🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Luna_Luna wrote:Cześć dziewczyny, miałyście może ostatnio mierzoną szyjkę? Ja na połówkowym miałam 4,4 cm, a teraz w 32 tyg wyszła 3,0 cm.
Miałam we wtorek w szpitalu mierzoną w 28 tc i była 4,7cm. Dziś mam kontrole szyjki u prowadzącego w 29tc i zobaczymy czy się trzyma czy skraca.
Luna miałaś też te twardnienia z tego co pamiętam. Masz jakieś zalecenia od lekarza? W jakim czasie się tak skróciła?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca, 09:23
-
Mami36 wrote:Smoczki też lovi kupuje. Córka je akceptowała więc na poczatek spróbuję z tym.
Dziś na czczo 93pomimo kolacji o 23, jaki jest sposób na ogarniecie tych cukrów? 🥴
U mnie dieta i aktywność fizyczna nie pomogła. Jedynka insulina. Czasem tak po prostu jest 😞.
Ja dzisiaj znowu 94 na insulinie 8j. Spróbuję dziś ostatni raz 8, jak jutro nie będzie 90 to zwiększam do 10.
Wczoraj prowadzący powiedział mi, że mimo wybicia cukru od czasu do czasy kontrolowana cukrzyca ciążowa z insuliną nie jest niczym strasznym i aby się nie bać. -
Aaga wrote:Miałam we wtorek w szpitalu mierzoną w 28 tc i była 4,7cm. Dziś mam kontrole szyjki u prowadzącego w 29tc i zobaczymy czy się trzyma czy skraca.
Luna miałaś też te twardnienia z tego co pamiętam. Masz jakieś zalecenia od lekarza? W jakim czasie się tak skróciła?
To bardzo piękna szyjka, mi się tak skróciła w 10 tyg ale lekarz twierdzi, że długość jest ok i na tym etapie ciąży jest to normalne bo przygotowuje się do porodu. Mam cały czas zlecony magnez ale w większej dawce i nospe w razie częstszych skurczy. Czytałam, że byłaś na IP i dostałaś nowe zalecenia. Jak się czujesz? -
Aaga wrote:Ja zamówiłam smoczek z tej firmy Suavinex, ale tylko jeden na testy. Córka pluła smokiem więc póki co zobaczymy czy w ogóle będzie chciał.
U nas szpital zapewnia ciuszki i nie bardzo będę brać swoje, żeby ich nie pomieszać. Tak bardzo zapasowo wezmę body długie +spodenki+skarpetki i pajac. Rozmiar zależy jaką wagę oszacuje lekarz, ale nastawiam się na 56 max.
Też podzieliłam ubranka nawet nie rozmiarem, a wielkością ubranka. W różnych firmach rozmiarówka rozmiarówce nie równa.
Właśnie o takie dzielenie mi chodziło. Rozmiar rozmiarowi nie równy. A potem się okaże, że dużo ubranek już za małych, ani razy nie założonych. Trochę z tym zabawy, ale wg mnie warto. -
Mami36 wrote:Smoczki też lovi kupuje. Córka je akceptowała więc na poczatek spróbuję z tym.
Dziś na czczo 93pomimo kolacji o 23, jaki jest sposób na ogarniecie tych cukrów? 🥴
Moim sposobem jest porządna porcja kolacji. Jak zjem porcję mięsa taka z air fayera z chlebkiem typu naan z warzywami to cukier rano idealny. Mąż ma teraz fazę na tego typu jedzenie i codziennie po pracy pichci. Raz nie mogłam się pohamowac, zgrzeszylam i cukier ok. Innym razem byliśmy na tej integracji, żarcie jak na weselu. Cukier idealny. Na zakończenie roku szkolnego zamówiliśmy pizze, to taka nasza mała tradycją z córką. Cukier idealny.
Zjem na kolację kanapkę,sałatkę, serek wiejski, jogurt naturalny to cukier rano wywalony w kosmos.
