🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Aaga ja też jestem po wizycie u lekarza, szyjka twarda, długa zamknięta, brzuch twardnieje tak samo jak twardniał. Mam brać magnez i tyle. Lekarz mówił że to jest normalne i niektóre kobiety tak mają a skoro z szyjka nie dzieje się nic złego to nie ma się czym martwić.
I zauważyłam że jak chodzę w luźnych sukienkach takich które mają minimalny kontakt z brzuchem to brzuch mi wtedy rzadko twardnieje a jak zakładam leginsy ciążowe to jest masakra.Kocren -
Kocren wrote:Aaga ja też jestem po wizycie u lekarza, szyjka twarda, długa zamknięta, brzuch twardnieje tak samo jak twardniał. Mam brać magnez i tyle. Lekarz mówił że to jest normalne i niektóre kobiety tak mają a skoro z szyjka nie dzieje się nic złego to nie ma się czym martwić.
I zauważyłam że jak chodzę w luźnych sukienkach takich które mają minimalny kontakt z brzuchem to brzuch mi wtedy rzadko twardnieje a jak zakładam leginsy ciążowe to jest masakra.
Kocren mam to samo! W spodniach jest gorzej, przy schylaniu jest gorzej, jak przetrzymam siku, jak młody mocno kopie, jak dotykam brzucha itd. Więc teraz majtki, luźny t-shirt, tylko poczuje mocz to lecę siku, na brzuch nawet nie patrzę😅Kocren, Puszek♡ lubią tę wiadomość
-
Po wizycie. 1200g człowieka, wszystko ok. ❤️
Zmieniając temat to jak Wasze nogi w ciąży? Kurde, jedyne co mi się nie podoba to właśnie nogi... Powychodziły mi jakieś naczynka a nawet siniaki, jakbym poobijana była. Z tyłu tak dziwnie na jednej i drugiej nodze siniaki w tych samych miejscach na udach. 🤔Anuszka28, lady_in_black, Królowa_Śniegu, bonassola lubią tę wiadomość
-
Ale stron natrzaskane! Ale to super😍
Ja po wizycie u pierwszego lepszego, bo potrzebowałam skierowań.
Mocz ekspresowo zbadany udało mi się na pierwszy wywóz do labu. Wszystko wzorowo.
Powieka dolna mi drga od 1,5 tyg i będę brać magnez. Możecie polecić jakie wy bierzecie, tylko pojedynczy bez dodatków.
Dziecię tak jak czułam ułożone główką w dół. Co ciekawe od 2 tygodni jak czuję, że nóżkami jest w dole (kopanko po pęcherzu mmm🙃) to stosuję metody spinning babies i się przekręca zgodnie ze wskazówkami, także się cieszę że współpraca gra.
Położna powiedziała, że jak tak ćwiczymy to dziecko załapie te „metody” i będzie wiedziało w razie w, że jak czuje np ciepło-zimno w tej sekwencji, którą stosuje to później się łatwiej przekręci.
Marimari film piękny, cudowna pamiątka🥹 my 3 prenatalne mamy w poniedziałek i chciałabym w końcu zobaczyć buźkę. Ostatnio widziałam na 4d całego klopsika w 13tc, ale nie było rys.Baby #1 Wrzesień 2024 -
bonassola wrote:Zapytał przy okazji, czy myślałam nad szczepieniem na krztusiec. Powiedział, że to szczepienie zalecane ale nie refundowane i on poleca.
Ja się też zastanawiam jak to będzie z drugim dzieckiem, bo niedługo przed zajściem w końcu zdiagnozowano PCO. Położna powiedziała, że bardzo często ciąża leczy się jajniki i ja też znam takie przypadki. Ale my chcemy różnice około 30 miesięcy, nie mniej. No ale nie przewidzę naszych pragnień i możliwości😌
A z przejmowaniem to prawda! Robić swoje i tyle.
Aaga wrote:Moja mówiła żeby brać nospe jak potrzeba, a tutaj mówiły, że to ostatecznność bo ponoć nospa działa źle na szyjkę. I bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze...
