Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Oliwia88888 wrote:Mialam sie zglosic we wtorek na indukcje porodu. W niedzielę wieczorem skurcze byly na tyle dotkliwe ze trafiliśmy do szpitala. Niestety falstart. W poniedziałek decyzja- czekam 1 dzien na naturalny postępowanie a jak nie to we wtorek balonik. W nocy w poniedziałek samo sie rozkręciło i trafiłam na porodówkę. Doszłam do 8 cm rozwarcia. Potem główka nie chciala wejść w kanał rodny. Po 12h porodu mały miał incydent spadku tętna. Lekarz zadecydował o cesarce. Wczoraj w południe na świat przyszedł Feliks- 3250g, 56cm, 10/10.
Czuje sie fatalnie z tym, ze zakończyło sie cesarką, nie tak miało być, tyle przygotowan i wysiłku włożyłam w przygotowanie do sn. Dojście do 8cm rozwarcia było okupione ogromnym wysiłkiem i bólem a na koniec i tak cc. Wiem ze to nie moja wina, ze zrobiłam wszystko najlepiej jak umiałam. Trzeba było zrobić cc ze względu na bezpieczeństwo maluszka. Mimo to jest mi strasznie trudno z tym ze sie nie udał sn. Trudno mi patrzeć jak dziewczyna z pokoju, po sn śmiga bez problemu a ja mam kłopot zeby wziąć pełny oddech...
Niemniej Feliks jest zdrowy i cudowny, to jest najważniejsze.
Wielkie gratulacje za urodzenie pięknego zdrowego Synka 🥳😘 Podobną sytuację do Ciebie miała pp2018 z majówek, rozwarcie już prawie całkowite, a tu zielone wody i pilna CC 😢ja dość mocno rozumiem Twoją frustrację, choć może nie doszłam nigdzie z SN, ale też o tym marzyłam, robiłam dziwne wygibasy tylko po to, żeby Aluś ułożył się główkowo. I co? Nic, indukcja do kitu a potem cesarka, bo z tą pępowiną to by sam nie wyszedł 😱😮💨
Daj sobie czas zarówno na dojście do siebie fizycznie, jak i psychiczne 😘 Tulę mocno i życzę siły, wytrwałości i zdrowia dla Was 🥰❤️Szosz, Majka92, Oliwia88888 lubią tę wiadomość
👩🏻 39
💕
👱🏻32
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
22.08. 3200 g 💪🏻😳
⏬
01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘 -
Abcdeka wrote:Marcysia albo dziewczyny przy baloniku zawsze są takie długie skurcze 30 sekund z przerwami? To tak rusza szybko???? Mi po godzinie przyszły.... i boli mocno......teraz odpoczywam.....
Nie pamiętam totalnie jak się czułam wtedy 🙈 ale teraz mam raz na jakiś czas taki skurcz który trwa może ze 30 sekund, ale totalnie nieregularne, na ktg z kolei płasko, max skurcze dochodzą do 20... ale wydaje mi się że ja je mocniej odczuwam niż one się fizycznie piszą. Myślę że tutaj nie ma co się porównywać bo u jednej skurcze będą mocne, u innej słabe, chyba nie ma reguły. Ale jak są skurcze to bardzo dobrze, to znaczy że coś się tam na dole szykuje 😊 -
Deyansu wrote:Wielkie gratulacje za urodzenie pięknego zdrowego Synka 🥳😘 Podobną sytuację do Ciebie miała pp2018 z majówek, rozwarcie już prawie całkowite, a tu zielone wody i pilna CC 😢ja dość mocno rozumiem Twoją frustrację, choć może nie doszłam nigdzie z SN, ale też o tym marzyłam, robiłam dziwne wygibasy tylko po to, żeby Aluś ułożył się główkowo. I co? Nic, indukcja do kitu a potem cesarka, bo z tą pępowiną to by sam nie wyszedł 😱😮💨
Daj sobie czas zarówno na dojście do siebie fizycznie, jak i psychiczne 😘 Tulę mocno i życzę siły, wytrwałości i zdrowia dla Was 🥰❤️
A jak oni to wyłapali że on w ogóle trzyma tą pępowinę? 🫣 -
Abcdeka wrote:Marcysia albo dziewczyny przy baloniku zawsze są takie długie skurcze 30 sekund z przerwami? To tak rusza szybko???? Mi po godzinie przyszły.... i boli mocno......teraz odpoczywam.....