Od kiedy jem powiedziałabym obiady na kolację, w dodatku ani trochę one nie są dietetyczne to cukry mam idealne. Wracam do diety cukrzycowej to cukry szaleją.. aż się boję pomyśleć co będzie jak położę się do szpitala.. szybko ta cesarkę zrobią jak mi cukry szaleć tam zaczną po tych wiecznych kanapkach. Już na sama myśl o nich niedobrze mi się robi. Byłam tam w czerwcu 4 dni i do dziś nie mogę się patrzeć na kanapki.. zwłaszcza na żytnim i razowy chleb.. -
Zazuzi wrote:Moim sposobem jest porządna porcja kolacji. Jak zjem porcję mięsa taka z air fayera z chlebkiem typu naan z warzywami to cukier rano idealny. Mąż ma teraz fazę na tego typu jedzenie i codziennie po pracy pichci. Raz nie mogłam się pohamowac, zgrzeszylam i cukier ok. Innym razem byliśmy na tej integracji, żarcie jak na weselu. Cukier idealny. Na zakończenie roku szkolnego zamówiliśmy pizze, to taka nasza mała tradycją z córką. Cukier idealny.
Zjem na kolację kanapkę,sałatkę, serek wiejski, jogurt naturalny to cukier rano wywalony w kosmos.
Od kiedy jem powiedziałabym obiady na kolację, w dodatku ani trochę one nie są dietetyczne to cukry mam idealne. Wracam do diety cukrzycowej to cukry szaleją.. aż się boję pomyśleć co będzie jak położę się do szpitala.. szybko ta cesarkę zrobią jak mi cukry szaleć tam zaczną po tych wiecznych kanapkach. Już na sama myśl o nich niedobrze mi się robi. Byłam tam w czerwcu 4 dni i do dziś nie mogę się patrzeć na kanapki.. zwłaszcza na żytnim i razowy chleb.. -
Nowanna wrote:U mnie dieta i aktywność fizyczna nie pomogła. Jedynka insulina. Czasem tak po prostu jest 😞.
Ja dzisiaj znowu 94 na insulinie 8j. Spróbuję dziś ostatni raz 8, jak jutro nie będzie 90 to zwiększam do 10.
Wczoraj prowadzący powiedział mi, że mimo wybicia cukru od czasu do czasy kontrolowana cukrzyca ciążowa z insuliną nie jest niczym strasznym i aby się nie bać.
Wiesz co, spotkalam sie ze stwierdzeniem, ze na te cukry na czczo nie mamy wielkiego wplywu, to sa te hormony i juz tak jest jak jest. W ciągu dnia nie mam problemów, żeby to trzymać w ryzach dietą i ruchem. U mnie tez na pewno bedzie insulina na noc ale ten tydzien mam jeszcze pomierzyć na czczo. Babeczka mi wczoraj tlumaczyla, ze ta nietolerancja bedzie rosla do 36tygodnia, pozniej sie uspokoi a po porodzie powinno wracać do normy czego nam wszystkim życzęWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca, 12:14
Nowanna lubi tę wiadomość
-
mm02 wrote:Wiesz co, spotkalam sie ze stwierdzeniem, ze na te cukry na czczo nie mamy wielkiego wplywu, to sa te hormony i juz tak jest jak jest. W ciągu dnia nie mam problemów, żeby to trzymać w ryzach dietą i ruchem. U mnie tez na pewno bedzie insulina na noc ale ten tydzien mam jeszcze pomierzyć tydzień. Babeczka mi wczoraj tlumaczyla, ze ta nietolerancja bedzie rosla do 36tygodnia, pozniej sie uspokoi a po porodzie powinno wracać do normy czego nam wszystkim życzę
-
Ja smoczek planuje kupić z Luu Kids i Nuk. Przy córce z tej drugiej firmy się sprawdziły, nawet logopeda dziecięcy pochwalił wybór 😊
Na wyjście ze szpitala planuje bodziaka na długi rękaw + dzianinowy dresik i czapeczka. Mam do fotelika śpiworek cienki, chyba że będzie mega upał to może otulacz bambusowy wystarczy zamiast spiworka. A dla siebie na wyjście przygotuję jakąś luźną sukienkę, żeby było wygodnie. -
Luna_Luna wrote:To bardzo piękna szyjka, mi się tak skróciła w 10 tyg ale lekarz twierdzi, że długość jest ok i na tym etapie ciąży jest to normalne bo przygotowuje się do porodu. Mam cały czas zlecony magnez ale w większej dawce i nospe w razie częstszych skurczy. Czytałam, że byłaś na IP i dostałaś nowe zalecenia. Jak się czujesz?
Aaa myślałam, że w kilka dni tak poleciała no to trzymam mocno kciuki żeby się trzymała jeszcze parę tygodni!
