Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Jusia 82 wrote:No ale przecież Sanco to też tylko statystyki… jeżeli chodzi o Pappę to pokazuje nie tylko ryzyko wad genetycznych, ale też np. Ryzyko porodu przedwczesnego czy stanu przedrzucawkowego. Mi wyszło wysokie ryzyko tego drugiego i lekarz mógł wprowadzić odpowiednie leczenie a ja wiedziałam jak o siebie zadbać…
No ale każdy musi podjąć decyzję co dla niego najlepsze. Ja należę do tych osób, którym ciężko byłoby sobie wybaczyć że coś przeoczyłam… ale też nie na wszystko mamy wpływ. Niestety
Nawet jeśli to z szerszym zakresem badań. Nie pamiętam już, a w tej ciąży się tym nie interesuje. Nie zamierzam sobie wkręcać że coś może być nieprawidłowo, a i jestem zdania że żadne badanie nie da nam 100% pewności, i jeśli ma się coś wydarzyć to się wydarzy. -
Engel wrote:Uff w końcu doczytałam, chciałam coś pisać ale nie mam ochoty, czuje się od paru dni jakaś rozbita, po śniadaniu przytulam porcelanę i resztę dnia walczę żeby zjeść cokolwiek.
Ciągle śpię i mnie mdli...
Też mnie pobolewa podbrzusze mam nadzieję, że w pozytywny sposób, że rośnie.
Też już zaczynam się stresować przed wizytą za ponad tydzień czy wszystko w porządku... Jeszcze muszę zagadać o tę prenatalne, jeśli wystawi mi na NFZ to idę do prywatnej kliniki, która robi je też na NFZ ale tylko 1-2 trymestr, później będę szukać gdzieś indziej..
Widziałam, że przejawił się też temat zbliżeń - 3x nie, tak się czuję że nawet nie mam ochoty 🙈
W pracy też raczej powiem jak skończę 1 trymestr.
A na razie powiedziałam tylko mojej mamie i bliskiej przyjaciółce, z teściami mam nieprzyjemne relacje więc chce się też wstrzymać do końca 1trym. W pierwszej ciąży chłodno przyjęli sam fakt, że w niej jestem ale z satysfakcją teściowa pomogła mi się spakować do szpitala na zabieg bo poronienie wstrzymane... Ale to jak jestem przez nich traktowana to już temat rzeka i nie będę jej tutaj wylewać, tylko ten jeden przykład.. także cieszcie się, że mogliście już powiedzieć wcześniej teściom 🙃
Dołączam do teamu z teściową. U mnie też temat rzeka, z wzajemnością się nie lubimy 😉 -
Ja mam dobre relacje z teściami. Gorzej ze szwagierką.
W zasadzie w weekend mąż chce powiedzieć rodzicom i siostrom i się trochę obawiam reakcji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia, 13:24
👩29👨30
👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, stymulacja owulacji
❌ hiperinsulinizm
✅ podstawowe badania krwi i wyrównane niedobory
✅ jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌IO, jelito drażliwe, łysienie androgenowe u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
📆 Kalendarz wizyt
04/02 - badania krwi
10/02 - ginekolog
18/02 - endokrynolog
03/03 - prenatalne 🧬
-
Jusia 82 wrote:No ale przecież Sanco to też tylko statystyki… jeżeli chodzi o Pappę to pokazuje nie tylko ryzyko wad genetycznych, ale też np. Ryzyko porodu przedwczesnego czy stanu przedrzucawkowego. Mi wyszło wysokie ryzyko tego drugiego i lekarz mógł wprowadzić odpowiednie leczenie a ja wiedziałam jak o siebie zadbać…
No ale każdy musi podjąć decyzję co dla niego najlepsze. Ja należę do tych osób, którym ciężko byłoby sobie wybaczyć że coś przeoczyłam… ale też nie na wszystko mamy wpływ. Niestety
No i pappa określa tylko ryzyka dla popularnych wad genetycznych, a nipt dużo więcej i też delecje.
