🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
domi88 wrote:Dziewczyny, które prowadzą własną działalność, planuję pracować do połowy sierpnia i po porodzie przejść na zasiłek macierzyński nie zawieszając działalności (czyli będę opłacała składkę zdrowotną), czy to wszystko będę mogła zgłosić przez internet? Nie wiem co wtedy z usługą księgową, zawiesić? Opłacać? Pewnie po kilku miesiącach wrócę na kilka godzin do pracy. Macie jakieś pomysły jak to u siebie będziecie rozwiązywały?
Moja praca jest specyficzna, kreatywna. Nie da rady przeliczyć na godziny. Czasem faktura bywa wieksza za dzień zlecenia, niz za 2 tygodnie mniejszych prac. Będę pracować do porodu i tuż po nim. Nie zawieszam, nie biorę macierzyńskiego.
Możesz skonsultować swój plan z księgowa, ona powinna przeliczyć co Ci się najbardziej opłaca.Ona 37 -On 43
2008- naturals 👶 syn 15l
2011- 12tc 👼
Starania od 2015 i nic:( 2021- 1 IVF- ICSI
1 FET 5.06.21-cb 2 FET-cb 3 FET 14.12-beta 0
2 IVF Kolejne ICSI 3.2022
Stymulacja. 24🥚,20 zarodków, padły do 5doby..klapa:( 4FET-beta 0...przerwa i deprecha:(
9.01.2024- naturalny cud🤰
|| kreski i beta 1751, po 48h 3266
19.01.2024- 6tc2d🐻5,75mm💓111bpm
Nifty pro -Synek, ryzyka niskie🩵🩵🩵
27.02- 1 prenatalne , wszystko ok, NT 1,8 👶 5,8cm
30.04- połówkowe, 472g malucha🩵
2.07- usg 3trym, 1600g🩵
-
Jak ta ciaza leci z kopyta...stopka przypomniała mi, że to już 23+5, czyli po jutrze zacznę 25tc.
Ja się pytam kiedy...Oela91 lubi tę wiadomość
Ona 37 -On 43
2008- naturals 👶 syn 15l
2011- 12tc 👼
Starania od 2015 i nic:( 2021- 1 IVF- ICSI
1 FET 5.06.21-cb 2 FET-cb 3 FET 14.12-beta 0
2 IVF Kolejne ICSI 3.2022
Stymulacja. 24🥚,20 zarodków, padły do 5doby..klapa:( 4FET-beta 0...przerwa i deprecha:(
9.01.2024- naturalny cud🤰
|| kreski i beta 1751, po 48h 3266
19.01.2024- 6tc2d🐻5,75mm💓111bpm
Nifty pro -Synek, ryzyka niskie🩵🩵🩵
27.02- 1 prenatalne , wszystko ok, NT 1,8 👶 5,8cm
30.04- połówkowe, 472g malucha🩵
2.07- usg 3trym, 1600g🩵
-
Królowa_Śniegu wrote:Dziewczyny dzięki, że o mnie myślicie. Pracuję, staram się zająć głowę, ale nie jest to takie proste. Jest mi ciężko, płaczę po kątach. Moi rodzice są cudowni, bardzo mnie wspierają, to mi pomaga. Ale jakoś nie potrafię się odnaleźć, moje wyobrażenie o moim życiu legły w gruzach. Nigdy bym nie pomyślała, że spotka mnie taka patologia.
Maleńka zaczyna coraz bardziej kopać, wczoraj pierwszy raz poczułam kopnięcie przez brzuch😭 dzisiaj drugi raz ❤️ to maleństwo trzyma mnie przy życiu.
Wczoraj był u mnie dzielnicowy skontrolować sytuację, czy ex się kontaktował i czy nachodził. Na szczęście nic nie miało miejsca. Nie potrafię zrozumieć co stało się z tym człowiekiem, jak bardzo zmienił się na złe, ale chyba nie ma sensu o tym myśleć, bo to i tak nic nie zmieni. Boje się co będzie 😐
Na razie nie mam Wam dziewczyny nic fajnego do napisania. Emocje stopniowo opadają.