Też szybko zaczęły mi się skurcze co 2,3 min trwające 40/50 sekund, nie powiem fajnie nie jest… ale zrobilo sie jakieś rozwarcie więc przynajmniej są efektywneMarcysia1990, Abcdeka lubią tę wiadomość
02.01.2025 🩷⏸️
28,31🐶🩷 -
Mischava wrote:No hej 🙋♀️ jestem jestem ale glownie na fejsie 😊 milo sie czyta jak Wasze bobasy wychodzą na ten swiat 🥰
Pytanko apropo dziewczyn ktore stosowaly TENS bo wlasnie sie do niego podlaczylam dzisiaj pierwszy raz (po konsultacji z urofizjo). Mowila, że warto- szczegolnie jak nie planujecie korzystać z farmakologii w trakcie porodu. Jak Wasze doświadczenia? Polecacie? Na razie to jestem tym zachwycona.. ☺️
Ja go miałam, ale był mi szczerze obojętny w trakcie porodu 😅 -
Abcdeka wrote:Marcysia albo dziewczyny przy baloniku zawsze są takie długie skurcze 30 sekund z przerwami? To tak rusza szybko???? Mi po godzinie przyszły.... i boli mocno......teraz odpoczywam.....
Hej, ja jestem z lipcówek, ale czasem Was podczytuję ☺️miałam założony balonik i praktycznie od razu wywołał u mnie bolesne długie skurcze, a dodatkowo wymioty i biegunkę. Wszystkie położne mówiły mi że to dobry znak i jeśli chcę poczuć ulgę, to mogę iść pod prysznic. Szczerze mówiąc niewiele mi pomógł, podobnie jak kroplówka z paracetamolem którą wybłagałam.
Serio nie spodziewałam się, że po baloniku są takie bolesne skurcze.
Moja położna zakładała, że urodzę po około 24 h od założenia balonika, urodziłam po 12 🙈 w ciągu 10 godzin zrobił mi rozwarcie 6 cm. Gdybyś czuła, że te skurcze się nasilają w nocy, to popros o badanie. Ja zwlekałam z pójściem do położnych, bo każdy lekceważył, jak narzekałam na te skurcze, a okazało się że balonik wypadł szybko (tylko tego nie czułam, bo zatrzymał się w pochwie), rozwarcie było już duże i szybko pojechałam na porodówkę. Przez te skurcze nie zmrużyłam oka nawet na chwilę. Na porodówkę pojechałam już bardzo wymęczona.
U mnie dużą ulgę przyniosło znieczulenie, odzyskałam siły po tych 10 godzinach skurczy. Do tej pory pamiętam jak błogo się poczułam 🙂
Trzymam kciuki dziewczyny i podpisuję się rękami i nogami pod tym, że bardzo szybko zapomina się o trudach porodu, maluch wynagradza wszystko ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września, 22:35
purplerain, Marcysia1990, Szosz, Abby10 lubią tę wiadomość
-
Paulines wrote:Też szybko zaczęły mi się skurcze co 2,3 min trwające 40/50 sekund, nie powiem fajnie nie jest… ale zrobilo sie jakieś rozwarcie więc przynajmniej są efektywne
Wow to się dzieje. A rozwarcie widzą przy baloniku czy jak to jest? Bo u mnie dopiero będą zaglądać jak on wypadnie / zostanie wyjęty.Abcdeka lubi tę wiadomość
-
Marcysia1990 wrote:Wow to się dzieje. A rozwarcie widzą przy baloniku czy jak to jest? Bo u mnie dopiero będą zaglądać jak on wypadnie / zostanie wyjęty.
