Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Engel wrote:Wychodzimy do domu 😍
Siedzę tu i normalnie wyję jak bóbr 😭
Cudownie ❤️❤️❤️Engel lubi tę wiadomość
👩30👨31
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ stabilna niedoczynność tarczycy
❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
07/07 30+4, 1924g 🫣
28/07 33+4, 2505g mężczyzny 👶🏻
22/08 37+1, 3401g 💪🏻
05/09 39+1, 3720g 😬
📆 Kalendarz
08/09 🏥
-
Suzie wrote:Mam, powiedział, że zawiezie mnie w poniedziałek i będzie wszystko dobrze
Jakbym mojego słyszała "jak nie urodzisz to sobie pojedziemy w poniedziałek, wywołają i będzie dobrze" 😂
Z jednej strony spokój się przyda, a z drugiej człowiek chyba chciałby coś więcej usłyszeć
A przypomnisz mi który szpital wybrałaś?'95 👫 '93 Wrocław
22.12 ⏸️ 1cs
Termin OM 1.09
Nifty - zdrowy chłopak💙, niskie ryzyka
24.02 - 13+0 I prenatalne - wszystko ok. CRL - 7,54 cm, ryzyko preeklampsji
15.04 - 20+1, II prenatalne, 355 g
18.06 - 29+2, III prenatalne, 1284 g
14.07 - 33+0, 2090 g
22.07 - 34+1, 2300/2400 g
04.08 - 36+0, 2880 g
11.08 - 37+0, 3100 g
02.09 - 40+1, 3470 g
-
Mam chwilkę to opiszę moją historię porodu od początku 😊
2.09 stawiłam się na indukcje z powodu cukrzycy, tego dnia nic mi nie zrobili bo stwierdzili, że nie ma miejsc na porodówce. 3.09 założyli balonik, chodziłam z nim całą dobę, zrobił mi rozwarcie na około 5 cm. Potem 4.09 w ciągu dnia miałam nieregularne skurcze przez cały dzień, ale położne mówiły, że jak nie są bardzo bolesne to że na pewno tylko straszaki. Od około 22 mialam skurcze raz co 10 min raz co 5, ale takie już dość bolesne. Po 23 udało mi się złapać polozna, zaproponowała ktg i po zapisie stwierdziła że jeszcze nie rodzę, ale że zaprasza na fotel na badanie.
Na fotelu zonk bo takie 6-7 cm, główka mocno przyparta, zadzwoniły do lekarza powiedział żeby jechać na porodówkę. Po północy już byłam na, nadal skurcze nieregularne, myślałam że jadę tam na zasadzie że zobaczymy czy coś ruszy a jak nie to powrót, ale mimo to zadzwoniłam po męża. Przyszła położna, zbadała mnie i mówi no to rodzimy ale ze na ZZO już za późno 🫠 ja zaskoczona że jednak coś już zaraz może się zacząć 😀 żartowała że mamy czas do 3 w nocy 🙈 przyjechał mąż, oxytocyna już nie była potrzebna, ok 1 dostałam jakiś zastrzyk w tyłek rozkurczowy , po nim wskoczyłam pod prysznic. Z pod prysznica wyszłam ok 1:35, czułam już regularne skurcze co 2,5 min, bolesne ale nie jakoś bardzo, takie znośne. Położna zaprosiła na łóżko , nagle rozwarcie 9cm, przebiła pęcherz, na chwilę wyszła, od razu mąż musiał ją zawołać, bo poczułam że rodzę, o 2 synek już był 😀 także naprawdę akcja ekspresowa. Może miałam 2 albo 3 skurcze parte ale powiem wam że bolało bardzo 🫣 miałam dwa różne , względnie łaskawe porody sn, ten był zdecydowanie lepszy i mniej bolesny, ale mimo wszystko to jest ekstremalne doznanie, aż mi się przypomniał od razu pierwszy poród , jednak człowiek wypiera z pamięci te gorsze momenty.