Ja teraz dużo lepiej, brzuch dużo rzadziej się stawia. Wyłączyli mi nospe i dali duphaston i więcej magnezu. Teraz nawet jestem w stanie coś porobić, ale jak czuje, że się brzuch stawia to się kładę.Luna_Luna lubi tę wiadomość
-
Mami36 wrote:A jakie masz cukry na czczo? U mnie problem pojawił się 3 dni temu, wcześniej mogłam nawet nie zjeść drugiej kolacji i było ok więc chyba faktycznie jesteśmy na takim etapie, że cukry bardziej szaleją.
Ano wlasnie to wszystko jest takie powalone ja mam sensor i ten cukier rano lata jak nawiedzony. Dziś przebudziłam sie rano, od razu zerkam jaki wynik i widze, jest 88 o 7:30. O 8:04 wstałam z lozka i juz na sensorze 97. Dzis mierzylam tez glukometrem o tej 8:00 i tez bylo 97. Mierze dopiero od 1.07 i przez ten caly czas to sobie ten cukier skacze rano, od 85 do 98 dochodzi. Diabetolog wczoraj juz mowila, ze insulina zapewne na noc i tez mysle, zeby mi dali i juz bo idzie zwariowac. -
Aaga wrote:Aaa myślałam, że w kilka dni tak poleciała no to trzymam mocno kciuki żeby się trzymała jeszcze parę tygodni!
Ja teraz dużo lepiej, brzuch dużo rzadziej się stawia. Wyłączyli mi nospe i dali duphaston i więcej magnezu. Teraz nawet jestem w stanie coś porobić, ale jak czuje, że się brzuch stawia to się kładę.
Dziękuję i również trzymam kciuki za dobre samopoczucie i rozwiązanie w terminie 🤞🏻 😊 a jaki magnez bierzesz i jaką dawkę? Czyli jednak przepisali duphaston, a nie luteinę. -
blador2 - ja mam tylko pajace, a wersja w razie W - (upał☺)u rampersy+ skarpetki
Królowa_Śniegu - dziecko jest pokurczone moja starsza miała 3550 i 56cm i 56 było mega z luzem, noworodek podkurcza nogi, 62 to juz dziecko powyżej 4kg albo mega krótkie a grube -
Heja:) Jestem i podczytuje trochę wybiórczo.
Liczę że u fomyart jest ok, bo jej ciąża właściwie może się rozwiązać już pod koniec lipca bo to zwykle 33-37tc przy bliźniaczej.
Faktycznie przyspieszyło strasznie, dnie uciekają przez palce. Ostatni czas poświęcamy na porządki i wicie gniazdka.
Wczoraj ostatnie prenatalne i niecałe 1,3kg. Ogromne szczęście i wzruszenie, bo wszystko jest wzorowo🥹 Buźki nie pokazało, bo miało ważne zajęcie z ssaniem paluszka😍 przesłało mi za to buziaczka!
U nas kompletów nie będzie, bo właśnie przy terminie na połowę września można się spodziewać wszystkiego, wyjdzie w praniu. Mam spakowane: 2 pajace ze stopkami, 3 krótkie body i 2 spodenki.
U nas też trochę luźniej, bo ta torba to tak naprawdę może się w ogóle nie przydać, ale na wszelki pakujemy. Jeśli rozwiązanie byłoby szpitalne i nie byłoby przeciwskazań to spróbujemy też wypisać się po 6-12h. Wybrany szpital mamy też 20 km od domu i zawsze tatusiek mógłby dowieźć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca, 11:46
Nowanna, Akczi lubią tę wiadomość
Baby #1 Wrzesień 2024 -
mimi_m wrote:blador2 - ja mam tylko pajace, a wersja w razie W - (upał☺)u rampersy+ skarpetki
Królowa_Śniegu - dziecko jest pokurczone moja starsza miała 3550 i 56cm i 56 było mega z luzem, noworodek podkurcza nogi, 62 to juz dziecko powyżej 4kg albo mega krótkie a grube
Ja dodam od siebie, że znajoma urodziła bobasa 4200 i mówiła że 56 było dobre przez kilka tygodni 😅. Pytałam jej bo na szkole rodzenia położna nic nie wspomniała o ciuszkach 50, a ja jakoś tak w nie celowałam z racji tego że ja do wysokich nie należę i sama urodziłam się 2500.
