🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
MariMari ale uroczy filmik🥰🥰
U mnie ta linia to jest delikatna ale tylko od pepka w górę
Ktoś pytał o nogi, ja to w ogóle na wieczór jak się kładę spać to czuje jakby te nogi nie były moje tylko jakieś obce, takie ciężkie. Denerwuje mnie to też często😮1,5 roku starań
27.12-⏸️
28.12- beta 854
30-12- beta 2148
20.02- prenatalne 5,6 cm bobusia🥰
26.02- 7,44 cm
25.03- 17+3- 166g🐥
22.04- 415g dziewczynki🩷
08.05- 680g 🌹
20.05-770g
29+3- 1348g🤯
32+3- 1940g
34+3- 2500g🫠
-
No kurcze nie pocieszyłyście mnie. Ja nie jestem nastawiona, muszę pomyśleć, a potem przekonać 9 latka...
Co do imion to jest ciężko bo pamiętam jak mój tata krytykował wybór swojej siostry, moim zdaniem normalne- Oskar, powiedział, że to imię dla psa🤦♀️ Teściowa próbowała nakręcić Młodego na Julkę, no i imię ładne, ale od 20 lat tak popularne, że mąż stwierdził, że jak ktoś nie ma pomysłu to tak daje.
Lady tak idzie się przyzwyczaić, a jeszcze jak dziecko jest fajne to już w ogóle. Ja 11 lat temu jak usłyszałam, że znajoma ma Helenkę to mi się strasznie nie podobało, a potem się osłuchałam, jeszcze później polubiłam bardzo i teraz poza tym, że jest popularne to bardzo mi się podoba.
lady_in_black lubi tę wiadomość
👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
lady_in_black wrote:Cudowne ujęcie!!! ❤️🙂 Autentycznie zazdroszczę!
Jestem pewna, że uda się na usg 3trym.Ona 37 -On 43
2008- naturals 👶 syn 15l
2011- 12tc 👼
Starania od 2015 i nic:( 2021- 1 IVF- ICSI
1 FET 5.06.21-cb 2 FET-cb 3 FET 14.12-beta 0
2 IVF Kolejne ICSI 3.2022
Stymulacja. 24🥚,20 zarodków, padły do 5doby..klapa:( 4FET-beta 0...przerwa i deprecha:(
9.01.2024- naturalny cud🤰
|| kreski i beta 1751, po 48h 3266
19.01.2024- 6tc2d🐻5,75mm💓111bpm
Nifty pro -Synek, ryzyka niskie🩵🩵🩵
27.02- 1 prenatalne , wszystko ok, NT 1,8 👶 5,8cm
30.04- połówkowe, 472g malucha🩵
2.07- usg 3trym, 1600g🩵
-
Z tymi imionami to jest tak, że zawsze ktoś ma jakieś ale...
Koleżanka mojego m jak się dowiedziala, że mały ma być Gabriel, powiedziała, że syn nam nie wybaczy. Co więcej, że na bank zmieni to straszne imię w wieku 18lat
Wtf🤦♀️🤦♀️🤦♀️Ona 37 -On 43
2008- naturals 👶 syn 15l
2011- 12tc 👼
Starania od 2015 i nic:( 2021- 1 IVF- ICSI
1 FET 5.06.21-cb 2 FET-cb 3 FET 14.12-beta 0
2 IVF Kolejne ICSI 3.2022
Stymulacja. 24🥚,20 zarodków, padły do 5doby..klapa:( 4FET-beta 0...przerwa i deprecha:(
9.01.2024- naturalny cud🤰
|| kreski i beta 1751, po 48h 3266
19.01.2024- 6tc2d🐻5,75mm💓111bpm
Nifty pro -Synek, ryzyka niskie🩵🩵🩵
27.02- 1 prenatalne , wszystko ok, NT 1,8 👶 5,8cm
30.04- połówkowe, 472g malucha🩵
2.07- usg 3trym, 1600g🩵
-
To krytykowanie imion jest niepoważne, wczoraj był u nas partnera kolega i pytał o imię jak partner powiedział że Róża to się zapytał czy żartuje czy serio😅 a teśc jak się dowiedział to mówi lepiej żeby się Andzia nazywała🤣 no ale ja o opinię nikogo nie pytam 🙄
lady_in_black, Ojejku, kleopatr4, marti lubią tę wiadomość
😮1,5 roku starań
27.12-⏸️
28.12- beta 854
30-12- beta 2148
20.02- prenatalne 5,6 cm bobusia🥰
26.02- 7,44 cm
25.03- 17+3- 166g🐥
22.04- 415g dziewczynki🩷
08.05- 680g 🌹
20.05-770g
29+3- 1348g🤯
32+3- 1940g
34+3- 2500g🫠
-
MariMari wrote:Z tymi imionami to jest tak, że zawsze ktoś ma jakieś ale...