Ale właśnie pappa jest „bardziej o matce”, dlatego te ryzyko preeklampsji też określa i pod tym kątem warto zrobić.hakorośl, Azalea 🌸, Jusia 82 lubią tę wiadomość
-
A my już powiedzieliśmy rodzinie bliskiej i przyjaciołom. Powiem Wam, że mu pomogło, bo się nakręcałam na czarne scenariusze znowu, a cała rodzina wgl nie brała takiego scenariusza pod uwagę. Pytali czy już imię mamy, gdzie chce rodzić itd.
Fajnie było się przestawić na pozytywne myślenie. Ostatnio też terapeutka powiedziała mi coś mądrego; że zamartwianie się nie umniejsza bólu, że jak się będę cieszyć teraz to nie będzie boleć bardziej gdyby coś się stało, jedyne co się zmienia to wydłuża się czas stresu.Suzie, Majka92, Szosz, Jusia 82, Deyansu, Engel, sav19, sofiz, Hajkonk lubią tę wiadomość
-
promykk wrote:A my już powiedzieliśmy rodzinie bliskiej i przyjaciołom. Powiem Wam, że mu pomogło, bo się nakręcałam na czarne scenariusze znowu, a cała rodzina wgl nie brała takiego scenariusza pod uwagę. Pytali czy już imię mamy, gdzie chce rodzić itd.
Fajnie było się przestawić na pozytywne myślenie. Ostatnio też terapeutka powiedziała mi coś mądrego; że zamartwianie się nie umniejsza bólu, że jak się będę cieszyć teraz to nie będzie boleć bardziej gdyby coś się stało, jedyne co się zmienia to wydłuża się czas stresu.
Piękne słowa, podpisuje się ♥️promykk, Deyansu lubią tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, stymulacja owulacji
❌ hiperinsulinizm
✅ podstawowe badania krwi i wyrównane niedobory
✅ jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌IO, jelito drażliwe, łysienie androgenowe u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
📆 Kalendarz wizyt
04/02 - badania krwi
10/02 - ginekolog
18/02 - endokrynolog
03/03 - prenatalne 🧬
-
promykk wrote:A my już powiedzieliśmy rodzinie bliskiej i przyjaciołom. Powiem Wam, że mu pomogło, bo się nakręcałam na czarne scenariusze znowu, a cała rodzina wgl nie brała takiego scenariusza pod uwagę. Pytali czy już imię mamy, gdzie chce rodzić itd.
Fajnie było się przestawić na pozytywne myślenie. Ostatnio też terapeutka powiedziała mi coś mądrego; że zamartwianie się nie umniejsza bólu, że jak się będę cieszyć teraz to nie będzie boleć bardziej gdyby coś się stało, jedyne co się zmienia to wydłuża się czas stresu.
Oj dokładnie tak. Ciężko jest przestawić myślenie, ale jest dokładnie jak piszesz. Czasami zdaje mi się że jak nastawię się na najgorsze to będę miej cierpieć w razie czego… ale to nieprawda.
Też przerabiam z psychologiem próbę zmiany myślenia.