Cieszę się, że u Was wszystko ok ❤️
Jesteś bardzo, bardzo dzielna, wiesz?
Mało która kobieta podjęłaby takie kroki, tak szybko.
Większość kobiet wybacza, płacze po kątach i tak do następnego razu...
Layla205, Puszek♡, Królowa_Śniegu lubią tę wiadomość
Ona 37 -On 43
2008- naturals 👶 syn 15l
2011- 12tc 👼
Starania od 2015 i nic:( 2021- 1 IVF- ICSI
1 FET 5.06.21-cb 2 FET-cb 3 FET 14.12-beta 0
2 IVF Kolejne ICSI 3.2022
Stymulacja. 24🥚,20 zarodków, padły do 5doby..klapa:( 4FET-beta 0...przerwa i deprecha:(
9.01.2024- naturalny cud🤰
|| kreski i beta 1751, po 48h 3266
19.01.2024- 6tc2d🐻5,75mm💓111bpm
Nifty pro -Synek, ryzyka niskie🩵🩵🩵
27.02- 1 prenatalne , wszystko ok, NT 1,8 👶 5,8cm
30.04- połówkowe, 472g malucha🩵
2.07- usg 3trym, 1600g🩵
-
MariMari wrote:Moja praca jest specyficzna, kreatywna. Nie da rady przeliczyć na godziny. Czasem faktura bywa wieksza za dzień zlecenia, niz za 2 tygodnie mniejszych prac. Będę pracować do porodu i tuż po nim. Nie zawieszam, nie biorę macierzyńskiego.
Możesz skonsultować swój plan z księgowa, ona powinna przeliczyć co Ci się najbardziej opłaca.domi88 lubi tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66/09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
lady_in_black wrote:A czemu nie chcesz macierzyńskiego? 🙂 Normalnie można pracować, a kasa z ZUS wpada
Źle napisałam😉ja o jednym, a piszę o drugim... dzięki za czujność.
Nie biorę L4 w ciąży, a nie macierzyńskiego 🤦♀️ mózg mi płata figle w ciąży 🤦♀️
Oela91, lady_in_black lubią tę wiadomość
Ona 37 -On 43
2008- naturals 👶 syn 15l
2011- 12tc 👼
Starania od 2015 i nic:( 2021- 1 IVF- ICSI
1 FET 5.06.21-cb 2 FET-cb 3 FET 14.12-beta 0
2 IVF Kolejne ICSI 3.2022
Stymulacja. 24🥚,20 zarodków, padły do 5doby..klapa:( 4FET-beta 0...przerwa i deprecha:(
9.01.2024- naturalny cud🤰
|| kreski i beta 1751, po 48h 3266
19.01.2024- 6tc2d🐻5,75mm💓111bpm
Nifty pro -Synek, ryzyka niskie🩵🩵🩵
27.02- 1 prenatalne , wszystko ok, NT 1,8 👶 5,8cm
30.04- połówkowe, 472g malucha🩵
2.07- usg 3trym, 1600g🩵
-
Lady_in_black pamiętam takie awantury z pierwszej ciąży
mąż kompletnie nie rozumiał o co mi chodzi, a ja jak mantre, że za mało się angażuje, że nie rozumie ważnych dla mnie rzeczy itd. Do tego hormony ciążowe nie ułatwiają komunikacji. Dla niego bardziej istotne od tego czy mamy całą wyprawkę lub co wyszło na badaniach było to czy zdąży zrobić ogrzewanie w domu. Ja mu o śpiochach, a on mi o instalaji grzewczej😅 a już nie wspomne o moich emocjach, które go wręcz przerażały jak orzedwcxeśnie urodziłam... chyba nasze mózgi nadają na zupełnie innych częstotliwościach, ale dzięki temu jakoś to się toczy
Jak emocje opadną może jeszcze raz mu powiedz co Cię zabolalo? Masz pełne prawo przez swoje doświadczenia się martwić i dwa razy mocniej przeżywać teraz wizyty.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2024, 19:31
lady_in_black lubi tę wiadomość
-
Lady_in_black - ściskam Cię mocno i przesyłam moc wsparcia, stres, poprzednie doświadczenia, głód i zmęczenie, za dużo jak na jeden dzień a tym bardziej na kobietę w ciąży 🫂 do tego mąż, który pewnie tego wszystkiego nie ogarnia... nie czuje tego i nie przeżywa jak Ty, masz prawo być zła. Mam nadzieję, że uda Ci się złapać oddech po tych przeżyciach 🫂