Chyba tak „mniej więcej” oceniają bo mówiła że jest na dwa palce ale że ciężko jej dokładnie ocenić bo jeszcze balonik siedzi w szyjce. Dostałam kroplówkę z jakimś koktajlem i troszkę to złagodziło te skurcze może uda się choć na chwilę zmrużyć oko02.01.2025 🩷⏸️
28,31🐶🩷 -
Mi włożyło jak miałam 1,5cm. Skurcze przepowiadające były bolesne. Teraz miałam godzinę snu bo trafiłam do pokoju z dziewczyną, która urodziła 4 h temu. Ciężko o sen jak dziecko płacze, mam kryzysy. Nie mogę się wyspać na poród 🥺
-
Abcdeka wrote:Mi włożyło jak miałam 1,5cm. Skurcze przepowiadające były bolesne. Teraz miałam godzinę snu bo trafiłam do pokoju z dziewczyną, która urodziła 4 h temu. Ciężko o sen jak dziecko płacze, mam kryzysy. Nie mogę się wyspać na poród 🥺
Ja sie teraz przebudziłam i nie moge juz zasnac.. 😬35👱♀️ 37🧔♂️
06.01 ⏸️ 😍
🩺17.01.25 - jest Pęcherzyk 🤞
🩺07.02.25 - mamy 💓🥹 2cm Małego czlowieka.
🩺14.02.25. - 3cm naszego Bejbiczątka🥰 rosnę !
🩺07.03.25 - Prenatalne 13+0- , 6,8 cm Bejbiczka. prawdopodobnie dziewczynka.🩷
🩺14.03.25 - na 100% 🩷 ,rośniemy !
Wyniki Pappa - niskie ryzyka🤞
🩺10.04.25 - 17+4 214g szczęścia 🥹🩷
🩺25.04.25 -II Prenatalne - 337g zdrowej 🩷
🩺09.05.25 - wszystko ok🩷
🩺06.06.25 - 775g 🩷 25+4
🩺27.06.25 - 1214g 🩷 28+4
🩺14.07.25 - 2kg 😱 🩷31+0
🩺11.08.25 - 2.5 kg 🩷- 35+0
🩺29.08.25 - 3kg 🩷 37+4
🩺12.09.25 - wizyta ⏳️
-
Marcysia1990 wrote:A jak oni to wyłapali że on w ogóle trzyma tą pępowinę? 🫣
U mnie nie trzymał pępowiny (taka sytuacja była chyba u Klarci Hajkonk), u mnie już w trakcie cesarki wyszło, że był kilkukrotnie owinięty pępowiną.
Suzie - jesteś niesamowita z tymi statystykami, dzięki 🫡🥰
Filcek, Marcysia, Abcdeka - zaraz może się okazać (bo jeszcze nie doczytałam do końca) niepotrzebnie, ale trzymam kciuki za Was 😍🤞🏻
Miałam pisać wcześniej i było spoko, do momentu 🙄 z położnymi laktacja wygląda na łatwą, a potem próbujesz zrobić niby tak samo, ale to już nie to. Jedyne co jeszcze wyszło (chyba) to sami z Mężem ogarnęliśmy jedną pieluchę z kupką. Ale potem Aluś wybierał już sen ponad cycek. W końcu dałam butelkę, był znów spokojny, to nagle wykichal to nosem 😵💫 i leciałam po zmianę becika.Ddziś tyle razy wolałam położne że mnie tu chyba nie lubią - raz za wcześnie poprosiłam o przeciwbólowe, bo nie mogą tak dawać w kółko 😟 potem, owszem zrobiłam błąd, bo myślałam że Synek nie śpi i poplakuje, a chyba go niepotrzebnie rozbudziłam i położna, taka francowata powiedziała, no to musi go już pani przystawić do piersi i "no elo, idę" 😫 podłamała mnie zupełnie, bo już byłam tak wymiętą dniem, wenflony (bo jeden mi wypadł, założono drugi) mi same się zakrwawiają, mokną, przeciekają, ciągle mnie ciągnie rana, młody współlokatorki to krzykacz, a tu jeszcze totalna porażka jako matka. Tak strasznie się przeraziłam jak On cały zczerwieniał 😢 jak w końcu dali mi kroplówkę to tak odpłynęłam, że współlokatorka budziła mnie, ja nie usłyszałam płaczu Alusia (zajebista matka 🤦🏻♀️), poprosiłam żeby Go wzięli na noc ☹️ bo nie miałam totalnie sił i pokarmu. Poszłam spać jak kłoda, teraz się obudzilam i w międzyczasie okazało się, że odpięli mi kroplówkę i wenflon też, nawet nie wiem kiedy 🫣
Sorry za ten wysryw żalu, ale jestem totalnie sfrustrowana i przerażona. Światło i płacz drugiego dziecka to też nie warunki żeby uśpić Synka, akurat o tej 22 wymyśliło mu się żeby zacząć otwierać oczy... I ta babka znowu chrapie, ale przynajmniej ma dziecko przy sobie i mimo że jest krzykaczem, teraz śpi. Nie potrafię się nie porównywać, mimo że to jej drugie dziecko...