Dla przykładu, na wątku staraczkowym dziewczyny wychodzą z założenia że ciąża jak ma się utrzymać to się utrzyma i nie ma sensu brać proga żeby utrzymać „słabą” ciążę. Wiedząc że wystąpiła u mnie owulacja nie wzięłam duphastonu i miałam mocną ciążę. Nie było potrzeby pakować leku. Jedni też mówią żeby brać nospe, ale ja wierzę, że skurcze, czy spięcia są po coś i poradzę sobie z tym co będzie. Co innego suple. Ale to trzeba samemu stwierdzić, każdy przypadek jest inny.Baby #1 Wrzesień 2024 -
kleopatr4 wrote:Ja bym słuchała intuicji, my wiemy w głębi co jest najlepsze.
Dla przykładu, na wątku staraczkowym dziewczyny wychodzą z założenia że ciąża jak ma się utrzymać to się utrzyma i nie ma sensu brać proga żeby utrzymać „słabą” ciążę. Wiedząc że wystąpiła u mnie owulacja nie wzięłam duphastonu i miałam mocną ciążę. Nie było potrzeby pakować leku. Jedni też mówią żeby brać nospe, ale ja wierzę, że skurcze, czy spięcia są po coś i poradzę sobie z tym co będzie. Co innego suple. Ale to trzeba samemu stwierdzić, każdy przypadek jest inny.Klarara, Zenka1, bonassola lubią tę wiadomość
-
Kleopatr no z tym się nie zgodzę, bo na wątkach staraczkowych na których ja byłam zawsze dziewczyny doradzają badanie proga, przekazują sobie recepty i wspomagają kropki. Co doradzają to hipotetyczną Hanię a nie odpuszczenie progesteronu. Mój progesteron 7dpo wynosił 5.09, 9dpo wyszedł bladzioch i od razu pakowałam w siebie luteinę, dzięki temu nie powtórzyłam sytuacji z poprzedniego miesiąca.
Mami36, Zenka1, Nowanna, bonassola lubią tę wiadomość
👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
Aaga masz naprawdę kawał szyjki. Ciekawe o co chodzi z tą nospą, jeśli miałaby skracać szyjkę to masz jeszcze duuuuuzy zapas. Ja miałam posiew z szyjki tylko przed zakładaniem szwu, normalnie chyba dopiero później robi sie posiewy z tego co się orientuję.
Klarara ja jedynie czuję że są cięższe czasem, dodatkowych pajączków etc brak, natomiast wiele kobiet ma problem z żylakami poprzez uciski które zaczynają się tworzyć w ciąży i wzmożona pracę jaki ma układ żylny. Może warto odwiedzić flebologa.
Zgadzam się z Mami36. Myślę że jednak po coś ta medycyna jest i nie jest ona przeciwko nam ale dla nas. Jeśli na tym etapie ciąży zaczyna się coś dziać to może warto to jednak kontrolować i zwalczać bo może się okazać że skończy się to porodem skrajnego wcześniaka, czego można uniknąć. W bardzo wczesnej ciąży ok to można jeszcze zrozumieć, biologia bywa okrutna, odrzucamy najsłabszy ‚materiał’ I tyle. Ale teraz, kiedy w brzuchach są już istoty, często z imieniem… poleganie tylko na intuicji i odrzucanie nieinwazyjnych badań i jakby nie patrzeć lekkich leków wydaje mi się mocno nieodpowiedzialne. Dlatego też trochę się dziwię, że Kleo nie robiłaś do tej pory badań moczu ale jeśli wszystko jest ok to super, robisz wg siebie.
Aaga, lady_in_black lubią tę wiadomość
-
Nooo też się zdziwiłam, że aż taaaka długa, ale bardzo mnie to ucieszyło
Zenka mam podobne podejście. Na samym początku można sporo zostawić naturze żeby utrzymały się silne maluszki bez wad itd., ale na tym etapie biorę co dają żeby tylko donosić 😅 wiem, że ciąża często wiąże się z wyborem "mniejszego zła". Kleopatra masz bardzo naturalne podejście i bardzo mi to imponuje, najważniejsze, że jesteś spokojna. U mnie jest wiele demonów i dość mocno przeżywam ciąże. Myślę, że też pewne sprawy po porodzie u mnie będą w większości wyglądać inaczej niż u wielu kobiet bo trochę podżyliśmy z córką.