Tym razem też lekko pękłam, ale w żaden sposób mi to nie dolega, czuję się dobrze i na chodzie. Mam nadzieję że jutro już wyjdziemy do domku ✊🏻 Synuś jest cudowny, ale tęsknię bardzo za starszakiem 🥹 jeszcze nie wie że został starszym bratem bo myślę że mógłby tego nie zrozumieć, dowie się jak przyjedzie po nas z tatą 😊
Zaraz was spróbuję nadrobić 😊 Kciuki za wszystkie mamusie które jeszcze są przed ❤️
CieplaHerbata, Kotciara, Majka92, Suzie, KL, Amandi, purplerain, Jusia 82, Moirane, Abby10, Abcdeka, Szosz, Agusia246, Hajkonk lubią tę wiadomość
-
Gratulacje jeszcze raz dla wszystkich nowych Mamusiek! Jeżeli bez pełni u nas 4 porody dziennie to co się w niedzielę wydarzy? 🤭
Hajkonk przesyłam dużo wsparcia, jest Ci pewnie ciężko, ale powolutku z każdym dniem będzie lepiej. Rozmawiaj z bliskimi, my też czekamyoby USG to była tylko formalność
Hajkonk lubi tę wiadomość
'95 👫 '93 Wrocław
22.12 ⏸️ 1cs
Termin OM 1.09
Nifty - zdrowy chłopak💙, niskie ryzyka
24.02 - 13+0 I prenatalne - wszystko ok. CRL - 7,54 cm, ryzyko preeklampsji
15.04 - 20+1, II prenatalne, 355 g
18.06 - 29+2, III prenatalne, 1284 g
14.07 - 33+0, 2090 g
22.07 - 34+1, 2300/2400 g
04.08 - 36+0, 2880 g
11.08 - 37+0, 3100 g
02.09 - 40+1, 3470 g
-
PaulinaLexi wrote:Jakbym mojego słyszała "jak nie urodzisz to sobie pojedziemy w poniedziałek, wywołają i będzie dobrze" 😂
Z jednej strony spokój się przyda, a z drugiej człowiek chyba chciałby coś więcej usłyszeć
A przypomnisz mi który szpital wybrałaś?
W sumie to nie wiem co on więcej by mógł powiedzieć. 😅 Przytulił jeszcze i uspokajał w ramionach, wolę to niż słowa.
Ja Kamieńskiego.PaulinaLexi lubi tę wiadomość
👩30👨31
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ stabilna niedoczynność tarczycy
❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
07/07 30+4, 1924g 🫣
28/07 33+4, 2505g mężczyzny 👶🏻
22/08 37+1, 3401g 💪🏻
05/09 39+1, 3720g 😬
📆 Kalendarz
08/09 🏥
-
Marcysia1990 wrote:Mam chwilkę to opiszę moją historię porodu od początku 😊
2.09 stawiłam się na indukcje z powodu cukrzycy, tego dnia nic mi nie zrobili bo stwierdzili, że nie ma miejsc na porodówce. 3.09 założyli balonik, chodziłam z nim całą dobę, zrobił mi rozwarcie na około 5 cm. Potem 4.09 w ciągu dnia miałam nieregularne skurcze przez cały dzień, ale położne mówiły, że jak nie są bardzo bolesne to że na pewno tylko straszaki. Od około 22 mialam skurcze raz co 10 min raz co 5, ale takie już dość bolesne. Po 23 udało mi się złapać polozna, zaproponowała ktg i po zapisie stwierdziła że jeszcze nie rodzę, ale że zaprasza na fotel na badanie.