Koleżanka mojego m jak się dowiedziala, że mały ma być Gabriel, powiedziała, że syn nam nie wybaczy. Co więcej, że na bank zmieni to straszne imię w wieku 18lat
Wtf🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Cooo??? 🤣 Przecież to piękne, normalne imię. Jeszcze zrozumiałabym taki komentarz w przypadku np. Adolfa, ale Gabriela??? 😅
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66
/09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Popatrz na to z drugiej strony. Jeśli w przyszłości córka będzie miała problem z imieniem, zrzucisz odpowiedzialność na hej brata 😅blador2 wrote:No kurcze nie pocieszyłyście mnie. Ja nie jestem nastawiona, muszę pomyśleć, a potem przekonać 9 latka...
Co do imion to jest ciężko bo pamiętam jak mój tata krytykował wybór swojej siostry, moim zdaniem normalne- Oskar, powiedział, że to imię dla psa🤦♀️ Teściowa próbowała nakręcić Młodego na Julkę, no i imię ładne, ale od 20 lat tak popularne, że mąż stwierdził, że jak ktoś nie ma pomysłu to tak daje.
Lady tak idzie się przyzwyczaić, a jeszcze jak dziecko jest fajne to już w ogóle. Ja 11 lat temu jak usłyszałam, że znajoma ma Helenkę to mi się strasznie nie podobało, a potem się osłuchałam, jeszcze później polubiłam bardzo i teraz poza tym, że jest popularne to bardzo mi się podoba.
blador2 lubi tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66/09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Ojejku wrote:https://www2.hm.com/pl_pl/productpage.1176659004.html
Widzę że na stronie nie są na wyprzedaży, ja kupiłam dwupak za 60,99 🤷♀️ przed ciążą nosiłam 75D, teraz 80D, zastanawiałam się między M, a L i zdecydowałam się na M, ze względu na obwód właśnie, L teraz zapinałam na najciaśniejszą zapinkę, a myślę że po porodzie może i piersi będą większe, ale obwód wróci do 75 i wtedy byłby za szeroki, a w M nawet jeśli biust mi jeszcze trochę urośnie to się spokojnie zmieści
Dzięki, ale one nie dla mnie. Niecierpienia tego materiału. Ja musze mieć bawełnę. A szkoda, bo wydają się wygodne
kleopatr4 lubi tę wiadomość
-
lady_in_black wrote:Cooo??? 🤣 Przecież to piękne, normalne imię. Jeszcze zrozumiałabym taki komentarz w przypadku np. Adolfa, ale Gabriela??? 😅
Wiesz, ja za takimi gadaniami zawsze czuje drugie dno.
Ktoś ma coś do Ciebie, to pociśnie z głupim imieniem dla dziecka itp
lady_in_black, marti lubią tę wiadomość
Ona 37 -On 43
2008- naturals 👶 syn 15l
2011- 12tc 👼
Starania od 2015 i nic:( 2021- 1 IVF- ICSI
1 FET 5.06.21-cb 2 FET-cb 3 FET 14.12-beta 0
2 IVF Kolejne ICSI 3.2022
Stymulacja. 24🥚,20 zarodków, padły do 5doby..klapa:( 4FET-beta 0...przerwa i deprecha:(
9.01.2024- naturalny cud🤰
|| kreski i beta 1751, po 48h 3266
19.01.2024- 6tc2d🐻5,75mm💓111bpm
Nifty pro -Synek, ryzyka niskie🩵🩵🩵
27.02- 1 prenatalne , wszystko ok, NT 1,8 👶 5,8cm
30.04- połówkowe, 472g malucha🩵
2.07- usg 3trym, 1600g🩵
-
Lady syn do 9 miesiąca miał mieć inaczej, a potem w szpitalu był bezimienny. Wybraliśmy wg. Nas mało popularne bo mąż znał tylko jednego chłopaka o tym imieniu, a potem w ciągu roku znalazło się chyba w top 10 popularnych🤦♀️
Ale gdyby moja teściowa była chłopakiem miałaby przerąbane bo dziadek jest od wieków za męskim imieniem Longin😆
lady_in_black lubi tę wiadomość
👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
My imię też już jakiś czas temu wybraliśmy. Ciężko było, ale koniec końców stanęło na Adrian. Otoczenie oczywiście kreci nosem i swoje złote rady daje. Ale ja mam to gdzieś. Miało być imię nie popularne, nie za długie I bez wielu zdrobnień.