To co piszesz odnośnie nifty i pappa to wszystko prawda. Tylko napisałam że to wciąż statystyka. Ale ja jestem akurat zwolennikiem i jednego i drugiego 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia, 14:13
promykk lubi tę wiadomość
Starania od 2014 ,
1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)
11. transfer, beta<0,2
12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693 -
Ww wrote:Ja się zastanawiałam nad tymi testami ale właśnie zastanawia mnie czy one są wiarygodne? Jestem po 30, strasznie się boję ryzyk jakie mogą wyjść
Ja znam przypadek gdzie był fałszywy, koleżanka na forum później dołączyła gdzie było ich bardzo dużo i gdzie dziewczyny się z firmą sądziły. Drugi przypadek fałszywego testu znam też z insta. Więc jakby dla mnie one są średnio wiarygodne jak coś będzie nie tak w usg czy badaniach to będę cisnęła po amniopunkcję i tyle. Ale jak ktoś robi to rozumiem może uspokoić się
Po 30 to jeszcze młoda przecież babka jesteś! -
Mi moja ginekolog poleciła Panoramę, więc kminię między Panoramą a Sanco bo w Sanco są szybko wyniki 😊
Super stronkę znalazłam akurat, gdzie porównują te dwa badania. Zostawiam, może i któraś z Was szukała fajnego artykułu porównującego: https://meavita.pl/test-sanco-a-panorama-ktory-test-wybrac-porownanie-testu-sanco-z-testem-panorama/
Odnośnie pracy to czekam na rozpoczęcie 2 trymestru 20 lutego aby powiedzieć, tak samo rodzina dowie się dopiero jak rozpocznę 2 trymestr 😁
🙎🏼♀️1991 🙎🏼♂️1992
👰🏼🤵🏼2024
Starania od: 1.2024
AMH: 12,8 (nie mam PCOS) ❌
Cykle owulacyjne ✅
Suplementacja obydwoje ✅ (ona Prenatal Duo - od 6.2024, on Tenfertil On - od 8.2024)
Wyniki nasienia po suplach u Niego, sierpień -> grudzień:
Koncentracja 6 mln/ml -> 5,5mln/ml ❌
Morfologia 1% -> 0% ❌
Żywe plemniki +14% ✅
Ruchliwe plemniki +15% ✅
Kwalifikacja pod In Vitro (na podstawie wyników badań).
06.2024 ciąża biochemiczna ❌
24.12.2024 ⏸️ -
promykk wrote:A my już powiedzieliśmy rodzinie bliskiej i przyjaciołom. Powiem Wam, że mu pomogło, bo się nakręcałam na czarne scenariusze znowu, a cała rodzina wgl nie brała takiego scenariusza pod uwagę. Pytali czy już imię mamy, gdzie chce rodzić itd.
Fajnie było się przestawić na pozytywne myślenie. Ostatnio też terapeutka powiedziała mi coś mądrego; że zamartwianie się nie umniejsza bólu, że jak się będę cieszyć teraz to nie będzie boleć bardziej gdyby coś się stało, jedyne co się zmienia to wydłuża się czas stresu.
Mi właśnie dziś mąż zaproponował, żebym umówiła się na wizytę u terapeuty i porozmawiała trochę o swoim stresie związanym z ciążą. Widzę, że to może być dobry pomysłIzi, promykk, Deyansu, Mischava, Szosz lubią tę wiadomość
-
Przede wszystkim Engel, Azalea 🌸- mocno ściskam za takie rodziny Mężów Nie tak to powinno wyglądać... i żeby kobieta kobiecie takie coś.... wstrętne babsko, ehhh ;(
Byłam na wizycie u doktorka NFZ po wyniki USG i badań na CMV, to przy okazji poprosiłam o skierowanie na prenatalne. Voila! Teraz tylko urobić prywaciarzaAzalea 🌸, Suzie, Engel, Szosz lubią tę wiadomość
👩🏻 38
PCOS, IO, MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota; AMH 2,31 (11.2023) -> 1,23 (11.2024)
posiewy, MUCHA - ok
💊Letrox, Formetic i tona supli
Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki 12.2024
👱🏻32
morfo 3%, wysokie pH i lepkość ; ciężka oligospermia, bakterie & grzyby OK, glukoza na czczo❌ -> krzywa glu/ins OK; stres oksydacyjny ❌; MAR HBA i chromatyna OK
💊 Clo i worek supli
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 🤵👰 10.2022
Starania na luzie - 2023
06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
07.2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
8-12. 2024 -> pogłębiona diagnostyka obojga
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
04.01.2025 beta 86,4 prog 32,9 -> 07.01 beta 485,6, ,prog 37,90 -> 09.01 beta 976,3 prog 34,00 -> 13.01. beta 3307,5 prog 37,10 -> 16.01. beta 7108,4 prog 39,00
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️ -
Ja mam drugie badanie USG już za tydzień we wtorek po czterech tygodniach czekania. W końcu zobaczę jak tam maleństwo rozwija się, bo przez szok jaki przeżyłam na pierwszej wizycie- praktycznie nie pamiętam nic z tego co mówił i tłumaczył mi lekarz już nie mówiąc o obrazie USG. Tak jakbym na tej wizycie była tylko ciałem 🤦♀️
Wiem tylko, że w drugim tygodniu lutego będziemy robić badania prenatalne i jak dobrze pamiętam NIFTy.