Co do nóg to u mnie spokój pókico -
Mami36 wrote:W takim razie po co chodzić do lekarza, jak same w głębi wiemy co jest najlepsze?
Ale chyba się nie zrozumiałyśmy. Lekarz mówi bierz nospe, drugi mówi, że nie potrzeba. I jeden i drugi jest po studiach medycznych. Więc co robisz? Szukasz swojego środka według tego jak ty czujesz i uważasz. Są i za i przeciw dla nospy i innych leków.
Nie neguję medycyny, a jeśli coś mnie niepokoi to od razu to weryfikuję. Jeśli czuję spokój, to go nie przerywam.Aaga, Oela91 lubią tę wiadomość
Baby #1 Wrzesień 2024 -
Wiadomo, że najlepiej jak wszystko przebiega naturalnie od początku do samego końca, ale nie zawsze tak jest i niektóre kobiety już na początku ciąży muszą się wspomagać lekami czy nawet poddać in vitro aby mieć upragnione dziecko. Czasem są hospitalizowane przez znaczną część ciąży, muszą leżeć i walczyć o każdy dzień ciąży i dla nich to nie jest "słaba" ciąża tylko ukochane dziecko. Tak samo jak kiedyś nie było tak zaawansowanej medycny i skrajne wcześniak poprostu umierały, dziś mają szanse na przeżycie. Ale podejścia ludzi są różne. Teraz jak byłam 1 dzień w szpitalu, była dziewczyna i non stop chodziła. Ciągle ją gdzieś widziałam. A na koniec dowiedziałam się, że trafiła do szpitala w związku ze skracającą szyjką, lekarz kazał jej leżeć ale ona "musi być w ruchu" .
-
Mi na samym poczatku ciąży lekarz powiedział że zadziałać musi natura i czekać na rozwój wydarzeń po prostu ale od pewnego momentu to chucham i dmucham na wszystko, nie wyobrażam sobie żeby nie było tej istotki
Co do ruchow to ja czuję dużo i intensywne ale nie są to już kopnięcia a bardziej takie przesuwanie sięAaga lubi tę wiadomość
-
Akczi wrote:Mi na samym poczatku ciąży lekarz powiedział że zadziałać musi natura i czekać na rozwój wydarzeń po prostu ale od pewnego momentu to chucham i dmucham na wszystko, nie wyobrażam sobie żeby nie było tej istotki
Co do ruchow to ja czuję dużo i intensywne ale nie są to już kopnięcia a bardziej takie przesuwanie się -
Zazuzi wrote:My imię też już jakiś czas temu wybraliśmy. Ciężko było, ale koniec końców stanęło na Adrian. Otoczenie oczywiście kreci nosem i swoje złote rady daje. Ale ja mam to gdzieś. Miało być imię nie popularne, nie za długie I bez wielu zdrobnień.
Córka miała byc Dominika. W domu jest Paulinka😍
Blanka mi się bardzo podoba, ale ze względu na popularność nie braliśmy takiego imienia pod uwagę.
Obudziłam się z bólem dolnej części brzucha. Narazie przeszlo, więc chyba pomału trzeba wstawac😂 wogle w biodrach, na pośladkach i ogólnie tych okolicach czuje się taka mega obolała, więc pewnie wszytko się rozciąga i stąd ten ból.
Czy Wy też mniej ruchów czujecie? Nie chce panikować. Tłumaczę sobie, że synek coraz większy i ma mniej miejsca już po prostu. Choć moja prowadząca mówiła, że to przy cukrzycy bardzo częste. Że nie dostarczamy cukru i dlatego dziecka mniej się rusza. Nawet kazała 1 herbatę w ciągu dnia pić poslodzona, zwłaszcza że cukry mam ok. Od 4 dni na czczo nawet jest w normie. Dziś 69, więc nawet przy nisko.