Córka miała byc Dominika. W domu jest Paulinka😍
Blanka mi się bardzo podoba, ale ze względu na popularność nie braliśmy takiego imienia pod uwagę.
Obudziłam się z bólem dolnej części brzucha. Narazie przeszlo, więc chyba pomału trzeba wstawac😂 wogle w biodrach, na pośladkach i ogólnie tych okolicach czuje się taka mega obolała, więc pewnie wszytko się rozciąga i stąd ten ból.
Czy Wy też mniej ruchów czujecie? Nie chce panikować. Tłumaczę sobie, że synek coraz większy i ma mniej miejsca już po prostu. Choć moja prowadząca mówiła, że to przy cukrzycy bardzo częste. Że nie dostarczamy cukru i dlatego dziecka mniej się rusza. Nawet kazała 1 herbatę w ciągu dnia pić poslodzona, zwłaszcza że cukry mam ok. Od 4 dni na czczo nawet jest w normie. Dziś 69, więc nawet przy nisko. -
Ja miałam taka sytuację z ciotką że jak zapytała o imię, powiedziałam że będzie Maja to się oburzyła i zaczęła jęczeć, eeeee Majaaaa? Ja myślałam że będzie Marlenka i już tak zaczęłam o niej mówić wszystkim 😳. Mnie wryło. Mówię jaka Marlenka, nigdy nie było mowy o żadnej Marlenie i co sobie wymyśliłaś. A chodzi o to że jej przyjaciółki wnuczka też jest Maja no i jak to tak. Pamiętam że trochę na nią wtedy ryknęłam że będzie Mają i koniec i nie będzie do niej mówić Marlena, ja znam słuchajcie kilka takich historii gdzie ktoś z rodziny sobie inne imię ubzdurał dla dziecka i całe życie tak do tego dziecka mówił mimo sprzeciwu rodziców. Dlatego od razu tak ostro zareagowałam, moja mama wtedy też stanęła w mojej obronie i powiedziała że to nie jej dziecko i nie ona decyduje o tym jak będzie mieć na imię. W ogóle ta ciotka z choinki się zerwała i czasem zadaje tak durne pytania, że zastanawiam się czy ona jest przed 70 czy jednak ma 5 lat. Ostatnio się mnie spytała tak z czapy czy się mieszczę pod prysznicem 😂. A zaznaczę, że jest to mocno otyła kobieta.
Ludzie czasami reagują (jakimś trafem w placówkach medycznych) że Oo takie popularne teraz. Kurczę jakoś nie widzę tego i nie słyszę, a mieszkam obok szkoły i przedszkola. Nawet jeśli to co za różnica że popularne, to już nie można takiego imienia wybrać bo jakiś limit jest? Wrrrr
Kupiłam wczoraj na Vinted fajny kombinezon dresowy z Zuzio and Zuzia. Nie sądziłam że zakupy dla dziecka będą mi tyle frajdy sprawiać.
Ostatnio dwie kobiety mnie zmacały, w tym ta właśnie ciotka. Ciotka zapytała czy może, mówię że nie i że to nie jest muzeum a i tak łapy przylepiła mówiąc że no daj sobie dotknąć. Druga kobieta ( teściowa siostry mojego partnera) na uroczystości rodzinnej jak tylko mnie zobaczyła wyściskała mnie i od razu za brzuch, ja się wyrywam dając do zrozumienia że nie chc, a ta mnie trzyma i nie pozwala się odsunąć ;o poczułam się tragicznie i ze sztucznym uśmiechem stałam nie potrafiąc stanąć w swojej obronie. Dla mnie to obca kobieta. Co ludzie mają z tym dotykaniem brzucha i nie respektowaniem czyjejś prywatności. Ale gorsze było dla mnie to moje zamrożenie i brak umiejętności wyrwania się z tej sytuacji. 😩Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 09:54
-
Mi też, tym bardziej, że to normalne imię... mam wrażenie, że najwięcej tych komentarzy jest w ciąży, jakby ludzie myśleli, że są na tyle ważni, że pod ich wpływem zmienimy zdanie.Ojejku wrote:Jak słyszę tekst, że "imię jak dla psa" to mi się ciśnienie podnosi...👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
Zazuzi pisałaś o ruchach. Ja od tygodnia czy półtora czuje małego więcej, bardziej mocniej.