Jeszcze raz przepraszam że taki smęt puściłam 😟😘 ale nie mam komu tego wylać 😢
Trzymajcie się i dobrej nocy 🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września, 04:21
👩🏻 39
💕
👱🏻32
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
22.08. 3200 g 💪🏻😳
⏬
01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘 -
Abcdeka wrote:Mi włożyło jak miałam 1,5cm. Skurcze przepowiadające były bolesne. Teraz miałam godzinę snu bo trafiłam do pokoju z dziewczyną, która urodziła 4 h temu. Ciężko o sen jak dziecko płacze, mam kryzysy. Nie mogę się wyspać na poród 🥺
O masakra, współczuję Ci tego towarzystwa ☹️😘 obyś jednak złapała nieco snu i sił na potem 🤞🏻
A w ogóle z jakiej paki mieszają dziewczyny przed porodem i te po? Za mało miejsc? 🤔👩🏻 39
💕
👱🏻32
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
22.08. 3200 g 💪🏻😳
⏬
01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘 -
Skurczów brak, za chwilę wjeżdża oksytocyna. Kazały się wyspać położne ale ciężko skoro większość nocy niestety pobudki przez płacz i zapalone światło 🫤 ale jestem Wdzięczna i tak za przerywane 3h snu....
-
Deyansu wrote:O masakra, współczuję Ci tego towarzystwa ☹️😘 obyś jednak złapała nieco snu i sił na potem 🤞🏻
A w ogóle z jakiej paki mieszają dziewczyny przed porodem i te po? Za mało miejsc? 🤔
Tak, wszystkie łóżka zajęte. Uważam, że nie powinno tak być bo poród zawsze meczy, a ja jestem cieniem siebie chociaż się starałam spać to nie mogłam 🥺 Nie mam żalu do tej dziewczyny i noworodka bo Ona sama mówi, że była w szoku, że ją tam kładą ze mną - tylko do szpitala. -
Filcek, Marcysia, Abcdeka mocne kciuki. 🫶
Deyansu, niezmiennie, przytulam. Jeszcze chwila i będziecie w domku a Synek wynagrodzi Ci wszystkie trudy i niedogodności ❤️
Ja dziś ostatnia wizyta u prowadzącego, paznokcie, zakupy. Generalnie do dnia porodu codziennie coś wpisane w kalendarz (chyba chcę się „wolnością” nacieszyć), więc mam nadzieję że Mała niespodzianki nie zrobi 😉
Miłego dnia☺️Deyansu, purplerain, Abby10 lubią tę wiadomość
Starania od 2014 ,
1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)
11. transfer, beta<0,2
12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693
6+0 mamy ❤️
Czekamy na Ciebie córeczko ... ❤️
9.07- USG III trymestru- 1134 g.
17.09 planowane cc -
Deyansu wrote:U mnie nie trzymał pępowiny (taka sytuacja była chyba u Klarci Hajkonk), u mnie już w trakcie cesarki wyszło, że był kilkukrotnie owinięty pępowiną.
