X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
Odpowiedz

Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡

Oceń ten wątek:
  • Moirane Autorytet
    Postów: 307 477

    Wysłany: 3 września, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliwia88888 wrote:
    Mialam sie zglosic we wtorek na indukcje porodu. W niedzielę wieczorem skurcze byly na tyle dotkliwe ze trafiliśmy do szpitala. Niestety falstart. W poniedziałek decyzja- czekam 1 dzien na naturalny postępowanie a jak nie to we wtorek balonik. W nocy w poniedziałek samo sie rozkręciło i trafiłam na porodówkę. Doszłam do 8 cm rozwarcia. Potem główka nie chciala wejść w kanał rodny. Po 12h porodu mały miał incydent spadku tętna. Lekarz zadecydował o cesarce. Wczoraj w południe na świat przyszedł Feliks- 3250g, 56cm, 10/10.
    Czuje sie fatalnie z tym, ze zakończyło sie cesarką, nie tak miało być, tyle przygotowan i wysiłku włożyłam w przygotowanie do sn. Dojście do 8cm rozwarcia było okupione ogromnym wysiłkiem i bólem a na koniec i tak cc. Wiem ze to nie moja wina, ze zrobiłam wszystko najlepiej jak umiałam. Trzeba było zrobić cc ze względu na bezpieczeństwo maluszka. Mimo to jest mi strasznie trudno z tym ze sie nie udał sn. Trudno mi patrzeć jak dziewczyna z pokoju, po sn śmiga bez problemu a ja mam kłopot zeby wziąć pełny oddech...
    Niemniej Feliks jest zdrowy i cudowny, to jest najważniejsze.
    Gratulacje!!!😘 Rozumiem, że ciężko pogodzić się z tym jak nastawienie było inne, ale teraz myśl że najważniejsze, że mały jest cały i zdrowy 🫶🏼😘

    preg.png
  • Moirane Autorytet
    Postów: 307 477

    Wysłany: 3 września, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale nam się bobaski wykluwają 🥹

    Joa.szym to Ci ktoś figla spłatał, może samo się coś zadzieje już niedługo 🫶🏼😘

    Filcek trzymam mocno kciuki jutro 😘

    Zobaczcie jak dużo CC i to wynik indukcji... Muszę w końcu kupić te daktyle 😅 olejek z wiesiołka pije 🙃

    Filcek, Deyansu lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 942 1246

    Wysłany: 3 września, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliwia88888 wrote:
    Mialam sie zglosic we wtorek na indukcje porodu. W niedzielę wieczorem skurcze byly na tyle dotkliwe ze trafiliśmy do szpitala. Niestety falstart. W poniedziałek decyzja- czekam 1 dzien na naturalny postępowanie a jak nie to we wtorek balonik. W nocy w poniedziałek samo sie rozkręciło i trafiłam na porodówkę. Doszłam do 8 cm rozwarcia. Potem główka nie chciala wejść w kanał rodny. Po 12h porodu mały miał incydent spadku tętna. Lekarz zadecydował o cesarce. Wczoraj w południe na świat przyszedł Feliks- 3250g, 56cm, 10/10.
    Czuje sie fatalnie z tym, ze zakończyło sie cesarką, nie tak miało być, tyle przygotowan i wysiłku włożyłam w przygotowanie do sn. Dojście do 8cm rozwarcia było okupione ogromnym wysiłkiem i bólem a na koniec i tak cc. Wiem ze to nie moja wina, ze zrobiłam wszystko najlepiej jak umiałam. Trzeba było zrobić cc ze względu na bezpieczeństwo maluszka. Mimo to jest mi strasznie trudno z tym ze sie nie udał sn. Trudno mi patrzeć jak dziewczyna z pokoju, po sn śmiga bez problemu a ja mam kłopot zeby wziąć pełny oddech...
    Niemniej Feliks jest zdrowy i cudowny, to jest najważniejsze.
    Gratulacje zdrowego malucha! 🥰 przykro mi, że nie wyszło SN tak jak chciałaś :( ale dobrze, że masz świadomość, że to było dla dobra dziecka. Jeżeli będzie Ci nadal z tym ciężko, to może warto przepracować z jakimś psychologiem? Czasami po jednej wizycie już robi się lżej na duszy. Trzymam kciuki, żebyś szybko doszła do siebie po cc 🤍