Myślę, że to kwestia ułożenia w naszych brzuchach. Raz ułożenie tłumi trochę ruchy, a innym razem jest bolesne to wypinanie i przeciąganie.Ona 37 -On 43
2008- naturals 👶 syn 15l
2011- 12tc 👼
Starania od 2015 i nic:( 2021- 1 IVF- ICSI
1 FET 5.06.21-cb 2 FET-cb 3 FET 14.12-beta 0
2 IVF Kolejne ICSI 3.2022
Stymulacja. 24🥚,20 zarodków, padły do 5doby..klapa:( 4FET-beta 0...przerwa i deprecha:(
9.01.2024- naturalny cud🤰
|| kreski i beta 1751, po 48h 3266
19.01.2024- 6tc2d🐻5,75mm💓111bpm
Nifty pro -Synek, ryzyka niskie🩵🩵🩵
27.02- 1 prenatalne , wszystko ok, NT 1,8 👶 5,8cm
30.04- połówkowe, 472g malucha🩵
2.07- usg 3trym, 1600g🩵
-
blador2 wrote:Mi też, tym bardziej, że to normalne imię... mam wrażenie, że najwięcej tych komentarzy jest w ciąży, jakby ludzie myśleli, że są na tyle ważni, że pod ich wpływem zmienimy zdanie.
Dokładnie. Ja nie wiem skąd w ludziach taka wielka potrzeba wyrażania swojego zdania, jakby było najważniejsze i liczące się. Albo w ogóle że mają prawo komentować cokolwiek. Jak dasz na imię, gdzie i jak rodzisz, jak będziesz karmić, jak wyglądasz, czy masz duży czy mały brzuch, że o boże dramat że jesteś w ciąży latem, ja bym nie chciała ( aha no dziękuję za cenną uwagę, co mam sobie z nią zrobić? Wyjąć dziecko i włożyć we wrześniu i donosić aby wam to pasowało?), że na pewno będziesz mieć chłopaka a nie dziewczynkę bo tak super wyglądasz, albo że wyglądasz paskudnie i widać że córka będzie 😵💫😬, komentują ilość dzieci, to że musisz od razu robić drugie i koniecznie przeciwnej płci żeby mieć parę, mówią że ooooo teraz to wam się skończy( współczujesz czy się cieszysz na nasz wymagający czas?), zobaczycie co to jest zmęczenie, jak będziesz mieć jedno to ci powiedzą że nic nie wiesz o zmęczeniu bo przy 2-3 to dopiero jest, jeszcze widzę że mam sporo do przerobienia ze sobą bo nie powinno mnie to tak trigerować, a te wszystkie teksty wywołują we mnie bardzo dużo emocji i budzą agresję. Mam małą tolerancję na głupotę ludzi i wtrącanie się w nie swoje sprawy. I to straszenie ciążą i macierzyństwem jest paskudne jakby to była najgorsza rzecz na świecie i koniec życia. A ja tak czekam na to maleństwo i nie boję się tych ciężkich nocy. Nawet jeśli przyjdą to kiedyś się skończą. Wierzę że czeka nas piękny czas i z trudnościami sobie damy radę. A jak nie damy to finalnie też damy bo zawsze jakoś to będzie, a dziecko pojawi się w naszym życiu bardzo świadomie.
Zazuzi, odkąd zrobiło się chłodniej mała zdecydowanie bardziej się rusza. Czuję ją nawet chodzącWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 10:13
lady_in_black, Królowa_Śniegu lubią tę wiadomość
-
Dzieńdoberek!