Suzie - jesteś niesamowita z tymi statystykami, dzięki 🫡🥰
Filcek, Marcysia, Abcdeka - zaraz może się okazać (bo jeszcze nie doczytałam do końca) niepotrzebnie, ale trzymam kciuki za Was 😍🤞🏻
Miałam pisać wcześniej i było spoko, do momentu 🙄 z położnymi laktacja wygląda na łatwą, a potem próbujesz zrobić niby tak samo, ale to już nie to. Jedyne co jeszcze wyszło (chyba) to sami z Mężem ogarnęliśmy jedną pieluchę z kupką. Ale potem Aluś wybierał już sen ponad cycek. W końcu dałam butelkę, był znów spokojny, to nagle wykichal to nosem 😵💫 i leciałam po zmianę becika.Ddziś tyle razy wolałam położne że mnie tu chyba nie lubią - raz za wcześnie poprosiłam o przeciwbólowe, bo nie mogą tak dawać w kółko 😟 potem, owszem zrobiłam błąd, bo myślałam że Synek nie śpi i poplakuje, a chyba go niepotrzebnie rozbudziłam i położna, taka francowata powiedziała, no to musi go już pani przystawić do piersi i "no elo, idę" 😫 podłamała mnie zupełnie, bo już byłam tak wymiętą dniem, wenflony (bo jeden mi wypadł, założono drugi) mi same się zakrwawiają, mokną, przeciekają, ciągle mnie ciągnie rana, młody współlokatorki to krzykacz, a tu jeszcze totalna porażka jako matka. Tak strasznie się przeraziłam jak On cały zczerwieniał 😢 jak w końcu dali mi kroplówkę to tak odpłynęłam, że współlokatorka budziła mnie, ja nie usłyszałam płaczu Alusia (zajebista matka 🤦🏻♀️), poprosiłam żeby Go wzięli na noc ☹️ bo nie miałam totalnie sił i pokarmu. Poszłam spać jak kłoda, teraz się obudzilam i w międzyczasie okazało się, że odpięli mi kroplówkę i wenflon też, nawet nie wiem kiedy 🫣
Sorry za ten wysryw żalu, ale jestem totalnie sfrustrowana i przerażona. Światło i płacz drugiego dziecka to też nie warunki żeby uśpić Synka, akurat o tej 22 wymyśliło mu się żeby zacząć otwierać oczy... I ta babka znowu chrapie, ale przynajmniej ma dziecko przy sobie i mimo że jest krzykaczem, teraz śpi. Nie potrafię się nie porównywać, mimo że to jej drugie dziecko...
Jeszcze raz przepraszam że taki smęt puściłam 😟😘 ale nie mam komu tego wylać 😢
Trzymajcie się i dobrej nocy 🥰
Trzymaj się, z dnia na dzień będzie coraz lepiej 🫶🏼 -
Abcdeka wrote:Skurczów brak, za chwilę wjeżdża oksytocyna. Kazały się wyspać położne ale ciężko skoro większość nocy niestety pobudki przez płacz i zapalone światło 🫤 ale jestem Wdzięczna i tak za przerywane 3h snu....
Kciuki za sprawną akcję po oksy 🤞🏼Deyansu lubi tę wiadomość
-
Filcek, Marcysia za Was również mocne kciuki 🤞🏼🫶🏼
Ja wczoraj zasypiałam z dość mocnymi bólami okresowymi i skurczami i z jednej strony czułam że coś może się z tego rozkręcić a z drugiej stwierdziłam że w sumie to nie jestem gotowa dziś na poród i idę spać 🤣 odwróciłam się na drugi bok, zaczęły przechodzić i zasnęłam 🤣
Nie dogodzisz 🤷🏽♀️🤣Marcysia1990, Szosz, purplerain, Abby10 lubią tę wiadomość
-
Abcdeka wrote:Skurczów brak, za chwilę wjeżdża oksytocyna. Kazały się wyspać położne ale ciężko skoro większość nocy niestety pobudki przez płacz i zapalone światło 🫤 ale jestem Wdzięczna i tak za przerywane 3h snu....
Trzymam mocno kciuki za szybką i jak najmniej bolesną akcję porodową 🤞🏻😘🥰👩🏻 39
💕
👱🏻32
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
22.08. 3200 g 💪🏻😳
⏬
01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘 -
Dzięki 🥰 za słowa wsparcia
Dostałam Synka, że jak się obudzi to nakarmić. No ale chyba znowu coś odwaliłam, bo nie chciał w ogóle jeść. tylko spaniena cycku . No to wymieniłam pieluchę z siku (żeby rozbudzić), i się zaczęło - chlustanie na żółto, z takimi grudeczkami. I raz na jakiś czas tak Go wykrzywia jakby miał wymiotować.... Podobno żółte ulewania to już sprawa dla pediatry, do tego nie nakarmiłam Alka, więc pewnie waga spadnie.... Nie wiem, czy my tak szybko pójdziemy z tego szpitala 😢
Bardzo ciężko przybrać mi jakąkolwiek pozycję do karmienia i nie wiem czy nie robiłam zbyt poziomo 😮💨👩🏻 39
💕
👱🏻32
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
22.08. 3200 g 💪🏻😳
⏬
01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