    Deyansu lubi tę wiadomość

    2021 córka L ❤️
    2025 córka K ❤️

    age.png

    age.png
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 942 1246

    Wysłany: 3 września, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia246 wrote:
    Wow, czyli mamy trzy bobasy nowe na stanie 😍😍😍

    Oliwia bardzo mi przykro że Ciebie też spotkała taka beznadziejną sytuacja że się nameczylaś próbując naturalnie a na końcu i tak Cię pocięli 🫂

    Nie wiem co to jest, ale albo to jakieś fatum, albo coś idzie w bardzo złą stronę. Nie pamiętam żeby jak 10 lat temu rodziłam pierwszy raz było aż tyle ciężkich i nieprzyjemnych porodów. Raczej pojedyńcze dziewczyny miały tego pecha że rodziły długo sn a potem kończyło się cesarką. No i tym bardziej pojedyncze były na wywołaniu. A może po prostu dużo więcej decydowało się na cesarkę na zimno? I nie czekali z tymi cesarkami do oporu...
    To niestety prawda… położna Sasiadka cały czas mi mówi, że już mało jest fizjologicznych porodów, że rozwarcie, wody i urodzi kobieta. Teraz jak nie indukcja, to indukcja ale nie wychodzi i kończy się cc. Cholera wie dlaczego tak jest 🤷🏼‍♀️ przecież teraz kobiety wydaje mi się, że nawet bardziej niż kiedyś przykładają się do ćwiczeń, przygotować do porodu itd

    Aliczee93 lubi tę wiadomość

    2021 córka L ❤️
    2025 córka K ❤️

    age.png

    age.png
  • Amandi Autorytet
    Postów: 452 1295

    Wysłany: 3 września, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jestem już po ktg u położnej, pisało się tyle co nic 🥴 Trochę pogadałyśmy o moich obawach przenoszenia po 40tc+ i niby mnie uspokoiła 💆‍♀️No nic, czekamy 🪄
    Szczerze to powiem Wam, że myślałam, że ta moja krótka szyjka 1,9cm puści szybko jak zacznę się tyle ruszać, seksować i masować, a tu wychodzi na to, że ja po prostu mam taką krótką standardowo 😅

    Lecimy ładnie z tym wrześniem, a to dopiero początek💪👶🏻

    I w ogóle jest taka cudowna cozy pogoda, że się rozpływam 🦔🐿🍁🍂🥧🫖🌫✨️🕯coś wspaniałego 💖

    Abby10, Majka92, purplerain, Moirane, Abcdeka, Kotciara, Deyansu lubią tę wiadomość

    🙋‍♀️28 🙋‍♂️29

    12.09.2025r. 4600g 60cm misiaka🧸

    age.png
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 942 1246

    Wysłany: 3 września, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzie wrote:
    Jejku, zauważyłam, że im bliżej terminu porodu tym wyciek mleka z cycka mam coraz większy 🫣
    Ja właśnie też zauważyłam, że czasem na brodawce mam zaschnięte mleko 🫣 plus po prostu czasami czuje (dla mnie średnio przyjemne) te mrowienie w piersiach 🫣

    2021 córka L ❤️
    2025 córka K ❤️

    age.png

    age.png
  • Filcek Autorytet
    Postów: 874 1328

    Wysłany: 3 września, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    purplerain wrote:
    Filcek, jak tam nastroje? 😘

    Kurczę, lekki stres bo wiem jak wygląda cała procedura, no i chciałabym już być po jak o tym myślę. A tak to jeszcze noc w szpitalu przede mną. Powtarzam sobie za to, że jutro o tej porze córeczka będzie już na świecie, nawet jeśli nie ze mną to przynajmniej gdzieś obok ;)

    Amandi, purplerain, Moirane, aglo, Jusia 82, Deyansu, LauraTomek lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Abcdeka Ekspertka
    Postów: 139 201

    Wysłany: 3 września, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Twilight wrote:
    Gratulacje dziewczyny! Wierzę, że maluszki wynagrodzą Wam trudne porody ❤️🫂
    Coś mi się wydaje, że już większość z nas urodziła a to dopiero 3 września 🤭