Na fotelu zonk bo takie 6-7 cm, główka mocno przyparta, zadzwoniły do lekarza powiedział żeby jechać na porodówkę. Po północy już byłam na, nadal skurcze nieregularne, myślałam że jadę tam na zasadzie że zobaczymy czy coś ruszy a jak nie to powrót, ale mimo to zadzwoniłam po męża. Przyszła położna, zbadała mnie i mówi no to rodzimy ale ze na ZZO już za późno 🫠 ja zaskoczona że jednak coś już zaraz może się zacząć 😀 żartowała że mamy czas do 3 w nocy 🙈 przyjechał mąż, oxytocyna już nie była potrzebna, ok 1 dostałam jakiś zastrzyk w tyłek rozkurczowy , po nim wskoczyłam pod prysznic. Z pod prysznica wyszłam ok 1:35, czułam już regularne skurcze co 2,5 min, bolesne ale nie jakoś bardzo, takie znośne. Położna zaprosiła na łóżko , nagle rozwarcie 9cm, przebiła pęcherz, na chwilę wyszła, od razu mąż musiał ją zawołać, bo poczułam że rodzę, o 2 synek już był 😀 także naprawdę akcja ekspresowa. Może miałam 2 albo 3 skurcze parte ale powiem wam że bolało bardzo 🫣 miałam dwa różne , względnie łaskawe porody sn, ten był zdecydowanie lepszy i mniej bolesny, ale mimo wszystko to jest ekstremalne doznanie, aż mi się przypomniał od razu pierwszy poród , jednak człowiek wypiera z pamięci te gorsze momenty.
Tym razem też lekko pękłam, ale w żaden sposób mi to nie dolega, czuję się dobrze i na chodzie. Mam nadzieję że jutro już wyjdziemy do domku ✊🏻 Synuś jest cudowny, ale tęsknię bardzo za starszakiem 🥹 jeszcze nie wie że został starszym bratem bo myślę że mógłby tego nie zrozumieć, dowie się jak przyjedzie po nas z tatą 😊
Zaraz was spróbuję nadrobić 😊 Kciuki za wszystkie mamusie które jeszcze są przed ❤️
Z opisu brzmi dobrze 🥹👩30👨31
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ stabilna niedoczynność tarczycy
❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
07/07 30+4, 1924g 🫣
28/07 33+4, 2505g mężczyzny 👶🏻
22/08 37+1, 3401g 💪🏻
05/09 39+1, 3720g 😬
📆 Kalendarz
08/09 🏥
-
Marcysia1990 wrote:Mam chwilkę to opiszę moją historię porodu od początku 😊
2.09 stawiłam się na indukcje z powodu cukrzycy, tego dnia nic mi nie zrobili bo stwierdzili, że nie ma miejsc na porodówce. 3.09 założyli balonik, chodziłam z nim całą dobę, zrobił mi rozwarcie na około 5 cm. Potem 4.09 w ciągu dnia miałam nieregularne skurcze przez cały dzień, ale położne mówiły, że jak nie są bardzo bolesne to że na pewno tylko straszaki. Od około 22 mialam skurcze raz co 10 min raz co 5, ale takie już dość bolesne. Po 23 udało mi się złapać polozna, zaproponowała ktg i po zapisie stwierdziła że jeszcze nie rodzę, ale że zaprasza na fotel na badanie.
Na fotelu zonk bo takie 6-7 cm, główka mocno przyparta, zadzwoniły do lekarza powiedział żeby jechać na porodówkę. Po północy już byłam na, nadal skurcze nieregularne, myślałam że jadę tam na zasadzie że zobaczymy czy coś ruszy a jak nie to powrót, ale mimo to zadzwoniłam po męża. Przyszła położna, zbadała mnie i mówi no to rodzimy ale ze na ZZO już za późno 🫠 ja zaskoczona że jednak coś już zaraz może się zacząć 😀 żartowała że mamy czas do 3 w nocy 🙈 przyjechał mąż, oxytocyna już nie była potrzebna, ok 1 dostałam jakiś zastrzyk w tyłek rozkurczowy , po nim wskoczyłam pod prysznic. Z pod prysznica wyszłam ok 1:35, czułam już regularne skurcze co 2,5 min, bolesne ale nie jakoś bardzo, takie znośne. Położna zaprosiła na łóżko , nagle rozwarcie 9cm, przebiła pęcherz, na chwilę wyszła, od razu mąż musiał ją zawołać, bo poczułam że rodzę, o 2 synek już był 😀 także naprawdę akcja ekspresowa. Może miałam 2 albo 3 skurcze parte ale powiem wam że bolało bardzo 🫣 miałam dwa różne , względnie łaskawe porody sn, ten był zdecydowanie lepszy i mniej bolesny, ale mimo wszystko to jest ekstremalne doznanie, aż mi się przypomniał od razu pierwszy poród , jednak człowiek wypiera z pamięci te gorsze momenty.
