🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady Tak o tej ciotce można nagrać jakiś serial zdecydowanie. Też jestem z domu gdzie zmuszano do witania się z każdym chociaż nie chciałam, rozmawiania z członkami rodziny przez telefon kiedy nie chciałam etc. Ja na pewno Mai zmuszać do buziaków, powitań etc nie będę. Widzę teraz tego konsekwencje u siebie. W gębie to jestem dobra, ale żeby faktycznie się obronić jest już bardzo ciężko, ta sytuacja z przytrzymaniem przy powitaniu przez te babe bardzo dała mi do myślenia.
Ja biorę magne b6forte no ale to jest z B6
Dzisiaj jeszcze przypomniała mi się jedna kwestia mianowicie w 3 trymestrze powinno się pilnować podaży polifenoli ze względu na serduszko malucha. Poczytajcie sobie o tym dziewczyny, mnie się dzis przypomniało jak robiłam koktajl z borówek :plady_in_black lubi tę wiadomość
-
WeraAnna wrote:Widzę że sporo z Was miało laparoskopię. Pęcherzyk żółciowy, wyrostek?
3 razy guz jajnika - potworniak. 2 razy lewy jajnik, raz prawy. Każdy lekarz mówi, że mamy szczęście że się udało zajść w ciążę naturalnie.Oela91 lubi tę wiadomość
-
U mnie nigdy nie było w domu takiego witania się z rodziną nawet z rodzicami nie było przytulania z tego co pamietam jak już byłam starsza. W rodzinie partnera za to każdy z każdym się przytula na powitanie i pożegnanie i jest mi tak trochę nieswojo z tym, buziaka w policzek to w ogóle nie jestem w stanie nikomu dac na przykład przy skladaniu życzeń
-
kleopatr4 wrote:Królowa śniegu, dałabyś radę zrobić aktualizację imion na pierwszej stronie? Mamy też kilka osób, których brakuje
Wszystkie dziewczyny, które podały tutaj imię i płeć dla dzidzi, czy daty porodów są wpisane. Jeśli dochodzą nowe kobietki i nic o sobie nie mówią, to z palca nie wyssam informacji. Były zakładane prezki na Google, gdzie wszystkie mamusie miały się wpisywać z imionami dzieci ale wpisało się zaledwie kilka dziewczyn, więc może nie wszyscy chcą się dzielić tym info z nami w miarę możliwości jak coś wyłapię to wpisuję, ale nie siedzę tutaj 24h na dobę i możliwe, że mogłam coś przeoczyć.
👩🏼’89
AMH 9,2
Drożność jajowodów 👍
Kariotypy 👍
👱🏻♂️’84
Nasienie 👍
Kariotypy 👍
Niepłodność idiopatyczna
☀️05.2023 - 1 procedura IVF
2x🥚 - 2 zarodki, które przestały się rozwijać w 3 dobie❌
☀️09.2023 - 2 procedura IVF
17x🥚 - 6 zarodków wysokiej klasy
05.09 - 1 transfer - 9tc 👼💔
27.12 - 2 transfer blastki 4.1.2.