    U mnie nic się nie dzieje ciekawego, żyjemy bardziej przeprowadzką niż porodem 🙈
    Moja położna powiedziała, że mam się zgłosić we wtorek na IP, to będzie 40+2 i powiedzieć że mam skurcze, bo ona ma wtedy dyżur i wezmie mnie od razu na porodówkę i zaczniemy rodzić jak to powiedziała.. ale jakoś nie jestem przekonana żeby wywoływać na siłę jeśli tam jeszcze nic się nie dzieje i wskazań nie ma, a z drugiej strony bardzo bym chciała rodzić znowu z nią 🫣 a wizytę mam właśnie też we wtorek tyle, że o 12 a ona kazała się zgłosić o 7 rano.. chyba odpuszczę, chciałabym żeby samo się zaczęło.. może pełnia 7.09 (mój termin) na mnie zadziała i nie będę już się zastanawiać tyle 😁

    Trzymam kciuki za indukcje, planowe cc i sprawne akcje 🤞 Marcysia czekamy na dzidziusia dziś 😁

    Rozumiem Cię 😶 Może warto poczekać? A nóż samo się zacznie. Ja poczekałam do 41+2 i już dość stresów. Dziś stawiłam się w szpitalu. Tak jak w sumie zalecają i dopiero dawają skierowanie na indukcję - to do 41 tygodnia. Rób jak uważasz, każda decyzja, jaką podejmiesz będzie słuszna 💚

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września, 09:10

    Twilight, purplerain lubią tę wiadomość

    🙎🏼‍♀️1991 🙎🏼‍♂️1992
    Starania od: 1.2024
    24.12.2024 ⏸️

    event.png
  • Filcek Autorytet
    Postów: 874 1328

    Wysłany: 3 września, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amandi wrote:
    A ja jestem już po ktg u położnej, pisało się tyle co nic 🥴 Trochę pogadałyśmy o moich obawach przenoszenia po 40tc+ i niby mnie uspokoiła 💆‍♀️No nic, czekamy 🪄
    Szczerze to powiem Wam, że myślałam, że ta moja krótka szyjka 1,9cm puści szybko jak zacznę się tyle ruszać, seksować i masować, a tu wychodzi na to, że ja po prostu mam taką krótką standardowo 😅

    Lecimy ładnie z tym wrześniem, a to dopiero początek💪👶🏻

    I w ogóle jest taka cudowna cozy pogoda, że się rozpływam 🦔🐿🍁🍂🥧🫖🌫✨️🕯coś wspaniałego 💖

    Ejj jaka cozy pogoda - w Krakowie leje i to od rana 😅 aczkolwiek jest nieco chłodniej więc pod kątem temperatury super ;)

    Amandi, LauraTomek lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Filcek Autorytet
    Postów: 874 1328

    Wysłany: 3 września, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliwia88888 Gratulacje ! <3 Nie zawsze wszystko jest tak, jakbyśmy chcieli. Rozumiem, że Ci ciężko - ważne że oboje jesteście zdrowi, jestem przekonana że jak dojdziesz do siebie to myśli będą inne - zrobiłaś co mogłaś, daj sobie czas na regenerację, będzie dobrze ❤️

    preg.png
  • Aliczee93 Przyjaciółka
    Postów: 120 257

    Wysłany: 3 września, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abby10 wrote:
    Gratulacje 🥰 rozumiem, że potoczyły się nie tak jak byś chciała i przykro mi z tego powodu :( a jak się czujesz po pionizacji, wszystko ok?
    Miałam spoko położne, nawet głowę zdołałam umyć. Wydawało mi się, że umieram i jest ze mną bardzo źle, ale dostałam leki przeciwbólowe i na obchodzie byli bardzo zdziwieni, że tak dobrze się trzymam.