Mari - ja nie idę na L4teoretycznie nadal będę pracowała, bo działalności nie zawieszam, chcę tylko ten marny zasiłek
a do faktycznej pracy wrócę jak ogarnę się w nowej rzeczywistości, bo tak jak pisze Lady można brać zasiłek i pracować
taki plus, o ile o plusach można mówić zachodząc w ciążę prowadząc jednoosobowy biznes 😆
lady_in_black lubi tę wiadomość
-
Wiem coś o tym niezrozumieniu przez męża.. ile razy mu się oberwało, że gdyby nie ja to dziecko nie miałoby nawet śpiocha 🙈 ..tylko taka prawda, że nie pozwoliłabym mu nic kupić. Fakt, że nie zapyta nie zainteresuje się już wyprowadza z równowagi.
Domyślam się, że mężczyzna obok przeżywa to, ale w inny sposób. My mamy codzienny stres od badań, po wizyty przez „mały mnie dziś jeszcze nie kopnął”, dla nich to abstrakcja i niezrozumienie, a te nasze problemy to przez hormony i nic poza tym.. a tu jeszcze dochodzi stres o nową rolę w życiu, jak to ogarniemy i udźwigniemy, bo nie ukrywajmy, mężczyzna jest obok owszem, ale cała „oprawa” jest na naszych barkach 😓
Ostatnio u znajomych były wszystko wiedzące mamusię dwulatków, które swoim doświadczeniem i tekstami pt. Zaraz się skończy wolne itp. Jprdl. O zgrozo że ja to wytrzymałam i nie wybuchnęłam 😆 ale skomentowałam, że jestem za stara na takie rady i mają sb darować. Chociaż moja kosmetyczka od paznokci powiedziała mi ostatnio, że bardzo się wyciszyłam 😆 to już sama nie wiem..marti, lady_in_black, Nowanna lubią tę wiadomość
-
Lady w pełni Cię rozumiem bo u nas w pierwszej ciąży było bardzo podobnie. Czułam się taka samotna, że wszystko na mojej głowie. Teraz jest o 180 stopni inaczej. Myślę, że wtedy P. poprostu nie ogarniał, że to dziecko już jest w brzuchu. Teraz od testu czuje się już tatą tej kropki, fajnie obserwować tą zmianę. No ale nasz starszak ma 9 lat więc miał chłop czas🤣
lady_in_black lubi tę wiadomość
👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
Lady, ja o Tobie intensywnie myślałam kiedy na suwaczku zbliżałaś się do 17 i 18tc. To poniekąd „rocznica” wcześniejszej ciąży. Minęło już od tego czasu trochę, więc odważę się zapytać. Jak ci wtedy było? Chcesz się podzielić swoimi emocjami?
Baby #1 Wrzesień 2024 -
Aaga wrote:Lady_in_black pamiętam takie awantury z pierwszej ciąży
mąż kompletnie nie rozumiał o co mi chodzi, a ja jak mantre, że za mało się angażuje, że nie rozumie ważnych dla mnie rzeczy itd. Do tego hormony ciążowe nie ułatwiają komunikacji. Dla niego bardziej istotne od tego czy mamy całą wyprawkę lub co wyszło na badaniach było to czy zdąży zrobić ogrzewanie w domu. Ja mu o śpiochach, a on mi o instalaji grzewczej😅 a już nie wspomne o moich emocjach, które go wręcz przerażały jak orzedwcxeśnie urodziłam... chyba nasze mózgi nadają na zupełnie innych częstotliwościach, ale dzięki temu jakoś to się toczy
Jak emocje opadną może jeszcze raz mu powiedz co Cię zabolalo? Masz pełne prawo przez swoje doświadczenia się martwić i dwa razy mocniej przeżywać teraz wizyty.