Też jestem taka obolała 🙄 niby nic konkretnego (dużych dolegliwości), a czuje się jak 70latka
U mnie jest różnie. Są dni, że czuje małą słabiej, a ostatnio się chyba znowu przekręciła i mam wrażenie, że leży poprzecznie i daje mi popalić.
Oprócz cukru dziecko powinna pobudzić też bardzo zimną woda 😉
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Zenka1 wrote:Ja miałam taka sytuację z ciotką że jak zapytała o imię, powiedziałam że będzie Maja to się oburzyła i zaczęła jęczeć, eeeee Majaaaa? Ja myślałam że będzie Marlenka i już tak zaczęłam o niej mówić wszystkim 😳. Mnie wryło. Mówię jaka Marlenka, nigdy nie było mowy o żadnej Marlenie i co sobie wymyśliłaś. A chodzi o to że jej przyjaciółki wnuczka też jest Maja no i jak to tak. Pamiętam że trochę na nią wtedy ryknęłam że będzie Mają i koniec i nie będzie do niej mówić Marlena, ja znam słuchajcie kilka takich historii gdzie ktoś z rodziny sobie inne imię ubzdurał dla dziecka i całe życie tak do tego dziecka mówił mimo sprzeciwu rodziców. Dlatego od razu tak ostro zareagowałam, moja mama wtedy też stanęła w mojej obronie i powiedziała że to nie jej dziecko i nie ona decyduje o tym jak będzie mieć na imię. W ogóle ta ciotka z choinki się zerwała i czasem zadaje tak durne pytania, że zastanawiam się czy ona jest przed 70 czy jednak ma 5 lat. Ostatnio się mnie spytała tak z czapy czy się mieszczę pod prysznicem 😂. A zaznaczę, że jest to mocno otyła kobieta.
Ludzie czasami reagują (jakimś trafem w placówkach medycznych) że Oo takie popularne teraz. Kurczę jakoś nie widzę tego i nie słyszę, a mieszkam obok szkoły i przedszkola. Nawet jeśli to co za różnica że popularne, to już nie można takiego imienia wybrać bo jakiś limit jest? Wrrrr
Kupiłam wczoraj na Vinted fajny kombinezon dresowy z Zuzio and Zuzia. Nie sądziłam że zakupy dla dziecka będą mi tyle frajdy sprawiać.
Ostatnio dwie kobiety mnie zmacały, w tym ta właśnie ciotka. Ciotka zapytała czy może, mówię że nie i że to nie jest muzeum a i tak łapy przylepiła mówiąc że no daj sobie dotknąć. Druga kobieta ( teściowa siostry mojego partnera) na uroczystości rodzinnej jak tylko mnie zobaczyła wyściskała mnie i od razu za brzuch, ja się wyrywam dając do zrozumienia że nie chc, a ta mnie trzyma i nie pozwala się odsunąć ;o poczułam się tragicznie i ze sztucznym uśmiechem stałam nie potrafiąc stanąć w swojej obronie. Dla mnie to obca kobieta. Co ludzie mają z tym dotykaniem brzucha i nie respektowaniem czyjejś prywatności. Ale gorsze było dla mnie to moje zamrożenie i brak umiejętności wyrwania się z tej sytuacji. 😩
Boszzz ciotka jak z sitcomu 😅 w dodatku ten argument, że wnuczka przyjaciółki ma tak na imię 🤣
Niestety, nasze mamy nie uczyły nas asertywności w takich sytuacjach 🤷 nauczka dla przyszłych mam, że "no daj cioci buziaka" może nieść za sobą różne konsekwencje 🤷 np. brak naturalnego odruchu- nie dotykaj mnie, bo nie chcę. Też mam z tym trochę problemu