Ja wróciłam z laboratorium. Mój syn jest tak mega dzielny że aż mnie szokuje. Siadł, pobrali mu krew, dziękuję, do widzenia. Zero płaczu, strachu, jękolenia. Bajka☺️ Mniej przyjemnie było jak musiałam płacić. Za moje i jego badania 300zł. Mam wrażenie że ostatnio wypłata przychodzi i znika w moment😱
Podejście ludzi do ciężarnych omawiam regularnie na mojej psychoterapii. Jestem w szoku jak łatwo ludziom nas oceniać i głośno wyrażać swoje opinie tylko dlatego że jesteśmy w ciąży. Moja psych mówi że mam sobie powtarzać że tak naprawdę to nie jest o mnie, to jest o nich. Czasem kierują się zazdrością, czasem to są ich nieprzepracowane strachy i traumy. Niby czasem to pomaga ale jednak w większości przypadków to po prostu wkurza! Np.mi ostatnio koleżanka powiedziała że jestem tak fajna w ciąży że powinnam dzieci jedno za drugim rodzić😡 Nie no super, wychodzi na to że jestem inkubatorem i że jestem fajna tylko w ciąży. Grr
Co do imienia to po jednym z pierwszych USG mój synek wyglądał totalnie jak żelek Haribo. Więc od tego czasu tak zaczęliśmy o nim mówić -Żelek. Mamy z mężem wstępnie wybrane imię ale nikomu go nie zdradzamy. Ja natomiast uwielbiam obserwować zszokowane miny ludzi jak im mówię że dziecko ma ksywkę Żelek więc sprawdziłam że jest takie imię Żelisław a skrót od tego imienia to właśnie Żelek. I ich wkręcam że chyba tak dziecku damy na imię. Reakcje bezcenne😂😂
Aaga, kleopatr4, lady_in_black, Nowanna, marti lubią tę wiadomość
-
Napisałam długi post i się skasował, kurcze 🥴🥴
Byłam wczoraj u lekarza, do którego chodzę po skierowania na droższe badania itp, dostałam zastrzyk z immunoglobuliną. Zapytał przy okazji, czy myślałam nad szczepieniem na krztusiec. Powiedział, że to szczepienie zalecane ale nie refundowane i on poleca. Roznoszą przede wszystkim osoby starsze, kaszlą, nie leczą, do lekarza z tym nie pójdą, a zarażają... Więc się chyba zdecyduję.
Mała ma już 1220g, przybyło jej 300g w 3 tygodnie 😳 główka w porządku, brzuszek też w normie. Spytałam o puchniecia nóg, to zalecił ograniczenie węglowodanów, słodyczy, owoców, chleba, makaronów... No i się okazało że znowu mam infekcję, tym razem nawet nie wiedziałam 🥴🙄 i skomentował, że infekcje nawracają też przez nadmiar cukru, wszystko jest połączone... Więc wychodzi na to, że na ostatniej prostej czeka mnie naprawdę ścisła dieta 😵 a, no i szyjka twarda, zamknięta, 4cm - pierwszy raz się dowiedziałam w sumie ile ma cm 🙃
Spytałam też o ryzyko u mnie, jeśli chodzi o poród SN - u mnie w rodzinie były raczej ciężkie porody, siostra kleszczowy, mama "wyciskany" brzuch, babcia od strony taty kleszczowy... To powiedział żeby się przypomnieć bliżej porodu, bo to poważna sprawa i trzeba będzie dokładniej mnie zbadać, bo może skierowanie na CC będzie.
A co do komentarzy na temat brzucha, ciąży... Jednym uchem wpuszczam, drugim wypuszczam 🙃 oczywiście dostaję dobre rady od mamy, ciotek, żeby starać się od razu o następne, żeby dużej różnicy wieku nie było, a najlepiej o synka itp... Jednego nie urodziłam, a już mam myśleć o drugim 🙃 żadna z ciotek za mnie dzieci nie wychowa, a druga sprawa to taka, że nie wiadomo ile zajmie leczenie niepłodności (starania) po pierwszym dziecku... Dużo można chcieć i sobie życzyć, ale życie swoje pokaże. Dlatego nie ma co się przejmować, trzeba przytaknąć i robić swoje
♀️32
PCOS
Endometrioza I stopnia + podejrzenie adenomiozy
Zespół androgenny
Stan przedcukrzycowy
Metformax 2x500
Letrox 25mg
Start: 06.22
Ovitrelle:
09.09.23❌
09.10.23❌
06.11.23❌
IUI 30.11.23 ❌...