    Abby10, Moirane lubią tę wiadomość

    Ona - 1993, PCOS, nieregularne cykle, konizacja 09.2024 (HSIL, CIN3)

    On - 1991

    ****************
    02.02.2020 Dziewczynka 🩷, 3420 g, 51 cm


    26.01.2025 ⏸️
    07.02, 7+6 tc - potwierdzone bicie ❤️
    20.03, I badania prenatalne
    23.05, II badania prenatalne, potwierdzona dziewczynka 🩷

    Termin porodu: 21.09

    🩷👶Basia, 02.09.2025 godzina 19:40, waga 3.5 kg, poród CC
  • Aliczee93 Przyjaciółka
    Postów: 120 257

    Wysłany: 3 września, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzie wrote:
    Gratulacje ❤️ trochę cię wymęczyli :(

    Dobrze policzyłam, że wczoraj było 37+2? 🤔
    Dobrze :)

    Suzie lubi tę wiadomość

    Ona - 1993, PCOS, nieregularne cykle, konizacja 09.2024 (HSIL, CIN3)

    On - 1991

    ****************
    02.02.2020 Dziewczynka 🩷, 3420 g, 51 cm


    26.01.2025 ⏸️
    07.02, 7+6 tc - potwierdzone bicie ❤️
    20.03, I badania prenatalne
    23.05, II badania prenatalne, potwierdzona dziewczynka 🩷

    Termin porodu: 21.09

    🩷👶Basia, 02.09.2025 godzina 19:40, waga 3.5 kg, poród CC
  • bellA Autorytet
    Postów: 1119 1998

    Wysłany: 3 września, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliwia88888 wrote:
    Mialam sie zglosic we wtorek na indukcje porodu. W niedzielę wieczorem skurcze byly na tyle dotkliwe ze trafiliśmy do szpitala. Niestety falstart. W poniedziałek decyzja- czekam 1 dzien na naturalny postępowanie a jak nie to we wtorek balonik. W nocy w poniedziałek samo sie rozkręciło i trafiłam na porodówkę. Doszłam do 8 cm rozwarcia. Potem główka nie chciala wejść w kanał rodny. Po 12h porodu mały miał incydent spadku tętna. Lekarz zadecydował o cesarce. Wczoraj w południe na świat przyszedł Feliks- 3250g, 56cm, 10/10.
    Czuje sie fatalnie z tym, ze zakończyło sie cesarką, nie tak miało być, tyle przygotowan i wysiłku włożyłam w przygotowanie do sn. Dojście do 8cm rozwarcia było okupione ogromnym wysiłkiem i bólem a na koniec i tak cc. Wiem ze to nie moja wina, ze zrobiłam wszystko najlepiej jak umiałam. Trzeba było zrobić cc ze względu na bezpieczeństwo maluszka. Mimo to jest mi strasznie trudno z tym ze sie nie udał sn. Trudno mi patrzeć jak dziewczyna z pokoju, po sn śmiga bez problemu a ja mam kłopot zeby wziąć pełny oddech...
    Niemniej Feliks jest zdrowy i cudowny, to jest najważniejsze.
    Gratulacje❤️ wiem ze Ci ciezko.. ale najwidoczniej to bylo konieczne tak jak Opisujesz. Badz z siebie dumna 🤗 zrobilas co mogłaś. Najważniejsze ze synek zdrowy.

    35👱‍♀️ 37🧔‍♂️

    06.01 ⏸️ 😍
    🩺17.01.25 - jest Pęcherzyk 🤞
    🩺07.02.25 - mamy 💓🥹 2cm Małego czlowieka.
    🩺14.02.25. - 3cm naszego Bejbiczątka🥰 rosnę !
    🩺07.03.25 - Prenatalne 13+0- , 6,8 cm Bejbiczka. prawdopodobnie dziewczynka.🩷
    🩺14.03.25 - na 100% 🩷 ,rośniemy !
    Wyniki Pappa - niskie ryzyka🤞
    🩺10.04.25 - 17+4 214g szczęścia 🥹🩷
    🩺25.04.25 -II Prenatalne - 337g zdrowej 🩷
    🩺09.05.25 - wszystko ok🩷
    🩺06.06.25 - 775g 🩷 25+4
    🩺27.06.25 - 1214g 🩷 28+4
    🩺14.07.25 - 2kg 😱 🩷31+0
    🩺11.08.25 - 2.5 kg 🩷- 35+0
    🩺29.08.25 - 3070🩷 37+4
    🩺12.09.25 - 3280🩷 39+4

    23.09.2025 🩷 jestesmy juz razem.

    age.png
  • Amandi Autorytet
    Postów: 452 1295

    Wysłany: 3 września, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Filcek wrote:
    Ejj jaka cozy pogoda - w Krakowie leje i to od rana 😅 aczkolwiek jest nieco chłodniej więc pod kątem temperatury super ;)