Powiem Wam, że wzięłam się za przygotowanie woreczków strunowych do torby na sale porodowa 🥵. Już coś tam naszykowałam, ale jeszcze sporo brakuje.
W ogóle podpytam Was jeszcze o majty. W szkole rodzenia pokazywali takie super gacie siateczkowe w białym kolorze z niebieską lub zieloną nitką w pasie. Super się te gacie rozciągały, ale położne nie pamiętają firmy. Ja kupiłam sobie horizona, mam 4 sztuki póki co. Do torby na salę porodowa potrzebne są 2sztuki i później na pobyt w szpitalu mam zapisane aż 7 sztuk. Planuje dokupić więcej i nie wiem czy te co oglądałam to może Bocioland? Któraś z Was ma te sexi gacie z bociolandu?
Dziś też wjechało u mnie już pranko, dwie pralki. Zostały mi jakieś rzeczy merino poprać ale to ręcznie oraz wszystkie kombinezony na zimę bo i takie dostaliśmy 😅.
Rzeczywiście Kleopatra od kilku dni się wyciszyła. Może znowu coś z nogą się stało?
Fomyart to juz od dłuższego czasu się nie udziela 😞.
Dziwnie mi z tym, że za niecałe 2 miesiące będziemy już w trójkę 🥹. Jestem przerażona 🤪.
Edit: widzę że Kleo napisała post przede mną 😉.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca, 11:46
-
kleopatr4 wrote:Heja:) Jestem i podczytuje trochę wybiórczo.
Liczę że u fomyart jest ok, bo jej ciąża właściwie może się rozwiązać już pod koniec lipca bo to zwykle 33-37tc przy bliźniaczej.
Faktycznie przyspieszyło strasznie, dnie uciekają przez palce. Ostatni czas poświęcamy na porządki i wicie gniazdka.
Wczoraj ostatnie prenatalne i niecałe 1,3kg. Ogromne szczęście i wzruszenie, bo wszystko jest wzorowo🥹 Buźki nie pokazało, bo miało ważne zajęcie z ssaniem paluszka😍 przesłało mi za to buziaczka!
U nas kompletów nie będzie, bo właśnie przy terminie na połowę września można się spodziewać wszystkiego, wyjdzie w praniu. Mam spakowane: 2 pajace ze stopkami, 3 krótkie body i 2 spodenki.
U nas też trochę luźniej, bo ta torba to tak naprawdę może się w ogóle nie przydać, ale na wszelki pakujemy. Jeśli rozwiązanie byłoby szpitalne i nie byłoby przeciwskazań to spróbujemy też wypisać się po 6-12h. Wybrany szpital mamy też 20 km od domu i zawsze tatusiek mógłby dowieźć.
Kleo a wy jaki szpital? Zaspa czy jakiś inny? -
Królowa_Śniegu wrote:Mami myślę, że więcej się dowiem już niedługo na tych dwóch wizytach. Maja już waży 1,8kg z marginesem błędu +-250gram, więc naprawdę sporo. Do tej pory wyprzedzała swoich rówieśników o tydzień, teraz wyprzedza już o dwa 🫣 Wiadomo, że te pomiary też nie są na 100 procent pewne i zdarzają się pomyłki. Tak mam wielowodzie, takiego słowa użyła pani doktor. Ale prosiła by o tym rozmawiać na kolejnych wizytach z prowadzącymi. Więc trochę się boję co mnie czeka, a z drugiej strony jestem chyba gotowa na wszystko bo nie mam wyjścia.
Co do pakowania torby do szpitala to chyba też nie będę robić zestawów. Zawsze coś się może rypnąć jak będą potrzebne dodatkowe bodziaki albo pajacyk. Teraz mam większy dylemat jakie rozmiary pakować. Nakupowałam tego od groma w różnych rozmiarach 50,56,62 no i ciekawe w co się moje dziecko zmieści🫣 celuję mimo wszystko chyba w te 56-62.
Z jakiej firmy kupujecie smoczki? Tylko nie chodzi mi o takie na butelki tylko do buzi na „uspokojenie”
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Mami36 wrote:Smoczki też lovi kupuje. Córka je akceptowała więc na poczatek spróbuję z tym.
Dziś na czczo 93pomimo kolacji o 23, jaki jest sposób na ogarniecie tych cukrów? 🥴Mami36 lubi tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️