Dokładnie to samo!!! U nas akurat na tapecie są panele i drzwi na górze 🤦 bo noworodek potrzebuje 3 na nowo wykończonych pokoi 🤦
Ja generalnie rozumiem, że przez ogarnianie takich rzeczy okazuje troskę, ale czasem ręce mi opadają...Aaga lubi tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66/09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Ktoś pytał o kocyki merino. Daje znaka, że na stronie poofi są przecenione o 50 zł i teraz są po 230. Ja już swój mam, ale te od nich to 100% merino 80x100cm, produkcja polska
O i widzę że za złotówkę można dostać tygodniowy kursik u Beaty jedlińskiej z Błękitnego Porodu! No to kurczę fajna okazja nic tylko łapać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2024, 20:26
Oela91, lady_in_black, Nowanna lubią tę wiadomość
Baby #1 Wrzesień 2024 -
Połówkowe zaliczone . 390 gr zdrowej dziewczynki 🩷.
Ależ jestem szczęśliwa, marzenie się spełniło 🩷🩷
Co prawda muszę jeszcze echo serca zrobić przez tą śmieszną pośrednią pappę, ale jakoś się tym nie przejmuję🤭Osa 🐝, marti, Layla205, domi88, blador2, nutella_, Oela91, lady_in_black, Puszek♡, Nowanna, kleopatr4, Aaga, Anuszka28, bonassola, Kapa lubią tę wiadomość
-
kleopatr4 wrote:Lady, ja o Tobie intensywnie myślałam kiedy na suwaczku zbliżałaś się do 17 i 18tc. To poniekąd „rocznica” wcześniejszej ciąży. Minęło już od tego czasu trochę, więc odważę się zapytać. Jak ci wtedy było? Chcesz się podzielić swoimi emocjami?
Szczerze? Tak naprawdę czekałam po prostu na najgorsze. Autentycznie nie wierzyłam, że doczekam 19 TC. Koszmar.
Jeśli chodzi o emocje to ja jestem bardzo zablokowana. Ja nie płacze, nie złoszczę się, nie tracę kontroli nad sobą (normalnie 😉 teraz się zdarza). Moja terapeutka podsumowała to kiedyś, że rozpacz odczuwam jak smutek, i że to mechanizm obronny. Niestety wtedy emocje idą w ciało.
Powiem Wam, że nie pamiętam 1,5 miesiąca po poronieniu. Wróciłam do pracy, funkcjonowałam dobrze (zawodowo nawet bardzo dobrze, jak brałam do ręki sprawy, które "zrobiłam" w tym czasie myślałam: to ja to napisałam? świetne!), normalnie czarna dziura.
Przez wiele miesięcy pracowałam nad tym, żeby się ogarnąć (terapeuta, psychiatra, fizjo, dietetyk). Dopiero w sumie tak z miesiąc przed ciążą poczułam, że jest w miarę ok 🙂
Ten 17-18 TC strasznie przeżywałam. Ogólnie dla mnie takie rocznicowe tematy są bardzo obciążające. Akurat zbiegło się w dość bliskim czasie z rocznica drugiego poronienia i rocznica terminu porodu z pierwszej ciąży.
Myślę, że dopiero teraz mnie puszcza stres. Ruchy dziecka to naprawdę dla mnie coś, co mnie bardzo uspokaja, dodatkowo połówkowe to był też dla mnie kamień milowy. Znając życie, pewnie za chwilę wyłoży mnie jakaś choroba, albo rozszaleje mi się cukier 🙄 zawsze tak mam schodzę z wysokich obrotów.