    No u nas okolice Rzeszowa to ulewy nie ma, ale tak ciapie sobie przyjemnie ✨️🍂🍁

    I w ogóle to jeszcze mam pytanko, czy którejś z Was drętwieją dłonie podczas snu? Bo od kilku tygodni nie ma nocy żeby mnie to nie wybudziło, a potem przez cały dzień mam takie obolałe dłonie jakbym wcześniej pół dnia gniotła ciasto 😅 (nie mam obrzęków) Ciekawa jestem czy któraś z Was ma podobnie czy znowu mój przypadek jest jedyny 😅

    Filcek lubi tę wiadomość

    🙋‍♀️28 🙋‍♂️29

    12.09.2025r. 4600g 60cm misiaka🧸

    age.png
  • sarenka95 Autorytet
    Postów: 989 2183

    Wysłany: 3 września, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliwia, gratulacje ❤️ z czasem sobie to wszystko poukładasz, ale wierzę że jest Ci ciężko i smutno, tulę mocno! Ciesz się obecnością maluszka i odpoczywaj ile możesz

    2020 🧒💙


    ⏸️ 09.01
    🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
    🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
    🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
    🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
    Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
    🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
    🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
    🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
    🩺 26.05 🩷650g ✔️
    🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
    🩺07.07 1600g 🌷🩷
    🩺 11.07 III USG prenatalne, wszystko 🆗🍀, 1800 g🧸
    🩺24.07 2050 g 🩷
    🩺18.08 2880 g 🌹

    30.08.2025 córeczka 🌸👶
  • Agusia246 Autorytet
    Postów: 1620 2596

    Wysłany: 3 września, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amandi wrote:
    A ja jestem już po ktg u położnej, pisało się tyle co nic 🥴 Trochę pogadałyśmy o moich obawach przenoszenia po 40tc+ i niby mnie uspokoiła 💆‍♀️No nic, czekamy 🪄
    Szczerze to powiem Wam, że myślałam, że ta moja krótka szyjka 1,9cm puści szybko jak zacznę się tyle ruszać, seksować i masować, a tu wychodzi na to, że ja po prostu mam taką krótką standardowo 😅

    Lecimy ładnie z tym wrześniem, a to dopiero początek💪👶🏻

    I w ogóle jest taka cudowna cozy pogoda, że się rozpływam 🦔🐿🍁🍂🥧🫖🌫✨️🕯coś wspaniałego 💖

    Zazdro, u mnie pogodowa chujnia, wczoraj cały dzień ciemno i padało, dzisiaj od rana mgła

    age.png
  • Suzie Autorytet
    Postów: 6924 13088

    Wysłany: 3 września, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abby10 wrote:
    Ja właśnie też zauważyłam, że czasem na brodawce mam zaschnięte mleko 🫣 plus po prostu czasami czuje (dla mnie średnio przyjemne) te mrowienie w piersiach 🫣

    Ty masz zaschnięte, ja mam plamy na piżamie. Ostatnio nawet przez stanik przeciekło 🫣

    👩30👨31
    👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
    ✅ stabilna niedoczynność tarczycy
    ❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
    ❌ hiperinsulinizm
    ✅ jajowody drożne
    ✅ badania nasienia

    🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
    💙2025
    age.png
  • Suzie Autorytet
    Postów: 6924 13088

    Wysłany: 3 września, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliczee93 wrote:
    Dobrze :)

    To statystyki mam na bieżąco 😎

    purplerain lubi tę wiadomość

    👩30👨31
    👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
    ✅ stabilna niedoczynność tarczycy
    ❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
    ❌ hiperinsulinizm
    ✅ jajowody drożne
    ✅ badania nasienia

    🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
    💙2025
    age.png
  • PaulinaLexi Autorytet
    Postów: 460 1069