Nowanna lubi tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Aaga wrote:Dziewczyny pojechaliśmy jednak wczoraj, do tego szpitala gdzie miałam zastrzyk bo jedyny w K-ce z IIIstopniem. Njapierw stwierdziłam, że zadzwonie czy przyjechać rano w tym tłumie czy lepiej teraz i czy już podadzą coś, lekarka skwitowała, że nie udzielają teleporad i mam jechać do najbliższego szpitala miejsca zamieszkania. Więc pojechaliśmy, tym razem było pusto, od razu zrobili ktg, potem wizyta z dwiema lekarkami dość młodymi, dokładny wywiad, badanie wziernikiem z ocenw śluzu, palpacyjnie, usg dopochwowo, usg przez brzuch. Łącznie badały mnie jakieś 1,5 godz i powiedziały, że nie ma wskazań do hospitalizacji. Więc jestem w domu dały mi całkiem sprzeczne zalecenia do mojej lekarki prowadzącej. Powiedziały, że szyjke mam pierworódki bo prawie 5cm pięknie twarda, zamknięta. Mam nadreaktywną macice i zwiększyły magnez, dały duphaston, dużo pić minimum 3-4l, nie dotykać brzucha, i za tydzień do kontroli szyjka. Jak zacznie się skracać to wtedy oddział. Były bardzo dokładne, powiedziały że zawsze jak coś nas niepokoi to mamy przyjeżdżać więc nie dały mi do zrozumienia, że panikuje.
Ogólnie mam trochę mętlik bo prowadząca dała skierowanie na te kroplówki z magnezu i kazała przyjmować luteine, ale szyjkę sprawdziła tylko palpacyjnie. Te lekarki powiedziały żeby nie brać luteiny bo szyjka idealna tylko kazały brać duphaston. Moja mówiła żeby brać nospe jak potrzeba, a tutaj mówiły, że to ostatecznność bo ponoć nospa działa źle na szyjkę. I bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze...
Tak samo pytały kiedy miałam robiony ostatnio wymaz z pochwy, a moja mi nie robiła w tej ciąży...
Z jednej strony ufam mojej prowadzącej, wykryła, że coś się dzieje w I ciąży, ale z drugiej czasami mam poczucie, że gdzieś nie do końca wszystko sprawdza w tej ciąży.
Wymaz przy ryzyku porodu przedwczesnego to dla mnie podstawa 🤷Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 16:30
Aaga lubi tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
kleopatr4 wrote:Ale stron natrzaskane! Ale to super😍
Ja po wizycie u pierwszego lepszego, bo potrzebowałam skierowań.
Mocz ekspresowo zbadany udało mi się na pierwszy wywóz do labu. Wszystko wzorowo.
Powieka dolna mi drga od 1,5 tyg i będę brać magnez. Możecie polecić jakie wy bierzecie, tylko pojedynczy bez dodatków.
Dziecię tak jak czułam ułożone główką w dół. Co ciekawe od 2 tygodni jak czuję, że nóżkami jest w dole (kopanko po pęcherzu mmm🙃) to stosuję metody spinning babies i się przekręca zgodnie ze wskazówkami, także się cieszę że współpraca gra.
Położna powiedziała, że jak tak ćwiczymy to dziecko załapie te „metody” i będzie wiedziało w razie w, że jak czuje np ciepło-zimno w tej sekwencji, którą stosuje to później się łatwiej przekręci.
Marimari film piękny, cudowna pamiątka🥹 my 3 prenatalne mamy w poniedziałek i chciałabym w końcu zobaczyć buźkę. Ostatnio widziałam na 4d całego klopsika w 13tc, ale nie było rys.
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
lady_in_black wrote:Jest hipoteza, że nospa, ponieważ rozluźnia mięśnie, mogą wpływać na osłabienie szyjki (składa się z włókien mięśniowych i kolagenowych). To trochę ważenie ryzyka. Czasem trzeba wyciszać skurcze, czasem nie. Próg podawany poustnie relaksuje macicę i działa przeciwskurczowo.
Wymaz przy ryzyku porodu przedwczesnego to dla mnie podstawa 🤷
Zrobię w piątek prywatnie. Nie będę się prosić. Jestem zła na moją prowadzącą, że wiedząc jaka była historia to tak lekko podchodzi do tematu...