Nie wiem ile czeka się na wyniki, ale tydzień po prenatalnych odwiedzi mnie moja mama i chciałabym jej już przekazać informację, że będzie babcią 😁a mojej najlepszej przyjaciółce zamierzam powiedzieć w przyszły weekend 😊
Jestem w 9 tygodniu, nie miałam mdłości, niezmiennie moje objawy to ból piersi, senność, częstomocz, zaparcia.⭐️05.01.25 Pierwsze w życiu dwie kreski 🥳 ⏸️
⭐️07.01.25 Potwierdzenie ciąży u ginekologa na badaniu USG 🥹❤️
⭐️04.02.25 Kolejna wizyta 🤩
👩🏼28 lat
Starania o bobasa od 01.2024
PCOS (poprawa po suplementacji inozytolem) -
Pingwin wrote:Mi właśnie dziś mąż zaproponował, żebym umówiła się na wizytę u terapeuty i porozmawiała trochę o swoim stresie związanym z ciążą. Widzę, że to może być dobry pomysł
Bardzo dobry pomysł. Znajdź sobie kogoś polecanego żebyś się też nie zraziła. I duży ukłon w kierunku męża bo wiele historii spotkałam z brakiem zrozumienia z drugiej strony więc cudownie, że Cię wspiera ❤️Deyansu, promykk lubią tę wiadomość
-
Ja przez chorobę powiedziałam mamie.
Wczoraj już nie mogliśmy wytrzymać i dowiedziała się córka i teściowie i lawinowo idzie reszta rodziny. Niedługo wyjeżdżam na weekend z koleżankami więc i one się dowiedzą jakoś czuję podskórnie, że jednak z nich też jest w ciąży więc się okaże 😂
I teraz jakoś mi łatwiej cieszyć się tą ciążą jak zaczęłam się tym dzielić bo długo chodziłam wystraszona i zmartwiona szczególnie przez to chorowanie. Dalej się boję ale wiem, że tak strach będzie już do końca. 😂 -
Izi wrote:Ja znam przypadek gdzie był fałszywy, koleżanka na forum później dołączyła gdzie było ich bardzo dużo i gdzie dziewczyny się z firmą sądziły. Drugi przypadek fałszywego testu znam też z insta. Więc jakby dla mnie one są średnio wiarygodne jak coś będzie nie tak w usg czy badaniach to będę cisnęła po amniopunkcję i tyle. Ale jak ktoś robi to rozumiem może uspokoić się
Po 30 to jeszcze młoda przecież babka jesteś! -
Hej Dziewczyny!
Widzę że idziecie jak burza z tymi postami 😅
Jeśli chodzi o badania to mi lekarz sugerował Nifty Pro, twierdził że w porównaniu z Sanco wykrywa jakąś dodatkową chorobę. Chociaż sam zastrzegł, że ta choroba (niestety nie pamiętam jaka 🙈) i tak jest niezwykle rzadka. Zapisalam się na termin, gdzie będę już 10+3. A skoro robię NIFTY to już podaruje sobie badanie Pappa. Z kolei USG prenatalne mam zapewnione przez Luxmed i tak za free, ale zastanawiam się czy jednak nie sprawdzić innych klinik, które wykonują na NFZ...
Biorąc pod uwagę mdłości i zwolnienie lekarskie z tego powodu to chcąc nie chcąc w pracy już powiedziałam. Ale na razie to są jedyne osoby. Może to trochę dziwne, że pracodawca wie, a np. moja mama nie, no ale jakoś tak wyszło. Mamy super relacje, ale wiem że ona bardzo by chciała już zostać babcią, więc gdyby coś poszło nie tak to byłoby jej pewnie niesamowicie przykro.