Tym razem też lekko pękłam, ale w żaden sposób mi to nie dolega, czuję się dobrze i na chodzie. Mam nadzieję że jutro już wyjdziemy do domku ✊🏻 Synuś jest cudowny, ale tęsknię bardzo za starszakiem 🥹 jeszcze nie wie że został starszym bratem bo myślę że mógłby tego nie zrozumieć, dowie się jak przyjedzie po nas z tatą 😊
Zaraz was spróbuję nadrobić 😊 Kciuki za wszystkie mamusie które jeszcze są przed ❤️
Dzięki za ten opis ❤️ kciuki żebyście jutro wyszli
Jestem ciekawa czy ja też będę wiedzieć że coś się dzieje i będę szukać położnych i prosić o badanie czy będę grzecznie czekać aż same do mnie przyjdą. Mam wrażenie że czasami nie umiem walczyć o swoje i będę się męczyć a nie zapytam o coś. Chociaż może w takich bólach to już nie będzie krępacji "żebyś komuś głowę zawracać"'95 👫 '93 Wrocław
22.12 ⏸️ 1cs
Termin OM 1.09
Nifty - zdrowy chłopak💙, niskie ryzyka
24.02 - 13+0 I prenatalne - wszystko ok. CRL - 7,54 cm, ryzyko preeklampsji
15.04 - 20+1, II prenatalne, 355 g
18.06 - 29+2, III prenatalne, 1284 g
14.07 - 33+0, 2090 g
22.07 - 34+1, 2300/2400 g
04.08 - 36+0, 2880 g
11.08 - 37+0, 3100 g
02.09 - 40+1, 3470 g
-
PaulinaLexi wrote:Dzięki za ten opis ❤️ kciuki żebyście jutro wyszli
Jestem ciekawa czy ja też będę wiedzieć że coś się dzieje i będę szukać położnych i prosić o badanie czy będę grzecznie czekać aż same do mnie przyjdą. Mam wrażenie że czasami nie umiem walczyć o swoje i będę się męczyć a nie zapytam o coś. Chociaż może w takich bólach to już nie będzie krępacji "żebyś komuś głowę zawracać"
Ja mam tak samo, boję się, że będę siedzieć na tym łóżku jak rozdziw i przyjmę wszystko co mi powiedzą, a sama nie będę szukać i pytać czy tak ma być 🫣👩30👨31
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ stabilna niedoczynność tarczycy
❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
07/07 30+4, 1924g 🫣
28/07 33+4, 2505g mężczyzny 👶🏻
22/08 37+1, 3401g 💪🏻
05/09 39+1, 3720g 😬
📆 Kalendarz
08/09 🏥
-
Hakorośl gratulacje!!! ❤️ dużo zdrówka dla was 😊 i tym razem mamy dzień różnicy tylko w drugą stronę 😊
Abecedeka gratulacje również! ❤️ Super że już po wszystkim, wracaj do siebie 😊 zaraz ten ból pójdzie w niepamięć 😊
Suzie czytam o nagłej zmianie, że jednak w grę wchodzi indukcja. Może nie będzie tak źle, może tak jak u mnie sam balonik już przygotuje szyjkę i akcja zacznie się samoczynnie 😊 zobacz że w szpitalu nie spiesza sie wcale z indukcjami, tutaj na patologii ciąży full dziewczyn czeka na indukcję, robią im przerwy bo stan dziecka jest ok, a oni mają ręce pełne roboty, więc myślę że nikt nie będzie nadgorliwy w Twoim przypadku, ale będziesz zaopiekowana, choćby tym KTG, dodatkowe USG.
Co do szacunkowej wagi to tak sobie tu rozmawiałyśmy z niektórymi mamami że jednak te długie nóżki zawyżają wagę, a dzieci rodzą się po prostu dłuższe ale nie jakieś większe wagowo.