Teraz mam taką refleksję, że zrobiono mi straszną krzywdę wychowując mnie na tzw. twardą babkę, która wszytko ogarnie, załatwi, jest samowystarczalna i nigdy, absolutnie nigdy nie traci kontroli nad swoim życiem i zachowaniem 🙄
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66/09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
nick nieaktualnyLady w pierwszej ciąży też nie mogłam zrozumieć jak mąż może tego wszystkiego nie rozumieć i trwało to jeszcze kilka miesięcy po porodzie. Strasznie się wtedy kłóciliśmy. Druga ciąża już było ciut lepiej a teraz już jest super. Obydwoje się dużo nauczyliśmy. Ja nauczyłam się głośno mówić czego oczekuje i czego potrzebuje żeby czuć się komfortowo. Oczekiwania co do wyprawki sama ogarniam bo sprawia mi to frajdę a on tego nie czuje więc już się nie wkurzam że go to nie interesuje.Po Twoich przeżyciach naprawdę nie łatwo jest się podnieść i łatwiej jest chyba spodziewać się czegoś najgorszego niż cieszyć się tym co jest. Człowiek boi się bólu rozczarowania ❤️
Marta gratuluję, super ❤️ a przypomnij proszę co miałaś z pappą, że musisz zrobić echo?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2024, 22:10
lady_in_black lubi tę wiadomość
-
Melduję się po wizycie z moim "małym gigantem" - aż 650g zdrowo rosnącego synka ❤️ jeszcze nas dzisiaj pięknym buziaczkiem uraczył 🥹
Aż boję się to pisać, żeby się nie odmieniło, ale czuję się świetnie, przeżywam magię drugiego trymestru w pełni. Waga powoli zaczyna iść w górę, ale w pierwszym trymestrze spadło mi kilka kilogramów, więc nadal na minusie mimo wszystko. Ruchy czuję codziennie, co raz mocniej, najcudowniejsze uczucie... ❤️ jeśli już miałabym się do czegoś przyczepić, to czuję się niesamowicie niekomofortowo z wyciekami z piersi, szczególnie że się nasilają, dzisiaj to już prawie stanik mi przeciekł, a tu jeszcze tyle czasu do porodu...
Zaczęłam też spotkania z położną, jeśli macie możliwość skorzystać to polecam, są na NFZ więc nic nas to nie kosztuje a można się dowiedzieć wielu ciekawych i przydatnych rzeczychoć to pewnie wszystko zależy od tego do jakiej położnej się pójdzie.
domi88, Layla205, lady_in_black, blador2, Anuszka28, marti lubią tę wiadomość
-
Lady, dziś już możesz być taka jaka chcesz i jakiej siebie potrzebujesz 🫂 dzięki, że podzieliłaś się swoim emocjami, dużo przeszłaś, za dużo. Zasługujesz na ogrom szczęścia, spokoju, nudnej ciąży i na to, żebyś nie musiała być już tak zawsze silna i pod nadmierną kontrolą 🫂
lady_in_black, Aaga lubią tę wiadomość
-
kleopatr4 wrote:Ktoś pytał o kocyki merino. Daje znaka, że na stronie poofi są przecenione o 50 zł i teraz są po 230. Ja już swój mam, ale te od nich to 100% merino 80x100cm, produkcja polska
O i widzę że za złotówkę można dostać tygodniowy kursik u Beaty jedlińskiej z Błękitnego Porodu! No to kurczę fajna okazja nic tylko łapać.
To ja. Dzięki, lecę zerknąć 😁kleopatr4 lubi tę wiadomość
-
lady_in_black wrote:Szczerze? Tak naprawdę czekałam po prostu na najgorsze. Autentycznie nie wierzyłam, że doczekam 19 TC. Koszmar.
Choć jakkolwiek to brzmi to dobrze że miałaś wtedy pracę i ona pomogła Ci się odciąć od myśli. Teraz pozwól sobie odpocząć jak będziesz czuła że tak trzeba🫶🏼
Wierzę że czas też nie jest obojętny na to, że kiedy unormowało się u Ciebie w głowie to udało się Wam z maleństwem. Jesteś bardzo dzielna.
A czy teraz masz jakieś swoje rytuały, które Cię umacniają? Że wiesz że to jest to i że lada moment będzie na świecie dziecko?
Baby #1 Wrzesień 2024