    Wysłany: 3 września, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kotciara wrote:
    Cześć dziewczyny, od powrotu do domu nie miałam zbytnio jak się odezwać, próbujemy ogarnąć się w nowej rzeczywistości z dwójką dzieci. 😔 zaczęły się pierwsze problemy, mam wrażenie że synek jest na mnie obrażony, że zostawiłam go na tydzień. I nagle mama wraca po takim czasie i to z nowym małym człowiekiem. Dodatkowo nie może go zbytnio nosić, musi poświęcać uwagę siostrze… a on jest zazdrosny, chce zwrócić na siebie uwagę. Dziś już miałam przez to ogromny kryzys emocjonalny, widzę jak bardzo się to na nim odbija. Czuję się beznadziejnie, jakbym w każdym momencie kogoś zaniedbywała - albo jego albo córeczkę. A w międzyczasie próbuje ogarniać dom i chociaż minimalnie sprawy zawodowe. Cieszę się że jestem na chodzie i w miarę dobrze się czuję ale wiem że przeginam, jednocześnie nie potrafię usiąść na dupie, bo widzę że ciągle jest coś do zrobienia…
    Dodatkowo mamy dziś problem z bobaską, nie możemy jej chyba dobrać odpowiedniej butelki i przepływu. 😐 Z synem sprawdziły mi się butelki Philips avent, jednak młoda okropnie długo z nich je, wprost przez większość dnia i nocy ją ciumka jakby to był cyc. Położna doradziła nam zmianę butelki, kupiliśmy Lansiloh i dalej problem - ze smoczkiem XS nie widzimy poprawy, jest tak samo jak na avencie, za to na smoczku S się krztusi i zdarzyło jej się ulać. Tym samym młoda ciągle chce jeść, ale je tak długo że mało co śpi, bo znowu jest głodna 🙄 a przynajmniej tak mi się wydaje, jestem już tak wykończona że sama nie wiem, może coś mi w tym wszystkim umyka 😔
    Przepraszam za żal post, staram się podczytywać na bierząco. Gratuluję wszystkim nowym mamom i trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które są teraz w szpitalach lub przygotowują się do indukcji w najbliższym czasie ❤️

    Kotciara wow, dom, sprawy zawodowe? Dużo sobie narzuciłaś :( Jeżeli mąż jest z Tobą w domu to może przez kilka dni po prostu leż w łóżku z jednej strony z córką, z drugiej strony z synkiem. Może jakieś czytanie jemu bajeczek tak żeby czuł że ma uwagę? I też pamiętaj że dopiero co urodziłaś, czujesz się dobrze, ale masz w sobie ogromną ranę i musisz też zadbać o siebie przede wszystkim. Odpoczywaj 😊

    Z butelek to mam na liście jeszcze Sauvinex i Lovi ale ta Mammafeel.

    Deyansu lubi tę wiadomość

    '95 👫 '93 Wrocław
    22.12 ⏸️ 1cs
    Termin OM 1.09
    Nifty - zdrowy chłopak💙, niskie ryzyka

    24.02 - 13+0 I prenatalne - wszystko ok. CRL - 7,54 cm, ryzyko preeklampsji
    15.04 - 20+1, II prenatalne, 355 g
    18.06 - 29+2, III prenatalne, 1284 g
    14.07 - 33+0, 2090 g
    22.07 - 34+1, 2300/2400 g
    04.08 - 36+0, 2880 g
    11.08 - 37+0, 3100 g
    02.09 - 40+1, 3470 g
    preg.png
  • purplerain Autorytet
    Postów: 1341 2911

    Wysłany: 3 września, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliwia, gratulacje ♥️ Przykro mi, że nie wyszło tak, jak chciałaś, pomimo trudów i przygotowań. To ważne móc urodzić tak, jak się chciało, ale czasem po prostu los decyduje inaczej 😕 Dzidziuś Ci to wynagrodzi i z czasem przyjdą inne refleksje 😘

    Filcek, Aneta jak się wczoraj „zakwaterowała” to trochę zszedł jej stres, mam nadzieję, że u Ciebie będzie podobnie 😘

    Marcysia, dawaj nam tu kolejnego bobaska! 🤞💚

    Amandi, ja czuję mrowienie w palcach i okropny ból stawów w nich, są zgrabiałe jakbym miała z 90 lat 🫣

    Filcek lubi tę wiadomość

    👩🏼🧔🏻‍♂️🐈🐈🐈

    🏃🏼‍♀️🏋🏼‍♀️🚴🏼‍♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦

    🫰⏸️ 16.01.2025
    🧚💫 31.01.2025
    💗🎀 19.04.2025
    🐣✨07.09.2025
‹‹ 1123 1124 1125 1126 1127 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