Współczuję wszystkim Wam, które mają takie okropne relacje z teściami. Ja praktycznie nie mam żadnych, widuje ich może raz / dwa razy w roku. I czasami mi jest trochę przykro, że tych relacji nie ma, ale widzę że czasami ten brak relacji to nawet korzystna sytuacja.
-
truskawki981 wrote:Hej Dziewczyny!
Widzę że idziecie jak burza z tymi postami 😅
Jeśli chodzi o badania to mi lekarz sugerował Nifty Pro, twierdził że w porównaniu z Sanco wykrywa jakąś dodatkową chorobę. Chociaż sam zastrzegł, że ta choroba (niestety nie pamiętam jaka 🙈) i tak jest niezwykle rzadka. Zapisalam się na termin, gdzie będę już 10+3. A skoro robię NIFTY to już podaruje sobie badanie Pappa. Z kolei USG prenatalne mam zapewnione przez Luxmed i tak za free, ale zastanawiam się czy jednak nie sprawdzić innych klinik, które wykonują na NFZ...
Biorąc pod uwagę mdłości i zwolnienie lekarskie z tego powodu to chcąc nie chcąc w pracy już powiedziałam. Ale na razie to są jedyne osoby. Może to trochę dziwne, że pracodawca wie, a np. moja mama nie, no ale jakoś tak wyszło. Mamy super relacje, ale wiem że ona bardzo by chciała już zostać babcią, więc gdyby coś poszło nie tak to byłoby jej pewnie niesamowicie przykro.
Współczuję wszystkim Wam, które mają takie okropne relacje z teściami. Ja praktycznie nie mam żadnych, widuje ich może raz / dwa razy w roku. I czasami mi jest trochę przykro, że tych relacji nie ma, ale widzę że czasami ten brak relacji to nawet korzystna sytuacja.Deyansu lubi tę wiadomość
-
Ww wrote:No po 30 to w moim przypadku skończone 34 🤪 i myślałam że te testy mnie trochę uspokoją. A kojarzysz które to były?
Wszystkie opierają się na tych samych zasadach.
U koleżanki nifty. Historia z instagrama to tam mama nie chciała podawać konkretnie firmy publicznie z jakichś względów i z tego co śledzę to chyba nigdy nie podała finalnie. -
Izi wrote:Wszystkie opierają się na tych samych zasadach.
U koleżanki nifty. Historia z instagrama to tam mama nie chciała podawać konkretnie firmy publicznie z jakichś względów i z tego co śledzę to chyba nigdy nie podała finalnie. -
truskawki981 wrote:Hej Dziewczyny!
Widzę że idziecie jak burza z tymi postami 😅
Jeśli chodzi o badania to mi lekarz sugerował Nifty Pro, twierdził że w porównaniu z Sanco wykrywa jakąś dodatkową chorobę. Chociaż sam zastrzegł, że ta choroba (niestety nie pamiętam jaka 🙈) i tak jest niezwykle rzadka. Zapisalam się na termin, gdzie będę już 10+3. A skoro robię NIFTY to już podaruje sobie badanie Pappa. Z kolei USG prenatalne mam zapewnione przez Luxmed i tak za free, ale zastanawiam się czy jednak nie sprawdzić innych klinik, które wykonują na NFZ...
Biorąc pod uwagę mdłości i zwolnienie lekarskie z tego powodu to chcąc nie chcąc w pracy już powiedziałam. Ale na razie to są jedyne osoby. Może to trochę dziwne, że pracodawca wie, a np. moja mama nie, no ale jakoś tak wyszło. Mamy super relacje, ale wiem że ona bardzo by chciała już zostać babcią, więc gdyby coś poszło nie tak to byłoby jej pewnie niesamowicie przykro.
Współczuję wszystkim Wam, które mają takie okropne relacje z teściami. Ja praktycznie nie mam żadnych, widuje ich może raz / dwa razy w roku. I czasami mi jest trochę przykro, że tych relacji nie ma, ale widzę że czasami ten brak relacji to nawet korzystna sytuacja.
U mnie przez specyfikę pracy w obu ciążach pracodawca był przed rodziną, jedym z pierwszych i chyba u niemałej części osób tak jest 😉