1.01 - dwie kreski 🙏 trzymaj się okruszku
2.01 - 20,2 beta hcg
5.01 - 105,6 beta hcg
15.01 - 5541 beta hcg 🤩
23.01 - bijące serduszko💓 28178 beta hcg
6.02 - CRL 1,9cm ❤️ FHR 150
23.02 - 4,2cm ❤️
4.03 - prenatalne - 6,3cm ❤️☺️
22.03 - 145g szczęścia 🫶
19.04 - 315g 🩷
6.05 - połówkowe - 450g
07.06 - 1.15kg
12.07 - prenatalne - 1.8kg Maja💖
___________
Mamy jeszcze ❄️❄️❄️❄️ -
Klarara wrote:Po wizycie. 1200g człowieka, wszystko ok. ❤️
Zmieniając temat to jak Wasze nogi w ciąży? Kurde, jedyne co mi się nie podoba to właśnie nogi... Powychodziły mi jakieś naczynka a nawet siniaki, jakbym poobijana była. Z tyłu tak dziwnie na jednej i drugiej nodze siniaki w tych samych miejscach na udach. 🤔
Ja nie puchnę, nie mam siniaków ale mam taki cellulit, że w życiu takiego nie miałam ((( a ruszam się bardzo duzoOna 37 -On 43
2008- naturals 👶 syn 15l
2011- 12tc 👼
Starania od 2015 i nic:( 2021- 1 IVF- ICSI
1 FET 5.06.21-cb 2 FET-cb 3 FET 14.12-beta 0
2 IVF Kolejne ICSI 3.2022
Stymulacja. 24🥚,20 zarodków, padły do 5doby..klapa:( 4FET-beta 0...przerwa i deprecha:(
9.01.2024- naturalny cud🤰
|| kreski i beta 1751, po 48h 3266
19.01.2024- 6tc2d🐻5,75mm💓111bpm
Nifty pro -Synek, ryzyka niskie🩵🩵🩵
27.02- 1 prenatalne , wszystko ok, NT 1,8 👶 5,8cm
30.04- połówkowe, 472g malucha🩵
2.07- usg 3trym, 1600g🩵
-
Królowa_Śniegu wrote:Wszystkie dziewczyny, które podały tutaj imię i płeć dla dzidzi, czy daty porodów są wpisane. Jeśli dochodzą nowe kobietki i nic o sobie nie mówią, to z palca nie wyssam informacji. Były zakładane prezki na Google, gdzie wszystkie mamusie miały się wpisywać z imionami dzieci ale wpisało się zaledwie kilka dziewczyn, więc może nie wszyscy chcą się dzielić tym info z nami w miarę możliwości jak coś wyłapię to wpisuję, ale nie siedzę tutaj 24h na dobę i możliwe, że mogłam coś przeoczyć.
A jak się masz? I jak Ci z rodzicami się mieszka z dala od wcześniejszego życia?
Jeśli wolisz nie pisać, to nie było pytania, tylko kciuki za pomyślność.Oela91 lubi tę wiadomość
Ona 37 -On 43
2008- naturals 👶 syn 15l
2011- 12tc 👼
Starania od 2015 i nic:( 2021- 1 IVF- ICSI
1 FET 5.06.21-cb 2 FET-cb 3 FET 14.12-beta 0
2 IVF Kolejne ICSI 3.2022
Stymulacja. 24🥚,20 zarodków, padły do 5doby..klapa:( 4FET-beta 0...przerwa i deprecha:(
9.01.2024- naturalny cud🤰
|| kreski i beta 1751, po 48h 3266
19.01.2024- 6tc2d🐻5,75mm💓111bpm
Nifty pro -Synek, ryzyka niskie🩵🩵🩵
27.02- 1 prenatalne , wszystko ok, NT 1,8 👶 5,8cm
30.04- połówkowe, 472g malucha🩵
2.07- usg 3trym, 1600g🩵
-
Akczi wrote:Mi na samym poczatku ciąży lekarz powiedział że zadziałać musi natura i czekać na rozwój wydarzeń po prostu ale od pewnego momentu to chucham i dmucham na wszystko, nie wyobrażam sobie żeby nie było tej istotki
Co do ruchow to ja czuję dużo i intensywne ale nie są to już kopnięcia a bardziej takie przesuwanie się
U mnie też już sporadycznie pojawiają się kopniaki. Najczęściej takie właśnie przesuwanie. I takie właśnie ruchy pamiętam z córką. Czyli utkwiły mi w pamięci te z późniejszego etapu ciąży😍 będzie mi tych kopniaków i ruchów brakować. Oj będzie..Aaga lubi tę wiadomość
-
Zazuzi wrote:A tak z ciekawości. Też macie siniaki na brzuchu? Ja wiecznie coś znajduje, albo mąż albo córka mi mówią😊 nawet nie wiem gdzie i kiedy..🤔 choć kilka razy zdarzyło mi się źle oszacować odległość. Zapominam, że ten brzuszek jest..
-
Zazuzi wrote:U mnie też już sporadycznie pojawiają się kopniaki. Najczęściej takie właśnie przesuwanie. I takie właśnie ruchy pamiętam z córką. Czyli utkwiły mi w pamięci te z późniejszego etapu ciąży😍 będzie mi tych kopniaków i ruchów brakować. Oj będzie..