Niemniej przytulam mocno i rozumiem te emocje związane ze szpitalem 🫂
Promyk, Lavender, Valie gratulacje dla was również ! 💖
Nadrabiam te strony, ile się działo przez te dwa dni , ile nowych bobaskow 😍😀
Hajkonk, ściskam mocno 🫂 może masz ochotę na FB więcej się poudzielac, może coś doradzimy, pokażemy i wspólnymi siłami coś się uda wypracować? KP to naprawdę ciężka przeprawa i zwyczajnie trzeba się tego nauczyć ale też starać nie biczować że coś nie idzie.
Valie przeczytałam Twoja historie, 3,5h 😱 jesteś bohaterka! 🫂 Dobrze , że już po wszystkim i obyło się bez większych szkód.
My kobiety te jesteśmy naprawdę PRZE BOHATERKI! ❤️ Gdyby to faceci rodzili to mówię wam, na bank już od dawna byłyby na świecie dostępe robomacice i one by rodziły dzieci 🤪
Engel super że wychodzicie do domu, w końcu ❤️❤️❤️😊
Nadrobiłam 🥳, żeby nie zaspamować zrobiłam sobie zbiorczą odpowiedź 😊
purplerain, Szosz, Abcdeka, Hajkonk lubią tę wiadomość
-
Suzie wrote:Z opisu brzmi dobrze 🥹
Było naprawdę spoko, ale co tu dużo mówić - poród boli i trzeba się na to przygotować, ale wszystko mija, nawet te złe wspomnieniaAbcdeka lubi tę wiadomość
-
Marcysia1990 wrote:Było naprawdę spoko, ale co tu dużo mówić - poród boli i trzeba się na to przygotować, ale wszystko mija, nawet te złe wspomnienia
Ale jest różnica jak boli i za chwilę jest po, bo jak to się ciągnie dniami to już nie brzmi dobrze 🫣👩30👨31
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ stabilna niedoczynność tarczycy
❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
07/07 30+4, 1924g 🫣
28/07 33+4, 2505g mężczyzny 👶🏻
22/08 37+1, 3401g 💪🏻
05/09 39+1, 3720g 😬
📆 Kalendarz
08/09 🏥
-
PaulinaLexi wrote:Dzięki za ten opis ❤️ kciuki żebyście jutro wyszli
Jestem ciekawa czy ja też będę wiedzieć że coś się dzieje i będę szukać położnych i prosić o badanie czy będę grzecznie czekać aż same do mnie przyjdą. Mam wrażenie że czasami nie umiem walczyć o swoje i będę się męczyć a nie zapytam o coś. Chociaż może w takich bólach to już nie będzie krępacji "żebyś komuś głowę zawracać"
Ja w środę ok 12 miałam takie skurcze że aplikacja skurcze już mi wyświetliła komunikat że "pakuj się do szpitala", miałam je regularne co 3,5 min ale faktycznie takie słabe lekko okresowe i położne po opisie powiedziały że to na pewno nie to. Potem się wyciszyło. No i na noc znowu, ale nie było to nic takiego specjalnego. Zauważyłam że położne idą do swojej kanciapy jakoś po północy i najpewniej tam spia jak nic się nie dzieje. Było po 23 i jedna przechodziła korytarzem i powiedziałam wprost że nie chce im głowy zawracać, ale nie wiem już czy mi się wydaje czy nie ale ze czuje skurcze i są takie dość bolesne ale ze przy poprzednim porodzie takich nie doświadczyłam więc nie mam porównania, ale jeśli to nie to to czy mogą mi coś podać co mi ulży żeby w nocy mnie to nie meczylo. Podpięla ktg na 15 min , były dwa skurcze na około 40, potem ten fotel. Ja też mówiłam że przy ostatnim porodzie akcje ruszyło przebicie pęcherza i słyszałam że powiedziały coś w stylu że główka już mocno przyparta ale bez akcji skurczowej i że właśnie wcześniej pacjentka urodziła po przebiciu pęcherza i możliwe ze gdyby nie to to ja bym dalej została i czekała do rana. Położna od porodu powiedziała, ze gdyby nie ona to jeszcze bym nie urodziła. Czyli to jest to na co ja mam swoją teorię - widziały warunki że moze pójść szybko i mi pomogły. Pewnie nikt by mnie nie chciał brać na porodówkę na noc i pozwolic na 10 godzinne akcje bo nie oszukujmy się, oni też tam chca spać i w nocy robią tylko nagłe akcje.
