się na zapas jak wyjdzie grypa, moje lekarki nie były zadowolone jak się okazała grypa, no ale co z tym zrobić, może, ale nie misi mieć wpływu na dziecko. -
Klarara wrote:Test combo negatywny 🙏
Zostało mi leżenie i doraźne paracetamol.
Chociaż dzisiaj jest lepiej, wczoraj myślałam że zjadę.
No i super, zazdroszcze ja to gram w jakieś ciążowe bingo: „co można złapać w ciąży” 😅Aaga lubi tę wiadomość
-
Iwi04 wrote:Hej postanowiłam dołączyć do Was dopiero teraz, ponieważ wcześniej trochę się bałam 🙈. Jestem po ciąży biochemicznej i pozamacicznej a od początku obecnej ciąży mam w dokumentacji od lekarza napisane jako zagrożona. Obecnie jestem w 18 + 6 tyg i spodziewamy się 🩵. Mam do Was pytanie - czy pojawiają się u Was w nocy drętwienia nóg? Na ostatniej wizycie nie zapytalam o to lekarza a teraz się pojawiają co noc właściwie i są dość bolesne.
Witaj. Nie, mi nie drętwieją. Wczorajszej nocy złapał mnie straszny skurcz łydki. Jeszcze niedawno w nocy budziłam się że zdretwialymi rękami. Od łokcia do palców. Ale na szczęście minęło. Myślę, że to od kręgosłupa a ustało, bo nie chodzę do pracy. 8h za biurkiem.moze dziecko uciska jakiś nerw? -
Oela91 wrote:Żadnych leków brac nie można, kazali mi tylko zbijać goraczke paracetamolem. Ktoś już napisał, ze można cynk stosować, to tez mi lekarz proponował na teleporadzie, oprocz tego witamina c 1000.
1x wzielam Apap i zbiło mi goraczke od razu, ale ja jestem z takich absolutnie nielekowych, przeciwbólowe u mnie to świętość. Dlatego, jak już wzielam ten 1 Apap to od razu zbił, bo na mnie nawet takie leki silniej działają, bo na codzień w ogole nie stosuje.
Nie martw się na zapas jak wyjdzie grypa, moje lekarki nie były zadowolone jak się okazała grypa, no ale co z tym zrobić, może, ale nie misi mieć wpływu na dziecko.
A mi lekarz powiedział, że jak test wyjdzie pozytywny to wypisze lek na grype jeden z dwóch które są 🤷 bo niebezpieczne to dla dziecka. -
Oela91 wrote:Żadnych leków brac nie można, kazali mi tylko zbijać goraczke paracetamolem. Ktoś już napisał, ze można cynk stosować, to tez mi lekarz proponował na teleporadzie, oprocz tego witamina c 1000.
1x wzielam Apap i zbiło mi goraczke od razu, ale ja jestem z takich absolutnie nielekowych, przeciwbólowe u mnie to świętość. Dlatego, jak już wzielam ten 1 Apap to od razu zbił, bo na mnie nawet takie leki silniej działają, bo na codzień w ogole nie stosuje.
Nie martw się na zapas jak wyjdzie grypa, moje lekarki nie były zadowolone jak się okazała grypa, no ale co z tym zrobić, może, ale nie misi mieć wpływu na dziecko.
Ja w ciąży też nie chce nic brać nawet paracetamolu. Dlatego wczoraj wzięłam jeden od razu jak gorączka zaczęła rosnąć i jeden przed snem żeby się wypocić, bo telepało mną jakbym delirium miała...
I to tyle. Dzisiaj ogarniam życie bez tabletek. Na razie jest ok. Głowa boli, ale już nie chce nic brać.