⏸ 11.01.2024 beta-HCG 37,81 - naturalny cud ❤
13.01.2024 beta-HCG 120.13
17.01.2024 beta-HCG 803.38 🙏 dwa pęcherzyki 🥺
29.01 👩⚕ jeden zarodek z bijącym serduszkiem ❤
18.03 pappa niskie ryzyka - dziewczynka 💓
10.06 połówkowe - wszystko ok, echo serduszka w normie ❤
🤰02.09 indukcja -
Dziewczyny pojechaliśmy jednak wczoraj, do tego szpitala gdzie miałam zastrzyk bo jedyny w K-ce z IIIstopniem. Njapierw stwierdziłam, że zadzwonie czy przyjechać rano w tym tłumie czy lepiej teraz i czy już podadzą coś, lekarka skwitowała, że nie udzielają teleporad i mam jechać do najbliższego szpitala miejsca zamieszkania. Więc pojechaliśmy, tym razem było pusto, od razu zrobili ktg, potem wizyta z dwiema lekarkami dość młodymi, dokładny wywiad, badanie wziernikiem z ocenw śluzu, palpacyjnie, usg dopochwowo, usg przez brzuch. Łącznie badały mnie jakieś 1,5 godz i powiedziały, że nie ma wskazań do hospitalizacji. Więc jestem w domu dały mi całkiem sprzeczne zalecenia do mojej lekarki prowadzącej. Powiedziały, że szyjke mam pierworódki bo prawie 5cm pięknie twarda, zamknięta. Mam nadreaktywną macice i zwiększyły magnez, dały duphaston, dużo pić minimum 3-4l, nie dotykać brzucha, i za tydzień do kontroli szyjka. Jak zacznie się skracać to wtedy oddział. Były bardzo dokładne, powiedziały że zawsze jak coś nas niepokoi to mamy przyjeżdżać więc nie dały mi do zrozumienia, że panikuje.
Ogólnie mam trochę mętlik bo prowadząca dała skierowanie na te kroplówki z magnezu i kazała przyjmować luteine, ale szyjkę sprawdziła tylko palpacyjnie. Te lekarki powiedziały żeby nie brać luteiny bo szyjka idealna tylko kazały brać duphaston. Moja mówiła żeby brać nospe jak potrzeba, a tutaj mówiły, że to ostatecznność bo ponoć nospa działa źle na szyjkę. I bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze...
Tak samo pytały kiedy miałam robiony ostatnio wymaz z pochwy, a moja mi nie robiła w tej ciąży...
Z jednej strony ufam mojej prowadzącej, wykryła, że coś się dzieje w I ciąży, ale z drugiej czasami mam poczucie, że gdzieś nie do końca wszystko sprawdza w tej ciąży.
kleopatr4 lubi tę wiadomość
-
Co do poprzednich postów to nie rozumiem komentowania imion... dla mnie to na zasadzie "cześć jestem Aga - Aga??? Imię jak dla psa"😅 jakoś nikt tak nie mówi do nas słysząc jak mamy na imię to skąd ta swoboda w komentowaniu imion dzieci w brzuszkach.
Ja na szczęście raz miałam sytuację dotykania brzucha, jakoś większość ma na tyle taktu, że tego nie robi, ja też tego nie lubię.
Ujęcie z usg cudowne ❤️
Co do ruchów to u mnie zdecydowanie aktywne dziecie, ciągle się wierci, ale są dni kiedy faktycznie rzadziej te ruchy czuję. Teraz znowu jest obrócony główką w górę więc jak nagle mam mega potrzebę siku to mimo, że nie czuję ruchu na brzuchu to wiem, że to mały tam skacze. Albo jak nagle zrobi mi się bardzo niedobrze to wiem, że uderzył o żołądek.
Zenka też niecierpię wtrącania się w czyjeś życie. Co tak późno pierwsze, ciąża geriatryczna. Kiedy drugie, najlepiej parka. Już trzecie? No to szybko się 2tys do budżetu dorobiliście. Ale jakoś puszczam mimo uszu.
Mąż wczoraj pomagał pakować torbę do szpitala i zdał egzamin na 5, mogę być spokojna
Ja niestety też miliony momet teraz wydaję na lekarzy i badania, ale liczyłam się z tym rezygnując z lekarza z nfz. Choć i tak boli każda wizyta nie tylko u ginka.
Królowa jak będziesz miała zdjęcia z sesji to koniecznie się pochwal
Ale macie śliczne te brzuszki 🥰
Blador co do wagi to u mnie też zawsze to był trudny temat, ale staram się być dla siebie teraz wyrozumiała. Na powrót do formy przyjdzie czas , już się pogodziłam, że nie będę mieć piłeczki na brzuchu
Linea negra mam do pępka, może troszkę wyżej, a będzie chłopak.