W każdym razie myślę ze warto negocjować prośbę o sprawdzenie na fotelu czy jest postęp. Ktg nie zawsze wszystko pokazuje.PaulinaLexi, Kotciara, Szosz lubią tę wiadomość
-
Suzie wrote:Oficjalnie stuknęlo nam 30 bobasów na świecie 🥳
A pełnia dopiero jutro 😱Jusia 82 lubi tę wiadomość
-
Kurcze strach wejść nad ranem na forum takie tempo narzucilyscie 😁a jest dopiero 6 września 🫣 ale dobrze, niech bobaski wychodzą na świat
gratulacje dla dzisiejszych Mam:*
Hajkonk trzymam kciuki żeby się ułożyło po Twojej myśli, ważne że Klara przybiera ładnie na wadze:)Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 13:38
Hajkonk lubi tę wiadomość
-
Suzie wrote:Ale jest różnica jak boli i za chwilę jest po, bo jak to się ciągnie dniami to już nie brzmi dobrze 🫣
To są jakby trzy fazy porodu, ja to tak widzę:
Pierwsza to lekkie rozwarcie do 4-5cm, zazwyczaj właśnie delikatne nieregularne skurcze to robią ale mogą i takie z krzyża i to się może faktycznie ciągnąć sporo czasu 🥴 i do tego etapu mają to gdzieś położne i każą czekać.
Potem ta druga od 6 do 10 cm i tu czasami idzie szybko, czasami wolno, myślę że piłka, ciepły prysznic to jest na to złoto żeby przyspieszyć wtedy ten poród. Te 6 cm to już taka jakby aktywna faza, głowka zaczyna schodzić.
Potem jak jest 10 to jest ta faza parta, mocny skurcz co około minute , ktg toco na 100 . Jak widziałam u mnie 40 to już mi się płakać chciało na samą myśl że to dopiero 40 a już dość boli, a co to bedzie przy 100.
Ale co by nie było to nie mamy na to wpływu, raz boli przed bardzo, raz jest lajcik, co osoba to inne doświadczenie. Przy tych partych ja się zafiksowałam na oddechu, nos-brzuch-wydech i wg położnej mogłam wypnchać go na raz, potem już robiłam to intuicyjnie i położna powiedziała że tak mam robić jak czuje bo tak jest najlepiej wiec taka rada żeby się na tym oddechu tak mocno nie skupiać tylko robić tak jak się czuje.bellA, Kotciara, Abcdeka, PaulinaLexi lubią tę wiadomość
-
Marcysia1990 wrote:To są jakby trzy fazy porodu, ja to tak widzę:
Pierwsza to lekkie rozwarcie do 4-5cm, zazwyczaj właśnie delikatne nieregularne skurcze to robią ale mogą i takie z krzyża i to się może faktycznie ciągnąć sporo czasu 🥴 i do tego etapu mają to gdzieś położne i każą czekać.
Potem ta druga od 6 do 10 cm i tu czasami idzie szybko, czasami wolno, myślę że piłka, ciepły prysznic to jest na to złoto żeby przyspieszyć wtedy ten poród. Te 6 cm to już taka jakby aktywna faza, głowka zaczyna schodzić.
Potem jak jest 10 to jest ta faza parta, mocny skurcz co około minute , ktg toco na 100 . Jak widziałam u mnie 40 to już mi się płakać chciało na samą myśl że to dopiero 40 a już dość boli, a co to bedzie przy 100.