-
Zazuzi wrote:A tak z ciekawości. Też macie siniaki na brzuchu? Ja wiecznie coś znajduje, albo mąż albo córka mi mówią😊 nawet nie wiem gdzie i kiedy..🤔 choć kilka razy zdarzyło mi się źle oszacować odległość. Zapominam, że ten brzuszek jest..
-
blador2 wrote:Ja przy zlewie mam problem z odległością😉
Moja właśnie też tak się pręży, przesuwa od tego tygodnia😊
Ja to wogle mam problem ze zmywaniem naczyń. Chyba przez zmianę środka ciężkości podczas zmywania jak ręce mam wysunięte do przodu to strasznie bolą mnie plecy już tak przy samych pośladkach.. A zmywarka zepsuła się jesienią. Nie ma sensu już na to mieszkanie kupować, więc.. mąż nienawidzi zmywać, a ja bardzo lubię i to takie tylko moje zajęcie. Ale już coraz ciężej. -
MariMari wrote:A jak się masz? I jak Ci z rodzicami się mieszka z dala od wcześniejszego życia?
Jeśli wolisz nie pisać, to nie było pytania, tylko kciuki za pomyślność.
Mari mam się różnie. Raz lepiej raz gorzej. Stworzyłam swoje małe cztery kąty od nowa - po swojemu - nowe meble, nowoczesna fototapeta. Ogólnie niczego mi tu nie brakuje..ale.. No nie czuję, że to moje miejsce na ziemi, nigdy nie czułam. Narazie skupiam się żeby nic nie zabrakło dla małej, chodzę po lekarzach, zabijam czas na YouTube albo na Netflixie.. staram się jakoś żyć, ale moje życie to teraz wegetacja z dnia na dzień.
👩🏼’89
AMH 9,2
Drożność jajowodów 👍
Kariotypy 👍
👱🏻♂️’84
Nasienie 👍
Kariotypy 👍
Niepłodność idiopatyczna
☀️05.2023 - 1 procedura IVF
2x🥚 - 2 zarodki, które przestały się rozwijać w 3 dobie❌
☀️09.2023 - 2 procedura IVF
17x🥚 - 6 zarodków wysokiej klasy
05.09 - 1 transfer - 9tc 👼💔
27.12 - 2 transfer blastki 4.1.2.
1.01 - dwie kreski 🙏 trzymaj się okruszku
2.01 - 20,2 beta hcg
5.01 - 105,6 beta hcg
15.01 - 5541 beta hcg 🤩
23.01 - bijące serduszko💓 28178 beta hcg
6.02 - CRL 1,9cm ❤️ FHR 150
23.02 - 4,2cm ❤️
4.03 - prenatalne - 6,3cm ❤️☺️
22.03 - 145g szczęścia 🫶
19.04 - 315g 🩷
6.05 - połówkowe - 450g
07.06 - 1.15kg
12.07 - prenatalne - 1.8kg Maja💖
___________
Mamy jeszcze ❄️❄️❄️❄️ -
Ja kupuje te właśnie i wczoraj kliknęłam na gemini 12 opakowań za 140 zł. Te chusteczki są super, są mocno wilgotne i nie wysychają w podgrzewaczu z neno podobno.
Ja się w ogóle nie obijam, zero siniaków itd.
Mała za to kopie i kręci się jak ta lala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca, 08:33
-
Ja też mam blizny po laparoskopii - w zeszłym roku byłam w cp, straciłam lewy jajowód. W grudniu zaszłam w ciążę, owulację miałam z lewego jajnika, gdzie nie mam jajowodu. Także też noszę mój Cud pod sercem 🥺
Od jakiś 2-3tygodni czuję ruchy bardzo intensywnie, nie są to już słodkie kopniaczki, a przesuwanie, wypychanie ciałka w różne strony. Nie powiem, momentami jest to bolesne. Wczoraj miałam mini kryzys, ze łzami w oczach mówiłam do męża "nie wiem jak ja wytrzymam jeszcze 2 miesiące z tym brzuchem" 😅
Co do waterwipes'ow - kupiłam wczoraj ten wielopak w Biedronce, nie widziałam tańszej oferty. Mam nadzieję, że nic się z nimi nie stanie jak przeleżą i poczekają na Malucha