Ale co by nie było to nie mamy na to wpływu, raz boli przed bardzo, raz jest lajcik, co osoba to inne doświadczenie. Przy tych partych ja się zafiksowałam na oddechu, nos-brzuch-wydech i wg położnej mogłam wypnchać go na raz, potem już robiłam to intuicyjnie i położna powiedziała że tak mam robić jak czuje bo tak jest najlepiej wiec taka rada żeby się na tym oddechu tak mocno nie skupiać tylko robić tak jak się czuje.
No zobaczymy jak to będzie 🫣👩30👨31
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ stabilna niedoczynność tarczycy
❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
07/07 30+4, 1924g 🫣
28/07 33+4, 2505g mężczyzny 👶🏻
22/08 37+1, 3401g 💪🏻
05/09 39+1, 3720g 😬
📆 Kalendarz
08/09 🏥
-
Ja po moim pierwszym porodzie byłam trochę straumatyzowana, pomimo że nie ciągło się to dniami bo przyszłam, dostałam tasiemkę, na drugi dzień oxy i po 3h syn był na świecie. Niemniej miałam całą noc skurcze, a później po oxy to był inny wymiar cierpienia. Później to kroczę się źle goiło, doszły inne problemy. Tym samym jak pomyślałam o tym że mam znowu rodzić to robiło mi się słabo 😐 teraz byłam dużo dłużej w szpitalu, ale jak się już zaczęło to naprawdę szybko poszło, do tego na swój sposób zaczęło się to „naturalnie”. Na porodówce byłam 40 minut. I to jest niebezpieczne doświadczenie, bo jak myślę o tym porodzie to nie pamiętam bólu, pamiętam tylko to wspaniałe uczucie jak położyli mi malutkiego człowieka na piersi i jaka byłam szczęśliwa. To jest niebezpieczne… bo chce się to przeżyć jeszcze raz 🫣 naprawdę nie sądziłam że kiedykolwiek to powiem 😅
Abcdeka lubi tę wiadomość
-
Marcysia1990 wrote:Ja w środę ok 12 miałam takie skurcze że aplikacja skurcze już mi wyświetliła komunikat że "pakuj się do szpitala", miałam je regularne co 3,5 min ale faktycznie takie słabe lekko okresowe i położne po opisie powiedziały że to na pewno nie to. Potem się wyciszyło. No i na noc znowu, ale nie było to nic takiego specjalnego. Zauważyłam że położne idą do swojej kanciapy jakoś po północy i najpewniej tam spia jak nic się nie dzieje. Było po 23 i jedna przechodziła korytarzem i powiedziałam wprost że nie chce im głowy zawracać, ale nie wiem już czy mi się wydaje czy nie ale ze czuje skurcze i są takie dość bolesne ale ze przy poprzednim porodzie takich nie doświadczyłam więc nie mam porównania, ale jeśli to nie to to czy mogą mi coś podać co mi ulży żeby w nocy mnie to nie meczylo. Podpięla ktg na 15 min , były dwa skurcze na około 40, potem ten fotel. Ja też mówiłam że przy ostatnim porodzie akcje ruszyło przebicie pęcherza i słyszałam że powiedziały coś w stylu że główka już mocno przyparta ale bez akcji skurczowej i że właśnie wcześniej pacjentka urodziła po przebiciu pęcherza i możliwe ze gdyby nie to to ja bym dalej została i czekała do rana. Położna od porodu powiedziała, ze gdyby nie ona to jeszcze bym nie urodziła. Czyli to jest to na co ja mam swoją teorię - widziały warunki że moze pójść szybko i mi pomogły. Pewnie nikt by mnie nie chciał brać na porodówkę na noc i pozwolic na 10 godzinne akcje bo nie oszukujmy się, oni też tam chca spać i w nocy robią tylko nagłe akcje.
W każdym razie myślę ze warto negocjować prośbę o sprawdzenie na fotelu czy jest postęp. Ktg nie zawsze wszystko pokazuje.
Podpinam się, dwa porody i przy każdym na ktg nawet pół skurczu się nie pisało. A jednak urodziłam 😅 u mnie też dopiero przebicie pęcherza płodowego realnie ruszyło akcje ☺️ dlatego popieram, jeśli czujecie skurcze to poproście o sprawdzenie na fotelu ☺️